Witam,

mam takie pytanko: sklepik spożywczy (nowa DG) KPIR bez VAT - zainstalował
sobie DOBROWOLNIE kasę fiskalną.
Czy musi ten fakt zgłaszać do Urzędu?

Serwisant upiera się, że nie (bo dopiero w momencie przekroczenia 20K), ale
ja mam odrębne zdanie.

Wygląda to tak, iż
1. wprawdzie obrót 20K nie został przekroczony - ale to podatnik ma prawo do
instalacji kasy przed przekroczeniem sprzedaży na rzecz OFNDG.
2. zgłoszenie w odpowiednim momencie kasy uprawnia do skorzystania z ulgi -
tu tej ulgi nie ma, bo podatnik nie jest VAT-owcem,
i niby faktycznie nie trzebaby było zgłaszać,
ale...
3. czy urząd skarbowy potraktuje miesięczne raporty sprzedaży z KF jako
dokumentujące sprzedaż, czy mimo posiadania KF będzie wymagał prowadzenia
odrębnej od KF ewidencji sprzedaży?

????

Bardzo proszę o komentarz - IMO KF powinna być zgłoszona, choć to jest tylko
moje zdanie...


pozdrawiam
Łukasz Kaliński

do góry

Łukasz Kaliński pisze:

> Witam,
>
> mam takie pytanko: sklepik spożywczy (nowa DG) KPIR bez VAT - zainstalował
> sobie DOBROWOLNIE kasę fiskalną.
> Czy musi ten fakt zgłaszać do Urzędu?
>
> Serwisant upiera się, że nie (bo dopiero w momencie przekroczenia 20K),
> ale ja mam odrębne zdanie.
>
> Wygląda to tak, iż
> 1. wprawdzie obrót 20K nie został przekroczony - ale to podatnik ma prawo
> do instalacji kasy przed przekroczeniem sprzedaży na rzecz OFNDG.
> 2. zgłoszenie w odpowiednim momencie kasy uprawnia do skorzystania z ulgi
> - tu tej ulgi nie ma, bo podatnik nie jest VAT-owcem,
> i niby faktycznie nie trzebaby było zgłaszać,
> ale...
> 3. czy urząd skarbowy potraktuje miesięczne raporty sprzedaży z KF jako
> dokumentujące sprzedaż, czy mimo posiadania KF będzie wymagał prowadzenia
> odrębnej od KF ewidencji sprzedaży?
>
> ????
>
> Bardzo proszę o komentarz - IMO KF powinna być zgłoszona, choć to jest
> tylko moje zdanie...

Mysle, ze to podatnik a nie "serwis" decyduje kiedy zainstalowac kase
resjestrujaca obrot (fiskalna).

Jesli chce dokonuje zgloszenia, serwis "fiskalizuje" kase i juz sa nowe
obowiazki..

Ale z drugiej strony nie widzejakichs przeszkod, by sobie za pomoca
niefiskalizowanej kasy sprzedaz rejestrowac, gdy niema obowiazku stosowania
kasy..

Boguslaw

do góry

On Tue, 21 Sep 2004, Boguslaw Szostak wrote:

>+ Łukasz Kaliński pisze:
>+ > mam takie pytanko: sklepik spożywczy (nowa DG) KPIR bez VAT - zainstalował
>+ > sobie DOBROWOLNIE kasę fiskalną.
>+ > Czy musi ten fakt zgłaszać do Urzędu?
[...]
>+ > 3. czy urząd skarbowy potraktuje miesięczne raporty sprzedaży z KF jako
>+ > dokumentujące sprzedaż, czy mimo posiadania KF będzie wymagał prowadzenia
>+ > odrębnej od KF ewidencji sprzedaży?
[...]
>+ Mysle, ze to podatnik a nie "serwis" decyduje kiedy zainstalowac kase
>+ resjestrujaca obrot (fiskalna).
>+
>+ Jesli chce dokonuje zgloszenia, serwis "fiskalizuje" kase i juz sa nowe
>+ obowiazki..

Zgoda.

>+ Ale z drugiej strony nie widzejakichs przeszkod, by sobie za pomoca
>+ niefiskalizowanej kasy sprzedaz rejestrowac, gdy niema obowiazku stosowania
>+ kasy..

