-
1. Data: 2007-08-08 09:51:44
Temat: ...odliczenie VAT z "nieuprawnionej" faktury
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
...a ściślej wystawionej przez niezarejestrowanego podatnika,
jest słuszne, wbrew twierdzoniom ustawy, rozporządzenia i US,
wyrok WSA:
http://podatki.pl/artykuly/8_93.htm
pzdr, Gotfryd
-
2. Data: 2007-08-08 21:00:52
Temat: Re: ...odliczenie VAT z "nieuprawnionej" faktury
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 08-08-2007 o 11:51:44 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):
> ...a ściślej wystawionej przez niezarejestrowanego podatnika,
> jest słuszne, wbrew twierdzoniom ustawy, rozporządzenia i US,
> wyrok WSA:
> http://podatki.pl/artykuly/8_93.htm
>
> pzdr, Gotfryd
>
Tyle że zdaje się że urzędasy dalej będą tak samo robić, bo ich chyba
wiąże prawo krajowe
- a dyrektywy są dla podatnika i sądu.
-
3. Data: 2007-08-08 21:33:09
Temat: Re: ...odliczenie VAT z "nieuprawnionej" faktury
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 8 Aug 2007, t...@o...pl wrote:
>> ...a ściślej wystawionej przez niezarejestrowanego podatnika,
>> jest słuszne, wbrew twierdzoniom ustawy, rozporządzenia i US,
>> wyrok WSA:
>> http://podatki.pl/artykuly/8_93.htm
>
> Tyle że zdaje się że urzędasy dalej będą tak samo robić, bo ich chyba wiąże
> prawo krajowe
> - a dyrektywy są dla podatnika i sądu.
Owszem, ale wtedy to "oni" mają problem, mając niemal 100% gwarancję że
nie ma sensu rozpoczynać sprawy sądowej.
IMVHO ktoś tu powinien z urzędu przekazać sprawę do TK, tylko nie wiem
kto :)
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2007-08-09 06:20:18
Temat: Re: ...odliczenie VAT z "nieuprawnionej" faktury
Od: gonia <g...@w...pl>
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> On Wed, 8 Aug 2007, t...@o...pl wrote:
>
>>> ...a ściślej wystawionej przez niezarejestrowanego podatnika,
>>> jest słuszne, wbrew twierdzoniom ustawy, rozporządzenia i US,
>>> wyrok WSA:
>>> http://podatki.pl/artykuly/8_93.htm
>>
>>
>> Tyle że zdaje się że urzędasy dalej będą tak samo robić, bo ich chyba
>> wiąże prawo krajowe
>> - a dyrektywy są dla podatnika i sądu.
>
>
> Owszem, ale wtedy to "oni" mają problem, mając niemal 100% gwarancję że
> nie ma sensu rozpoczynać sprawy sądowej.
ale to my , podatnicy ,mamy problem narażając się na koszty i stratę
czasu na przygotowaniw skargi, która nie dojdzie do sądu. Wygrywajc
sprawę w sądzie masz chociaż satysakcję, a tak poczucie zmarnowanego
czasu na pisma, które nie wyjdą poza IS