Witam,

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi; zawsze czegos nowego i ciekawego
człowiek się dowie...

Zatem skoro rzeczywiście prościej, łatwiej i... bezpieczniej jest nie
dawać coś gratis, a sprzedawać za przysłowiową złotówkę, moje pytanie -
które chyba zgrabnie zakończy ten wątek - jest takie: Czy koszta kupna
składnika towaru mogą być większe od ceny za jaką dany składnik dalej
sprzedaję?

Innymi słowy:
Hoduje kwiatek. Kupuje wstążkę do kwiatka za 5pln netto tworząc sobie 5
pln netto kosztów. Sprzedaję Kwiatek ze wstążką za 25pln netto (w/g FVT:
24pln netto +7%vat za kwiatek, 1pln netto +22%vat za wstążkę). Dochodu
ze sprzedaży mając tym samym 20pln netto.

Pozdrawiam,
Jakbu

do góry

Użytkownik "kuba" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:faek31$ttn$1@opal.icpnet.pl...
> Witam,
>
> Dziękuję za wszystkie odpowiedzi; zawsze czegos nowego i ciekawego
> człowiek się dowie...
>
> Zatem skoro rzeczywiście prościej, łatwiej i... bezpieczniej jest nie
> dawać coś gratis, a sprzedawać za przysłowiową złotówkę,

Moim zdaniem dostałeś inną konkluzję.
Kupujesz kwiatek i wstążkę, a sprzedajesz bukiet składający się z kwiatka i
wstążki.
I tak faktycznie jest - nie musisz tu nic kombinować.

do góry

Hello Cavallino,

Tuesday, August 21, 2007, 2:05:33 PM, you wrote:

>> Dziękuję za wszystkie odpowiedzi; zawsze czegos nowego i ciekawego
>> człowiek się dowie...
>> Zatem skoro rzeczywiście prościej, łatwiej i... bezpieczniej jest nie
>> dawać coś gratis, a sprzedawać za przysłowiową złotówkę,
> Moim zdaniem dostałeś inną konkluzję.
> Kupujesz kwiatek i wstążkę, a sprzedajesz bukiet składający się z kwiatka i
> wstążki.
> I tak faktycznie jest - nie musisz tu nic kombinować.

Sprzedając bukiet zapłaci 22% VAT...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:

>> Kupujesz kwiatek i wstążkę, a sprzedajesz bukiet składający się z kwiatka
>> i
>> wstążki.
>> I tak faktycznie jest - nie musisz tu nic kombinować.
>
> Sprzedając bukiet zapłaci 22% VAT...

A czy kwiatek ze wstążką to jest bukiet czy nie?

do góry

Hello Cavallino,

Tuesday, August 21, 2007, 2:34:41 PM, you wrote:

>>> Kupujesz kwiatek i wstążkę, a sprzedajesz bukiet składający się z
^^^^^^
>>> kwiatka i wstążki.
>>> I tak faktycznie jest - nie musisz tu nic kombinować.
>> Sprzedając bukiet zapłaci 22% VAT...
> A czy kwiatek ze wstążką to jest bukiet czy nie?

Masz dobrą pamięć ale krótką... :)

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:

>> A czy kwiatek ze wstążką to jest bukiet czy nie?
>
> Masz dobrą pamięć ale krótką... :)

To ma być odpowiedź na pytanie?

do góry

On Tue, 21 Aug 2007, Cavallino wrote:

> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał
>
>>> A czy kwiatek ze wstążką to jest bukiet czy nie?
>>
>> Masz dobrą pamięć ale krótką... :)
>
> To ma być odpowiedź na pytanie?

...no, jakbyś nie wyciął z cytatu *podkreślonej* odpowiedzi, to by
tam nadal była ;), w tym co zostało jej nie ma :)

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:

>>>> A czy kwiatek ze wstążką to jest bukiet czy nie?
>>>
>>> Masz dobrą pamięć ale krótką... :)
>>
>> To ma być odpowiedź na pytanie?
>
> ...no, jakbyś nie wyciął z cytatu *podkreślonej* odpowiedzi, to by
> tam nadal była ;), w tym co zostało jej nie ma :)

Niby co było odpowiedzią?
Wstążka i to kupowana?

Nijak musi się to mieć do tego co jest sprzedawane.

do góry

On Wed, 22 Aug 2007, Cavallino wrote:

> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
[...Cavallino, RoMan,...]
>>>>> A czy kwiatek ze wstążką to jest bukiet czy nie?
>>>>
>>>> Masz dobrą pamięć ale krótką... :)
>>>
>>> To ma być odpowiedź na pytanie?
>>
>> ...no, jakbyś nie wyciął z cytatu *podkreślonej* odpowiedzi, to by
>> tam nadal była ;), w tym co zostało jej nie ma :)
>
> Niby co było odpowiedzią?

Cytat z Twojego posta
Message-ID: <faem8c$i76$1@atlantis.news.tpi.pl>

> Wstążka i to kupowana?

Nie, to co *TY* napisałeś:
"sprzedajesz bukiet składający się z kwiatka i wstążki."

RoMan uprzejmie Cię tylko *dosłownie* zacytował, a Ty te słowa
z cytatu wyciąłeś.

> Nijak musi się to mieć do tego co jest sprzedawane.

Ale teza RoMana jest prosta: zdecyduj się, czy to Ty piszesz że
"sprzedajesz bukiet składający się z kwiatka i wstążki", czy
przeciwnie, stawiasz pytanie czym jest bukiet...!
Ja się do meritum nie wtykam, interesuje mnie wynik rozważań ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:

> Ale teza RoMana jest prosta: zdecyduj się, czy to Ty piszesz że
> "sprzedajesz bukiet składający się z kwiatka i wstążki", czy
> przeciwnie, stawiasz pytanie czym jest bukiet...!

Stop, bo pokręciłeś.

Roman zasugerował żeby NIE SPRZEDAWAĆ tego jako bukiet, bo będzie wyższy
VAT.
No to zapytałem czy to jest bukiet czy nie?
Bo jeśli jest, to próba sprzedaży INACZEJ niż jako bukiet może wpędzić
pytającego w kłopoty.

do góry