eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkido jakiej kwoty nie płacić podatku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2007-03-16 02:24:48
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "piotr" <p...@o...eu> wrote in message
    news:etblm6$gra$1@news.onet.pl...
    > Marcin Wasilewski napisał(a):
    >>
    >> Wiemy, że dzwonią, tylko nie wiemy gdzie. Nie trzeba było płacić ale
    >> dotyczyło to odsetek o wartości mniejszej niż (jakaś tam) krotność opłaty
    >> za polecenie. Należność główną zawsze trzeba płacić, nawet jeśli 10
    >> groszy wyjdzie.
    >
    > A więc tak panowie i panie.
    > rozmawiałem dzisiaj osobiście z główną księgową mojego US. powiedziała mi,
    > że jeżeli mam do zapłaty podatek z PIT, to do 8,80 nie muszę go opłacać.
    > mianowicie jest to wartość poniżej kosztów upomnienia i urzędy skarbowe od
    > kilku lat zaprzestały pobierania takich opłat. natomiast w razie jakby
    > kiedyś była powiedzmy jakaś nadpłata, to urząd sobie tą zaległość odliczy.
    > niestety nie jest to nigdzie zapisane ustawowo, jest to tylko tak jakby
    > wewnętrzne zarządzenie urzędów.
    > proponuję zadzwonić do swojego US i zapytać jak to widzą u was.


    bzdury do kwadratu.
    to co księgowa twierdzi dotyczy niezapłaconych odsetek a nie podatku.



  • 12. Data: 2007-03-16 08:18:09
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: piotr <p...@o...eu>

    witek napisał(a):
    > bzdury do kwadratu.
    > to co księgowa twierdzi dotyczy niezapłaconych odsetek a nie podatku.
    >

    uważasz że trzymając w ręku moje rozliczenie PIT-37 i widząc co tam jest
    napisane wprowadziła nie świadomie w błąd??


  • 13. Data: 2007-03-16 08:20:40
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 15 Mar 2007, witek wrote:

    > "piotr" <p...@o...eu> wrote in message
    >> Marcin Wasilewski napisał(a):
    >>>
    >>> Wiemy, że dzwonią, tylko nie wiemy gdzie. Nie trzeba było płacić ale
    >>> dotyczyło to odsetek o wartości mniejszej niż (jakaś tam) krotność opłaty
    >>> za polecenie. Należność główną zawsze trzeba płacić, nawet jeśli 10
    >>> groszy wyjdzie.
    >>
    >> A więc tak panowie i panie.
    >> rozmawiałem dzisiaj osobiście z główną księgową mojego US. powiedziała mi,
    >> że jeżeli mam do zapłaty podatek z PIT, to do 8,80 nie muszę go opłacać.
    >> mianowicie jest to wartość poniżej kosztów upomnienia i urzędy skarbowe od
    >> kilku lat zaprzestały pobierania takich opłat. natomiast w razie jakby
    >> kiedyś była powiedzmy jakaś nadpłata, to urząd sobie tą zaległość odliczy.
    >> niestety nie jest to nigdzie zapisane ustawowo, jest to tylko tak jakby
    >> wewnętrzne zarządzenie urzędów.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> proponuję zadzwonić do swojego US i zapytać jak to widzą u was.
    >
    > bzdury do kwadratu.
    > to co księgowa twierdzi dotyczy niezapłaconych odsetek a nie podatku.

    Przeczytałeś przynajmniej ów post, że się tak jeżysz?
    To że PRZEPISY nie zwalniają od obowiązku zapłaty, nie świadczy że dany
    US (wyjatkowo kierując się zdrowym rozsądkiem :)) rozpocznie postępowanie
    o niewpłaconą złotówką.
    A Piotr wyraźnie pisze - jak będzie "okazja" to US sobie pieniądze
    weźmie, bo zgodnie z przepisami NALEŻĄ się skarbowi państwa.

    pzdr, Gotfryd


  • 14. Data: 2007-03-20 22:55:54
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "piotr" <p...@o...eu> wrote in message
    news:etdjrs$94e$1@news.onet.pl...
    > witek napisał(a):
    >> bzdury do kwadratu.
    >> to co księgowa twierdzi dotyczy niezapłaconych odsetek a nie podatku.
    >>
    >
    > uważasz że trzymając w ręku moje rozliczenie PIT-37 i widząc co tam jest
    > napisane wprowadziła nie świadomie w błąd??

    Uważam, że księgowa cię wprowadziła w błąd bo się jej przepisy pomerdały i
    sama nie jest tego świadoma.



