-
11. Data: 2014-12-25 20:46:24
Temat: Re: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 24 Dec 2014, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> Hm... a nie podpada taki przypadek pod prowadzenie cudzych praw
>> bez zlecenia?
>> Ba, "orzeczenie sądu zastępuje oświadczenie woli", a wtedy nawet
>> zlecenie by to było (które nie wygasa wskutek śmierci dającego
[...]
>
> Tylko który sąd zasądzie wierzycielowi
Moment.
Ten element pytania bierze się z pytania które postawiłeś
obok: w jaki właściwie sposób sp-nia weszła w posiadanie
tych pieniędzy.
IMO odpowiedź leży w orzeczeniu na podstawie którego sprzedano
to mieszkanie. Kto je sprzedał i dlaczego "resztę" wydał sp-ni.
W zupełności zgoda - jest to ciekawe, i choćby pro publico bono,
dobrze jakby wątkotwórca objaśnił źródło takiej dyspozycji.
Przecież komornik nie powinien przelać sp-ni więcej niż się
należało z JEJ wierzytelności "bo nikt się nie zgłosił po resztę".
> więcej niż mu się należy
> i każe zarządzać tym w imieniu dłużnika?
Ale tu przemyciłeś "element odwrotny", zamieniając kolejność zdarzeń.
Sąd pewnikiem nie nakazał zarabiania na tych pieniądzach, ale
ZAKŁADAJĄC że legalnie pozostały w dyspozycji sp-ni, to skoro
sp-nia dobrowolnie na nich zarobiła, wykazując się prawidłowym
zarządzaniem pieniędzmi wierzyciela, to zysk jest jego zyskiem.
Od tego sp-nia oczywiście może potrącić rozsądną "opłatę
za zarządzanie", bo niby dlaczego nie?
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2014-12-25 21:08:15
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 24 Dec 2014, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "wg" <w...@n...pl> napisał
>
>> Uświadomiłem sobie, że właściwym pytaniem w tej sprawie byłaby próba
>> ustalenia konsekwencji prawnych 10-cio letniego nieodebrania pieniędzy.
>
> Ja bym raczej się zastanowił nad konsekwencjami przywłaszczenia tych
> pieniędzy, a nieodebrania.
Moment.
Podaj dokładną treść przepisu który ma stanowić zarzut.
Przyznam, że ja tu przywłaszczenia nie widzę.
>> I procedur przy tym obowiązujących.
>> Pewnie to nie ta grupa dyskusyjna.
>
> Zacznijmy od ustalenia, w jaki sposób SPółdzielnia, czy Wspólnota
> - bo już nie wiem kto - weszli w posiadanie nienależacych do nich środków. Czemu
> komornik im przekazał więcej, niż było w tytule wykonawczym?
O to to.
W zupełności się zgadzam.
Tak przy okazji - gdzieś tam "wg" wspominał o przedawnieniu.
Na mój rozum, JEŚLI prawidłowo mi wychodzi, nie ma o tym mowy.
Te pieniądze to nie są pieniądze NALEŻNE byłej właścicielce,
tak jak wynagrodzenie za usługę lub zwrot pożyczki, bo w przypadku
depozytu są to JEJ pieniądze!
(dla porządku przypomnę, że przy pożyczce pożyczone pieniądze
przechodzą na *własność* pożyczkobiorcy).
I rzeczywiście, próba "przedawnienia" takiego roszczenia byłaby
próbą potraktowania tych pieniędzy "jak własne", czyli przywłaszczeniem.
Ale dopóki leżą na wyodrębnionym celowym koncie, IMVHO sprawa
tak nie wygląda.
Również zgadzam się z tym o czym wspominałeś - jeśli sp-ni
nie widzi się konieczność trzymania czyichś pienięzy na swoim
koncie, powinna skorzystać ze swoistego "biura rzeczy znaleznionych",
znaczy depozytu sądowego :)
pzdr, Gotfryd
-
13. Data: 2014-12-25 21:52:16
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 24 Dec 2014, wg wrote:
> W dniu 2014-12-24 o 00:42, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>>
>> A skąd założenie, że się nie zgłosi?
> Bo od wyjazdu (ponad 12 lat) nie było z poprzednią właścicielka kontaktu,
Ale już ustalenie że zmarła tudzież próba uznania za zmarłą zmieni
diametralnie sprawę terminów.
No i pojawią się spadkobiercy (w tym możliwość, że będzie nią gmina
lub skarb państwa).
> Zarząd swego czasu próbował odnaleźć kogoś z rodziny.
Jasne.
>> Myślisz że gmina odpuści przejęcie spadku?
>> (jak przejmie, to ewentualny podatek lub zwolnienie od niego
>> będzie już problemem gminy).
