-
11. Data: 2009-08-25 18:16:53
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: Daniel Stalica <d...@s...info>
witek pisze:
> a uzywana przez nich.
>
>
> no, to by przeszło. Jakąś umowę użyczenia możnaby w to miejsce
> podstawić. Ale trzeba to zrobić przed rozpocząciem kontroli, nie w trakcie.
>
Nie sądzę, bo obowiązuje ich umowa ustna... która jest IMHO wystarczająca
--
Blog: http://blog.stalica.info
-
12. Data: 2009-08-25 18:27:36
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Daniel Stalica wrote:
> witek pisze:
>> a uzywana przez nich.
>>
>>
>> no, to by przeszło. Jakąś umowę użyczenia możnaby w to miejsce
>> podstawić. Ale trzeba to zrobić przed rozpocząciem kontroli, nie w
>> trakcie.
>>
>
> Nie sądzę, bo obowiązuje ich umowa ustna... która jest IMHO wystarczająca
>
>
tak, tak. tylko, że na tę ustną umowę trzeba się powołać w trakcie
spotkania z panią w US, a nie przyjść później i powiedzieć, że "myśmy
wymyslili, że to jedna będzie umowa uzyczenia".
-
13. Data: 2009-08-26 08:33:14
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: Kazik <k...@l...localnet>
witek pisze:
>>
>> Nie sądzę, bo obowiązuje ich umowa ustna... która jest IMHO wystarczająca
>>
>>
> tak, tak. tylko, że na tę ustną umowę trzeba się powołać w trakcie
> spotkania z panią w US, a nie przyjść później i powiedzieć, że "myśmy
> wymyslili, że to jedna będzie umowa uzyczenia".
>
Nie przesadzajcie, US to nie Gestapo, nie lapia ludzi w brankach na
ulicy a sytuacja taka jak moja jest MSZ calkiem powszechna.
Bez paranoi, nie bede szedl oplacac PCC bo dalem mojemu dziecku na
lizaka ;-P.
-
14. Data: 2009-08-26 08:47:22
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kazik wrote:
> witek pisze:
>>>
>>> Nie sądzę, bo obowiązuje ich umowa ustna... która jest IMHO
>>> wystarczająca
>>>
>>>
>> tak, tak. tylko, że na tę ustną umowę trzeba się powołać w trakcie
>> spotkania z panią w US, a nie przyjść później i powiedzieć, że "myśmy
>> wymyslili, że to jedna będzie umowa uzyczenia".
>>
>
> Nie przesadzajcie, US to nie Gestapo, nie lapia ludzi w brankach na
> ulicy a sytuacja taka jak moja jest MSZ calkiem powszechna.
Nie przesadzamy. Pogooglaj troche ile ludzi zadaje takie same pytania,
tylko ze z dopiskiem ratunku US sie czepia.
>
> Bez paranoi, nie bede szedl oplacac PCC bo dalem mojemu dziecku na
> lizaka ;-P.
Akurat tutaj nie musisz co najmniej z kilku powodów.
pierwsze to sprawujesz opiekę na dzieckiem na podstawie KRIO i nie ma
mowy o darowiźnie
drugie, że nawet jakbyś dał tego lizaka dziecku na ulicy, to wartość
tego lizaka nie przekroczy kwoty zwolnionej z podatku
trzecie podatek płaci obdarowany, a nie ty
czwarte PCC jest od umów pożyczki, nie od darowizny i zwolnione jest
przy pożczykach do pewnej kwoty, już nie pamiętam czy podwyższyli czy
nie, bylo 1000 zł.
ale zapytaj gotfryda na temat podatku od przeprowadzneia babci przez
ulice to ci wyjasni.
Albo najlepiej googlnij tą grupę, pod haslem gotfyrd, babcia podatek.
-
15. Data: 2009-08-26 09:08:48
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
witek wrote:
> pierwsze to sprawujesz opiekę na dzieckiem na podstawie KRIO i nie ma
> mowy o darowiźnie
Przy okazji. Czy w przypadku dzieci pełnoletnich (do 24 roku życia),
studiujących na uczelniach państwowych, kwoty przekazywane przelewem na
szeroko rozumiane utrzymanie również *nie* są traktowane jak darowizny?
Czy też jest to darowizna i należy pilnować limitu?
Wydaje się, że skoro w takim przypadku mam obowiązek łożyć na utrzymanie
dziecka, to nie powinno to być traktowane jako darowizna.
Ale jak wiadomo chodzi o podatki, tak więc nie ma się co powoływać na
logikę.
Piotrek
-
16. Data: 2009-08-26 09:23:30
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotrek wrote:
> witek wrote:
>> pierwsze to sprawujesz opiekę na dzieckiem na podstawie KRIO i nie ma
>> mowy o darowiźnie
>
> Przy okazji. Czy w przypadku dzieci pełnoletnich (do 24 roku życia),
> studiujących na uczelniach państwowych, kwoty przekazywane przelewem na
> szeroko rozumiane utrzymanie również *nie* są traktowane jak darowizny?
> Czy też jest to darowizna i należy pilnować limitu?
>
> Wydaje się, że skoro w takim przypadku mam obowiązek łożyć na utrzymanie
> dziecka, to nie powinno to być traktowane jako darowizna.
>
> Ale jak wiadomo chodzi o podatki, tak więc nie ma się co powoływać na
> logikę.
>
Nie nie jest to darowizna. Dopóki dziecko nie prowadzi samodzielnie
oddzielnego gospodarstwa, czyli sie nie usamodzielni, nie ma stałych
dochodów jest na utrzymaniu rodziców.
Bylby tez problem np. z osobami niepełnosprawnymi, kotrzy nigdy sie nie
usamodzielnią.
