-
1. Data: 2004-08-11 19:31:41
Temat: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>
Witam
Moja zona jest zatrudniona w szkole jako procownik obsługi.
Wyszło jak wyszło i jest zmuszona (może to na dobre wyjdzie) pójść na urlop
wychowawczy. Chciała złożyć podanie w lipcu, ale nie było dyrektorki w pracy
bo była na urlopie. Złożyła 26 lipca. Od 13 sierpnia miał być rozpoczęty.
Ale dyrekcji dalej nie ma w pracy i sekretarka twierdzi, że żona musi
przyjść do pracy.
I teraz moje pytanie. Czy można odmówić udzielenia wychowawczego?
Czy prawidłowe jest że zakład na tak długo został bez dyrekcji - osoby
odpowiedzialnej za sprawy organizacyjne.
Czy żona ma iść do pracy czy potraktować że jest na urlopie. Nie dostała
żadnego pisma z zakładu ani o odmowie ani o udzieleniu urlopu.
Jak wybrnąć z tej sytuacji?
--
PawełJ
-
2. Data: 2004-08-11 21:08:19
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 11 Aug 2004, PawełJ wrote:
[...]
>+ I teraz moje pytanie. Czy można odmówić udzielenia wychowawczego?
Urmhm... a który to podatek ? ;)
Bez urazy poproszę, ale na grupie .prawo częściej wałkuje się takie
problemy :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
3. Data: 2004-08-12 05:03:48
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0408112307370.-1044307@Athlon.por
tezjan.zabrze.pl...
> On Wed, 11 Aug 2004, PawełJ wrote:
> [...]
> >+ I teraz moje pytanie. Czy można odmówić udzielenia wychowawczego?
>
> Urmhm... a który to podatek ? ;)
> Bez urazy poproszę, ale na grupie .prawo częściej wałkuje się takie
> problemy :)
Ok. dzieki
Pawełj
-
4. Data: 2004-08-12 06:04:49
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "PK" <skalar7@USUN_TOpoczta.onet.pl>
Człowiek podpisujący się PawełJ napisał:
> w pracy bo była na urlopie. Złożyła 26 lipca. Od 13 sierpnia miał być
> rozpoczęty. Ale dyrekcji dalej nie ma w pracy i sekretarka twierdzi, że
> żona musi przyjść do pracy.
sory za OT, ale co ma wspólnego nieobecność dyrektorki ze złożeniem czy
brakiem możliwości złożenia jakiegoś pisma do pracodawcy? Siup do
sekretariatu, pieczątka wpłynęło na kopii, jak nie chcą, to poleconym i
terminy płyną.
P.
-
5. Data: 2004-08-12 14:42:17
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>
> sory za OT, ale co ma wspólnego nieobecność dyrektorki ze złożeniem czy
> brakiem możliwości złożenia jakiegoś pisma do pracodawcy? Siup do
> sekretariatu, pieczątka wpłynęło na kopii, jak nie chcą, to poleconym i
> terminy płyną.
Też tak myslałem. Ale teraz kadrowa , która przyjęła pismo twierdzi że tylko
pani dyrektor może wydac jakąkolwiek decyzję a tej nie ma.
I co że termin upłynął? jaki mam dalej ruch, bo szczerze mówiąc nie mam
pojęcia.
kadrowa może mi napisać jedynie pismo, że z braku dyrekcji decyzja zostaje
wstrzymana ale i tak nie wyda bo nie ma kto podpisac. - to jej słowa a dla
mnie to paranoja jakaś.
--
PawełJ
-
6. Data: 2004-08-13 08:15:21
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:cffvkd$chi$1@news.onet.pl...
> > sory za OT, ale co ma wspólnego nieobecność dyrektorki ze złożeniem czy
> > brakiem możliwości złożenia jakiegoś pisma do pracodawcy? Siup do
> > sekretariatu, pieczątka wpłynęło na kopii, jak nie chcą, to poleconym i
> > terminy płyną.
>
> Też tak myslałem. Ale teraz kadrowa , która przyjęła pismo twierdzi że
tylko
> pani dyrektor może wydac jakąkolwiek decyzję a tej nie ma.
To jużproblem Twojej firmy a nie Twój.
Powiadomiłeś zakład, idziesz na wychowawczy i już.
> I co że termin upłynął? jaki mam dalej ruch, bo szczerze mówiąc nie mam
> pojęcia.
> kadrowa może mi napisać jedynie pismo, że z braku dyrekcji decyzja zostaje
> wstrzymana ale i tak nie wyda bo nie ma kto podpisac. - to jej słowa a dla
> mnie to paranoja jakaś.
I słusznie.
Zakład wyda sobie decyzję kiedy będzie w stanie.
Jeśłi nie będzie zgodna z Twoim wnioskiem - idziesz z nią do sądu pracy.
Czuj się jak na urlopie wychowawczym i tyle.
-
7. Data: 2004-08-13 15:57:39
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>
> I słusznie.
> Zakład wyda sobie decyzję kiedy będzie w stanie.
> Jeśłi nie będzie zgodna z Twoim wnioskiem - idziesz z nią do sądu pracy.
> Czuj się jak na urlopie wychowawczym i tyle.
I tak też zrobiliśmy. za dwa tyg dyrektorka ma dać pismo.
Oby nie było odmowne
PawełJ
-
8. Data: 2004-08-15 08:44:44
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:cfiodb$s2a$1@news.onet.pl...
> > I słusznie.
> > Zakład wyda sobie decyzję kiedy będzie w stanie.
> > Jeśłi nie będzie zgodna z Twoim wnioskiem - idziesz z nią do sądu pracy.
> > Czuj się jak na urlopie wychowawczym i tyle.
>
> I tak też zrobiliśmy. za dwa tyg dyrektorka ma dać pismo.
>
> Oby nie było odmowne
A widzisz gdzieś w przepisach furtkę która umozłiwia zakładowi na odmówienie
wychowawczego?
-
9. Data: 2004-08-15 18:46:11
Temat: Re: gdy nie ma dyrektora to ? - mam problem
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>
>
> A widzisz gdzieś w przepisach furtkę która umozłiwia zakładowi na
odmówienie
> wychowawczego?
Niby nie.
Ale moja żona jest na "wypowiedzeniu warunków umowy" Miała cały etat a od 1
września ma mieć 1/2 etatu. I problem jest taki, że zakład powiedział, że w
takim wypadku mogą dać tylko do końca sierpnia urlop wych. a od 1 września
będzie rozwiązana umowa. Według mnie jest inaczej i według radcy prawnego z
którym rozmawiałem też jest inaczej.
I teraz zaczynają się schody bo żona poszła na wychowawczy potwierdzony
telefonicznie i w myśl tego, że nie można odmówić tego urlopu.
--
PawełJ