> Uświadomiłem sobie, że właściwym pytaniem w tej sprawie byłaby próba
> ustalenia konsekwencji prawnych 10-cio letniego nieodebrania pieniędzy.
> I procedur przy tym obowiązujących.
IMVHO pytając o przedawnienie przedstawiłeś błędne założenie:
> Widząc tylko kontówkę z rozliczeniem należności na nazwisko byłej
> właścicielki i wyciągi z konta lokaty przyjąłem, że jest to zobowiązanie
> podobne do innych.
...ano właśnie.
A jest wysoce prawdopodobne, że to nie są pieniądze jej należne
(tak jak np. zwrot nadpłaty), lecz JEJ pieniądze (zdeponowane).
Nie bardzo mi pasuje wersja, że "roszczenie się przedawnia".
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2014-12-27 10:48:09
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: wg <w...@n...pl>
>
> Zacznijmy od ustalenia, w jaki sposób SPółdzielnia, czy Wspólnota - bo
> już nie wiem kto - weszli w posiadanie nienależacych do nich środków.
> Czemu komornik im przekazał więcej, niż było w tytule wykonawczym?
>>
Spółdzielnia nie wspólnota.
Komornik nie sprzedawał tego mieszkania, jak formalnie spółdzielnia to
załatwiła nie wiem na pewno.
Wyobrażam sobie, że właścicielka wyjeżdżając pozostawiła upoważnienie
dla spółdzielni - to jest chyba wytłumaczenie do przyjęcia.
> Zarząd nie powinien w ogóle mieć tego problemu.
Ale Twoje przekonania nie zmienią rzeczywistości.
Są pieniądze i chciałem porozmawiać o różnych aspektach problemu.
Dzięki za dyskusję.
witek
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
-
15. Data: 2014-12-27 11:04:50
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: wg <w...@n...pl>
>
> ZAKŁADAJĄC że legalnie pozostały w dyspozycji sp-ni, to skoro
> sp-nia dobrowolnie na nich zarobiła, wykazując się prawidłowym
> zarządzaniem pieniędzmi wierzyciela, to zysk jest jego zyskiem.
_na pewno legalnie_,
prawdopodobnie była właścicielka pozostawiła upoważnienie dla spółdzielni,
co do terminu to w 2015 roku mija 10 lat od kiedy pieniądze znalazły się
na koncie spółdzielni
dziękuję za dyskusję
pozdrawiam witek
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
-
16. Data: 2014-12-27 11:49:00
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-12-27 o 11:04, wg pisze:
>
>
>
>>
>> ZAKŁADAJĄC że legalnie pozostały w dyspozycji sp-ni, to skoro
>> sp-nia dobrowolnie na nich zarobiła, wykazując się prawidłowym
>> zarządzaniem pieniędzmi wierzyciela, to zysk jest jego zyskiem.
>
> _na pewno legalnie_,
> prawdopodobnie była właścicielka pozostawiła upoważnienie dla spółdzielni,
Upoważnienie do czego?
>
> co do terminu to w 2015 roku mija 10 lat od kiedy pieniądze znalazły się
> na koncie spółdzielni
A kiedy minął termin wypłaty pieniędzy? To znaczy kiedy właścicielka
pieniędzy zażądała ich wypłaty od depozytariusza? Od tego czasu co
najwyżej można liczyć przedawnienie.
--
Liwiusz
-
17. Data: 2014-12-27 12:07:01
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 27 Dec 2014, wg wrote:
> _na pewno legalnie_,
> prawdopodobnie była właścicielka pozostawiła upoważnienie dla spółdzielni,
A widzisz.
To zmienia postać rzeczy - na początek pojawia się pytanie o zakres
owego upoważnienia.
Bo oczywiscie sp-nia ma prawo sprzedać mieszkanie (jeśli było na to
upoważnienie) i potrącić swoje wierzytelności (jeśli było na to
upoważnienie), ale nie może tego zrobić "sama" jako pełnomocnik
(pełnomocnik nie może być stroną transakcji ze sobą, o ile nie
wynika to z umowy lub przepisu, czy jak to tam dokładnie w KC
idzie).
Ergo, sporo piany nabiliśmy na podstawie krótkiego opisu: "brak
danych wejściowych" :D
> dziękuję za dyskusję
Wzajem, napisz co i jak było, bo ciekawie wygląda :)
(może tylko bez avasta w stopce ;))
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2014-12-27 16:47:11
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1412252055180.2564@quad...
> On Wed, 24 Dec 2014, Robert Tomasik wrote:
>
>> Użytkownik "wg" <w...@n...pl> napisał >>
>>> Uświadomiłem sobie, że właściwym pytaniem w tej sprawie byłaby próba
>>> ustalenia konsekwencji prawnych 10-cio letniego nieodebrania pieniędzy.
