witek (news:dcd834$1bt$1@inews.gazeta.pl)
Napisał(a):
> tak, tylko to nic nie daje, bo
> wskaż mi jaki tytuł prawny do lokalu posiada osoba, która ma umowę
> przedwstępną z developerem, a jego "mieszkanie" jest regularną budową.

Zgadza się.
> Na dzien dzisiejszy nie ma podstwy do jakiejkolwiek ulgi.
> Takia podstawa wystąpi w momencie podpisania aktu notarialnego, ale US
> często uznają też moment uzyskania przez developera pozwolenia na
> użytkowanie i uzyskania protokołu zdawczo-odbiorczego.

Ten nie uznał. Mieszkanie oddane w grudniu 2003, następnie remonty,
wykończenia, mieszkam od marca 2004.

do góry

Robert wrote:
> witek (news:dcd834$1bt$1@inews.gazeta.pl)
> Napisał(a):
>
>>tak, tylko to nic nie daje, bo
>>wskaż mi jaki tytuł prawny do lokalu posiada osoba, która ma umowę
>>przedwstępną z developerem, a jego "mieszkanie" jest regularną budową.
>
>
> Zgadza się.
>
>>Na dzien dzisiejszy nie ma podstwy do jakiejkolwiek ulgi.
>>Takia podstawa wystąpi w momencie podpisania aktu notarialnego, ale US
>>często uznają też moment uzyskania przez developera pozwolenia na
>>użytkowanie i uzyskania protokołu zdawczo-odbiorczego.
>
>
> Ten nie uznał. Mieszkanie oddane w grudniu 2003, następnie remonty,
> wykończenia, mieszkam od marca 2004.
>
to i tak ciesz się, że nie uznał teraz, a nie np za 4 lata, bo
przynajmniej odsetki były niewielkie

do góry

>> >>tak, tylko to nic nie daje, bo
> >>wskaż mi jaki tytuł prawny do lokalu posiada osoba, która ma umowę
> >>przedwstępną z developerem, a jego "mieszkanie" jest regularną budową.
> >
> >
> > Zgadza się.
> >
> >>Na dzien dzisiejszy nie ma podstwy do jakiejkolwiek ulgi.
> >>Takia podstawa wystąpi w momencie podpisania aktu notarialnego, ale US
> >>często uznają też moment uzyskania przez developera pozwolenia na
> >>użytkowanie i uzyskania protokołu zdawczo-odbiorczego.
> >
> >
> > Ten nie uznał. Mieszkanie oddane w grudniu 2003, następnie remonty,
> > wykończenia, mieszkam od marca 2004.
> >
> to i tak ciesz się, że nie uznał teraz, a nie np za 4 lata, bo
> przynajmniej odsetki były niewielkie

Czy ktoś z wypowiadających się jest w stanie odróżnić manie od posiadania?
Czy ktoś jak wyżej odróżnia remont od modernizacji?
Czy ktoś ma jaja coby powalczyć czy też nie ??????????
Jeśli nie to po co pytać? Należy zapłacić i cieszyć się , że tak szybko.

Pzdr-Kriss.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Kriss (news:5f1c.00000c34.42ea8814@newsgate.onet.pl)
Napisał(a):
> Czy ktoś z wypowiadających się jest w stanie odróżnić manie od posiadania?

Jestem.

> Czy ktoś jak wyżej odróżnia remont od modernizacji?


Jak najbardziej.
> Czy ktoś ma jaja coby powalczyć czy też nie ??????????

Ja mam. Ale to bez sensu, bo przez ugodowe podejście do US, rozliczymy się
szybko, tanim kosztem, a będę mógł odliczyć za rok.
> Jeśli nie to po co pytać? Należy zapłacić i cieszyć się , że tak szybko.

Kto pyta nie błądzi.

Robert

do góry