-
11. Data: 2005-11-22 07:40:18
Temat: Re: co lepsze?
Od: t...@p...fm (Tomasz Staszewski)
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
> Hello Tomasz,
>
> Monday, November 21, 2005, 6:05:35 AM, you wrote:
>
>
>>>sp. z o.o. może się opłacać w przypadku, gdy możesz objąć większość
>>>udziałów, kapitał jest spory, działalność stabilna i liczysz na
>>>sensowną emeryturę z ZUS/OFE. Zatrudniasz się na etacie, wynagrodzenie
>>>i składki w koszty i masz wszystko w nosie. A jak się wspólnikom nie
>>>podoba, to niech sprzedadzą swoje udziały - bylebyś Ty nie osiągnął
>>>100%, bo wtedy koniec z wpisywaniem wynagrodzenia w koszty.
>>
>>Hę??
>
>
> A mówią, że nie ma głupich pytań...
>
Jako, że już mi przeszło to mogę napisać dłużej: poproszę o podstawę
prawną stwierdzenia, że wynagrodzenia wypłacone jedynemu wspólnikowi
Sp.z o.o. (rozumiem, że z umowy o pracę) nie stanowi KUP w tej spółce.
pzdr
Tomek
----------------------------------------------------
--------------
Motoryzacja i piekne kobiety: Kalendarz Pirelli 2006!
>>> http://link.interia.pl/f18d5
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki
-
12. Data: 2005-11-22 09:58:41
Temat: Re: co lepsze?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Tomasz,
Tuesday, November 22, 2005, 8:40:18 AM, you wrote:
>>>>sp. z o.o. może się opłacać w przypadku, gdy możesz objąć większość
>>>>udziałów, kapitał jest spory, działalność stabilna i liczysz na
>>>>sensowną emeryturę z ZUS/OFE. Zatrudniasz się na etacie, wynagrodzenie
>>>>i składki w koszty i masz wszystko w nosie. A jak się wspólnikom nie
>>>>podoba, to niech sprzedadzą swoje udziały - bylebyś Ty nie osiągnął
>>>>100%, bo wtedy koniec z wpisywaniem wynagrodzenia w koszty.
>>>Hę??
>> A mówią, że nie ma głupich pytań...
> Jako, że już mi przeszło to mogę napisać dłużej: poproszę o podstawę
> prawną stwierdzenia, że wynagrodzenia wypłacone jedynemu wspólnikowi
Taka osoba nazywa się spólnikiem a nie wspólnikiem - tak w kwestii
formalnej.
> Sp.z o.o. (rozumiem, że z umowy o pracę) nie stanowi KUP w tej spółce.
Ponieważ tak stanowi prawo, niestety.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
13. Data: 2005-11-22 10:38:45
Temat: Re: co lepsze?
Od: cef <c...@i...pl>
RoMan Mandziejewicz napisał(a):
>>Jako, że już mi przeszło to mogę napisać dłużej: poproszę o podstawę
>>prawną stwierdzenia, że wynagrodzenia wypłacone jedynemu wspólnikowi
>
> Taka osoba nazywa się spólnikiem a nie wspólnikiem - tak w kwestii
> formalnej.
>
>>Sp.z o.o. (rozumiem, że z umowy o pracę) nie stanowi KUP w tej spółce.
>
> Ponieważ tak stanowi prawo, niestety.
Świetne uzasadnienie.
Prawie jak Dyzma w cyrku.
-
14. Data: 2005-11-22 10:39:07
Temat: Re: co lepsze?
Od: t...@p...fm (Tomasz Staszewski)
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
>>
>>Jako, że już mi przeszło to mogę napisać dłużej: poproszę o podstawę
>>prawną stwierdzenia, że wynagrodzenia wypłacone jedynemu wspólnikowi
>
>
> Taka osoba nazywa się spólnikiem a nie wspólnikiem - tak w kwestii
> formalnej.
>
USTAWA z dnia 15 września 2000 r.
Kodeks spółek handlowych:
Art. 3.
Przez umowę spółki handlowej wspólnicy [...]
>
>>Sp.z o.o. (rozumiem, że z umowy o pracę) nie stanowi KUP w tej spółce.
>
>
> Ponieważ tak stanowi prawo, niestety.
>
Nazwa aktu prawnego i numer artykułu?
pzdr
Tomek
----------------------------------------------------
--------------
Motoryzacja i piekne kobiety: Kalendarz Pirelli 2006!
>>> http://link.interia.pl/f18d5
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki
-
15. Data: 2005-11-22 14:06:37
Temat: Re: co lepsze?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 21 Nov 2005, gonia wrote:
> Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>>
>> I dwie wersje:
>> 1. chcemy ten zysk wyciągnąć "dla siebie".