Jeśliby nawet potem rodzice chcieli dokładać do dziecka, to też nie jest
to jakiś szczególny problem. Kwota wolna od podatku w I grupie to 9637
zł. Rodziców jest dwóch. Liczy się suma darowizn na 5 lat.
To daje 321 zł miesiecznie, którymi można "wspierac" samodzielne dziecko
miesiecznie.
Jeśli to nie wystarczy, to można się wspomóc art 4A i tez nic nie
zapłacić, ale trzeba już papierkologię wypełnić.
-
17. Data: 2009-08-26 10:34:19
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> Jeśli to nie wystarczy, to można się wspomóc art 4A i tez nic nie
> zapłacić, ale trzeba już papierkologię wypełnić.
I przyjsc do urzedu, bo wyslanie poczta nie wystarczy...
No wlasnie, to moj US jest nadgorliwy, czy taka jest litera prawa?
Otoz urzad zażądał od _obdarowanego_ okazania potwierdzenia przelewu i
dowodu osobistego _darczyncy_. I to nie na zasadzie kontroli danych
zawartych w zeznaniu, tylko ze "darowizna musi byc UDOKUMENTOWANA" i
bez tych papierow zeznanie jest niekompletne.
Przeciez np. ulga internetowa tez musi byc udokumentowana fakturami, a
nikt nie kaze tych faktur zalaczac do dorocznego pita...
MJ
-
18. Data: 2009-08-26 10:52:19
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Michal Jankowski w <news:kjz63ca50es.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl>:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>> Jeśli to nie wystarczy, to można się wspomóc art 4A i tez nic nie
>> zapłacić, ale trzeba już papierkologię wypełnić.
> I przyjsc do urzedu, bo wyslanie poczta nie wystarczy...
> No wlasnie, to moj US jest nadgorliwy, czy taka jest litera prawa?
> Otoz urzad zażądał od _obdarowanego_ okazania potwierdzenia przelewu i
> dowodu osobistego _darczyncy_. I to nie na zasadzie kontroli danych
> zawartych w zeznaniu, tylko ze "darowizna musi byc UDOKUMENTOWANA" i
> bez tych papierow zeznanie jest niekompletne.
To im okaż dowód przelewu i napisz, żeby o dowód osobisty darczyńcy zwrócili
sie do niego, bo Ty posiadasz jedynie swój dowód osobisty.
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
19. Data: 2009-08-26 11:21:19
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Michal Jankowski wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Jeśli to nie wystarczy, to można się wspomóc art 4A i tez nic nie
>> zapłacić, ale trzeba już papierkologię wypełnić.
>
> I przyjsc do urzedu, bo wyslanie poczta nie wystarczy...
>
> No wlasnie, to moj US jest nadgorliwy, czy taka jest litera prawa?
>
> Otoz urzad zażądał od _obdarowanego_ okazania potwierdzenia przelewu i
> dowodu osobistego _darczyncy_.
Odpisz im, że za posługiwanie się cudzym dowodem osobistym grozi kara do
2 lat, a urzędnikowi za zmuszanie do takiego działania co najmniej kara
za wykroczenie.
I to nie na zasadzie kontroli danych
> zawartych w zeznaniu, tylko ze "darowizna musi byc UDOKUMENTOWANA" i
> bez tych papierow zeznanie jest niekompletne.
coś na ten temat słyszałem, ale już nie pamietam jak to było.
Zdaje się, że treść umowy ma być dołączona czy jakość tak, ale teraz ci
już nie powiem gdzie to widziałem
-
20. Data: 2009-08-27 09:12:26
Temat: Re: darowizna od tesciowej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 26 Aug 2009, Michal Jankowski wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
> No wlasnie, to moj US jest nadgorliwy, czy taka jest litera prawa?
>
> Otoz urzad zażądał od _obdarowanego_ okazania potwierdzenia przelewu
> i dowodu osobistego _darczyncy_. I to nie na zasadzie kontroli danych
O to to.
Nie "zażądali" - ładnie poprosili.
I w tym cały problem, bo poprosić to mogą o cokolwiek, zakazu nie ma :|
(AFAIK przynajmniej).
Żądanie to byłoby na piśmie, z podaniem podstawy prawnej i na ogół
wsparte numerkami KKS które z kolei zawierają wyliczenie lat więzienia
za niespełnienie żądania :]
Do tego żądanie pojawia się w ramach prowadzonego postępowania...
> zawartych w zeznaniu, tylko ze "darowizna musi byc UDOKUMENTOWANA"
No. A jak się czyta inne opisy, to wychodzi że jak trzeba podatnika
utopić to byle zeznanie wystarcza :P
(hint: ustne zeznanie, art. 180.2 Ordynacji)
> i bez tych papierow zeznanie jest niekompletne.
Z darowizną jest ten kłopot, że aby była "skuteczna" (prawnie) potrzebny
jest albo akt notarialny, albo "wykonanie" (umowę zawiera się PRZED
dokonaniem transakcji! - IMO zaakceptowanie faktu, że ktoś wzbogacił
się czyimś majątkiem bez *intencji* tego wzbogacienia ze strony
dającego to nie darowizna) - wskazany byłby więc dowód "wykonania",
IMVHO jakiś kwit "darowiznę przyjąłem" albo co.
Ale to tak jak piszesz:
> Przeciez np. ulga internetowa tez musi byc udokumentowana fakturami,
> a nikt nie kaze tych faktur zalaczac do dorocznego pita...
O, to to - kwit u podatnika, do okazania w razie potrzeby, a nie
do dołączania do zeznań. Oczywiście kopię można zrobić - ale na
zasadzie jak wyżej ;) (skoro ładnie proszą)
pzdr, Gotfryd