-
21. Data: 2003-05-14 21:24:00
Temat: Re: konto gospodarcze
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 May 2003, Marcin Dąbrowski wrote:
>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> [...]
>+ > [...]
>+ > >+ Hmm. A mi się wydawało że jeśli jestem na ryczałcie to nie uwzględniam
>+ > >+ kosztów uzyskania przychodu, a amortyzacja chyba jest takim kosztem??
>+ >
>+ > Erm, no, oczywiście :]
>+ > Niemniej - nie chce mi się sprawdzać :[ - jakby naszła cię fantazja
>+ > przejścia na KPiR to część amortyzacji by ci wtedy została ;) !
>+
>+ To czy jeśli jesteś na ryczałcie to jest jakikolwiek sens prowadzić
>+ ewidencje wysposażenia i/lub ewidencje środków stałych
Jest obowiązek - najwyraźniej właśnie z tego powodu, żeby rozliczając
się "w kratkę" nie wrzucać w koszty wszystkich nabytków z lat kiedy
się było na ryczałcie :)
BTW: ktoś mnie kiedyś kopnął żebym zajrzał do ustawy, bo tak jakoś
też nie było dla mnie oczywiste; zdaje się że owa ewidencja nazywa
się jakoś inaczej - ale ma być.
pozdrowienia, Gotfryd
-
22. Data: 2003-05-14 21:32:19
Temat: Re: konto gospodarcze
Od: "cef" <c...@i...pl>
> > Czy ktoś mógłby objaśnić mi: komu i kiedy się to opłaca?
>
> Każdemu, kto prowadzi zyskowną działalność gospodarczą, a nie ma
> uzasadnienia na koszty.
> Np. :
> Informatykowi "pełną gębą"
> Najemcy maszyn i urządzeń.
No nie wiem,
większość tych DG-informatyków
strasznie chyba kuleje, skoro co chwilę
pytają jak odliczyć cokolwiek :-))
Poza tym jak coś jest dochodowe,
to ryczałt też ma jakąś granicę przychodów.
(teraz nawet chyba koło 1mln)
Przy takich dochodach to faktycznie
wygenerowane koszty z telefonu na "mamę",
czynszu w % powierzchni czy paliwa
do prywatnego auta, są mało znaczące.
A przy dochodach rzędu 4000-5000/mc
to zasady ogólne wyjda taniej.
Myślę, że te "pełne gęby" :-) są raczej bliżej
4000 niż 1mln :-))
-
23. Data: 2003-05-15 08:03:55
Temat: Re: konto gospodarcze
Od: "Marcin Dąbrowski" <d...@a...poczta.onet.pl>
> Jest obowiązek - najwyraźniej właśnie z tego powodu, żeby rozliczając
> się "w kratkę" nie wrzucać w koszty wszystkich nabytków z lat kiedy
> się było na ryczałcie :)
> BTW: ktoś mnie kiedyś kopnął żebym zajrzał do ustawy, bo tak jakoś
> też nie było dla mnie oczywiste; zdaje się że owa ewidencja nazywa
> się jakoś inaczej - ale ma być.
Dzięki za info. O reszcie postaram się poczytać w ustawie.
Pozdrawiam
Dąbek