>> - w S.C. płaci się podatek 19% [...]
>> - w sp. z o.o. płacisz CIT (ile tam jest ? 19% ?). Tyle ma spółka.
>> Jak chcemy wypłacić dywidendę - dochodzi kolejne 19% :>
[...]
> a jak sie jest jednososobowym? to nie mozemy wyplacic dywidendy
Do dywidendy przeszkód nie widzę.
> czy pobierac wynagrodzenia?
> bo juz wczesniej tez ktos cos na ten temat
Tu usiłuję sobie przypomnieć z której strony mi dzwoni - czy
z Kodeksu Pracy (i zawierania umowy przez właściciela-pracownika
z przełożonym - prezesem zarządu, niemożliwą jeśli właściciel
sam jest prezesem zarządu i naruszającą zasadę podległości
służbowej jeśli to on powołał prezesa :>) czy z jakiejś innej
strony dodatkowo.
Bo przyznasz że K.C. wymaga żeby umowa była oświadczeniem woli
dwu *stron* - i nie pamiętam jak to się wykłada że nie da się
zrobić jednej strony przedstawicielem drugiej :)
Zaś umowa o pracy bazuje na definicji KP - "na rzecz pracodawcy
i pod jego kierownictwem".
Jak 'szef' (prezes) zawiera umowę z podwładnym jako
pracownik to chyba tu leży problem...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
16. Data: 2005-11-22 14:14:42
Temat: Re: co lepsze?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 22 Nov 2005, Tomasz Staszewski wrote:
> Jako, że już mi przeszło to mogę napisać dłużej: poproszę o podstawę prawną
> stwierdzenia, że wynagrodzenia wypłacone jedynemu wspólnikowi Sp.z o.o.
> (rozumiem, że z umowy o pracę) nie stanowi KUP w tej spółce.
Jako że mi tylko dzwoni ale nie mogę skojarzyć z której
strony - to strszeszczę ;) pytania.
1. Czy zgadzamy się z zapisem KC "nie liczy się tytuł umowy
a jej faktyczna [realizowana] treść" ?
I napisanie na umowie sprzedaży "umowa o pracę" nie zmieni
faktu że to umowa sprzedaży ?
2. Łapiemy nazwę:
"Umowa o pracę".
Poza spójnikiem "o" ;> mam pytania do reszty :)
a. "umowa".
Kto z kim miałby zawrzeć umowę ?
Zakładam że wymóg istnienia dwu lub więcej *stron* umowy znamy
b. "pracę"
Definicję stosunku pracy (czyli tego zawieranego w umowie)
z art. 22 KP znamy - przypomnę interesujący kawałek:
"na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem"
Czy można zawrzeć wobec tego umowę o pracę z swoim szefem
jako pracownikiem, albo ujmujac ściślej - kimś podległym
służbowo ?
Brak możliwości odrzucenia zarzutów prowadziłby do wniosku
iż nie mamy do czynienia z umową o pracę w rozumieniu KP.
A ZUS trzeba płacić z tytułu bycia 1.os. wspólnikiem
a nie z umowy o pracę ;)
[uwaga: piszę "z głowy czyli z niczego" nadto nie kojarząc
z której strony dzwoni ! - wyroki NSA AFAIR były, tylko
co stanowiły nie pamiętam, nie mam pod ręką !]
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
17. Data: 2005-11-22 14:32:56
Temat: Re: co lepsze?
Od: gonia <g...@w...pl>
Dnia 22-11-2005 15:14, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> A ZUS trzeba płacić z tytułu bycia 1.os. wspólnikiem
> a nie z umowy o pracę ;)
co do ZUSu - bo pisze z glowy;-)
możesz płacić tak, jakbys prowadził działalność gospodarczą
lub mozesz nie płacić wcale
płacenie jak od działalności to nowy twór - wiele lat temu próbowaliśmy
płacić składki od 15 tysięcy pensji - nikt od nas nie chciał tego;>
natomiast zdrowotne jak najbardziej;>
-
18. Data: 2005-11-22 14:39:00
Temat: Re: co lepsze?
Od: gonia <g...@w...pl>
Dnia 22-11-2005 15:06, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> Do dywidendy przeszkód nie widzę.
uffffffffffffffff
>
>> czy pobierac wynagrodzenia?
