Jarek Spirydowicz wrote:
>>
> Jeszcze tylko zapytam - handlujesz komputerami?
>
W zasadzie nie, działalność typowo usługowa i praktycznie wszsytkie
rachunki jakie wystawiam są na usługi. Sporadycznie kupuję jakiś sprzęt
jeśli jest niezbędny do wykonania jakiegoś zlecenia a zleceniodawca nie
chce lub nie może sam się zaopatrzyć. Więc faktury zakupu sprzętu na dg
też mam. A rodzaj działalności ma jakieś znaczenie ?

do góry

In article <ckllvn$vhj$1@213.241.76.67>,
Asmodeusz <c...@n...asmodeusz.prv.pl> wrote:

> Jarek Spirydowicz wrote:
> >>
> > Jeszcze tylko zapytam - handlujesz komputerami?
> >
> W zasadzie nie, działalność typowo usługowa i praktycznie wszsytkie
> rachunki jakie wystawiam są na usługi. Sporadycznie kupuję jakiś sprzęt
> jeśli jest niezbędny do wykonania jakiegoś zlecenia a zleceniodawca nie
> chce lub nie może sam się zaopatrzyć. Więc faktury zakupu sprzętu na dg
> też mam. A rodzaj działalności ma jakieś znaczenie ?

Rodzaj to może za dużo powiedziane. Ale w rozporządzeniu na temat KPiR
(§11.4) jest o tym, że "Księgę uznaje się za rzetelną również, gdy:
(...)
3) błędy spowodowały podwyższenie kwoty podstawy opodatkowania, z
wyjątkiem błędów polegających na niewykazaniu lub zaniżeniu kosztów
zakupu materiałów podstawowych, towarów handlowych oraz kosztów
robocizny,"

Na mój gust jeśli ten komputer nie jest towarem handlowym, to z tego
wynika, że bezkarnie możesz go w ogóle nie wpisać.

--
pozdrawiam
Jarek
To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.

do góry

In article
<P...@A...portezja
n.zabrze.pl>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

> Mi wychodzi "wykazany zarobek 200 zł" :]
>
Eee, bo Ty jesteś Duża Firma i ten komputer zamortyzowałeś, potem
sprzedałeś ŚT or compatible.
A jajako... kupiłem komputer za 2200 zł i wpisałem do EW, po roku
sprzedałem za 200 zł i zdjąłem z EW. Efekt zastosowania "znanej metody
na podywższenie kosztów" jest taki, że znajomy ma całkiem dobry sprzęt
za bezcen, ja mam o 2000 zł niższą podstawę opodatkowania i circa 1600
zł w plecy.
A jak ktoś spróbuje dowodzić, że przecież ten komputer stoi u mnie w
domu, to zadam głupie pytanie: po cholerę aż tak kombinować? A kto mnie
zabroni z farbowanym kabanem...wróć, z firmowym komputerem po mieście
spacerować?

> [...]
> >+ Chyba że w podanym sposobie miało być ">>sprzedajesz<< znajomemu".
> ^^^^^^^^^
> [uwaga: poprzednia linia podkreślenie fixed font]
>
> A weź ty i POWOLI przeczytaj CO miało być sprzedane.
> Źle: "w jakim stanie prawnym faktycznym" miał być komputer.
> Komputer "sprzedawany"
> ^ ^
Przeczytałem. Dwa razy. Efekt ten sam - brak danych (lub brak wiedzy u
czytającego).

--
pozdrawiam
Jarek
To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.

do góry

On Fri, 15 Oct 2004, Jarek Spirydowicz wrote:
[...]
>+ > Mi wychodzi "wykazany zarobek 200 zł" :]
>+ >
>+ Eee, bo Ty jesteś Duża Firma i ten komputer zamortyzowałeś, potem
>+ sprzedałeś ŚT or compatible.

Nie "ja". I nie o amortyzację bynajmniej chodzi.
Hipotetyczny przypadek "coś" zrobił "lub zamierzał" :]
A rozpatrywany czyn jest o tyle niezdrowy że robi
z "wystawiającego" tarczę strzelniczą - i to chyba
nie z tej strony z której większość by się jej spodziewała
"na pierwszy rzut oka" :> (zeznaję że ja też nie - tylko
jak dyskusja się rozwinęła to rozłożyłem poszczególne
czynności na "operacje nazwane" wg KC i KK :>).
I pal licho ew. skutki podatkowe. Drobiazg.

>+ A jajako... kupiłem komputer za 2200 zł i wpisałem do EW, po roku
>+ sprzedałem za 200 zł i zdjąłem z EW. Efekt zastosowania "znanej metody
>+ na podywższenie kosztów" jest taki, że znajomy ma całkiem dobry sprzęt
>+ za bezcen

Błąd. W interpretacji stanu faktycznego omawianego "przykładu".

[...]
>+ A jak ktoś spróbuje dowodzić, że przecież ten komputer stoi u mnie

Nie stoi, bo:

[...]
>+ > A weź ty i POWOLI przeczytaj CO miało być sprzedane.
>+ > Źle: "w jakim stanie prawnym faktycznym" miał być komputer.
>+ > Komputer "sprzedawany"
>+ > ^ ^
>+ Przeczytałem. Dwa razy.

Nie przeczytałeś. Zdecydowanie.

>+ Efekt ten sam - brak danych (lub brak wiedzy u czytającego).

To ci zapodam słowo kluczowe: "podarowany"...
Sprzedanie komuś JUŻ WCZEŚNIEJ PODAROWANEGO sprzętu jest
właśnie oszustwem. Art. 286 i 287 KK.
Sprawdź raz jeszcze że nie użyłem owego określenia ("oszustwo")
bezpodstawnie :>
W podanych artykułach KK sprawdź czy oszustwo nie jest
*czasem* :> ścigane z urzędu (czyli NAWET jakby oszukany NIE
ZGŁASZAŁ pretensji).... z wyjątkiem "osób najbliższych".
"Znajomy" *nie* wystarczy by był "najbliższy".
6 miesięcy do 8 lat, możliwe złagodzenie przy "mniejszej wadze"...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry

In article <Pine.WNT.4.61.0410152000270.1816@athlon>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

> 6 miesięcy do 8 lat, możliwe złagodzenie przy "mniejszej wadze"...

Czyścisz mi monitor :D

--
pozdrawiam
Jarek
To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.

do góry

On Mon, 18 Oct 2004, Jarek Spirydowicz wrote:
[...]
>+ > 6 miesięcy do 8 lat, możliwe złagodzenie przy "mniejszej wadze"...
>+
>+ Czyścisz mi monitor :D

:)

Ale ostrożnie. Opisywane były przypadki DZIWNYCH rzeczy których
US od niechcenia dowodził przed sądem...
A tu sprawa jest "czysta": w razie udowodnienia czynu brak jest
motywacji do postępowania podatkowego ("bo grosze wyjdą").
A za sam czyn można "ścigać z urzędu" !
*BEZ* wniosku poszkodowanego.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry