-
11. Data: 2009-06-29 12:49:50
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "cef" <c...@i...pl>
my way wrote:
>>> A tu pismo MF z 12 stycznia br.:
>>
>> A całość jaką ma sygnaturkę?
>> Bo ja zaparkowałem sobie pisemko
>> PT3/812/4/15//CZE/09/185 i ono jest z 13 lutego br
>> adresowane wprawdzie do urzedów
>> i tam ani słowa o takim sposobie rozliczen
>
> http://www.mofnet.gov.pl/dokument.php?const=4&dzial=
609&id=156494
Dzięki i za to,ale sygnaturki nie znalazłem ;-)
-
12. Data: 2009-06-29 12:52:31
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "cef" <c...@i...pl>
Emka wrote:
>> A jakiś konkretny przepis na to był wydany?
>
> Dyrektywa UE :)
> Tak się składa, że w tym akurat wypadku stety/niestety ma moc
> nadrzędną w stosunku do tego, co sobie lokalnie powymyślają nasze
> urzędasy z bożej łaski.
To po co te hece z korektami i odwoływaniem się?
Gdyby tak było od razu (jak w dyrektywie zapisano), nie byłoby problemu.
Więc jednak jakąś tam moc sprawczą te choćby najgłupsze przepisy mają.
-
13. Data: 2009-06-29 14:30:24
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w
> To po co te hece z korektami i odwoływaniem się?
A jak inaczej można odzyskać nadpłacone wcześniej pieniądze?
> Gdyby tak było od razu (jak w dyrektywie zapisano), nie byłoby problemu.
Ale tak nie było, bo sobie nasze kochane Ministerstwo Finansów zrobiło
ustawę po swojemu i przez parę lat wprowadzało podatników w błąd. Dopiero
sprawa spółki Magoory, której chciało się powalczyć, doprowadziła do wyroku
ETS, a ten jasno orzekł, że nasza, polska ustawa nie ma racji bytu.
> Więc jednak jakąś tam moc sprawczą te choćby najgłupsze przepisy mają.
Nie mają i nie miały. Od początku stały w sprzeczoności z dyrektywą UE,
tylko "nikt" o tym nie wiedział.
A żeby było śmieszniej, to takich kwiatków jest o wiele więcej, np. pewne
zapisy w ustawie o podatku akcyzowym. Nawet izby celne zdają sobie sprawę z
tego, że przepisy są niewłaściwie, ale nikt z tym nic nie robi. A zwykły,
szary podatnik zazwyczaj nie ma ani czasu ani kasy na prawników i
chandryczenie się latami z polskim ustawodawcą.
-
14. Data: 2009-06-29 15:36:21
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 29-06-2009 o 16:30:24 Baloo <b...@o...eu> napisał(a):
>
>> Więc jednak jakąś tam moc sprawczą te choćby najgłupsze przepisy mają.
>
> Nie mają i nie miały.
vs
> A zwykły,
> szary podatnik zazwyczaj nie ma ani czasu ani kasy na prawników i
> chandryczenie się latami z polskim ustawodawcą.
Zdecyduj się na jedną wersję :)
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
15. Data: 2009-06-29 15:37:59
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "cef" <c...@i...pl>
Baloo wrote:
>> To po co te hece z korektami i odwoływaniem się?
>
> A jak inaczej można odzyskać nadpłacone wcześniej pieniądze?
Po co bylo płacić, skoro nie było na to płacenie solidnego przepisu? :-)
> Nie mają i nie miały. Od początku stały w sprzeczoności z dyrektywą
> UE, tylko "nikt" o tym nie wiedział.
Wszyscy "zainteresowani" wiedzieli od początku, ja też
> A zwykły, szary podatnik zazwyczaj nie ma ani czasu ani
> kasy na prawników i chandryczenie się latami z polskim ustawodawcą.
Właśnie o to mi chodzi, że niektórym nie chciało się kopać z koniem,
np dla 100zł rocznie i stosowali się do uchwalonego prawa. W końcu ktoś
postawił na swoim i jest burdel.
Tylko po co jest to prawo stanowione, skoro dopiero trybunały
jakieś rozstrzygać muszą co obowiązuje.
Pewnie do wielu przepisów mógłbym się nie stosować,
ale też nie mam siły ani ochoty z tym walczyć.
-
16. Data: 2009-06-29 15:41:37
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.uwalmvlzl60ql1@unk...
> Zdecyduj się na jedną wersję :)
Nie ma powodu. A Ty czego konkretnie nie rozumiesz? :)
-
17. Data: 2009-06-29 15:55:05
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Po co bylo płacić, skoro nie było na to płacenie solidnego przepisu? :-)
No jak nie było, skoro był? :)
A że był przy tym niewłaściwie skonstruowany, to już inna sprawa i wyszło
to dopiero teraz.
