-
11. Data: 2006-07-05 10:41:23
Temat: Re: faktura w euro, vat w polsce
Od: "my way" <y...@s...tlen.pl>
Użytkownik "XXX" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e8g423$1m5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A to ciekawe. Pod koniec 2005 mielismy kontrole z US "vat ue", kazali
> poprawic wszystkie deklaracje od poczatku (czyli od 2004) i ujac wszystkie
> f-ry unijne.
> Poprawilismy, zaakceptowali. To w koncku kto popelnil blad my czy US?
jestes pewny że kazali włączyć do informacji vat-ue faktury dotyczące usług?
polecam lekturę art.100 ustawy
pozdrawiam
-
12. Data: 2006-07-05 10:46:18
Temat: Re: faktura w euro, vat w polsce
Od: "my way" <y...@s...tlen.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0607051131391.3628@athlon...
> Razem z Piotrem piszecie przy założeniu że importer ma 100% sprzedaży
> opodatkowanej, a to niekoniecznie jest prawda.
> Wystarczy że ma >2% (czy ile tam jest progu dla proporcji, może
> 0,5%) sprzedaży zwolnionej albo import służy tylko sprzedaży
> zwolnionej i już widać że (kiedy/dlaczego) różnica jest.
przychodza mi do glowy jeszcze 2 sytuacje, gdy kwoty vat się nie zbilansują:
gdy wydatek nie jest kup i gdy zakup został dokonany od kontrahenta z tzw.
"raju podatkowego"
pozdrawiam
-
13. Data: 2006-07-05 10:47:30
Temat: Re: faktura w euro, vat w polsce
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 5 Jul 2006, XXX wrote:
>>>> Jeżeli prowadzisz czynności opodatkowane (tzn. nie "zw")
[...]
>> IMO nie.
> Dlaczego? (patrz uwaga 2 posty wyzej)
Mój błąd!
Oczywiście przy 100% opodatkowanych znosi się, wnoszę
o ułaskawienie :)
Pozostaje "zbędna biurokracja" - na tej samej zasadzie na
ktorej znoszą się VATy z f-r zakupu: można tak samo
argumentować że starczy odliczyć to co wykazano na f-rach zakupu
i ewidencja zakupów jest zbędną biurokracją, ba - że zakupy
dokonywane dla celów DG nie powinnu mieć wykazywanego VATu na
zasadzie podobnej jak WNT :)
Ale to raczej argument do 3. częsci:
>>> o tyle juz trudniej zrozumiec zapisy w VAT7, taki obustronny
>>> zapis nie niesie za soba skutkow finansowych, czy wpisze sie 10zl, czy
>>> miliard. To tylko nastepny zbedny papier.
>> IMO nie.
> Dlaczego?
j.w.
Jak kupuję "do DG" to po co sprzedawca ma na f-rze wykazywać VAT a ja
go płacić, skoro i tak odliczam :]
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
14. Data: 2006-07-05 11:15:46
Temat: Re: faktura w euro, vat w polsce
Od: "XXX" <w...@w...pl>
"my way" <y...@s...tlen.pl> wrote in message
news:e8g4j2$b7e$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Poprawilismy, zaakceptowali. To w koncku kto popelnil blad my czy US?
> jestes pewny że kazali włączyć do informacji vat-ue faktury dotyczące
> usług?
> polecam lekturę art.100 ustawy
Te deklaracje byly poprawiane chyba z 7-8 razy, bo: najpierw byla dyskusja
czy to usluga czy towar (takze chodzilo a update'y software'owe, raz jako
pudelko raz jako download z serwera). jak jedna pani ustalila, ze usluga, to
potem druga pani (pierwsza poszla na macierzynski) ustalila inaczej, potem
zakwestionowala to wszystko kierowniczka obu pan, itd. Naleznosci podatkowe
nie zmienialy sie przy tym - czyli cale to poprawianie, korekta do korekty
kolejnej korekty (sami sie juz gubili, my zreszta tez) szlo w gwizdek, z
naszego punktu: bezsensowna i odrywajaca od rzeczywistej dzialanosci
zawodowej - robota szla na marne. Zajmujemy sie troche high-endowa
technika, swiat ucieka nam wykladniczo, sa trudnosci ze sledzeniem zmian w
nowinkach technicznych, a tu marnuje sie czas na duperele. Ta
kontrola+poprawki ciagnela sie ok. 4 miesiecy.