Sprzeciw:
++++++++
3. Obowišzek, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, nie dotyczy podatników, którzy
ewidencjonujš obrót przy zastosowaniu kas rejestrujšcych w rozumieniu
przepisów [...]
--------

Tam jest o "kasach w rozumieniu przepisów" czyli kasa niesfiskalizowana
"w rozumieniu przepisów" rejestrująca nie jest.
Odpowiedzi (chwilowo ;) - przecież zaraz ktoś wyłoży :)) nie znam
ale wobec "braku przeszkód" protestuję !

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

[...]
> Sprzeciw:
> ++++++++
> 3. Obowišzek, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, nie dotyczy podatników, którzy
> ewidencjonujš obrót przy zastosowaniu kas rejestrujšcych w rozumieniu
> przepisów [...]
> --------
>
> Tam jest o "kasach w rozumieniu przepisów" czyli kasa niesfiskalizowana
> "w rozumieniu przepisów" rejestrująca nie jest.
> Odpowiedzi (chwilowo ;) - przecież zaraz ktoś wyłoży :)) nie znam
> ale wobec "braku przeszkód" protestuję !
>

No bo mamy tu "lamaniec jezykowy"

niezafiskalizowana kasa nejest
"kasa rejestrujaca w rozumieniu przepisow", lecz podobnie jakkamera
rejestruje obraz owa kasa ktora w rozunmieniuprzepisuniejest "rejestrujaca"
jednak "rejestrowac" ( w rozunmieniu normalnego jezyka polskiego) moze.

Czlowiek moze sobie spisywac recznie na kartce obrot, moze na kalkulatorze z
tasma, moze tez urzadzeniem, ktore my nazywamy "kasa niezafiskalizowana",
a ktore w rozumieniu przemisow kasa rejestrujaca nie jest.

Niema zakazu posadania niezafiskalizowanego urzadzenia ktore
potocznie nazywa sie "kasa fiskalna".

Boguslaw

do góry

On Wed, 22 Sep 2004, Boguslaw Szostak wrote:

>+ Łukasz Kaliński pisze:
[...Boguslaw...]
>+ >> >> Po prostu drukuje raport
>+ >> >> dzienny kasujacy i przepisuje do ewidencji..
^^^^^^^
|||||||
[...]
>+ >> > Ale przecież nie o to chodzi, zeby robić dodatkową robotę.
>+ >> > :-)
>+ >>
>+ >> jaka "dodatkowa" ?
>+ >
>+ > 1: raport dzienny
>+ > 2. przepsuje do ewidencji...
>+
>+ I tak JAKOS trzeba utarg ustalic, wiec jakak "dodatkowa" ?
>+ I tak trzeba wpisac, wiec czemu "dodatkowa" ?

Boguś, zlituj się... Par. 20.2 rozporządzenia:
+++++
§ 20. 1. Podatnicy, którzy ewidencjonujš obrót przy
zastosowaniu kas rejestrujšcych, [...]
2. Podatnicy, o których mowa w ust. 1, mogš dokonywać zapisów
w księdze na koniec każdego miesišca, w terminie okreœlonym
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
||||||||||||||||||||||||||
w § 30 ust. 1, na podstawie danych wynikajšcych z miesięcznych
zestawień raportów dobowych.
-----

Nie trzeba DZIENNIE siedzieć nad ewidencją... nawet jeśli
to jest "chwila" i jeden wpis :)

>+ A taka kasa moze roozne dodatkowoprzydatne funkcje pelnic.

Nie podważamy.
Tylko człowiek ma motywację do wynalazków... (znaczy: lenistwo :))

>+ (chocby ustalic w jakich godzinach jaki utarg jest).

Yhm... jak to ktoś pisał ?? "W razie problemów lub błędów lepiej
nie mieć za dużo dowodów że były" ? :)
[...]
>+ > Czyli w dwóch słowach: niezafiskalizowana kasa może być jedynie
>+ > urządzeniem pomocniczym/wspomagającym i wydruki z takiej kasy nie są
>+ > dokumetami księgowymi.
>+
>+ A "zalacznikami" do dokumentow ?

