-
21. Data: 2003-09-11 08:26:39
Temat: Re: kupione mieszkanie - wspomogli rodzice
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 11 Sep 2003, Gotfryd Smolik news wrote:
>+ On Thu, 11 Sep 2003, RS wrote:
>+
>+ >+ Czyli kazda sume ponizej 9700 ktora dosteje od kogos
>+ >+ musze zglaszac do US ???????
>+
>+ Zlituj się, przeczytaj ta ustawę wolniej ;)
>+ Od osób obcych jest to kwota 1000 zł !
Wrrr.... Oczywiście znowu pomyliłem ustawy:
++++++
Art. 9. 1. (9)Opodatkowaniu podlega nabycie przez nabywcę, od jednej
osoby, własnoci rzeczy i praw majštkowych o czystej wartoci
przekraczajšcej:
1) 9 057 zł - jeżeli nabywcš jest osoba zaliczona do I grupy
podatkowej,
2) 6 838 zł - jeżeli nabywcš jest osoba zaliczona do II grupy
podatkowej,
3) 4 607 zł - jeżeli nabywcš jest osoba zaliczona do III grupy
podatkowej.
------
pozdrowienia, Gotfryd
-
22. Data: 2003-09-11 10:13:28
Temat: Re: kupione mieszkanie - wspomogli rodzice
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 11 Sep 2003, RS wrote:
[...]
>+ Dobra doczytalem .. raz na 5 lat ta suma.. ale teraz pytanie.. daje to sume
>+ okolo 160zl miesiecznie... sorrki ale ja zgarnialem od rodzicow duzo wiecej
>+ w liceum... nie mowiac juz o czesci studiow..
Dywagacja luzem: wydaje mi się że po pierwsze "kosztowałeś" rodziców
więcej ;), a po drugie że można to zaliczyć do kosztów "utrzymywania
cię" - obowiązku alimentacyjnego czy jak to tam jest; KRiO i podobne.
>+ Te przepisy sa smieszne !!!!!!!!!!!
...przede wszystkim dlatego że "mało egzekwowalne".
I wychodzi że jak kieszonkowe przepiłeś to jest OK, a jakbyś
je oszczędzał - to "podejrzenie darowizny"...
pozdrowienia, Gotfryd
-
23. Data: 2003-09-11 10:33:33
Temat: Re: kupione mieszkanie - wspomogli rodzice
Od: "RS" <r...@i...net.pl>
> Dywagacja luzem: wydaje mi się że po pierwsze "kosztowałeś" rodziców
> więcej ;)
pewnie ze duzo wiecej ... chocby dlatego powinno sie ten limit uznac za
smieszny !!! albo calos sformulowac inaczej..
Tak jak wyglada to teraz oznacza ze rodzice wydaja na dzieci 160zl /mc .. co
jest bzdura... samo stypedium ze studiow to prawie 15000 w calosci....
oczywiscie tez nie moge za to pewnie kupic mieszkania (czesci) bo to
podejrzane ;)))))
, a po drugie że można to zaliczyć do kosztów "utrzymywania
> cię" - obowiązku alimentacyjnego czy jak to tam jest; KRiO i podobne.
-
24. Data: 2003-09-11 10:55:59
Temat: Re: kupione mieszkanie - wspomogli rodzice
Od: "Ijon" <i...@b...pl>
"news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl> wrote in message
news:bjlkbg$vj1$1@sklad.atcom.net.pl...
szczur w labiryncie :-)
-
25. Data: 2003-10-03 11:43:45
Temat: Re: kupione mieszkanie - wspomogli rodzice
Od: " markinn" <m...@N...gazeta.pl>
Zosia Samosia <f...@s...com> napisał(a):
> A ja bym sie tym nie martwil.
> Prawdopodobienstwo ze to wykryja jest bardzo, bardzo male.
>
>
U mnie po trzech miesiącach od transakcji przyszło pisemko z żądaniem
wyjaśnienia źródeł dochodu :-)
To nic, że transakcja miała miejsce 300 km od siedziby US :-)
Po grzecznej rozmowie telefonicznej (byłem pozytywnie zaskoczony) wystarczyło
wysłać kopię umowy kredytowej z bankiem poświadczoną notarialnie
(kilkadziesiąt złotych).
Więc jednak chociaż trochę bym się marwił.
Pozdrawiam,
markinn
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/