-
11. Data: 2011-05-02 11:00:24
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-02 12:52, Rafal T. pisze:
> W dniu 11-05-02 12:44, Liwiusz pisze:
>>
>> ale głowy nie daję, czy przepisy obecnie nie zmieniły się na korzyść
>> podatników, ztn. czy bezpłatne użyczenie (lub najem poniżej wartości
>> rynkowych) nadal zobowiązuje do zaksięgowania tego jako przychód
>> właściciela nieruchomości. Jakieś dwa lata temu miało się to chyba
>> zmienić, ale nie śledziłem tematu dokładnie.
>
> Dzięki za rzeczowe odpowiedzi. Mi namieszali w US. Postaram sie w środę
> jeszcze raz to zweryfikować. US twierdzi (tzn jedna pani :) ) że powinna
> być umowa użyczenia i że jej nie rejestuje sie w US i że można sobie
> wpuszczać w koszta. Oczywiście jest opcja taka że podpiszę z żoną umowę
> najmu na ciut wyższą kwotę - ale wtedy ryczalt dojdzie... A tak żeby sie
> to opłacalo to musi być co najmniej dwa razy czynsz z opłatami. Z tym że
> wtedy to jest glupie - ja sobie wrzucę w koszta zaplacę mniejszy podatek
> - a żona zaplaci ryczałt...
Może idź to doradcy, albo wystąp o interpretację na piśmie. Bo o "pani z
okienka" to wiele złego możesz poczytać na grupie ;)
--
Liwiusz
-
12. Data: 2011-05-02 13:11:10
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: " ąćęłń" <j...@W...gazeta.pl>
Teoretycznie pewnie nie trzeba (choć niejedna biurwa pyszczy, żeby jej przy
np. zgłoszeniu ryczałtu umowę najmu dostarczyć, jak widać populacja lubiąca
olewanie ciepłym moczem trzyma się dobrze, a i podatnik ma na kogo wydrzeć
mordę zamiast na rodzinę ;)
Ale może się w życiu zdarzyć taka sytuacja nieprzewidziana, że potrzebna
będzie na tej umowie tzw. data pewna (jak dowód w przyszłości, że umowa nie
była antydatowana).
Więc jak urząd nie chce podstemplować kopii, to zawsze można iść do
notariusza.
-----
> Jakie sa mozliwe rozwiazania?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2011-05-02 13:13:29
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: " ąćęłń" <j...@W...gazeta.pl>
W sumie ciekawe, czy pod pojęcie "bezpłatne" łapią się np. utrata wartości,
doprowadzenie do stanu poprzedniego czy amortyzacja/deprecjacja.
-----
> art. 710
> Przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez
czas oznaczony lub nie oznaczony, na *bezpłatne* używanie oddanej mu w tym
celu rzeczy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2011-05-02 19:42:52
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: " ąćęłń" <j...@W...gazeta.pl>
Było, tylko nigdy nie dotyczyło najbliższych (w szczególnoci rodziców i
dzieci).
-----
> W sprawie bezpłatnego użyczenia dawniej była jeszcze taka akcja:
> www.nieruchomosci.beck.pl/index.php?cid=15&id=431&mo
d=m_artykuly
> "Zawarcie przez strony zamiast faktycznej umowy najmu umowy użyczenia ze
względu na ewentualną ucieczkę od fiskusa jest nie tylko złudne, ale wręcz
nieopłacalne. W przypadku użyczenia nieruchomości przychód osiągają obie
strony kontraktu.
> Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z 15.2.1992 r. o podatku dochodowym od osób
prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2000 r. Nr 54, poz. 654 ze zm.;
> dalej PDOPrU), przychodem z nieruchomości udostępnionych nieodpłatnie w
całości lub w części do używania innym osobom prawnym i fizycznym oraz
jednostkom organizacyjnym nie mającym osobowości prawnej uważa się
równowartość czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu lub
dzierżawy nieruchomości, ustaloną na podstawie przeciętnej wysokości czynszów
stosowanych w danej miejscowości przy najmie lub dzierżawie nieruchomości
tego samego rodzaju."
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2011-05-02 19:44:28
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: " ąćęłń" <j...@W...gazeta.pl>
Tak, w szczególności jak ma dużą amortyzację lub odsetki od kredytu albo i
zapewne raty leasingowe.
-----
> A czy umowa najmu moze być podpisana w taki sposób że wynajmujący nie
będzie placił podatków (bo nie będzie zarabiał na tym?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2011-05-02 19:47:59
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: " ąćęłń" <j...@W...gazeta.pl>
Ty lepiej uważaj, żeby się PINB (czytaj: ktoś podkablował) nie przyczepił do
sposobu użytkowania lokalu.