Załącznikiem to może sobie być.
Ale musisz *wpisać* i to *codziennie* :(

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry

On Tue, 21 Sep 2004, Boguslaw Szostak wrote:
[...]
>+ Czlowiek moze sobie spisywac recznie na kartce obrot, moze na kalkulatorze z
>+ tasma, moze tez urzadzeniem, ktore my nazywamy "kasa niezafiskalizowana",
>+ a ktore w rozumieniu przemisow kasa rejestrujaca nie jest.
>+
>+ Niema zakazu posadania niezafiskalizowanego urzadzenia ktore
>+ potocznie nazywa sie "kasa fiskalna".

Ależ tego nie podważam.
Podważam możliwość nieprowadzenia ewidencji sprzedaży lub KPiR
*w formie papierowej* w oparciu o rejestrację na niesfiskalizowanej
kasie !
Ponieważ podatnik ma dość sporo możliwości kombinowania które
ewidencje chce mieć "obowiązkowo bieżące" - to powiedz którą
z możliwości masz na myśli ? par. 19.1 ?
IMHO niesfiskalizowana kasa jest tylko "urządzeniem rejestrującym",
takiej rejestracji nie wykluczam - ale IMO wtedy nalezy codziennie
sporządzać wydruk na "ponumerowanych kartach" (i tak drapiąc się
w głowę co z tym "zbroszurowaniem") co spełnia wymogi ewidencji
sprzedaży....
Ale jak to powiadają... "każdy odpowiada za siebie", tak ? :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

> On Tue, 21 Sep 2004, Boguslaw Szostak wrote:
> [...]
>>+ Czlowiek moze sobie spisywac recznie na kartce obrot, moze na
>>kalkulatorze z + tasma, moze tez urzadzeniem, ktore my nazywamy "kasa
>>niezafiskalizowana", + a ktore w rozumieniu przemisow kasa rejestrujaca
>>nie jest. +
>>+ Niema zakazu posadania niezafiskalizowanego urzadzenia ktore
>>+ potocznie nazywa sie "kasa fiskalna".
>
> Ależ tego nie podważam.
> Podważam możliwość nieprowadzenia ewidencji sprzedaży lub KPiR
> *w formie papierowej* w oparciu o rejestrację na niesfiskalizowanej
> kasie !
> Ponieważ podatnik ma dość sporo możliwości kombinowania które
> ewidencje chce mieć "obowiązkowo bieżące" - to powiedz którą
> z możliwości masz na myśli ? par. 19.1 ?
> IMHO niesfiskalizowana kasa jest tylko "urządzeniem rejestrującym",
> takiej rejestracji nie wykluczam - ale IMO wtedy nalezy codziennie
> sporządzać wydruk na "ponumerowanych kartach" (i tak drapiąc się
> w głowę co z tym "zbroszurowaniem") co spełnia wymogi ewidencji
> sprzedaży....
> Ale jak to powiadają... "każdy odpowiada za siebie", tak ? :)

W przypadku "sprzedazy bezrachunkowej" i "niemaniu" obowiazku "kasy"
wpisuje do ewidencji sprzeaz utarg raz dziennie wjednej pozycji

Po prostu drukuje raport dzienny kasujacy i przepisuje do ewidencji..
moze byc ?

Boguslaw

do góry

> > IMHO niesfiskalizowana kasa jest tylko "urządzeniem rejestrującym",
> > takiej rejestracji nie wykluczam - ale IMO wtedy nalezy codziennie
> > sporządzać wydruk na "ponumerowanych kartach" (i tak drapiąc się
> > w głowę co z tym "zbroszurowaniem") co spełnia wymogi ewidencji
> > sprzedaży....
> > Ale jak to powiadają... "każdy odpowiada za siebie", tak ? :)
>
> W przypadku "sprzedazy bezrachunkowej" i "niemaniu" obowiazku "kasy"
> wpisuje do ewidencji sprzeaz utarg raz dziennie wjednej pozycji
>
> Po prostu drukuje raport dzienny kasujacy i przepisuje do ewidencji..
> moze byc ?

Ale przecież nie o to chodzi, zeby robić dodatkową robotę.
:-)
Ideą takiej osoby było pozbycie się obowiązku prowadzenia papierkowej
ewidencji sprzedaży.

W każdym razie byłem dzisiaj w US i najpierw otworzyli oczy, jak usłyszeli,
że ktoś mógł wpaść na pomysł posiadania i używania niezafiskalizowanej kasy,
potem po dłuższych dyskusjach [choć bez 100% przekonania] przychylili się
jednak do tego, iż jednak kasa powinna być zafiskalizowana i zgłoszona do
US, by była 'urządzeniem rejestrującym PODATKOWYM'.

