eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijak się rozliczyć z US
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2014-04-06 10:54:34
    Temat: Re: jak się rozliczyć z US
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2014-04-05 23:59, podatnik pisze:

    > Firma może coś spreparowała a może firma już nie istnieje, nie wiem.
    > Gdybyś mnie zatrudniał to dawał byś mi kasę netto a brutto płacił do
    > zus i us.

    Ale gdybym w planach miał takie postępowanie jak Twój niby-pracodawca,
    to przyznaj sam, że na odprowadzanie czegokolwiek do US czy ZUS byś już
    nie liczył.

    > Ja nie prowadzę działalności, nie świadczę usług, nie sprzedaję, nie
    > wykonuję dzieł żebym kasę brutto pobierał. Ja świadczyłem pracę, taka była
    > umowa i faktycznie spełniała wszystkie warunki stosunku pracy, więc nie mam
    > nawet podstaw żebym podawał kwotę wpłat jako brutto, bo gdybym podał brutto
    > to gdzie moja umowa dzieła, gdzie moja działalność?

    To możesz sobie ustalać w sądzie czy było zlecenia czy umowa o pracę,
    ale jak widać po sprawie z PIT to może okazać się niełatwą drogą.

    > Wpisuje netto i czekam na zwrot kasy z US a co, gonić cwaniaków:)

    Twój problem. Urząd nie będzie wyjaśniał Twoich stosunków z "pracodawcą".
    Poproszą Cię o umowę - nie masz - więc dostałeś kasę brutto i ściągną z
    Ciebie podatek.
    To jest najprostsze rozwiązanie da budżetu.
    A sprawa niezapłaconych ZUSów i podatków z pracodawcy, to będzie odrębne
    postępowanie, które potrwa kilka lat, a potem się przedawni, bo
    przegapiono jakiś termin.
    Tak to działa.



  • 22. Data: 2014-04-07 21:07:43
    Temat: Re: jak się rozliczyć z US
    Od: "podatnik" <K...@w...pl>

    Hello cef:
    > To możesz sobie ustalać w sądzie czy było zlecenia czy umowa o pracę, ale
    > jak widać po sprawie z PIT to może okazać się niełatwą drogą.
    > Twój problem. Urząd nie będzie wyjaśniał Twoich stosunków z "pracodawcą".
    > Poproszą Cię o umowę - nie masz - więc dostałeś kasę brutto i ściągną z
    > Ciebie podatek. To jest najprostsze rozwiązanie da budżetu.
    > A sprawa niezapłaconych ZUSów i podatków z pracodawcy, to będzie
    > odrębne postępowanie, które potrwa kilka lat, a potem się przedawni,
    > bo przegapiono jakiś termin. Tak to działa.

    Chwileczkę, sugerujesz że bez wyroku sądowego nie mam prawa wypełnić PITa bo
    nie wiem jaka była umowa, następnie sugerujesz że jeśli założę dzieło to
    będzie ok, ale jak założę stosunek pracy to źle i muszę iść do sądu, coś tu
    nie tak z twoją logiką, wyglądasz mi chyba na takiego byznesmena cwaniaka.
    Dlaczego sąd ma prosić mnie o umowę a nie pracodawcę, czy zleceniodawcę? To
    chyba jego obowiązek sporządzić umowę na piśmie? Dlaczego sąd ma ściągać ze
    mnie a nie z pracodawcy? Chyba z niego prościej?


  • 23. Data: 2014-04-07 21:10:58
    Temat: Re: jak się rozliczyć z US
    Od: "podatnik" <K...@w...pl>

    Hello Gotfryd Smolik news:
    >> Żadnych rachunków nie wystawiałem, skoro nie było żadnej
    >> umowy to niby z jakiej paki miał bym wystawiać rachunki?
    >
    > Z takiej paki, że chciałeś pieniędzy.
    > Za wyświadczoną usługę.
    > Ty komuś robisz (cokolwiek), on w zamian płaci - to jest umowa.
    > W szczególności jak zdarzyło się więcej niż raz (dla ustalenia
    > uwagi, jakby to było "prowadzenie cudzej sprawy bez zlecenia",
    > dla podatku wyszło by tak samo, niemniej *ponowne* takie zdarzenie
    > dowodzi, że strony się na przyjęte rozwiązanie zgadzają).
    > I wcale nie musi być na piśmie.

