Dnia Thu, 22 Mar 2007 09:48:25 +0100, gonia napisał(a):

> Nigdzie nie padło, że to zobowiązanie jest nienależne - ale po 6 latach
> ulegnie umorzeniu, ponieważ nikt nie będzie wzywał do zapłaty 3 zł
> (chociaż kiedyś miałam w ręku wezwanie do zapłaty zaległego VAT w
> wysokości 1 zl).

Jak już ktoś pisał problem powstenie gdy będzie potrzebne zaświadczenie o
niezaleganiu.

do góry

Użytkownik jureq napisał:

> Dnia Thu, 22 Mar 2007 09:48:25 +0100, gonia napisał(a):
>
>
>>Nigdzie nie padło, że to zobowiązanie jest nienależne - ale po 6 latach
>>ulegnie umorzeniu, ponieważ nikt nie będzie wzywał do zapłaty 3 zł
>>(chociaż kiedyś miałam w ręku wezwanie do zapłaty zaległego VAT w
>>wysokości 1 zl).
>
>
> Jak już ktoś pisał problem powstenie gdy będzie potrzebne zaświadczenie o
> niezaleganiu.

ja pisałam, i co z tego?
przecież głównie mowa jest o osobach nie prowadzących działalności
prowadzący dopłaci przy jakiejs zaliczce
i w sumie zakończę ten tamat;>

do góry

"gonia" <g...@w...pl> wrote in message
news:ettg42$5pl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik witek napisał:
>
>
>>
>> Podchodzenie urządów to jedna sprawa, a przepisy to druga.
>
> Więc każdy powinien sam wybrać: albo zdrowy rozsądek powiązany z
> podejściem pewnych urzędów do pewnych spraw albo sztywne trzymanie się
> przepisów.
> Nigdzie nie padło, że to zobowiązanie jest nienależne - ale po 6 latach
> ulegnie umorzeniu, ponieważ nikt nie będzie wzywał do zapłaty 3 zł
> (chociaż kiedyś miałam w ręku wezwanie do zapłaty zaległego VAT w
> wysokości 1 zl).
>
> Więc ja stawiam na rozsądek jednak;-)

co nie zmienia faktu, że jak się US uprze i mu się zdrowy rozsądek zmieni to
może ugryźć

do góry

On Wed, 21 Mar 2007, witek wrote:

> A my nie dyskutujemy czy się należą czy nie, tylko czy US ma sobie je sam
> wziąć, czy też podatnik ma je przynieść w zębach w terminie.

A weź i sprawdź (o czym dyskutujemy). Zaczeło się od błędnego mniemania
o "kwocie niepłaconej", która dotyczy ODSETEK i której się nie wpłaca
bo się NIE NALEŻY.

> Niestety. Podatnik ma je przynieść sam w zębach w okreslonym terminie,

Owszem :)
Podobnie ma zapłacić VAT kiedy przywozi kupiony w USA sprzęt, doliczyć
drobne przysługi znajomych do własnych przychodów itp.
Niekiedy jednak mu się nie chce :> i zamiast pytać "czy ma" pyta "ile
lat się siedzi" jak tego nie zrobi :O a po grupowiczach krzyczy (to
bynajmniej nie o Tobie!) że "pewnie w US pracują bo się czepiają" ;)
i również staje się to przedmiotem dyskusji.

pzdr, Gotfryd

do góry