Hello SDD,

Monday, August 30, 2010, 11:26:49 PM, you wrote:

>> o co chodzi z tym pełnomocnictwem?
> No, ze oglaszasz wszem i wobec, ze posiadasz pelnomoctwo kupujacego (np.
> poprzez zamieszczenie stosownej klauzuli w tresci aukcji wraz z informacją,
> że zakup jest rownoznaczny z akceptacja tego przez kupujacego) to wyslania w
> jego imieniu przesylki od siebie do niego, na co on wplaca Ci srodki wraz z
> zaplata za przedmiot, ktore to srodki w zwiazku z tym nie stanowia Twego
> przychodu (sa Ci tylko powierzone do wykonania czynnosci, do ktorej kupujacy
> Cie upelnomocnil).
> Wtedy oplaty za przesylke ani wplaty z jej tytulu wogole nie ksiegujesz,
> uznajac, ze to nie Ty wyslales przesylke i zaplaciles za nia, ale Twymi
> rekoma i cialem uczynil to kupujacy - jako Twoj mocodawca.

Jassne. Tylko urzędy skarbowe siakoś takiej konstrukcji nie tolerują.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "Łukasz" <"\\#/"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:4c7c8f3c$0$22810$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam,
>
> A jak w takim przypadku ten odbiorca (zakładam że jest to również
> płatnik VAT) księguje u siebie taką przesyłkę. Na towar ma fakturę od

No coz - jest wtedy w plecy o ciutke kosztow, gdyz swistek z poczty zostaje
u pelnomocnika :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

W dniu 2010-08-30 23:07, koszty pisze:
> o co chodzi z tym pełnomocnictwem?

Nabywca przesyła ci pisemne pełnomocnictwo do nadawania paczek w jego
imieniu, następnie ty nadajesz w jego imieniu i odsyłasz mu dowód
nadania, a on sobie wtedy ten dowód wlicza w koszty. Ty wystawiasz mu
wtedy tylko dowód zakupu na kwotę bez wysyłki.

Cała gra niewarta świeczki jak widać, bo koszt przesłania pełnomocnictwa
+ koszt przesłania dowodu nadania paczki przerasta ew. zysk na wacie.

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-08-31 07:12, Łukasz pisze:
> Czy z poczty otrzymuje jakiś rachunek lub f-vat?


No ty otrzymujesz dowód, który mu przesyłasz i on sobie go księguje tak
jak ty. Zysk: VAT, który jeśli tu mu doliczasz przesyłkę, to musisz
doliczyć. Strata: Koszt przesyłki pełnomocnictwa oraz koszt przesyłki
dowodu nadania do klienta.

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:
> W dniu 2010-08-30 23:07, koszty pisze:
>> o co chodzi z tym pełnomocnictwem?
>
> Nabywca przesyła ci pisemne pełnomocnictwo do nadawania paczek w jego
> imieniu, następnie ty nadajesz w jego imieniu i odsyłasz mu dowód
> nadania, a on sobie wtedy ten dowód wlicza w koszty. Ty wystawiasz mu
> wtedy tylko dowód zakupu na kwotę bez wysyłki.
>
> Cała gra niewarta świeczki jak widać, bo koszt przesłania pełnomocnictwa
> + koszt przesłania dowodu nadania paczki przerasta ew. zysk na wacie.
>


tylko że w przesyłkach poczty vatu nigdzie nie ma, więc jakikolwiek zysk
to tylko dochodowy,

jak to sporadyczne wysyłki to nie ma sensu zabawa z pełnomocnictwami itd...

jak to przesyłki codzienne to należy zawrzeć z pocztą umowę na przesyłki
masowe, korzystać z książki nadawczej i dostawać normalną fakturę co
miesiąc

do góry

On Fri, 24 Sep 2010, cyklista wrote:

> tylko że w przesyłkach
> poczty vatu nigdzie nie ma,
^^^^^^

Otóż to.
Poczty (i tylko poczty).
Zwolnienie "pocztowe" jest podmiotowe, a nie przedmiotowe!

> więc jakikolwiek zysk to tylko dochodowy,

Spór idzie o to, czy wolno refakturować usługę pocztową.
Ze względu na charakter jej użycia są głosy na nie (i ja się przychylam),
a to oznacza że sprzedawca który sam "doliczy" opłatę musi do niej
doliczyć VAT.
Dla kupującego który nie odlicza VAT strata jest oczywista!

> jak to przesyłki codzienne to należy zawrzeć z pocztą umowę na przesyłki
> masowe, korzystać z książki nadawczej i dostawać normalną fakturę co miesiąc

Ale *KLIENCI* muszą zapłacić *WIĘCEJ* za usługę pocztową - o VAT!

A jak klient za usługę płaci *sam*, to VATu nie ma.

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> On Fri, 24 Sep 2010, cyklista wrote:
>
>> tylko że w przesyłkach
>> poczty vatu nigdzie nie ma,
> ^^^^^^
>
> Otóż to.
> Poczty (i tylko poczty).
> Zwolnienie "pocztowe" jest podmiotowe, a nie przedmiotowe!
>
>> więc jakikolwiek zysk to tylko dochodowy,
>
> Spór idzie o to, czy wolno refakturować usługę pocztową.
> Ze względu na charakter jej użycia są głosy na nie (i ja się przychylam),
> a to oznacza że sprzedawca który sam "doliczy" opłatę musi do niej
> doliczyć VAT.
> Dla kupującego który nie odlicza VAT strata jest oczywista!
>
>> jak to przesyłki codzienne to należy zawrzeć z pocztą umowę na
>> przesyłki masowe, korzystać z książki nadawczej i dostawać normalną
>> fakturę co miesiąc
>
> Ale *KLIENCI* muszą zapłacić *WIĘCEJ* za usługę pocztową - o VAT!
>
> A jak klient za usługę płaci *sam*, to VATu nie ma.
>

Z tym się całkowicie zgadzam, ale nie chodziło w dyskusji o koszt dla
klienta tylko o wpisanie kosztu dla wysyłającego (przynajmniej tak ja tą
dyskusję do tej pory rozumiem)

do góry

On Fri, 24 Sep 2010, cyklista wrote:

> Z tym się całkowicie zgadzam, ale nie chodziło w dyskusji o koszt dla klienta
> tylko o wpisanie kosztu dla wysyłającego

A to coś pokręciłem i wycofuję się rakiem...

pzdr, Gotfryd

do góry