eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › materiał/towar? półprodukt? HELP!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2004-03-03 13:39:37
    Temat: materiał/towar? półprodukt? HELP!
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Tytułem wstępu - sprawa dotyczy wyłacznie pełnej księgowości. Przy PKPiR
    w ogóle nie byłoby problemu.
    Po prostu w RZiS oddzila sie przychody dotyczące towarów i wartośc
    sprzedanych towarów od przychodów i kosztów dotyczących produktów i usług.

    Nie mogę dojść jak mam księgowac taki układ:

    Jest sobie fima świadcząca usługi reklamowe.
    Dotychczas były to projekty, stategie, plany kampanii, hasła, takie tam.
    Głównie niematerialne produkty.
    I od tego roku firma poszerzyła zakres działalności.
    Np. oprocz zaprojektowania ulotek czy gadżetów także je produkuje i
    dostarcza gdzie klient sobie zażyczy.
    Ale nie sama.

    Proces wygląda tak:

    Nasza firma ABC dostaje zlecenie na zaprojektowanie, wytowrzenie i
    dostawę (rozwiezienie do punktów sprzedaży) jakiegos gadżetu reklamowego
    czy ulotki/palakatu/ whatever.
    Pracownicy firmy ABC robia projekty (jeżeli rzecz dotyczy np. ulotek to
    z całym przygotowanie do druku). To jedzie do wytwórcy.
    Wytwórca produkuje co mu każemy wg. naszego pomysłu i projektu.
    Przyjeżdżaja do nas gotowe wyroby hurtem. Pakujemy je "detalicznie".
    Bierzemy innych powykonwawców którzy je rozwożą gdzie trzeba. Częśc
    rozwozimy sami.

    Ale może być taka sytacja że wyrób w ogóle do nas nie przyjedzie -
    podwykonawca je wyprodukuje i sam rozwiezie. Nam wystawia fakturę osobno
    za wyrób osobno za transport i dstrybucję.

    Ostatecznie sprzedajemy zamawiającemu (żywcem przykład faktury):

    Kreacja, projekty, przygotowanie do druku - kwota
    Woblery (czy inne ustrojstwa które klient zamawiał a które wyprodukował
    podwykonawca wg. naszego pojektu i pod naszym nadzorem) - ileś tam
    tysięcy sztuk - kwota
    dystybucja tychże woblerów - kwota

    Pierwsze i ostatnie to sprzedaz usług (pomijam prawa autorskie, tu jest
    róznie a nie ma to związku z problemem)
    A srodkowe? Sprzedajemy towary czy produkty?
    Koszty wytworzenia tych symbolicznych woblerów to materiały czy towary?
    A może podwykonawstwo? Zanzaczam, że materiał nie jest nasz,
    podwykonawca wykonał woblery z własnego materiału.
    Nasz był projekt i rózne prace przygotowawcze ( w jednym przypadku np.
    prace "konstrukcyjne" bo trzeba było zaprojektowac dośc specyficzny
    stojak, z 10 prototypów wybrano ostatecznie 2 które poszły do produkcji)

    Jak to cholerstwo ująć?

    Zaczeła sie ta jazda od lutego. Jak tego teraz nie rozwiąże to jestem
    utopiona.
    Może ma ktos z was doświadczenia z własnego podworka.
    Kupujemy towar czy może materiał albo półprodukt?
    Sprzedajemy towar czy produkt?

    Powiem, że dla mnie jest to produkt. W końcu poniekąd wytworztyliśmy coś
    na jednostkowe, unikalne zamówienie.
    Tego produktu nie było na rynku dopóki nie został zamówiony.
    Wymyślilismy, nadzorowalismy produkcje, tyle że u innej jednostki. To co
    od podwykonwacy kupiliśmy to półprodukt. Sam w sobie nie spełnia wymagań
    głównego klineta.
    Tak mi sie wydaje, ale na poparcie tej tezy mam tylko intuicję.

    Nie znalazłam w literaturze tak szczególnego przypadku.
    Generalnie tej sprawie nie poświęca sie zbyt wiele miejsca, wychodząc z
    założenia że rozróznienie towaru i produktu to rzecz trywialna.

    Pomóżcie!

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 2. Data: 2004-03-03 14:16:14
    Temat: Re: materiał/towar? półprodukt? HELP!
    Od: Mieczyslaw <m...@o...pl>

    Wed, 03 Mar 2004 14:39:37 +0100, na pl.soc.prawo.podatki, Maddy napisał(a):

    >
    > Ostatecznie sprzedajemy zamawiającemu (żywcem przykład faktury):
    >
    > Kreacja, projekty, przygotowanie do druku - kwota
    > Woblery (czy inne ustrojstwa które klient zamawiał a które wyprodukował
    > podwykonawca wg. naszego pojektu i pod naszym nadzorem) - ileś tam
    > tysięcy sztuk - kwota
    > dystybucja tychże woblerów - kwota
    [...]
    > Jak to cholerstwo ująć?
    >
    W przypadku powyższej faktury to *moim zdaniem* woblery to sprzedaż towarów
    a pozostałe pozycje to usługa ( jak sama napisałaś ).
    Uzasadniam to tym, że przy tak skonstruowanej fakturze *osobno* są
    traktowane wykonane przez firmę usługi ( projekty itp.) a osobno są
    fakturowane woblery ( kupione u podwykonawcy i sprzedane z marżą).

