Witam,

jeden znajomy ma DG zajmującą się handlem.

Chciałby rozpocząć dodatkową działalność - tym razem usługową - w formie
spółki cywilnej z kolegą, który jest osobą w 100% godną zaufania ale
niestety ma jakieś 'szemrane interesy' na boku.

Rozumiem, że gdy Urząd Skarbowy 'doczepi się do tego kolegi' to jest
możliwe/oczywiste, iż zajęty zostanie majątek tej spółki?
Jeżeli tak, to czy jest możliwość zabezpieczenia majątku spółki, a przede
wszystkim znajomego, przed, nazwijmy to, wierzycielami tego kolegi?

Napomknę jedynie, iż to znajomy będzie w 95% się tym zajmował, a kolega
tylko finansował.
:-)

Proszę o komentarze

pozdrawiam
lukasz kaliński

do góry

Użytkownik "Łukasz Kaliński" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbthp3$1qs$1@inews.gazeta.pl...
>
> spółki cywilnej z kolegą, który jest osobą w 100% godną zaufania ale
> niestety ma jakieś 'szemrane interesy' na boku.


Sorry, ale powyzsze sformulowania wykluczaja sie wzajemnie. Albo ktos jest
godny zaufania, albo ma szemrane interesy.

--
Leszek Grelak - Lesio5
Ať si bylo, jak si bylo, přece jaksi bylo, jeątě nikdy nebylo, aby jaksi
nebylo - Szwejk

do góry

Użytkownik "Łukasz Kaliński" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbthp3$1qs$1@inews.gazeta.pl...
> Chciałby rozpocząć dodatkową działalność - tym razem usługową - w formie
> spółki cywilnej z kolegą, który jest osobą w 100% godną zaufania ale
> niestety ma jakieś 'szemrane interesy' na boku.
> Rozumiem, że gdy Urząd Skarbowy 'doczepi się do tego kolegi' to jest
> możliwe/oczywiste, iż zajęty zostanie majątek tej spółki?
> Jeżeli tak, to czy jest możliwość zabezpieczenia majątku spółki, a przede
> wszystkim znajomego, przed, nazwijmy to, wierzycielami tego kolegi?

Załóżcie spółkę kapitałową - wtedy US będzie mógł jedynie zająć udziały
kolegi w spółce nie zaś majątek samej spółki.

Co do spółki osobowej: majątek przekazany do spółki cywilnej (lub przez nią
nabyty w trakcie działalności) przestaje być wyłączną własnością wspólnika,
staje się jego WSPÓŁWŁASNOŚCIĄ. Dlatego *IMHO* komornik nie może prowadzić
egzekucji z tego majątku poprzez jego zajęcie i sprzedaż - może jedynie
sprzedać UDZIAŁ w tym majątku. Co po primo nie będzie łatwe, a po secundo
nie zaszkodzi spółce - po prostu zmieni się wspólnik.

Ale tego powyżej nie jestem na 100% pewien....

Pozdro,
MooSHEL

do góry

> Załóżcie spółkę kapitałowš - wtedy US będzie mógł jedynie zajšć udziały
> kolegi w spółce nie zaœ majštek samej spółki.

czlonkowie zarzadu odpowiadaja calym swoim majatkiem za zobowiazania
karno-skarbowe :( pytanie: kto bedzie w zarzadzie :)

> wspólnika, staje się jego WSPÓŁWŁASNOŒCIĽ. Dlatego *IMHO* komornik nie
> może prowadzić egzekucji z tego majštku poprzez jego zajęcie i sprzedaż
> - może jedynie sprzedać UDZIAŁ w tym majštku.

chyba jednak nie

vladi

do góry

> który jest osobą w 100% godną zaufania ale
> niestety ma jakieś 'szemrane interesy' na boku.

hmm....
1. pierwsza zasada: nie ma czegos takiego jak zaufanie w biznesie....
2. druga zasada: zawsze chron najpierw wlasny tylek

jesli natomiast rola tej osoby sprowadza sie jedynie do finansowania, to
najlepiej zalozyc wlasna DG i dla zabezpieczenia spisac umowe pozyczki lub
wystawic weksel

vladi

do góry

<x...@i...pl> napisal(a):
>> Załóżcie spółkę kapitałowš - wtedy US będzie mógł jedynie zajšć udziały
>> kolegi w spółce nie zaœ majštek samej spółki.
>
> czlonkowie zarzadu odpowiadaja calym swoim majatkiem za zobowiazania
> karno-skarbowe :( pytanie: kto bedzie w zarzadzie :)

Otóż to - za zobowiązania skarbowe. Nie cywilne. Nie trzeba od razu na
podatkach kombinować, natomiast w przypadku jakiejś klapy biznesowej to
komornik nie przychodzi i nie zajmuje majątku ani wspólników, ani zarządu
za długi wobec jakiejś innej firmy. I to jest zaleta.