-----
> Jak można zapewnić sobie tytuł prawny do lokalu aby wrzucać w koszt
uzyskania przychodu?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2011-05-04 11:25:08
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 2 May 2011, Rafal T. wrote:
> W dniu 11-05-02 11:11, Liwiusz pisze:
>
>> Jak użyczenie może obejmować jakieś opłaty, skoro z definicji jest
>> bezpłatne?
Przeoczyłeś drobiazg ;) - patrz niżej.
Po prawdzie konieczna jest do tego "intencja" wyrażona wcześniej
(tak jak przy darowiźnie), ale jest wyraźny ustawowy obowiązek
(bez możliwości wyłączenia w umowie - takie wyłączenie byłoby
odrębnym nieodpłatnym świadczeniem) "doprowadzenia nieodpłatności
do zera".
To nie będą opłaty - to będzie *zwrot wydatków*!
> Jak użyczę samochód bezpłatnie to jeżdżę aż skończy się paliwo?
Nie ma dobrego miejsca w wątku, bo musiałbym wpisywać kilka odpowiedzi.
Pozwolę sobie powtykać w tym miejscu własne uwagi do tego co było
i tego co będzie ;) (znaczy było dalej w wątku).
Dobrze gadasz.
Ale źle pisałeś *wcześniej*.
Otóż użyłeś słowa "czynsz".
A to jest zupełnie nielogiczne w odniesieniu do użyczenia!
Dość często zdarza się, że potocznie ten i ów mówi "czynsz" na
*opłaty związane z utrzymaniem mieszkania*, ale - jako że to
grupa .prawo, a pytanie jest o podatki :P, to takie opłaty
NIE SĄ CZYNSZEM.
A przynajmniej nie są w istotnej większości - bo koszty odpowiadające
amortyzacji, a więc m.in. fundusz remontowy, rzeczywiście są
składnikiem "opłaty za korzystanie" i tu sprawa jest problematyczna
(inaczej korzystający miałby "prawo" płacić użyczającemu
np. "za zużywanie się samochodu", patrz niżej "dlaczego nie").
BTW: przez "użyczającego" rozumieć należy w tym poście dającego
w użyczenie (biorący to wg kodeksowego określenia "korzystający")
Teraz co do kolejnych spraw:
- rodzina to inna sprawa.
Od zawsze.
I co gorsza, po zajrzeniu do ustawy (tak z przezorności zajrzałem,
co tam wymłodzili) skasowałem kilka zdań :>
Inaczej mówiąc: "sprawa rodzinna" kwalifikuje się osobnego wątku,
z pytaniem czy i czym jest aktualnie zastąpione (jako przepisem
następnym w kolejności) zwolnienie które było poprzednio (że nie
określa się wartości czynszowej, obarczone wywaleniem z KUP),
skoro art.16 jest skreślony a 16a dotyczy *tylko* składników
majątkowych zaliczanych do DG
Uwaga: rodzina > małżeństwo, dla małżeństwa są jeszcze inne
regulacje szczegółowe (w tym nie będące skutkiem KC, lecz
skutkiem KRiO)
- nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z istnienia art.11 PDoOF.
Trzeba określić "wirtualny przychód" i korzystający nie tylko
wydatki wrzuca w koszty, ale wirtualny przychód w przychody.
I jest sobie art.11.2b (UoPDoOF)
- w innym poście Liwiusz pisał o podwójnym opodatkowaniu, rzeczywiście
tak było, ale nie jest (i to ze dwa lata przynajmniej); cios
był nie podwójny jak by się wydawało (przychód wirtualny zarówno
dla użyczającego i korzystającego), ale potrójny - w ustawie
był wyraźny zapis "a wydatki związane z lokalem nie są KUP"
(nie napisali czyim KUP, ergo - ani KUP korzystającego
ani KUP dającego w użyczenie)
- na podstawie tego samego KC, którym Liwiusz podpiera "zakaz
płacenia" (dającemu w użyczenie), wywieść można, że wydatki
płacone jako "zwrot" *można* ponosić, bo KC je "legalizuje" :)
<opis przyrody ;)>
Dość dawno temu była sporna sprawa opodatkowania ryczałtem,
w tym parę procesów w których skarbówki doliczyły ryczałtowcom
do przychodu np. wysokie (bardzo wysokie) wydatki na telefony
"bo telefon był na właściciela".
Skończyło się interpretacją MF, korzystną dla wynajmujących.