>>
>> Ja bym raczej się zastanowił nad konsekwencjami przywłaszczenia tych
>> pieniędzy, a nieodebrania.
>
> Moment.
> Podaj dokładną treść przepisu który ma stanowić zarzut.
> Przyznam, że ja tu przywłaszczenia nie widzę.
Niejasny dla mnie pozostaje sposób wejścia w posiadanie przez Spółdzielnię
tych środków. Jeśli mieszkanie sprzedawał Komornik, to powinien on
spółdzieolni wypłącić tyle,ile sąd zasądził - chyba,że ejst jakiś
szczególny przepis, którego nie znam - tu pewnie 231 kk dla Komornika.
Natomiast jeśli to są środki,które powinny być wypłacone, a nie zostały, no
to przede wszystkim należą się odsetki ustawowe - i to miałem na myśli
mówiąc o skutkach przywłaszczenia. Niekoniecznie od razu zarzut karny.
>
>>> I procedur przy tym obowiązujących.
>>> Pewnie to nie ta grupa dyskusyjna.
>>
>> Zacznijmy od ustalenia, w jaki sposób SPółdzielnia, czy Wspólnota
>> - bo już nie wiem kto - weszli w posiadanie nienależacych do nich
>> środków. Czemu komornik im przekazał więcej, niż było w tytule
>> wykonawczym?
>
> O to to.
> W zupełności się zgadzam.
>
> Tak przy okazji - gdzieś tam "wg" wspominał o przedawnieniu.
> Na mój rozum, JEŚLI prawidłowo mi wychodzi, nie ma o tym mowy.
>
> Te pieniądze to nie są pieniądze NALEŻNE byłej właścicielce,
> tak jak wynagrodzenie za usługę lub zwrot pożyczki, bo w przypadku
> depozytu są to JEJ pieniądze!
> (dla porządku przypomnę, że przy pożyczce pożyczone pieniądze
> przechodzą na *własność* pożyczkobiorcy).
>
> I rzeczywiście, próba "przedawnienia" takiego roszczenia byłaby
> próbą potraktowania tych pieniędzy "jak własne", czyli przywłaszczeniem.
> Ale dopóki leżą na wyodrębnionym celowym koncie, IMVHO sprawa
> tak nie wygląda.
A ja uważam,ze samotrzymanie na wyodrębnionym koncie to za mało, by się
ustrzec przed odsetkami karnymi. Saprocedury, co zrobić, jak nie wiemy,
komu oddać.
> Również zgadzam się z tym o czym wspominałeś - jeśli sp-ni
> nie widzi się konieczność trzymania czyichś pienięzy na swoim
> koncie, powinna skorzystać ze swoistego "biura rzeczy znaleznionych",
> znaczy depozytu sądowego :)
I o to mi chodzi.
-
19. Data: 2014-12-27 16:50:09
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "wg" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
news:549e805e$0$12100$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>
>> Zacznijmy od ustalenia, w jaki sposób SPółdzielnia, czy Wspólnota - bo
>> już nie wiem kto - weszli w posiadanie nienależacych do nich środków.
>> Czemu komornik im przekazał więcej, niż było w tytule wykonawczym?
>>>
>
> Spółdzielnia nie wspólnota.
> Komornik nie sprzedawał tego mieszkania, jak formalnie spółdzielnia to
> załatwiła nie wiem na pewno.
> Wyobrażam sobie, że właścicielka wyjeżdżając pozostawiła upoważnienie
> dla spółdzielni - to jest chyba wytłumaczenie do przyjęcia.
Oczywiście. Wówczas powinni jej nadwyżkę przekazać, albo oddać do depozytu
sądowego - by uniknąć odsetek ustawowych. Co wiecej, jeśli działali na jej
zlecenie, to otwiera sie keirunek oszustwa, czy niegospodarności.
-
20. Data: 2014-12-27 16:53:27
Temat: Re: dot.spółdzielni mieszkaniowej - przedawnienie zobowiązania
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "wg" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
news:549e8447$0$15629$65785112@news.neostrada.pl...
> _na pewno legalnie_,
> prawdopodobnie była właścicielka pozostawiła upoważnienie dla
> spółdzielni,
>
> co do terminu to w 2015 roku mija 10 lat od kiedy pieniądze znalazły się
> na koncie spółdzielni
To nie ma znaczenia. Jeśli spółdzielnia działała na zlecenie włąścicielki,
to te pieniądze nigdy nie będą ich, a co więcej jeśli nie zaczeli szukać
włąścicielki, to beda się odsetki ustawowe należało - jej albo
spadkobiercom.