  • 15. Data: 2007-03-20 22:57:46
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.0703160914190.2848@athlon64...
    >
    > Przeczytałeś przynajmniej ów post, że się tak jeżysz?
    > To że PRZEPISY nie zwalniają od obowiązku zapłaty, nie świadczy że dany
    > US (wyjatkowo kierując się zdrowym rozsądkiem :)) rozpocznie postępowanie
    > o niewpłaconą złotówką.


    zdrowy rozsądek skończy się przy pierwszej lepszej okazji.

    > A Piotr wyraźnie pisze - jak będzie "okazja" to US sobie pieniądze
    > weźmie, bo zgodnie z przepisami NALEŻĄ się skarbowi państwa.

    Czy się należą czy nie ma małe znaczenie.
    Zgodnie z przepisami podatnik ma je wpłacić w terminie a nie czekać aż sobie
    US sam weźmie.




  • 16. Data: 2007-03-21 07:54:09
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 20 Mar 2007, witek wrote:

    > zdrowy rozsądek skończy się przy pierwszej lepszej okazji.

    Nie mówię że nie. Piszę iż na tym bazuje "odpowiedź" (pań z US).

    >> A Piotr wyraźnie pisze - jak będzie "okazja" to US sobie pieniądze
    >> weźmie, bo zgodnie z przepisami NALEŻĄ się skarbowi państwa.
    >
    > Czy się należą czy nie ma małe znaczenie.
    > Zgodnie z przepisami podatnik ma je wpłacić w terminie

    A weź Ty i sobie przeczytaj raz jeszcze... przecież to znaczy ze
    się NALEŻĄ. Jakby (podatnik) nie był zobowiązany to by się NIE
    NALEŻAŁY (jak przy odsetkach niższych niż...).

    pzdr, Gotfryd


  • 17. Data: 2007-03-21 08:00:21
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Użytkownik witek napisał:


    >
    >> A Piotr wyraźnie pisze - jak będzie "okazja" to US sobie pieniądze
    >>weźmie, bo zgodnie z przepisami NALEŻĄ się skarbowi państwa.
    >
    >
    > Czy się należą czy nie ma małe znaczenie.
    > Zgodnie z przepisami podatnik ma je wpłacić w terminie a nie czekać aż sobie
    > US sam weźmie.

    Nie to cobym sie bardzo czepiała, ale szczecińskie urzędy podobnie
    podchodzą do sprawy jeśli chodzi o osoby fizyczne nie prowadzące
    działalności. Przy działaności wyjdzie to od razu przy zaśwaidczeniu o
    niezaleganiu bądź zwrocie podatku


  • 18. Data: 2007-03-22 01:06:26
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.0703210852100.280@a64wrk...
    >
    > A weź Ty i sobie przeczytaj raz jeszcze... przecież to znaczy ze
    > się NALEŻĄ. Jakby (podatnik) nie był zobowiązany to by się NIE
    > NALEŻAŁY (jak przy odsetkach niższych niż...).

    A my nie dyskutujemy czy się należą czy nie, tylko czy US ma sobie je sam
    wziąć, czy też podatnik ma je przynieść w zębach w terminie.
    Niestety. Podatnik ma je przynieść sam w zębach w okreslonym terminie,
    niezależnie od faktu, że US sam mógłby je sobie wziąć.





  • 19. Data: 2007-03-22 01:08:02
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "gonia" <g...@w...pl> wrote in message
    news:etqonq$ak3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik witek napisał:
    >
    >
    >>
    >>> A Piotr wyraźnie pisze - jak będzie "okazja" to US sobie pieniądze
    >>>weźmie, bo zgodnie z przepisami NALEŻĄ się skarbowi państwa.
    >>
    >>
    >> Czy się należą czy nie ma małe znaczenie.
    >> Zgodnie z przepisami podatnik ma je wpłacić w terminie a nie czekać aż
    >> sobie US sam weźmie.
    >
    > Nie to cobym sie bardzo czepiała, ale szczecińskie urzędy podobnie
    > podchodzą do sprawy jeśli chodzi o osoby fizyczne nie prowadzące
    > działalności.

    Podchodzenie urządów to jedna sprawa, a przepisy to druga.



  • 20. Data: 2007-03-22 08:48:25
    Temat: Re: do jakiej kwoty nie płacić podatku
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Użytkownik witek napisał:


    >
    > Podchodzenie urządów to jedna sprawa, a przepisy to druga.

    Więc każdy powinien sam wybrać: albo zdrowy rozsądek powiązany z
    podejściem pewnych urzędów do pewnych spraw albo sztywne trzymanie się
    przepisów.
    Nigdzie nie padło, że to zobowiązanie jest nienależne - ale po 6 latach
    ulegnie umorzeniu, ponieważ nikt nie będzie wzywał do zapłaty 3 zł
    (chociaż kiedyś miałam w ręku wezwanie do zapłaty zaległego VAT w
    wysokości 1 zl).

    Więc ja stawiam na rozsądek jednak;-)

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1