Witam Was,
Mam pytanko i bede wdzieczny za odpowiedz.
Sprawa wyglada nastepujaco:
Bede swiadczyl firmie uslugi z zakresu administracji siecia komputerowa.
Firma chce fakutre VAT.
Chce to zrobic za posrednictwem innej firmy mojego znajomego, ktopra bedzie
wystaawiala te faktury.
W zwiazku z powyzszym - firma znajomego musi mnie zatrudnic, zebym mogl
wykonywac ta prace "w barwach tej firmy"
Moje pytanie - jak to zrobic, zebym dostawal z tego jaknajwiecej kasy ?
Jezeli firma zatrudni mnie na umowe o prace to od kwoty brutto tej faktury
bede musial odjac:
ZUS za mnie + VAT + podatek.
To w sumie zostanie mi polowa tego :(
Ktos mu powiedzial, zebym sie zaatrudnil gdzies (moge to zrobic w firmie
mojej mamy) na pol etatu i wtedy bede placil ZUS tylko 320 PLN (czy jakos
tak) i wtedy forma znajomego, ktora bedzie mnie zatrudniala nie bedzie
musiala juz za mnie placic ZUS.
Jezeli to daje jakas informacje to jestem studentem.

Czy mozecie mi poradzic jak mam zrobic aby jaknajwieksza czesc tej faktury
wplynela do mojej kieszeni ?

DZieki za pomoc
KACPER

do góry

On Tue, 9 Nov 2004, KACPER wrote:
[...]
>+ Czy mozecie mi poradzic

...zawęziłeś sobie listę odpowiadających...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry

Użytkownik "KACPER" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:cmqfta$in0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam Was,
[...]
> W zwiazku z powyzszym - firma znajomego musi mnie zatrudnic, zebym mogl
> wykonywac ta prace "w barwach tej firmy"
> Moje pytanie - jak to zrobic, zebym dostawal z tego jaknajwiecej kasy ?
> Jezeli firma zatrudni mnie na umowe o prace to od kwoty brutto tej faktury
> bede musial odjac:
> ZUS za mnie + VAT + podatek.
> To w sumie zostanie mi polowa tego :(
[...]

A po co chcesz sie w tej firmie zatrudniac, czy tam gdzies indziej ? Firma
wystawia fv, zatrzymuje dla siebie vat i podatek dochodowy, 66,4% wartosci
brutto zostaje dla Ciebie. Jesli juz koniecznie masz takie pragnienie
"zatrudniania sie", to jakas umowa o dzielo moze, ale na litosc boska, nie
jakis zus. :-)

marekz

do góry

>
> A po co chcesz sie w tej firmie zatrudniac, czy tam gdzies indziej ? Firma
> wystawia fv, zatrzymuje dla siebie vat i podatek dochodowy, 66,4% wartosci
> brutto zostaje dla Ciebie. Jesli juz koniecznie masz takie pragnienie
> "zatrudniania sie", to jakas umowa o dzielo moze, ale na litosc boska, nie
> jakis zus. :-)


no ale na jakiejs podtawie ta firma musi mi te 66,4% dac ? nie moze mi tak
po prostu dac do reki tych pieniedzy, prawda ?

KACPER

do góry

Użytkownik "KACPER" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
news:cmtgqi$n3j$1@nemesis.news.tpi.pl...

> no ale na jakiejs podtawie ta firma musi mi te 66,4% dac ? nie moze mi tak
> po prostu dac do reki tych pieniedzy, prawda ?

Czemu nie ? Rozumiem, ze przez "firma mojego znajomego" rozumiesz jakas
dzialalnosc gospodarcza, a nie cos z osobowoscia prawna (spolke z o.o. na
przyklad). No wiec moze po prostu dac do reki.

marekz

do góry

>
>
> Czy mozecie mi poradzic jak mam zrobic aby jaknajwieksza czesc tej faktury
> wplynela do mojej kieszeni ?
>
> DZieki za pomoc
> KACPER
>
>

Umowa zlecenie ze znajomym i jako student nie płacisz ZUS-u, a znajomy w
niektórych sytuacjach może uniknąć wejścia na wyższy próg podatkowy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Wed, 10 Nov 2004, MarekZ wrote:

> + Użytkownik "KACPER" <k...@c...pl> napisał
> + > no ale na jakiejs podtawie ta firma musi mi te 66,4% dac ? nie moze mi tak
> + > po prostu dac do reki tych pieniedzy, prawda ?
> +
> + Czemu nie ? Rozumiem, ze przez "firma mojego znajomego" rozumiesz jakas
> + dzialalnosc gospodarcza, a nie cos z osobowoscia prawna (spolke z o.o. na
> + przyklad). No wiec moze po prostu dac do reki.

A możesz wyjaśnić jak rozumieć słowo "może" w owym tekście ? ;)
I o którą kwotę chodzi: "jakąś" czy "100 % należnego wynagrodzenia" :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0411112250540.11132@athlon...

> A możesz wyjaśnić jak rozumieć słowo "może" w owym tekście ? ;)

Uzylem wyrazu "moze" tym razem w znaczeniu "jesli chce to jest w stanie to
zrobic - oczywiscie nieformalnie - i nikt nie jest w stanie jej tego
skutecznie zabronic, pod warunkiem, ze nie wyda sie, ze to zrobila - a niby
jak mialo by sie wydac"

> I o którą kwotę chodzi: "jakąś" czy "100 % należnego wynagrodzenia" :)

Nooooo, 100% wynagrodzenia netto, czyli tyle ile "na czysto" by zarobila
firma, gdyby w rzeczywistosci wykonala te usluge i nie 'przyporzadkowala' do
niej zadnych kosztow uzyskania. A co, cos nie tak ? :-)

marekz

do góry

On Fri, 12 Nov 2004, MarekZ wrote:

> + Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
> + > A możesz wyjaśnić jak rozumieć słowo "może" w owym tekście ? ;)
> +
> + Uzylem wyrazu "moze" tym razem w znaczeniu "jesli chce to jest w stanie

Acha.
No to ze swiadomością iż popełnia co najmniej wykroczenie skarbowe
- a raczej kilka na raz.

> + zrobic - oczywiscie nieformalnie - i nikt nie jest w stanie jej tego
> + skutecznie zabronic, pod warunkiem, ze nie wyda sie, ze to zrobila - a niby
> + jak mialo by sie wydac"

O to to.
Wystarczy jeden niezadowolony który wie "że on coś zrobił dla firmy"...
Niezadowolenie może mieć dowolne podłoże, może być "niefirmowe",
może być "firmowe"...

> + > I o którą kwotę chodzi: "jakąś" czy "100 % należnego wynagrodzenia" :)
> +
> + Nooooo, 100% wynagrodzenia netto, czyli tyle ile "na czysto" by zarobila
> + firma, gdyby w rzeczywistosci wykonala te usluge i nie 'przyporzadkowala' do
> + niej zadnych kosztow uzyskania. A co, cos nie tak ? :-)

A to jakaś firma-sponsor ;)
Chętnych do "obracania papierami za darmo" trudno znaleźć :]

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry