-
11. Data: 2012-05-03 18:34:30
Temat: Re: nadplata i niedoplata w roznych deklaracjach - czy można uiścić jedynie różnicę?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Przemek w <news:jnuab5$maf$1@inews.gazeta.pl>:
> W dniu 2012-05-03 17:38, cef pisze:
>> mandat np 500zł
> A teraz weź coś na ochłonięcie.
Styknie? ;-)
--
Tomasz Nycz
-
12. Data: 2012-05-03 19:00:04
Temat: Re: nadplata i niedoplata w roznych deklaracjach - czy można uiścić jedynie różnicę?
Od: SDD <s...@t...pl>
Przemek pisze:
>> Deklaracja to nie zeznanie. To raz.
>> Prosba o odstapienie od ukarania, to nie jest czynny zal :) - to dwa.
>
> Czepiasz się nomenklatury. Przedpiścy chodziło o bycie nieukaranym przez
Z nomenklaturą to chodzi o to, że czasem bywają deklaracje, których US
nie spodziewa się. Teraz jest tego pewnie duzo mniej, ale kiedys
klasyczny przyklad w podatku dochodowym stanowila pierwsza w roku
podatkowym deklaracja PIT-5.
Obowiazek jej zlozenia powstawal dopiero, przy przekroczeniu kwoty
wolnej (a moze nawet dopiero po pojawieniu sie zaliczki do zaplaty) i
generalnie US wcale sie nie musial do 20 stycznia takiej zaliczki od
kogos spodziewac - a zatem urzad o tym, ze wykroczenie nie zlozenia w
terminie mialo miejsce, dowiadywal sie dopiero z zestawu
deklaracja+czynny_zal
VAT-u nie placilem wiec nie wiem, jak to jest - czy musisz skladac
"zerowki", nawet jesli nie masz sprzedazy, czy tez mozna nie skladac.
Z zeznaniem jest inaczej. Poza przypadkiem, kiedy ktos spowiada sie
tylko z "innych dochodow", z ktorych zaliczek nie pobieral platnik (np.
okazjonalna sprzedaz z zyskiem przedmiotu uzywanego mniej niz pol roku i
tak dalej) US w zasadzie dysponuje kompletem "papierow", ze podatnik
mial obowiazek zlozyc zeznanie a nie dokonal tego.
Stad czynny zal w scislym tego slowa znaczeniu sensu nie powinien miec
miejsca. Natomiast wiadomo, ze nie w kazdym US pracuje Gotfryd - ergo
nie wszedzie to wiedzą, a prosic o odstapienie od ukarania pewnie zawsze
mozna.
Pozdrawiam
SDD
-
13. Data: 2012-05-03 19:25:50
Temat: Re: nadplata i niedoplata w roznych deklaracjach - czy można uiścić jedynie różnicę?
Od: Przemek <r...@o...pl>
>> Czepiasz się nomenklatury. Przedpiścy chodziło o bycie nieukaranym przez
> Z nomenklaturą to chodzi o to, że czasem bywają deklaracje, których US
> nie spodziewa się. Teraz jest tego pewnie duzo mniej, ale kiedys
> klasyczny przyklad w podatku dochodowym stanowila pierwsza w roku
> podatkowym deklaracja PIT-5.
Nie o tym mówimy. A nawet gdyby, to nie ma znaczenia. Autor złożył po
terminie, niezależnie czy się US spodzieał czy nie.
> VAT-u nie placilem wiec nie wiem, jak to jest - czy musisz skladac
> "zerowki", nawet jesli nie masz sprzedazy, czy tez mozna nie skladac.
Nie można nie składać.
> Stad czynny zal w scislym tego slowa znaczeniu sensu nie powinien miec
"Ścisłym" jak zauważyłeś. Cały czas twierdzę, że autor nie chce być
ukarany i pyta jak to zrobić.
> miejsca. Natomiast wiadomo, ze nie w kazdym US pracuje Gotfryd - ergo
> nie wszedzie to wiedzą, a prosic o odstapienie od ukarania pewnie zawsze
> mozna.
No i o to chodzi, a Ty w pierwszym mejlu napisałeś, że pozostaje
wyłacznie czekać na mandat, a to nieprawda.
Przem
-
14. Data: 2012-05-03 23:44:31
Temat: Re: nadplata i niedoplata w roznych deklaracjach - czy można uiścić jedynie różnicę?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 3 May 2012, SDD wrote:
> VAT-u nie placilem wiec nie wiem, jak to jest - czy musisz skladac "zerowki",
Tak.
Z opisu jasno wynikało - pani z działu, wbrew prawidłowemu obiegowi
dokumentów, pozwoliła zlożyć "papier" w sposób nie powodujacy wykrycia
faktu spóznienia.
Zarejestrowanie daty złożenia deklaracji skończyłoby się pismem
z lista kar z karnoskarbowego ;) (za niestawienie się celem złożenia
wyjasnień).
> Stad czynny zal w scislym tego slowa znaczeniu sensu nie powinien miec
> miejsca. Natomiast wiadomo, ze nie w kazdym US pracuje Gotfryd
Dla scisłosci, Gotfryd pracuje w zerze USów ;)
pzdr, Gotfryd