    Pieniądze dostałem za wykonaną pracę a nie za usługę, ja żadnej usługi nie
    świadczyłem, tylko wykonywałem pracę, gdyby była usługa to musiał by być
    rachunek i umowa na tą usługę.


  • 24. Data: 2014-04-07 22:16:40
    Temat: Re: jak się rozliczyć z US
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2014-04-07 21:07, podatnik pisze:
    > Hello cef:
    >> To możesz sobie ustalać w sądzie czy było zlecenia czy umowa o pracę,
    >> ale jak widać po sprawie z PIT to może okazać się niełatwą drogą.
    >> Twój problem. Urząd nie będzie wyjaśniał Twoich stosunków z "pracodawcą".
    >> Poproszą Cię o umowę - nie masz - więc dostałeś kasę brutto i ściągną
    >> z Ciebie podatek. To jest najprostsze rozwiązanie da budżetu.
    >> A sprawa niezapłaconych ZUSów i podatków z pracodawcy, to będzie
    >> odrębne postępowanie, które potrwa kilka lat, a potem się przedawni,
    >> bo przegapiono jakiś termin. Tak to działa.
    >
    > Chwileczkę, sugerujesz że bez wyroku sądowego nie mam prawa wypełnić
    > PITa bo nie wiem jaka była umowa,

    Nie wiem gdzie to wyczytałeś.
    Masz prawo wypełnić pita. Co więcej masz nawet prawo wypełnić go jak chcesz.
    Ja Ci tylko sugeruję, że dostałeś kasę i że należy uważać, że ją
    dostałeś brutto.

    następnie sugerujesz że jeśli założę
    > dzieło to będzie ok, ale jak założę stosunek pracy to źle i muszę iść do
    > sądu, coś tu nie tak z twoją logiką

    W związku z pitem masz sobie założyć najmniej korzystne warunki.
    A co do logiki: jak sobie Ty ustaliłeś, że to był stosunek pracy,
    a ten co płacił będzie uważał, że nie było stosunku pracy,
    to kto będzie o tym rozstrzygał?
    Ty, on , ja, Urząd Celny czy może jednak jakiś sąd?

    , wyglądasz mi chyba na takiego
    > byznesmena cwaniaka.

    Jestem, jestem, ale nie tak cwany jak Ty.

    Dlaczego sąd ma prosić mnie o umowę a nie
    > pracodawcę, czy zleceniodawcę?

    Bo są dwa egzemplarze? Ciebie zapytają pierwszego i Ciebie pierwszego
    zaczną ścigać za niedociągnięcia. Przecież sam piszesz, że druga strona
    milczy
    i listy wracają, więc najpierw oskubią Ciebie, a do Twego niby-pracodawcy
    to dopiero będa listy słać , ustalać, szukać osób odpowiedzialnych itd

    To chyba jego obowiązek sporządzić umowę
    > na piśmie?

    I dwadzieścia innych obowiązków. I co z tego?

    Dlaczego sąd ma ściągać ze mnie a nie z pracodawcy?
    Chyba z
    > niego prościej?

    Tak Ci się wydaje.