W archiwach leży, jak się burzyłem że interpretacja jest bez
sensu bo litera prawa inaczej stanowi ;) - a powód rzecz
jasna w tym, że MF w "wyjaśnieniu" nie podał *literalnie*
podstawy prawnej, a ja ją przeoczyłem; musiałem odszczekać,
jak się później przypadkiem o nią potknąłem (na swoje
usprawiedliwienie mam, że nikt mi jej przed nos nie podłożył ;))
<\opis>
Otóż:
- po prawdzie pieniądze dostaje właściciel/dający w używanie
- ale to jest ZWROT WYDATKÓW, który
<BACZNOŚĆ>
jest *obowiązkiem ustawowym*!
<spocznij>
Zwracam uwagę: nie chodzi o "zwykłą logikę", chodzi o to, że
ta logika musi wyniknąć z litery przepisu.
Podstawa w przypadku użyczenia jest rzecz jasna inna niż najmu,
ale sprowadza się do tego samego:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
+++
713
Bioršcy do używania ponosi zwykłe koszty utrzymania rzeczy użyczonej.
---
Przy okazji nadmienię, dlaczego poruszane w innym miejscu wątku
wersje rozważań o "zapłacie za zużycie" nie mają podstaw :) (nie
ma tak dobrze) oraz dlaczego wyżej jest moje zastrzeżenie, że
"koszta amortyzacyjne" (w tym wydatki na fundusz remontowy) *nie
mogą* (IMO) być zaliczane do "zwrotu wydatków":
+++
718
§ 1. Po zakończeniu użyczenia bioršcy do używania obowišzany
jest zwrócić użyczajšcemu rzecz w stanie nie pogorszonym;
<BACZNOŚĆ!>
jednakże bioršcy nie ponosi odpowiedzialnoci za zużycie
rzeczy będšce następstwem prawidłowego używania.
<spocznij>
---
Mam nadzieję że jest oczywiste skąd moje zastrzeżenie.
Ewentualne "wydatki na normane zużycie" będą więc przychodem
z wynajmu, podatkowo w roli "częściowo nieodpłatnego świadczenia".
> Urząd skarbowy na to pytanie odpowiada, że mogę w koszta wrzucać koszta
> utrzymania.
Tak, ale jak spytasz o "czynsz" to patrz wyżej :>
(wiem, wiem, panienka z okienka tylko z rzadka będzie widziała różnicę)
> typowy wzór umowy użyczenia z internetu zawiera taki (lub podobny) zapis:
> "
> § 6
> Biorący do używania zobowiązuje się płacić jedynie czynsz administracyjny,
> w wysokości określonej w zawiadomieniach administracji budynku, w którym
> znajduje się użyczany Lokal.
Sprawę ratuje art.65 KC oraz praktyczna możliwość wywiedzenia, że strony
umowy kwalifikują się do przeczytania "przepisy cywilnoprawne dla
opornych" ;P, bo tylko na tej podstawie (przyjęcia, że zawierający
umowę nie rozumieją słów którymi się posługują) można wywieść
prawidłowe wnioski ;)
> Ponadto Biorący do używania zobowiązuje się ponosić opłaty za energię
> elektryczną, gaz, opłaty komunalne oraz opłaty za używanie telefonu."
>
> więc nie rozumiem dlaczego kwestionujesz opłaty w umowie użyczenia?
Wiem dlaczego Liwiusz kwestionuje - bo sam przeszedłem przez ten problem
przy wspomnianym wyżej temacie, na wszelki wypadek podsuwam mu więc
temat do przekopania archiwum ;)
Podsumowując:
- nadal "rodzina" to sprawa do ODRĘBNEGO potraktowania
- w wątku nie poruszono sprawy nieodpłatnego przychodu (i podatku od
niego), a rzecz jest oczywista
- wydatki tak, również w odniesieniu do "umów na użyczającego",
ale nie wszystkie (bez "amortyzacyjnych")
IMO rzecz jasna :> (doradcą nie jestem), ale nie widzę istotnych
różnic w porównaniu do wspomnianej interpretacji MF dotyczącej
ryczałtów (przy ryczałcie różnica między "zwrotem wydatków"
a "kosztem uzyskania" staje się dramatycznie duża, na całe
100% podstawy opodatkowania).
pzdr, Gotfryd
(DG, KPiR, VAT)
-
18. Data: 2011-05-04 11:40:49
Temat: Re: czy umowę użyczenia lokalu trzeba rejestrowac w US?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-04 13:25, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 2 May 2011, Rafal T. wrote:
>
>> W dniu 11-05-02 11:11, Liwiusz pisze:
>>
>>> Jak użyczenie może obejmować jakieś opłaty, skoro z definicji jest
>>> bezpłatne?
>
> Przeoczyłeś drobiazg ;) - patrz niżej.
Gotfryd, tyle razy prosiłem, abyś nie wklejał na grupy swoich prac
magisterskich ;)
A poważnie: kawał dobrej roboty :)
--
Liwiusz