:-)
pozdrawaim
Łukasz Kaliński

do góry

Łukasz Kaliński pisze:

>
>> > IMHO niesfiskalizowana kasa jest tylko "urządzeniem rejestrującym",
>> > takiej rejestracji nie wykluczam - ale IMO wtedy nalezy codziennie
>> > sporządzać wydruk na "ponumerowanych kartach" (i tak drapiąc się
>> > w głowę co z tym "zbroszurowaniem") co spełnia wymogi ewidencji
>> > sprzedaży....
>> > Ale jak to powiadają... "każdy odpowiada za siebie", tak ? :)
>>
>> W przypadku "sprzedazy bezrachunkowej" i "niemaniu" obowiazku "kasy"
>> wpisuje do ewidencji sprzeaz utarg raz dziennie wjednej pozycji
>>
>> Po prostu drukuje raport dzienny kasujacy i przepisuje do ewidencji..
>> moze byc ?
>
> Ale przecież nie o to chodzi, zeby robić dodatkową robotę.
> :-)

jaka "dodatkowa" ?

dodatkowa robota to liczenie utargu....

> Ideą takiej osoby było pozbycie się obowiązku prowadzenia papierkowej
> ewidencji sprzedaży.

Czyli chcial miec "urzadzenie ksiegowe" ?

> W każdym razie byłem dzisiaj w US i najpierw otworzyli oczy, jak
> usłyszeli, że ktoś mógł wpaść na pomysł posiadania i używania
> niezafiskalizowanej kasy,

No bo wyobrazili sobie nowa droga....
A stara za are groszy mozna kupic....
Nie oplaca sie, jako "fiskalna" bo modul kosztuje....
a "nowe to nowe" i gwarancje ma...

> potem po dłuższych dyskusjach [choć bez 100%
> przekonania] przychylili się jednak do tego, iż jednak kasa powinna być
> zafiskalizowana i zgłoszona do US, by była 'urządzeniem rejestrującym
> PODATKOWYM'.

No przeciez tu nie bylo sporu.. mowiacjezykiem popularnym:
By kasa fiskalna byla fiskalna musi byc fiskalna - no nie ?


Natomiast nie wiem, czy taki "komputer" jakim jest niezafiskalizowana kasa
moze byc "urzadzeniem ksiegowym" w szczegolnosci "rejestrem sprzedazy"

Boguslaw

do góry

> >> Po prostu drukuje raport dzienny kasujacy i przepisuje do ewidencji..
> >> moze byc ?
> >
> > Ale przecież nie o to chodzi, zeby robić dodatkową robotę.
> > :-)
>
> jaka "dodatkowa" ?

1: raport dzienny
2. przepsuje do ewidencji...


> > W każdym razie byłem dzisiaj w US i najpierw otworzyli oczy, jak
> > usłyszeli, że ktoś mógł wpaść na pomysł posiadania i używania
> > niezafiskalizowanej kasy,
>
> No bo wyobrazili sobie nowa droga....
> A stara za are groszy mozna kupic....
> Nie oplaca sie, jako "fiskalna" bo modul kosztuje....
> a "nowe to nowe" i gwarancje ma...
>
> > potem po dłuższych dyskusjach [choć bez 100%
> > przekonania] przychylili się jednak do tego, iż jednak kasa powinna być
> > zafiskalizowana i zgłoszona do US, by była 'urządzeniem rejestrującym
> > PODATKOWYM'.
>
> No przeciez tu nie bylo sporu.. mowiacjezykiem popularnym:
> By kasa fiskalna byla fiskalna musi byc fiskalna - no nie ?
>
> Natomiast nie wiem, czy taki "komputer" jakim jest niezafiskalizowana kasa
> moze byc "urzadzeniem ksiegowym" w szczegolnosci "rejestrem sprzedazy"

I otóż odpowiedziałem powyżej - choć to nazwałem 'URZĄDZENIEM REJESTRUJĄCYM
PODATKOWYM'.

Czyli w dwóch słowach: niezafiskalizowana kasa może być jedynie urządzeniem
pomocniczym/wspomagającym i wydruki z takiej kasy nie są dokumetami
księgowymi.

Pozdrawiam
Łukasz Kaliński

do góry