pozdrawiam - xxx
PS latwiej przestudiowac i nauczyc sie kursu uniwersyteckiego analizy
matematycznej, przestrzeni, itd jest sens i logika, niektore rzeczy wazne sa
od 200 lat (nie zapowiada sie na jakies zmiany) niz doczytac pkt 157 w art
100 ustawy, ktora byc moze utrzyma sie bez poprawek przez kwartal
-
15. Data: 2006-07-05 12:05:49
Temat: Re: faktura w euro, vat w polsce
Od: "my way" <y...@s...tlen.pl>
Użytkownik "XXX" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e8g735$jsn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Te deklaracje byly poprawiane chyba z 7-8 razy, bo: najpierw byla dyskusja
> czy to usluga czy towar (takze chodzilo a update'y software'owe, raz jako
> pudelko raz jako download z serwera). jak jedna pani ustalila, ze usluga,
to
> potem druga pani (pierwsza poszla na macierzynski) ustalila inaczej, potem
> zakwestionowala to wszystko kierowniczka obu pan, itd. Naleznosci
podatkowe
> nie zmienialy sie przy tym - czyli cale to poprawianie, korekta do korekty
> kolejnej korekty (sami sie juz gubili, my zreszta tez) szlo w gwizdek, z
> naszego punktu: bezsensowna i odrywajaca od rzeczywistej dzialanosci
> zawodowej - robota szla na marne. Zajmujemy sie troche high-endowa
> technika, swiat ucieka nam wykladniczo, sa trudnosci ze sledzeniem zmian w
> nowinkach technicznych, a tu marnuje sie czas na duperele. Ta
> kontrola+poprawki ciagnela sie ok. 4 miesiecy.
rozumiem rozgoryczenie
rozróznienie czy coś jest usługą czy towarem (w znaczeniu ustawy o ptu)
czesto sprawia kłopot
zainteresowanym polecam lekturę rozp., które już obowiązuje i które byc może
ten problem nieco rozjaśni:
http://europa.eu.int/eur-lex/lex/LexUriServ/LexUriSe
rv.do?uri=CELEX:32005R1777:PL:NOT
> pozdrawiam - xxx
> PS latwiej przestudiowac i nauczyc sie kursu uniwersyteckiego analizy
> matematycznej, przestrzeni, itd
oj nie wszystkim, niestety;)
pozdrawiam
-
16. Data: 2006-07-05 14:14:29
Temat: Re: faktura w euro, vat w polsce
Od: "XXX" <w...@w...pl>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.60.0607051241350.304@athlon...
> Pozostaje "zbędna biurokracja" - na tej samej zasadzie na
> ktorej znoszą się VATy z f-r zakupu: można tak samo
> argumentować że starczy odliczyć to co wykazano na f-rach zakupu
> i ewidencja zakupów jest zbędną biurokracją, ba - że zakupy
> dokonywane dla celów DG nie powinnu mieć wykazywanego VATu na
> zasadzie podobnej jak WNT :)
> Ale to raczej argument do 3. częsci:
>
>>>> o tyle juz trudniej zrozumiec zapisy w VAT7, taki obustronny
>>>> zapis nie niesie za soba skutkow finansowych, czy wpisze sie 10zl, czy
>>>> miliard. To tylko nastepny zbedny papier.
>>> IMO nie.
>> Dlaczego?
>
> j.w.
> Jak kupuję "do DG" to po co sprzedawca ma na f-rze wykazywać VAT a ja
> go płacić, skoro i tak odliczam :]
Dokladnie! Wtedy fiskus zachodzilby w glowe, czy dany towar w danym DG nie
jest juz na koncu lancuszka. I co wtedy? Lupnalby "pa wsiech'.
Przeciez mielismy cos takiego jak podatek obrotowy (ktorego nie placilo sie
w pewnych sytuacjach). Jakby nie bylo, kwity powinny chudnac, a nie
narastac; przykladowo tzw f-ra wewnetrzna w przypadku zakupu w Unii.
Odreczna adnotacja (z przeliczeniem) kursu na fakturze gostka z Unii powinna
wystarczyc. Niemiec tak robi i u niego jest OK, u nas wymagany jest
dodatkowy papier. Czy ktos widzial jak Niemiec bierze fakture VAT w CPNie
(tam co 3-4ty samochod jest na firme). Tego jest tysiace, stad oni maja
BMW, Siemensa, itd, a my....wlasnie, co my mamy?
Pozdrawiam - XXX