-
21. Data: 2004-08-17 21:09:44
Temat: Re: nieprzyjemne polecenie z US
Od: "Marcin978" <m...@g...pl>
> A zwykłe grzyby (maślak, borowik, kurka,...) są od paru dni pod ochroną i
> straż miejsko wiejska z milicją nakładają kary:-(
> Kurestwo też trzeba udowodnić.
> Łapówka rozwiązuje wiele problemów:-(
>
to jak udowodnic ze sie uprawialo kurestwo?
miec ogromna dziure w dupie?
-
22. Data: 2004-08-17 21:12:58
Temat: Re: nieprzyjemne polecenie z US
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Aug 2004, Marcin978 wrote:
[...]
>+ jesli jest tak jak mowisz, no to w fajnym kraju przyszlo nam zyc
Nic strasznego.
W USA podobnoż całkiem spory odsetek podatników wezwanych do ichniego
US łapie się na... zawał. Nie udawany, prawdziwy. Oni tam podobnoż mniej
"wyjaśniają", miewają przygotowane argumenty :> (technika, Panie, a wywiad
to ci dopiero...) :)
>+ wystarczy troche prawniczej wiedzy i doswiadczenia z urzedem skarbowym zeby
>+ bez szwanku wybrac z takiego problemu, i nawet duzo wiekszego
Testowałeś ?? Na kim ? ;]
Podatki się płaci wszędzie, a umowy "o unikaniu podwójnego..." Polska ma
ze sporą ilością krajów: było trzeba "przywozić w walizce" ? ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
23. Data: 2004-08-17 21:15:01
Temat: OT: grzyby, było: nieprzyjemne polecenie z US
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 17 Aug 2004, SP9LWH wrote:
[...]
>+ A zwykłe grzyby (maślak, borowik, kurka,...) są od paru dni pod ochroną
Mhm... cosik w prasie widziałem, ale sądziłem że dotyczy to tylko
mocno wyselekcjonowanych gatunków. Możesz dwa słowa - jest okres
ochronny czy jak ?
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
24. Data: 2004-08-18 08:44:08
Temat: Re: nieprzyjemne polecenie z US
Od: "Tadeusz Olszewski" <t...@e...pl>
Użytkownik "Demian" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cfsqra$nm1$1@news.onet.pl...
> odpowiedzi na to pytanie właśnie szukam, ale - nie wiem, może się mylę -
> skoro nie ma precyzji w art. 155 co do 5 lat, to czy nie znaczy że mogą -
> teoretycznie - 20 lat wstecz chcieć "sprawdzić". Absurdalne.
>
W szkole uczyli mnie :-), że obywatel może to czego przepis nie zabrania a
urzędnik tylko to na co mu przepis zezwala. Więc, aby przeglądać dochody do
trzeciego pokolenia wstecz urzędnik musi mieć przepis. Chyba, że urzędnika
inaczej uczyli.
Pozdrawiam
Tadeusz Olszewski
-
25. Data: 2004-08-18 10:40:11
Temat: Re: nieprzyjemne polecenie z US
Od: "Andrzej Dubiel" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Marcin978 <m...@g...pl> napisał(a):
> a jest tu jakis prawnik ktory zajal by sie taka sprawa?
>
> moze w ogole sie nie martwic i zostawic 5 tys na prawnika ktory juz cos
> wymysli idealnego gdy us sie przyczepi?
>
> mozna z tego serio wybrnac?
>
Przemyśl taki wariant. Posiadaną kasę złóż jako lokatę w banku. Pod jej
zastaw weź kredyt na zakup mieszkania. Mieszkanie kup za kredyt. Ewnetualne
braki z w rozliczanej kasie uzupełnij darowiznami od rodziny. Tajemnica
bankowa powinna Cię ochronić.
Pzdr
JDD
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
26. Data: 2004-08-18 21:09:24
Temat: Re: nieprzyjemne polecenie z US
Od: "Marcin978" <m...@g...pl>
> Przemyśl taki wariant. Posiadaną kasę złóż jako lokatę w banku. Pod jej
> zastaw weź kredyt na zakup mieszkania. Mieszkanie kup za kredyt.
Ewnetualne
> braki z w rozliczanej kasie uzupełnij darowiznami od rodziny. Tajemnica
> bankowa powinna Cię ochronić.
>
slyszalem juz mniej wiecej taka porade, nie bardzo jednak rozumiem jak
mialbym dogadac sie z bankiem
czyli kupujac mieszkanie za 100tys z kredytu musze wlozyc drugie 100 tys na
lokate, z ktorej wyjme ta kase dopiero gdy splace kreyt, czy tak?
pozdrawiam
-
27. Data: 2004-08-19 08:56:14
Temat: Re: OT: grzyby, było: nieprzyjemne polecenie z US
Od: el@<e...@i...pl>
hmm... coś mi się o uszy odbiło, że NFI ( Narodowy Fundusz
Inwestycyjny) pozwolił poprzez szeroko pojety handel świadectwami
udziałowymi na "WYPRANIE" ogromnych sum pieniedzy.
Czy nie jest to wystarczający i niepodważalny argument dla WASZYCH
skromnych pieniążków, które w tym czasie zarobiliście? Czy ktoś mi
udowodni, że zakupiłam TYLKO 10 świadectw udziałowych i sprzedałam
TYLKO 10? Bo przecież mogłam zakupić 10.000 tysięcy po złotówce i
tyle samo sprzedać po 100 złotych, a nikt tego nie zabraniał, wolny
rynek, każdy mógł zakupić ile chciał i za ile było można.
Sprawdźcie... pogooooooglajcie, przedyskutujcie
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info