witam,

moj znajomy ma brata w stanach, ktory ma zamiar przekazac mu pewna sume
pieniedzy. czy od takiego wplywu na konto trzeba placic jakikolwiek
podatek, informowac US o otrzymaniu pieniedzy? w jakiej wyskosci
dokonywac przelewow, zeby to nie bylo jakos podejzane. jak cos takiego
wogole "ugryzc"? z gory dziekuje za pomoc.

pozdrawiam,
antoni

do góry

On Sat, 21 Mar 2009, Antoni Ruszkowski wrote:

> witam,
>
> moj znajomy ma brata w stanach, ktory ma zamiar przekazac mu pewna sume
> pieniedzy. czy od takiego wplywu na konto trzeba placic jakikolwiek podatek,
> informowac US o otrzymaniu pieniedzy?

Chyba niedawno było - złożenie deklaracji o darowiźnie (na czas i do
właściwego US!) powinno pozwolić na zwolnienie z podatku od darowizn.
Ale mam inne pytanie - gdzie jest "miejsce świadczenia" w takim
przypadku? (bo nie wiem)
Idzie o to, że w USA nie ma podatku od darowizn (podobnie jak w .pl
w przypadku osób prawnych i CIT - wszystko liczy się jako "dochodowy"),
i głupio by było jakby USA uznały że *u nich* należy zapłacić podatek
dochodowy :)
Sądzę że tak nie jest, ale np. przy kombinacji takiej że mieszkaniec
.pl ma konto w banku w USA (i darowiznę tym samym odbiera *w USA*)
głowy bym nie dał.

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
> On Sat, 21 Mar 2009, Antoni Ruszkowski wrote:
>
>> witam,
>>
>> moj znajomy ma brata w stanach, ktory ma zamiar przekazac mu pewna
>> sume pieniedzy. czy od takiego wplywu na konto trzeba placic
>> jakikolwiek podatek, informowac US o otrzymaniu pieniedzy?
>
> Chyba niedawno było - złożenie deklaracji o darowiźnie (na czas i do
> właściwego US!) powinno pozwolić na zwolnienie z podatku od darowizn.
> Ale mam inne pytanie - gdzie jest "miejsce świadczenia" w takim
> przypadku? (bo nie wiem)
> Idzie o to, że w USA nie ma podatku od darowizn (podobnie jak w .pl
> w przypadku osób prawnych i CIT - wszystko liczy się jako "dochodowy"),
> i głupio by było jakby USA uznały że *u nich* należy zapłacić podatek
> dochodowy :)

> Sądzę że tak nie jest, ale np. przy kombinacji takiej że mieszkaniec
> .pl ma konto w banku w USA (i darowiznę tym samym odbiera *w USA*)
> głowy bym nie dał.
to w takim przypadku nawet jak nie ma konta w USA to moze sie tam wybrać
osobiście i kase sobie wysłać do siebie poprzez Western Union

do góry

On Sat, 21 Mar 2009, mysiar wrote:

>> Ale mam inne pytanie - gdzie jest "miejsce świadczenia" w takim
>> przypadku? (bo nie wiem)
>> Idzie o to, że w USA nie ma podatku od darowizn (podobnie jak w .pl
>> w przypadku osób prawnych i CIT - wszystko liczy się jako "dochodowy"),
>> i głupio by było jakby USA uznały że *u nich* należy zapłacić podatek
>> dochodowy :)
>
>> Sądzę że tak nie jest, ale np. przy kombinacji takiej że mieszkaniec
>> .pl ma konto w banku w USA (i darowiznę tym samym odbiera *w USA*)
>> głowy bym nie dał.
> to w takim przypadku nawet jak nie ma konta w USA to moze sie tam wybrać
> osobiście i kase sobie wysłać do siebie poprzez Western Union

Hm... ale właśnie piszę, że takiego postawienia sprawy należy *uniknąć*!

Bo wtedy pod podatek podpadnie *dwa* razy:
- raz pod podatek dochodowy w USA
- dwa pod podatek od darowizn w .pl (i na ten podatek jest możliwość
załapania się na ulgę, ale tylko jak dostanie wpłatę *na konto*
i to od brata a nie "od siebie z USA").