A poza tym to ludzie wiedzą, kogo dawać do zarządu - znajomy ma chorego
psychicznie lumpa jako prezesa, bez majątku, a i małe szanse na
wsadzenie go do paki ze względu na żółte papiery... ;-)
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie

do góry

Użytkownik "vladi" <x...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cbu442$mif$1@inews.gazeta.pl...
> > który jest osobą w 100% godną zaufania ale
> > niestety ma jakieś 'szemrane interesy' na boku.
>
> hmm....
> 1. pierwsza zasada: nie ma czegos takiego jak zaufanie w biznesie....
> 2. druga zasada: zawsze chron najpierw wlasny tylek
>
> jesli natomiast rola tej osoby sprowadza sie jedynie do finansowania, to
> najlepiej zalozyc wlasna DG i dla zabezpieczenia spisac umowe pozyczki lub
> wystawic weksel
>
> vladi

A może niech zostanie komandytariuszem?

tp

do góry

Użytkownik "MooSHEL" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:cbtqt7$edq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Łukasz Kaliński" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:cbthp3$1qs$1@inews.gazeta.pl...
> > Chciałby rozpocząć dodatkową działalność - tym razem usługową - w formie
> > spółki cywilnej z kolegą, który jest osobą w 100% godną zaufania ale
> > niestety ma jakieś 'szemrane interesy' na boku.
> > Rozumiem, że gdy Urząd Skarbowy 'doczepi się do tego kolegi' to jest
> > możliwe/oczywiste, iż zajęty zostanie majątek tej spółki?
> > Jeżeli tak, to czy jest możliwość zabezpieczenia majątku spółki, a
przede
> > wszystkim znajomego, przed, nazwijmy to, wierzycielami tego kolegi?
>
> Załóżcie spółkę kapitałową - wtedy US będzie mógł jedynie zająć udziały

panie! jakie udziały??????? wspólnik nie odpowiada za zobowiązania spółki w
spólce kapitałowej!!!!!!!

> kolegi w spółce nie zaś majątek samej spółki.
>
> Co do spółki osobowej: majątek przekazany do spółki cywilnej (lub przez
nią
> nabyty w trakcie działalności) przestaje być wyłączną własnością
wspólnika,
> staje się jego WSPÓŁWŁASNOŚCIĄ. Dlatego *IMHO* komornik nie może prowadzić
> egzekucji z tego majątku poprzez jego zajęcie i sprzedaż - może jedynie
> sprzedać UDZIAŁ w tym majątku. Co po primo nie będzie łatwe, a po secundo
> nie zaszkodzi spółce - po prostu zmieni się wspólnik.
>
> Ale tego powyżej nie jestem na 100% pewien....
>
> Pozdro,
> MooSHEL
>
>

do góry

Użytkownik bella napisał:

> Użytkownik "MooSHEL" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:cbtqt7$edq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>Załóżcie spółkę kapitałowš - wtedy US będzie mógł jedynie zajšć udziały
>
>
> panie! jakie udziały??????? wspólnik nie odpowiada za zobowiązania spółki w
> spólce kapitałowej!!!!!!!
>

A mnie się dziwnie wydaje że odpowiada "do wysokości wiesionego wkładu".
To jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (ograniczoną do
wysokości wniesionego kapitału) a nie z brakiem odpowiedzialności.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl

do góry

"Tomasz Pietrzak" <n...@o...pl> wrote in message
news:cbubst$ln$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "vladi" <x...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:cbu442$mif$1@inews.gazeta.pl...
> > > który jest osobą w 100% godną zaufania ale
> > > niestety ma jakieś 'szemrane interesy' na boku.
> >
> > hmm....
> > 1. pierwsza zasada: nie ma czegos takiego jak zaufanie w biznesie....
> > 2. druga zasada: zawsze chron najpierw wlasny tylek
> >
> > jesli natomiast rola tej osoby sprowadza sie jedynie do finansowania, to
> > najlepiej zalozyc wlasna DG i dla zabezpieczenia spisac umowe pozyczki
lub
> > wystawic weksel
> >
> > vladi
>
> A może niech zostanie komandytariuszem?
Proponuje grupe pl.soc.prawo...

LG

do góry