>> bo juz wczesniej tez ktos cos na ten temat
>
>
> Tu usiłuję sobie przypomnieć z której strony mi dzwoni - czy
> z Kodeksu Pracy (i zawierania umowy przez właściciela-pracownika
> z przełożonym - prezesem zarządu, niemożliwą jeśli właściciel
> sam jest prezesem zarządu i naruszającą zasadę podległości
> służbowej jeśli to on powołał prezesa :>) czy z jakiejś innej
> strony dodatkowo.
> Bo przyznasz że K.C. wymaga żeby umowa była oświadczeniem woli
> dwu *stron* - i nie pamiętam jak to się wykłada że nie da się
> zrobić jednej strony przedstawicielem drugiej :)
>
> Zaś umowa o pracy bazuje na definicji KP - "na rzecz pracodawcy
> i pod jego kierownictwem".
> Jak 'szef' (prezes) zawiera umowę z podwładnym jako pracownik to chyba
> tu leży problem...
jedyne co mi się udało dojrzeć na razie, to jakieś przeciwskazania w
ramach komentarza do kodeksu handlowego, ale również i mi dzwoni, że
jeżeli taka umowa zawarta została w ramach aktu notarialnego to jest
dopuszczalna
wcześniej kazano nam powoływac specjalnie prokurenta, później wycofano
się z tego od strony ZUSu i innych ciekawych instytucji
ale poczekam jak rozgorzeje dyskusja do czerwoności, wtedy włączę
myślenie z szukaniem;>
-
19. Data: 2005-11-22 15:24:46
Temat: Re: co lepsze?
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <Pine.WNT.4.60.0511221506480.516@athlon>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> On Tue, 22 Nov 2005, Tomasz Staszewski wrote:
>
> > Jako, że już mi przeszło to mogę napisać dłużej: poproszę o podstawę prawną
> > stwierdzenia, że wynagrodzenia wypłacone jedynemu wspólnikowi Sp.z o.o.
^^^^^^^
> > (rozumiem, że z umowy o pracę) nie stanowi KUP w tej spółce.
>
> Jako że mi tylko dzwoni ale nie mogę skojarzyć z której
> strony - to strszeszczę ;) pytania.
> 1. Czy zgadzamy się z zapisem KC "nie liczy się tytuł umowy
> a jej faktyczna [realizowana] treść" ?
> I napisanie na umowie sprzedaży "umowa o pracę" nie zmieni
> faktu że to umowa sprzedaży ?
> 2. Łapiemy nazwę:
> "Umowa o pracę".
> Poza spójnikiem "o" ;> mam pytania do reszty :)
> a. "umowa".
> Kto z kim miałby zawrzeć umowę ?
>
Spółka z pracownikiem? Bo przynajmniej na mojej umowie tak jest napisane.
> Zakładam że wymóg istnienia dwu lub więcej *stron* umowy znamy
> b. "pracę"
> Definicję stosunku pracy (czyli tego zawieranego w umowie)
> z art. 22 KP znamy - przypomnę interesujący kawałek:
> "na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem"
>
Uhm. W czym widzisz problem?
> Czy można zawrzeć wobec tego umowę o pracę z swoim szefem
> jako pracownikiem, albo ujmujac ściślej - kimś podległym
> służbowo ?
>
Ale dlaczego w ten sposób? Przecież jako pracownik nie podlegam służbowo
udziałowcom.
> Brak możliwości odrzucenia zarzutów prowadziłby do wniosku
> iż nie mamy do czynienia z umową o pracę w rozumieniu KP.
>
> A ZUS trzeba płacić z tytułu bycia 1.os. wspólnikiem
> a nie z umowy o pracę ;)
>
> [uwaga: piszę "z głowy czyli z niczego" nadto nie kojarząc
> z której strony dzwoni ! - wyroki NSA AFAIR były, tylko
> co stanowiły nie pamiętam, nie mam pod ręką !]
>
Dzwoniło chyba ze wszystkich stron. Pamiętam coś o samozatrudnieniu w
jednoosobowej DG (albo w jednoosobowej[1] SC), było też modne łapanie
przez skarbówkę na nieprawidłowe umowy pomiędzy spółką a członkiem
zarządu (potrzebna rada nadzorcza albo pełnomocnik, ludzie robili
automatem, że inny członek zarządu podpisywał).
[1] Tak, właśnie taka forma mi się kojarzy.
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.
-
20. Data: 2005-11-22 15:46:45
Temat: Re: co lepsze?
Od: "my way" <y...@s...tlen.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0511221506480.516@athlon...
wyroki NSA AFAIR były, tylko
> co stanowiły nie pamiętam, nie mam pod ręką !]
http://www.wardynski.com.pl/news/pl/wiadomosc.php?id
_wiad=172
pozdrawiam