-
1. Data: 2002-11-02 09:10:54
Temat: faktura proforma
Od: "Romek." <r...@a...net.pl>
Witam szanownych listowiczów
Czy ktoś może być tak uprzejmy i podpowiedzieć mi jak to jest z fakturami
profrotma.
Czy tak faktura powinna mieć osobna numerację czy kolejną wynikającą z
faktur sprzedaży?
Na ile jest rejestrowana w księgowości, czy w ogóle jest?
Romek
-
2. Data: 2002-11-03 10:26:03
Temat: Re: faktura proforma
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Sat, 2 Nov 2002 10:10:54 +0100), "Romek."
<r...@a...net.pl> był(a) napisał(a):
>Witam szanownych listowiczów
>Czy ktoś może być tak uprzejmy i podpowiedzieć mi jak to jest z fakturami
>profrotma.
>Czy tak faktura powinna mieć osobna numerację czy kolejną wynikającą z
>faktur sprzedaży?
>Na ile jest rejestrowana w księgowości, czy w ogóle jest?
Nie jest i najlepiej wogóle unikać takich form. Lepiej nazwać to
bardziej neutralnie. Ktoś tu, bodajże Godfryd, mówił o przypadku, gdy
US kazał zapłacić VAT od takiej ,,faktury''...
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert
-
3. Data: 2002-11-04 08:23:00
Temat: Re: faktura proforma
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sun, 3 Nov 2002, Tristan Alder wrote:
>+ Dnia pewnego pięknego (Sat, 2 Nov 2002 10:10:54 +0100), "Romek."
>+ <r...@a...net.pl> był(a) napisał(a):
[...]
>+ >Czy tak faktura powinna mieć osobna numerację czy kolejną wynikającą
>+ >z faktur sprzedaży?
>+ >Na ile jest rejestrowana w księgowości, czy w ogóle jest?
>+
>+ Nie jest i najlepiej wogóle unikać takich form. Lepiej nazwać to
>+ bardziej neutralnie. Ktoś tu, bodajże Godfryd, mówił o przypadku, gdy
>+ US kazał zapłacić VAT od takiej ,,faktury''...
Prawda. Również prawda że ostatnimi czasy widziałem komentarz
"w drugą stronę" (tj. że prpoformy nie należy się czepiać),
tylko jak zwykle nie pamiętam gdzie :(
IM*H*O wstawienie proformy do numeracji "normalnych" faktur
rzeczywiście może zachęcać do uznania jej za 'brakującą'
fakturę...
Pozdrowienia, Gotfryd
-
4. Data: 2002-11-04 09:02:37
Temat: Re: faktura proforma
Od: "pix" <p...@w...pl>
> IM*H*O wstawienie proformy do numeracji "normalnych" faktur
> rzeczywiście może zachęcać do uznania jej za 'brakującą'
> fakturę...
Niedawno kupowałem "usługę internetową" w pewnej większej (chyba)
firmie - nazwy nie podaję, aby nie ściągać na nich kłopotów ;-)
Działa to tak, że po wyrażeniu zainteresowania przysyłają f.proforma,
a po zapłaceniu - normalną FV. Numeracja jest zupełnie różna.
Zastanawiam się jak oni to robią, bo przypuszczam, że na 10 wysłanych
f.proforma opłaconych zostaje jakieś 2-3.
Są chyba tylko dwie możliwości:
1 - w ogóle nie ujawniać w dokumentacji tych FP i wtedy US nie ma się do
czego czepić, bo o nich nie wie.
Z drugiej jednak strony - w tytule przelewu część klientów poda numerek
otrzymanej FP, więc sprawa może wyjść na jaw np. przy kontroli pierwszego
z brzegu wyciągu bankowego.
2 - prowadzić jakąś odrębną ewidencję wystawionych FP, ale to z kolei
może rodzić podejrzenia np. o ukrywanie dochodów, jeśli wpływy będą
wykazywane tylko z 10% z nich.
Zaiste nie wiem jak to się rozwiązuje - może jest tu ktoś, kto wie ?
poz.Pix
-
5. Data: 2002-11-04 17:56:06
Temat: Re: faktura proforma
Od: " Sark" <s...@N...gazeta.pl>
pix <p...@w...pl> napisał(a):
> Niedawno kupowałem "usługę internetową" w pewnej większej (chyba)
> firmie - nazwy nie podaję, aby nie ściągać na nich kłopotów ;-)
> Działa to tak, że po wyrażeniu zainteresowania przysyłają f.proforma,
> a po zapłaceniu - normalną FV. Numeracja jest zupełnie różna.
