W zeszłym roku już po zamknięciu działalności i wyrejestrowaniu VAT
wystawiłem dla mojego stałego kontrahenta jeszcze jedną fakturę (chyba
nieistotne tutaj dlaczego). Obecnie mam znowu otwartą DG, a w urzędzie
informują, że wprawdzie ja muszę im rozliczyć ten VAT, ale kontrahent
nie ma prawa do odliczenia. W związku z tym powstaje sytuacja, gdy VAT
musi zostać przezeń zapłacony dwukrotnie (mnie i US).

Niestety kopia faktury swego czasu trafiła do US i mimo wysiłków nie
udało się tamtejszej pani przekonać do jej oddania. (W przeciwnym razie
pewnie byłaby możliwość rozliczenia się z kontrahentem na innej zasadzie.)

Czy mam prawo do wystawienia faktury korygującej zeszłoroczną do
wysokości 0 zł plus faktury identycznej z tamtą, ale z datą dzisiejszą?
Chodzi o Premium SMS, więc środki mogę przetrzymywać u operatora i
wypłacać dowolnie późno. Ewentualnie może jest jakieś inne wyjście z
sytuacji?...

do góry

Użytkownik "adx" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
news:eebamq$2jd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>W zeszłym roku już po zamknięciu działalności i wyrejestrowaniu VAT
>wystawiłem dla mojego stałego kontrahenta jeszcze jedną fakturę (chyba
>nieistotne tutaj dlaczego). Obecnie mam znowu otwartą DG, a w urzędzie
>informują, że wprawdzie ja muszę im rozliczyć ten VAT, ale kontrahent nie
>ma prawa do odliczenia. W związku z tym powstaje sytuacja, gdy VAT musi
>zostać przezeń zapłacony dwukrotnie (mnie i US).

Skoro nie prowadziłeś działalnośc, to faktur nie mogłeś wystawiać. Zakładam,
że faktura została wystawiona po dacie zamknięcia działalności.
Jesli Twój kontrahent jej nie uznał, to spokój - a Ty wystawiłeś świstek, a
nie fakturę.
Pokazałeś po prostu kontrahentowi, jaki miałeś program księgowy i jak
standardowo przed zamknięciem działalności wystawiałeś faktury.
A jeśli on to zaksięgował... Hm... Jego problem, jeśli nie wziąłeś od niego
zapłaty - takie polskie prawo.

Chyba, że faktura była w dacie prowadzenie działalności.
Wtedy anuluj ją lub wystaw korektę w dacie prowadzenia tamtej działalności
(ale korekty 'do zera' są kontrowersyjny - była tu o tym dyskusja; stąd
pomysł z anulowaniem, bo usługa nie doszła do skutku i należności nie
zostały opłacone).

Ale może masz bardziej skomplikowaną sytuację?

SIM

do góry

> Skoro nie prowadziłeś działalnośc, to faktur nie mogłeś wystawiać.
> Zakładam, że faktura została wystawiona po dacie zamknięcia działalności.
> Jesli Twój kontrahent jej nie uznał, to spokój - a Ty wystawiłeś świstek,
> a nie fakturę.

A moim zdaniem jesli nazwał to FAKTURA VAT to nie wystawił zwykłego
"świstka". On musi vat z niej odprowadzić, a nabywca - fakt - może sobie ją
podetrzeć tylną część ciała. Co zauwazył również "adx"

do góry

XYZ napisał(a):
> A jeśli on to zaksięgował... Hm... Jego problem, jeśli nie wziąłeś od niego
> zapłaty - takie polskie prawo.

No zaksięgował i zapłacił, już po dacie zamknięcia mojej działalności.
Tak jak zwraca uwagę JR, ja muszę odprowadzić VAT, który mi przelał
razem z kwotą - i on także, ze względu na bezprawne odliczenie. Stąd
pytanie, czy jest jakaś możliwość, żeby nikt nie był stratny, np.
korekta tamtej faktury.

do góry