Witam !

Kolega mój twierdzi, że w związku z objęciem od dnia 26 marca 2002 r.
sprzedaży licencji na programy komputerowe 22-procentową stawką VAT
udostępnianie bezpłatnej wersji swojego programu jest zakazane.

Czyli jeśli jako firma napisałem ileśtam programów i chciałbym jeden z
nich udostępnić za darmo, to oczywiście nie mogę, bo urząd skarbowy
każe mi zapłacić VAT od oprogramowania które napisałem, mimo, że jest
za darmo, przyjmując jego wartość na podstawie analogicznych systemów
innych firm, i od tej kowty każąc mi zapłacić VAT + odpowiednią karę
bo wg skarbówki to jest sprzedaż (za darmo !!!) i każą odprowadzać VAT
od tego .........


Prawdę kumpel mówi ????

Jeśli tak, czy jest jakiś sposób by to ominąć ?

grzesiek
--
Grzegorz Zdrojkowski website: http://www.btsnet.com.pl/zdroj/
e-mail: zdroj(at)btsnet.com.pl , GSM/SMS: +48 607202909 , #GG76829
nie zerżniesz wszystkich pięknych Pań i wszystkich piwnic
nie wypijesz, chcieć chciałbyś, lecz za krótko żyjesz ;)

do góry

ZdroYY wrote:

> Witam !
>
> Kolega mój twierdzi, że w związku z objęciem od dnia 26 marca 2002 r.
> sprzedaży licencji na programy komputerowe 22-procentową stawką VAT
> udostępnianie bezpłatnej wersji swojego programu jest zakazane.
>
> Czyli jeśli jako firma napisałem ileśtam programów i chciałbym jeden z
> nich udostępnić za darmo, to oczywiście nie mogę, bo urząd skarbowy
> każe mi zapłacić VAT od oprogramowania które napisałem, mimo, że jest
> za darmo, przyjmując jego wartość na podstawie analogicznych systemów
> innych firm, i od tej kowty każąc mi zapłacić VAT + odpowiednią karę
> bo wg skarbówki to jest sprzedaż (za darmo !!!) i każą odprowadzać VAT
> od tego .........
>
>
> Prawdę kumpel mówi ????
Bzdury. To tylko pobozne życzenia ministra finansów.
Nie ma przepisów, które w jakikolwiek sposób ograniczałyby udostepnianie
darmowego oprogramowania. A Belka usiłuje znaleźć jeszcze jedno, choćby
najbardziej absurdalne, źródełko z kasą.
US nic Ci nie każe, bo nie może. A gdyby spróbował - to dopiero rozpętała by
sie wojna.
Był tu na ten temat wątek, ale umarł smiercią naturalną z braku "przypadków"
do omawiania :-)
Twojego kumpla ktos niezorientowany postraszył albo czytuje Gazetę Prawną -
co na jedno wychodzi :-))

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
e-mail: m...@e...com.pl

do góry

On Tue, 28 May 2002, ZdroYY wrote:

>+ Witam !
>+
>+ Kolega mój twierdzi, że w związku z objęciem od dnia 26 marca 2002 r.
>+ sprzedaży licencji na programy komputerowe 22-procentową stawką VAT
>+ udostępnianie bezpłatnej wersji swojego programu jest zakazane.
>+
>+ Czyli jeśli jako firma napisałem ileśtam programów i chciałbym jeden z
>+ nich udostępnić za darmo, to oczywiście nie mogę, bo urząd skarbowy
>+ każe mi zapłacić VAT od oprogramowania które napisałem, mimo, że jest
>+ za darmo, przyjmując jego wartość na podstawie analogicznych systemów
>+ innych firm,

No to po pierwsze: nie nie możesz, skoro możesz :)
Po drugie "per analogiam" juz raz skończyło się gromkim smiechem
(liczenie przez US "wartości" linuxa); ja się pytam czemu taka
"analogia" ma polegać na porównaniu (przykładowego) linuxa
z (przykładowymi) Windowsami, a nie (równie przykładowym)
BeOSem (*komercyjnym*, po 50$$ - nie mylić z wersją free)
*albo* (równie komercyjnymi) systemami po 30000$$ licencja...

A moja opinia jest taka: "jak wycenić program" ??
"Limes inferior", znaczy ? Czyli nieskończona ilość
sztuk po 0.00 zł jest akurat ? :)

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

tez mi sie nie podobaja wymysły pana belki i jego ekipy, mam nadzieje ze
ktos madrzejszy ich szybko zastapi bo doprowadza nas do ruiny, ale
scenariusz przedstwaiony przez grzeska jest jak najbardziej realny

jacek

do góry