Pewnie stosuja oddzielna numeracje tylko dla faktur "proforma" i tylko dla
zachowania porządku wynikającego z własnych wymogów/wygody
> Zastanawiam się jak oni to robią, bo przypuszczam, że na 10 wysłanych
> f.proforma opłaconych zostaje jakieś 2-3.
Kiedzyś z działu praenumeraty dużego casopisma otrzymałem taka fakturę z
moimi
wszystkimi danymi i ceną, zachęcali mie do wznowienia prenumeraty i zapłaty
za cały rok (2 numery gratis :) miałem na tej podstawie opłacić przelewem
(też był załączony i wypełniony na full:) a wtedy oni przesyłali mi juz
fakturę normalną. Czasopismo duże i znane więc i tego typu faktur poszło
prwnie w świat tyssssiącccce. :)
> Są chyba tylko dwie możliwości:
>
> 1 - w ogóle nie ujawniać w dokumentacji tych FP i wtedy US nie ma się do
> czego czepić, bo o nich nie wie.
> Z drugiej jednak strony - w tytule przelewu część klientów poda numerek
> otrzymanej FP, więc sprawa może wyjść na jaw np. przy kontroli pierwszego
> z brzegu wyciągu bankowego.
Pewnie wyjdzie przecież sam będziesz chciał udowodnić koszty
> 2 - prowadzić jakąś odrębną ewidencję wystawionych FP, ale to z kolei
> może rodzić podejrzenia np. o ukrywanie dochodów, jeśli wpływy będą
> wykazywane tylko z 10% z nich.
>
> Zaiste nie wiem jak to się rozwiązuje - może jest tu ktoś, kto wie ?
Po prostu na razie króluje głupota i wielki szacunek dla niej jeżeli objawia
się po stronie urzędnika, kompletne niezrozmienie co onacza słowo "proforma"
i jaka funkcję ma taka faktura. W tej sytuacji może to nazywac "Kalkulacja nr
YYY za usługę XXXXX" zakończona np. tekstem (w przypadku akceptacji prosimy o
wpłatę ww kwoty na rachunek nr MMMM z podaniem tytułu wpłaty "Przedpłata za
usługę ...."
Sark
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2002-11-04 19:27:32
Temat: Re: faktura proforma
Od: "pix" <p...@w...pl>
> > Z drugiej jednak strony - w tytule przelewu część klientów poda numerek
> > otrzymanej FP, więc sprawa może wyjść na jaw np. przy kontroli
pierwszego
> > z brzegu wyciągu bankowego.
>
> Pewnie wyjdzie przecież sam będziesz chciał udowodnić koszty
Nie będę musiał - już dostałem normalną FV z napisem "zapłacono" :-)
> Po prostu na razie króluje głupota i wielki szacunek dla niej jeżeli
objawia
> się po stronie urzędnika, kompletne niezrozmienie co onacza słowo
"proforma"
> i jaka funkcję ma taka faktura.
To nie szacunek tylko obawa :-(
Taki urzędas ma przecież moc zniszczenia niewielkiej firmy, a zanim sprawa
zostanie rozstrzygnięta w NSA firmy już może dawno nie być.
IMHO tu nie chodzi o rozumienie czy rozsądek tylko o chamskie szukanie
_pretekstu_
pod jakim można oskubać podatnika - albo dla własnej korzyści (premia) albo
dla
"wyższych" budżetowych celów (rolnik/górnik/nauczyciel/tabunkolesiów/....)
Gra toczy się o to aby takich pretekstów w miarę możliwości nie dawać i się
samemu nie podkładać.
> W tej sytuacji może to nazywac "Kalkulacja nr
> YYY za usługę XXXXX" zakończona np. tekstem (w przypadku akceptacji
prosimy o
> wpłatę ww kwoty na rachunek nr MMMM z podaniem tytułu wpłaty "Przedpłata
za
> usługę ...."
Ano tak można i to chyba punktu zaczepienia nie stanowi - tak mi się
przynajmniej
wydaje. Ciekawi mnie tylko jak się w praktyce urządzają ci, którzy
f.proforma jednak
wystawiają - czy je oficjalnie ewidencjonują, czy wyrzucają do kosza, a
jeśli tak to
w jaki sposób tłumaczą się później z tytułów przelewów.
Pix
-
7. Data: 2002-11-04 20:31:46
Temat: Re: faktura proforma
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aq5d8k$svj$1@news2.tpi.pl...
> 1 - w ogóle nie ujawniać w dokumentacji tych FP i wtedy US nie ma się do
> czego czepić, bo o nich nie wie.
Oczywiście, że ich się nigdzie nie wykazuje.