    Inaczej wyglądała by sprawa, gdyby faktura wyglądała np.: tak :

    Woblery - ileś tysięcy szt * cena (= cena zakupu woblerów + cena
    projektu/ileśtysszt)
    Dystrybucja - kwota

    W tej sytuacji - sprzedajesz woblery - jako ich wytwórca ( tzn. projekt
    twój , wykonanie zwnętrzne, pakowanie, rodzielanie twoje - wszaystko w
    cenie ) po cenie jednostkowej - i wtedy maożna by zakup woblerów
    potraktować jako materiał.

    Chyba nikt nie powinien takiego rozumowania zakwestionować.
    A może ??? Chętnie podyskutuję.

    --
    Mieczysław
    ----
    Zbiór przepisów:
    www.bim.home.pl\sigow\prawo.htm
    It may be bad manners to talk with your mouth full, but it isn't too good
    either if you speak when your head is empty.


  • 3. Data: 2004-03-03 15:29:10
    Temat: Re: materiał/towar? półprodukt? HELP!
    Od: "adi" <f...@w...to.poczta.onet.pl>


    "Maddy" <m...@e...com.pl> wrote in message
    news:c24nav$3al$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Jest sobie fima świadcząca usługi reklamowe.
    > Dotychczas były to projekty, stategie, plany kampanii, hasła, takie tam.
    > Głównie niematerialne produkty.
    > I od tego roku firma poszerzyła zakres działalności.
    > Np. oprocz zaprojektowania ulotek czy gadżetów także je produkuje i
    > dostarcza gdzie klient sobie zażyczy.

    z tego co pisze poniżej to nie produkuje tylko zleca wykonanie....

    > Nasza firma ABC dostaje zlecenie na zaprojektowanie, wytowrzenie i
    > dostawę (rozwiezienie do punktów sprzedaży) jakiegos gadżetu reklamowego
    > czy ulotki/palakatu/ whatever.
    > Pracownicy firmy ABC robia projekty (jeżeli rzecz dotyczy np. ulotek to
    > z całym przygotowanie do druku). To jedzie do wytwórcy.
    > Wytwórca produkuje co mu każemy wg. naszego pomysłu i projektu.
    > Przyjeżdżaja do nas gotowe wyroby hurtem. Pakujemy je "detalicznie".
    > Bierzemy innych powykonwawców którzy je rozwożą gdzie trzeba. Częśc
    > rozwozimy sami.
    [...]
    > Ostatecznie sprzedajemy zamawiającemu (żywcem przykład faktury):
    > Kreacja, projekty, przygotowanie do druku - kwota
    > Woblery (czy inne ustrojstwa które klient zamawiał a które wyprodukował
    > podwykonawca wg. naszego pojektu i pod naszym nadzorem) - ileś tam
    > tysięcy sztuk - kwota
    > dystybucja tychże woblerów - kwota
    > Pierwsze i ostatnie to sprzedaz usług (pomijam prawa autorskie, tu jest
    > róznie a nie ma to związku z problemem)
    > A srodkowe? Sprzedajemy towary czy produkty?
    towary

    > Koszty wytworzenia tych symbolicznych woblerów to materiały czy towary?
    > A może podwykonawstwo? Zanzaczam, że materiał nie jest nasz,
    > podwykonawca wykonał woblery z własnego materiału.
    Pojecie 'koszt wytworzenia' odnosi sie do wyrobów. towary - materiały maja
    cene.

    > Nasz był projekt i rózne prace przygotowawcze ( w jednym przypadku np.
    > prace "konstrukcyjne" bo trzeba było zaprojektowac dośc specyficzny
    > stojak, z 10 prototypów wybrano ostatecznie 2 które poszły do produkcji)
    > Jak to cholerstwo ująć?
    Na siodemce w koszcie sprzedanych usług (ten powyzszy akapit)

    > Zaczeła sie ta jazda od lutego. Jak tego teraz nie rozwiąże to jestem
    > utopiona.
    > Może ma ktos z was doświadczenia z własnego podworka.
    > Kupujemy towar czy może materiał albo półprodukt?
    towar. w ksiegowaniu nie ma znaczenia czy kupujesz towar czy material, bo
    sprzedaz ksiegujesz wporst z 'trojki' na odpowiednia 'siodemke'. Zupelnie
    inaczej jest przy wyrobie (czworki piatki szostka)

    > Sprzedajemy towar czy produkt?
    Towar.
    > Powiem, że dla mnie jest to produkt. W końcu poniekąd wytworztyliśmy coś
    > na jednostkowe, unikalne zamówienie.
    > Tego produktu nie było na rynku dopóki nie został zamówiony.
    > Wymyślilismy, nadzorowalismy produkcje, tyle że u innej jednostki. To co
    > od podwykonwacy kupiliśmy to półprodukt. Sam w sobie nie spełnia wymagań
    > głównego klineta.
    > Tak mi sie wydaje, ale na poparcie tej tezy mam tylko intuicję.
    intuicja czesto zawodzi.... przyklad,mam hurtownie, zamawiam w fabryce
    sokow sok marchewkowo-cytrynowo-pietruszkowo-buraczany (nie ma na rynku),
    oni mi go robia, oczywiscie ja wysylam swoich ludzi zeby sprawdzali czy
    czasem zamiast pietruszki nie dorzucaj mi selera (nadzór), w koncu udalo
    im sie zrobic odpowiednia partie, wysylaja mi, ja to wystawiam w hurtowni
    i odbiorcy kupuja ode mnie ta rynkowa supernowosc. Czy sok ktorym handluje
    to produkt?

    > Nie znalazłam w literaturze tak szczególnego przypadku.
    Nie wierze:)

    adi
    gg 242990

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1