  • 25. Data: 2014-04-07 23:22:07
    Temat: Re: jak się rozliczyć z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 7 Apr 2014, podatnik wrote:

    > Hello Gotfryd Smolik news:
    >>> Żadnych rachunków nie wystawiałem, skoro nie było żadnej
    >>> umowy to niby z jakiej paki miał bym wystawiać rachunki?
    >>
    >> Z takiej paki, że chciałeś pieniędzy.
    >> Za wyświadczoną usługę.
    >> Ty komuś robisz (cokolwiek), on w zamian płaci - to jest umowa.
    >> W szczególności jak zdarzyło się więcej niż raz (dla ustalenia
    >> uwagi, jakby to było "prowadzenie cudzej sprawy bez zlecenia",
    >> dla podatku wyszło by tak samo, niemniej *ponowne* takie zdarzenie
    >> dowodzi, że strony się na przyjęte rozwiązanie zgadzają).
    >> I wcale nie musi być na piśmie.
    >
    > Pieniądze dostałem za wykonaną pracę a nie za usługę, ja żadnej usługi nie
    > świadczyłem, tylko wykonywałem pracę, gdyby była usługa to musiał by być
    > rachunek i umowa na tą usługę.

    Wedle Twojej logiki, jeśli wykonywałeś pracę, to masz umowę o pracę.
    Przecież pracodawca miał obowiązek Ci ją dać, więc wziąłęś :>
    Proste jak drut kolczasty - status tego co robiłeś jest sporny,
    co uważa druga strona można się dowiedzieć ewentualnie jak zostanie
    przymuszona do przedłożenia swojego p. widzenia w sądzie.

    To wygląda inaczej niż przedstawiasz: jak to mawiają, "to wolny
    kraj", więc możesz uważać jak chcesz, ale z kolei skarbówka będzie
    uważała, że to Ty masz udowodnić, dlaczego tak uważasz.
    Co gorsza, za nią będą stały ustawy uchwalone przez Sejm.

    Druga strona medalu jest taka: zakładając, że to była umowa
    o pracę, koszty i odliczenia mogą zostać rozliczone wg ustawy,
    mało jest takich czysto ryczałtowych (jak zwolnienie, powszechnie
    i nieściśle nazywane "kwotą wolną"), na wiele potrzebny jest
    "papier".
    Z braku "papieru" można posłużyć się tylko znanymi wartościami:
    dajmy na to, ile dostałeś do ręki wiesz, ale *czy* i ile
    domniemany pracodawca odprowadził do ZUS ani nie wiesz, ani
    nie masz udokumentowane.
    A to z dokumentu mógłbyś odliczyć kwotę tego wydatku (potrącenia
    z Twojego wynagrodzenia).

    pzdr, Gotfryd


  • 26. Data: 2014-04-08 08:12:50
    Temat: Re: jak się rozliczyć z US
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-04-07 23:22, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 7 Apr 2014, podatnik wrote:
    >
    >> Hello Gotfryd Smolik news:
    >>>> Żadnych rachunków nie wystawiałem, skoro nie było żadnej
    >>>> umowy to niby z jakiej paki miał bym wystawiać rachunki?
    >>>
    >>> Z takiej paki, że chciałeś pieniędzy.
    >>> Za wyświadczoną usługę.
    >>> Ty komuś robisz (cokolwiek), on w zamian płaci - to jest umowa.
    >>> W szczególności jak zdarzyło się więcej niż raz (dla ustalenia
    >>> uwagi, jakby to było "prowadzenie cudzej sprawy bez zlecenia",
    >>> dla podatku wyszło by tak samo, niemniej *ponowne* takie zdarzenie
    >>> dowodzi, że strony się na przyjęte rozwiązanie zgadzają).
    >>> I wcale nie musi być na piśmie.
    >>
    >> Pieniądze dostałem za wykonaną pracę a nie za usługę, ja żadnej usługi
    >> nie świadczyłem, tylko wykonywałem pracę, gdyby była usługa to musiał
    >> by być rachunek i umowa na tą usługę.
    >
    > Wedle Twojej logiki, jeśli wykonywałeś pracę, to masz umowę o pracę.

    Hmm - gwoli ścisłości - chyba jeśli miałby być pracownikiem, musiałby
    mieć umowę o pracę, na wykonywanie pracy nie potrzebna jest umowa o
    pracę....



    --
    Kaczus
    http://kaczus.ppa.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1