To w polskich warunkach jest jedynie "podkładka" do przelania pieniędzy, szczególnie
za granicę.
> Z drugiej jednak strony - w tytule przelewu część klientów poda numerek
> otrzymanej FP, więc sprawa może wyjść na jaw np. przy kontroli pierwszego
> z brzegu wyciągu bankowego.
No i co z tego.?????
Po fakturze Proforma następuje płatność.
Po płatności (praktycznie w jeden dzień) następuje wysyłka towaru wraz z normalną
fakturą.
> 2 - prowadzić jakąś odrębną ewidencję wystawionych FP, ale to z kolei
> może rodzić podejrzenia np. o ukrywanie dochodów, jeśli wpływy będą
> wykazywane tylko z 10% z nich.
Jakie ukrywanie dochodów ?????
Z towarem musi iść normalna faktura, od której płaci się podatki.
Problem mogą stanowić jedynie daty .
-
8. Data: 2002-11-04 22:31:56
Temat: Re: faktura proforma
Od: "pix" <p...@w...pl>
> > Z drugiej jednak strony - w tytule przelewu część klientów poda numerek
> > otrzymanej FP, więc sprawa może wyjść na jaw np. przy kontroli
pierwszego
> > z brzegu wyciągu bankowego.
>
> No i co z tego.?????
No... jak dla mnie to nic ;-)
Ale takiemu kontrolerowi może podpaść, że np. większość przelewów przychodzi
z tytułami np. "faktura FPro xxx/2002", gdy tymczasem w księgach są zapisy
"faktura FV yyy/2002" i nie ma między innymi żadnego związku.
> > 2 - prowadzić jakąś odrębną ewidencję wystawionych FP, ale to z kolei
> > może rodzić podejrzenia np. o ukrywanie dochodów, jeśli wpływy będą
> > wykazywane tylko z 10% z nich.
>
> Jakie ukrywanie dochodów ?????
Nie wiem - tak sobie tylko kombinuję, jak może kombinować urzędnik gdy
zobaczy,
że co innego jest na wyciągach, a co innego w papierach - pewnie będzie się
starał zinterpretować ten fakt na niekorzyść podatnika.
> Z towarem musi iść normalna faktura, od której płaci się podatki.
> Problem mogą stanowić jedynie daty .
W moim przypadku było tak, że f.proforma ma datę z dnia zamówienia,
natomiast
ostateczna FV - z dnia wykonania przeze mnie przelewu (widać doszło tego
samego dnia).
Pix
-
9. Data: 2002-11-04 23:41:04
Temat: Re: faktura proforma
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Mon, 4 Nov 2002, Sark wrote:
>+ pix <p...@w...pl> napisał(a):
[...]
>+ Po prostu na razie króluje głupota i wielki szacunek dla niej jeżeli objawia
>+ się po stronie urzędnika, kompletne niezrozmienie co onacza słowo "proforma"
Ale to zależy od definicji głupoty.
Pamiętaj że przypadek naliczenia podatku od freewaru naprawdę się
wydarzył i jakby nie sąd...
No i - o ile tak to nadal działa (wie ktoś ?) to urzędnik który
ukarał podanika swoją premię dostał ! (bo "ściągnął należny
podatek", to że później trzeba było oddać to inna sprawa).
*Formalnie* rzecz biorąc - to bierzesz ustawę o VAT
i czytasz co musi zawierać faktura:
- słowa "FAKTURA VAT" - i tu urzędnik uznaje że zapomniałeś
napisać "VAT". Ale reszta jest... !
A patrząc na to:
http://www.vat.pl/pages/3022.php
(pierwszy wyrok od góry) to znacznie grubsze "niedopatrzenia"
można zakwalifikować jako podstawę do uznania że to *jest*
faktura VAT i podatek się należy...
>+ i jaka funkcję ma taka faktura. W tej sytuacji może to nazywac
>+ "Kalkulacja nr YYY za usługę XXXXX"
O, to IMHO byłoby najbezpieczniejsze :)
Pozdrowienia, Gotfryd
-
10. Data: 2002-11-05 06:43:56
Temat: Re: faktura proforma
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0211050032400.29983-100000@irys.s
tanpol.com.pl...
> Ale to zależy od definicji głupoty.
Z głupotą należy walczyć.
> >+ i jaka funkcję ma taka faktura. W tej sytuacji może to nazywac
> >+ "Kalkulacja nr YYY za usługę XXXXX"
>
> O, to IMHO byłoby najbezpieczniejsze :)
To jest kolejna paranoja.
Ale Polska to piękna kraj.....:-(