> Tak przy okazji: na której pozycji KPiR ująłeś remanent początkowy
> i dlaczego? ;)
> (to taki haczyk, którym oberwałem nokaut zaraz po otwarciu 1. wydruku
> KPiR w biurze podatkowym do którego poszedłem na konsultacje :))
>

Na pierwszej pozycji księgi ;-) A co, źle?

Ja to wszystko rozumiem, co piszecie i mnie to zaczyna wku....
Bo się trąbi już od lat w mediach o wielkim poparciu dla przedsiębiorców -
polegającym na jednym okienku przy rejestracji firmy - śmiechu warte.
A potem człowiek musi się bać takich kruczków, które nie wpływają przecież
na podatek, bo co za różnica, skoro dwa wpisy do księgi są obok siebie w
jednym miesiącu?
I człowiek chce uczciwie prowadzić swój biznes, ale musi się bać kontroli,
żeby na podstawie widzimisię, nie zabrali mu "majątku" całego życia.

pozdr Grzegorz

do góry

Dnia 19-06-2007 o 07:02:11 GrzegorzP <l...@w...pl> napisał(a):

>> Tak przy okazji: na której pozycji KPiR uj??e? remanent pocz?tkowy
>> i dlaczego? ;)
>> (to taki haczyk, którym oberwa?em nokaut zaraz po otwarciu 1. wydruku
>> KPiR w biurze podatkowym do którego poszed?em na konsultacje :))
>>
>
> Na pierwszej pozycji ksi?gi ;-) A co, 1/4 le?
>
> Ja to wszystko rozumiem, co piszecie i mnie to zaczyna wku....
> Bo si? tr?bi ju? od lat w mediach o wielkim poparciu dla przedsi?biorców
> -
> polegaj?cym na jednym okienku przy rejestracji firmy - ?miechu warte.
> A potem cz?owiek musi si? baae takich kruczków, które nie
> wp?ywaj? przecie?
> na podatek, bo co za ró?nica, skoro dwa wpisy do ksi?gi s? obok siebie w
> jednym miesi?cu?
> I cz?owiek chce uczciwie prowadziae swój biznes, ale musi si? baae
> kontroli,
> ?eby na podstawie widzimisi?, nie zabrali mu "maj?tku" ca?ego ?ycia.
>

No niestety, też mnie to wq ale na DG w Londonie jeszc ze chwilę musze
poczekać..

do góry