Nie jestem na bieżąco, ale tak ze dwa lata temu ciągle było tak,
że umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania USA-pl *nie*
rozwikływała przypadku opodatkowania czegoś *różnym* podatkiem
(a tak było w tym przypadku, wskutek różnych definicji
w USA i pl)
Jakby na mnie trafiło i *musiałbym* bez wcześniejszego sprawdzenia
przeprowadzić taki manewr, to wolałbym aby *darczyńca* przyjechał
do .pl, tu sprowadził pieniądze na *swoje* konto i tu (w .pl)
przelał mi na moje :)
W ten sposób "oczywiście" uniknie się podpadania pod amerykańskie
przepisy.
*Prawdopodobnie* przelew bankowy z USA do .pl też to "załatwi",
ale że na pewno nie wiem, dlatego pytałem.

pzdr, Gotfryd

do góry

Antoni Ruszkowski wrote:
> witam,
>
> moj znajomy ma brata w stanach, ktory ma zamiar przekazac mu pewna sume
> pieniedzy.

ile?

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:

> Idzie o to, że w USA nie ma podatku od darowizn (podobnie jak w .pl
> w przypadku osób prawnych i CIT - wszystko liczy się jako "dochodowy"),
> i głupio by było jakby USA uznały że *u nich* należy zapłacić podatek
> dochodowy :)

No więc oni to wymyślili jeszcze inaczej.
Podatek płaci dający kasę.
Pogooglaj sobie "gift tax".

do góry

witek wrote:
> Antoni Ruszkowski wrote:
>> witam,
>>
>> moj znajomy ma brata w stanach, ktory ma zamiar przekazac mu pewna
>> sume pieniedzy.
>
> ile?

11.000 zl

pozdrawiam,
antoni

do góry

Antoni Ruszkowski wrote:
> witek wrote:
>> Antoni Ruszkowski wrote:
>>> witam,
>>>
>>> moj znajomy ma brata w stanach, ktory ma zamiar przekazac mu pewna
>>> sume pieniedzy.
>>
>> ile?
>
> 11.000 zl
>

dać i się nie przejmować.
Miejsce podarowania czy w USA czy tu jest bez znaczenia.
Ważne, żeby to poszło na twoje konto bezpośrednio od niego.

Twój brat niech się zainteresuje czymś co się nazywa Form 709,
a ty sie zainteresuj jak się zgłasza darowizny w US, zeby nie zapłacić
podatku.
Masz na to 6 miesięcy i druk uwaga!!! SD-Z2. Składasz w swoim US.

do góry

mysiar wrote:

> to w takim przypadku nawet jak nie ma konta w USA to moze sie tam wybrać
> osobiście i kase sobie wysłać do siebie poprzez Western Union
>

nie zwalnia to z podatku w Polsce.

Żeby było śmieszniej wsadzam kij w mrowisko.
Gotfryd masz, pomęcz się. Ty lubisz zagadki kryminalne co się nóż w
kieszeni otwiera.

Oto moje twierdzenie.
Nawet jeśli dwie osoby mieszkają na stałe za granicą, ale posiadają
obywatelstwo polskie (wystarczy zeby posiadał je obdarowany), to
darowizna i tak podlega polskiemu podatkowi od spadków i darowizn.
Niezależnie od faktu czy kiedykolwiek oni się w Polsce pojawią.

do góry

On Sat, 21 Mar 2009, witek wrote:

>> Idzie o to, że w USA nie ma podatku od darowizn (podobnie jak w .pl
>> w przypadku osób prawnych i CIT - wszystko liczy się jako "dochodowy"),
>> i głupio by było jakby USA uznały że *u nich* należy zapłacić podatek
>> dochodowy :)
>
> No więc oni to wymyślili jeszcze inaczej.
> Podatek płaci dający kasę.
> Pogooglaj sobie "gift tax".

A możesz streścić, czy płaci w (polskim) rozumieniu "płatnika"?

pzdr, Gotfryd

do góry