On Wed, 26 Mar 2008, Cavallino wrote:

>
> Użytkownik <s...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:fsc08f$s9d$1@news.onet.pl...
>>>> art. 14.2.5 ustawy PIT
>>> To nie jest konto utrzymywane w związku z prowadzoną działalnością.
>>> Co najwyżej jest wykorzystywane w tym celu - ale nie ma zakazu.
>>
>> Ja to tłumaczę sobie tak:
>> Rachunek, na który wpływają wpłaty od klientów, jest rachunkiem *związanym*
>> z wykonywaną działalnoscią gospodarczą.
>
> Ale mowa o ROR, a nie o rachunku bieżącym działalności.

Ale "zawarcie umowy gospodarczej" (na prowadzenie konta) nie stanowi
kryterium obowiązku zaliczenia przychodów kapitałowch z konta do DG.
Jest *zupełnie* bez znaczenia, czy to konto nazywa się "ROR", "konto
studenckie" czy "konto miliarderskie" - takiego kryterium w ustawie
nie ma.
Owym kryterium jest "utrzymywanie w związku".
Jak ktoś przyjmuje wpłaty (z DG) na konto (jakiekolwiek), to może mieć
kłopot z wykazaniem, że nie jest ono "utrzymywane w związku z DG".

> Gorzej, jak z tego konta realizuje spłatę zobowiązań wobec swoich
> kontrahentów z tytułu tejże DG, wtedy obrona może być kiepska.

A tu bym się mniej przychylał :)
Dlaczego "poważniej" chcesz traktować wydatki niż przychody?

>> Jak rozdzielisz środki - nazwijmy je osobistymi - od tych związanych z
>> wykonywaną działalnością? Choć własciwie, Ty dałbyś radę. Ale jak to ma
>> zrobić bank, zobowiązany pobrać podatek od tej części "osobistej"?
>
> I właśnie dlatego że nie rozdziela, to konto Z ZAŁOŻENIA nie służy celom
> działalności gospodarczej.

Ale jak widać z przepisu, założenie się "nie liczy". Nie ma tam zapisu
"konto przewidziane do wykorzystywania z DG"!
Fakt wykorzystywania wbrew założeniom, ale zgodnie z kryterium, powoduje
IMO że przychody (z odsetek) są przychodami z DG.

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:

>> Gorzej, jak z tego konta realizuje spłatę zobowiązań wobec swoich
>> kontrahentów z tytułu tejże DG, wtedy obrona może być kiepska.
>
> A tu bym się mniej przychylał :)
> Dlaczego "poważniej" chcesz traktować wydatki niż przychody?

Bo tylko przyjmując wpłaty może traktować OD RAZU te wpłaty jako swoje
dochody, czyli analogicznie do sytuacji w której otrzymuje te wpłaty od
swojego pracodawcy.
Czyli od razu to jego osobista kasa.


>
>>> Jak rozdzielisz środki - nazwijmy je osobistymi - od tych związanych z
>>> wykonywaną działalnością? Choć własciwie, Ty dałbyś radę. Ale jak to ma
>>> zrobić bank, zobowiązany pobrać podatek od tej części "osobistej"?
>>
>> I właśnie dlatego że nie rozdziela, to konto Z ZAŁOŻENIA nie służy celom
>> działalności gospodarczej.
>
> Ale jak widać z przepisu, założenie się "nie liczy". Nie ma tam zapisu
> "konto przewidziane do wykorzystywania z DG"!
> Fakt wykorzystywania wbrew założeniom, ale zgodnie z kryterium, powoduje
> IMO że przychody (z odsetek) są przychodami z DG.

Tyle że od takich dochodów NIE POBIERA SIĘ zryczałtowanego podatku.
A jak się pobiera, bo tak nakazuje ustawodawca, to znaczy że założył, że nie
są przychodami opodatkowanymi inaczej niż ryczałtowo.

do góry

Dnia 26.03.2008 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:

[...]

> Jak ktoś przyjmuje wpłaty (z DG) na konto (jakiekolwiek), to może mieć
> kłopot z wykazaniem, że nie jest ono "utrzymywane w związku z DG".

Jakiekolwiek? A jak np. właściciel owego konta dostanie zapłatę gotówką,
i wystawi fakturę "zapłacone gotówką"? Może sobie wpłacić tą gotówkę
na swoje osobiste konto, czy nie może? :)

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On Thu, 27 Mar 2008, Cavallino wrote:

>> A tu bym się mniej przychylał :)
>> Dlaczego "poważniej" chcesz traktować wydatki niż przychody?
>
> Bo tylko przyjmując wpłaty może traktować OD RAZU te wpłaty jako swoje
> dochody, czyli analogicznie do sytuacji w której otrzymuje te wpłaty od
> swojego pracodawcy.
> Czyli od razu to jego osobista kasa.

Dopóki ktoś nie prowadzi ksiąg (PK), to pieniądze wpływające czy to
z tytuły DG czy na konto DG są równie "osobiste" przecież :)
Nie widzę przeszkód z osobistym użytkowaniu konta przeznaczonego
(w umowie z bankiem) do celów osobistych, poza rzecz jasna brakiem
prawa zaliczania (z okazji wykorzystywania osobistego) wydatków ubocznych
w koszty oraz konieczności dobrego przygotowania się na wyjaśnianie
dlaczego nie jest się wielbłądem z okaji przychodów które nie zostaną
zaliczone do DG (aczkolwiek jak będzie to dobrze udokumentowany przychód,
np. od przelew pracodawcy, to przeszkód nadal nie widać).

A wydatki to już osobiste zobowiązanie prowadzącego DG ;)

>> Ale jak widać z przepisu, założenie się "nie liczy". Nie ma tam zapisu
>> "konto przewidziane do wykorzystywania z DG"!
>> Fakt wykorzystywania wbrew założeniom, ale zgodnie z kryterium, powoduje
>> IMO że przychody (z odsetek) są przychodami z DG.
>
> Tyle że od takich dochodów NIE POBIERA SIĘ zryczałtowanego podatku.

Owszem.
Całe zamieszanie wynika z tego, że inne jest kryterium obowiązku
płatniczego (dotyczącego banku) bo jest nim umowa, a inne zaliczek na DG
bo jest nim stan faktyczny.
Pamiętam, że kilka lat temu ktoś się pofatygował i wskazał "ścieżkę":
- skoro z umowy z bankiem nie wynika iż konto jest "związane z DG", to
bank nie ma prawa nie pobrać podatku ryczałtowego
- skoro konto jednak jest "związane z DG", to przychód jest "gospodarczy"
- podatnik musi więc zaliczyć go do przychodów z DG
- podatnik powinien wystąpić do US o zwrot nieprawidłowo pobranego
(ryczałtowo przez bank) podatku, motywując to ustawowym obowiązkiem
oraz złamaniem umowy z bankiem :P (naruszenie umowy cywilnej nie
zmieni statusu przychodu) oraz dokumentując pobranie nienależnego
podatku dokumentem bankowym w którym wykazany jest pobrany ryczał.

Praktycznie podatnik machnie ręką.

> A jak się pobiera, bo tak nakazuje ustawodawca, to znaczy że założył, że nie
> są przychodami opodatkowanymi inaczej niż ryczałtowo.

Nie, to podatnik wprowadził bank w błąd (zawierając umowę, w której
deklaruje inny sposób wykorzystania konta niż faktyczny, a na to że
ustawodawca je inaczej opodatkował w zależności od "sposobu użycia"
bank już nie ma wpływu).
Więc to on powinien "odkręcić" co namieszał.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 27 Mar 2008, Wojciech Bancer wrote:

> Dnia 26.03.2008 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
> [...]
>> Jak ktoś przyjmuje wpłaty (z DG) na konto (jakiekolwiek), to może mieć
>> kłopot z wykazaniem, że nie jest ono "utrzymywane w związku z DG".
>
> Jakiekolwiek? A jak np. właściciel owego konta dostanie zapłatę gotówką,

To "przyjął zapłatę" i gotówka jest już jego :)

Wpłata własna nie jest (już) "przyjęciem zapłaty z tytułu DG", tylko
przekładaniem z kieszeni do kieszeni :)
A to (przekładanie) dokumentować trzeba tylko jeśli ktoś prowadzi księgi
(a nie KPiR). Bez skutków podatkowych zresztą.

> i wystawi fakturę "zapłacone gotówką"? Może sobie wpłacić tą gotówkę
> na swoje osobiste konto, czy nie może? :)

Ależ zupełnie się zgadzam z tym co chcesz powiedzieć :), acz przyznaję
iż używając określenia "wpłata" dałem pole do kombinowania (powienienem
był napisać "przyjmuje zapłatę") :)
A kiks z Twojej strony polega na tym, że skoro chcesz użyć f-ry
"zapłacono gotówką" w roli dowodu, to ów dowód dowodzi że wpłata
na konto już *nie* nastąpiła z tytułu tej f-ry :O

pzdr, Gtofryd

do góry