>> Nie mają i nie miały. Od początku stały w sprzeczoności z dyrektywą
>> UE, tylko "nikt" o tym nie wiedział.
> Wszyscy "zainteresowani" wiedzieli od początku, ja też
I cały czas odliczałeś VAT od paliwa do samochodów nie spełniających
warunków tych wszystkich Lisaków i innych pochodnych?
A odliczasz teraz od osobówek? (bo zgodnie z dyrektywą UE też można, choć
wyroku jeszcze nie ma w tej sprawie ;-)
>> A zwykły, szary podatnik zazwyczaj nie ma ani czasu ani
>> kasy na prawników i chandryczenie się latami z polskim ustawodawcą.
> Właśnie o to mi chodzi, że niektórym nie chciało się kopać z koniem,
> np dla 100zł rocznie i stosowali się do uchwalonego prawa.
No a ci, którym się nie chciało wtedy kopać (albo nie wiedzieli, że warto
się kopać), teraz bez większego problemu odzyskują swoją kasę składając
korekty.
> W końcu ktoś postawił na swoim i jest burdel.
Lepszy taki burdel, niż dotychczasowy :)
> Tylko po co jest to prawo stanowione, skoro dopiero trybunały
> jakieś rozstrzygać muszą co obowiązuje.
Nie wiem, nie do mnie to pytanie tylko do palantów z MF'u.
Którzy jeszcze po ogłoszeniu wyroku mieli czelność bąkać o jakichś
odwołaniach i apelacjach.
Szkoda słów, jak niekompetentni ludzie tam siedzą.
> Pewnie do wielu przepisów mógłbym się nie stosować,
> ale też nie mam siły ani ochoty z tym walczyć.
Otóż to. Całe szczęście, że strażaka nam w końcu nie wtrynili, bo też mało
brakowało ;-)
-
18. Data: 2009-06-29 16:39:19
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "cef" <c...@i...pl>
Baloo wrote:
>> Wszyscy "zainteresowani" wiedzieli od początku, ja też
>
> I cały czas odliczałeś VAT od paliwa do samochodów nie spełniających
> warunków tych wszystkich Lisaków i innych pochodnych?
Nie odliczałem, bo nie miałem zamiaru kopać się z koniem
dla kilku złotych. Paliwo stanowiło jakiś marny % moich kosztów.
Nawet mi się nie chce tego wyliczać - chociaż kto wie, może się zbiorę -
tak zgrubnie licząc jedno tankowanie ok 150-160 zł /mc
będzie ponad 200zł rocznie i razy te cztery lata...
> A odliczasz teraz od osobówek? (bo zgodnie z dyrektywą UE też można,
> choć wyroku jeszcze nie ma w tej sprawie ;-)
A jest jakiś proces w toku?
> Otóż to. Całe szczęście, że strażaka nam w końcu nie wtrynili, bo też
> mało brakowało ;-)
Akurat na ten przepis znalałem jakiegoś antyhaka,
ale już nie pamiętam - coś chyba, że stanowisko to się tworzy adekwatnie
do ilości zatrudnionych osób i charakteru zagrożeń w firmie, tylko
zapomnieli
napisać, kto o tym decyduje. Więc ja zdecydowałem, że nie potrzebuję,
ale nie róbmy bhp-ppoż-offtopica ;-)
-
19. Data: 2009-06-30 05:58:39
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Mon, 29 Jun 2009 12:28:06 +0200, Emka napisał(a):
> A dlaczego nie?
> W dużym skrócie - przez kilka lat US trzymał nienalażną mu kasę na swoim
> koncie. Nienależną, ale wpłaconą nie z winy wpłacającego, tylko błędnych
> przepisów prawa podatkowego. Skoro US trzymał, a mu się nie należało i
> dobrze o tym wiedział (a jak nie wiedział, to nieznajomość prawa szkodzi
> ;-), to z takiego tytułu przysługują podatnikowi odsetki. Dokładnie tak
> samo działa to w drugą stronę. Nie zapłacisz na czas podatku, to bulisz
> za to odsetki :)
Dlatego nie, że odsetki należą się dopiero od momentu złożenia korekty (z
uwzględnieniem dalszego przesunięcia na termin zwrotu od korekty). Gdyby
było inaczej, to każdy kto ma zwrot VAT "zapominałby" zapisać go w
deklaracji, a potem po 4 latach składał korektę. Odsetki podatkowe są
całkiem wysokie :)
-
20. Data: 2009-06-30 10:25:35
Temat: Re: Zwrot odsetek - VAT
Od: "Emka" <e...@o...eu>
Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:h2c9if$29a$2@news.onet.pl...
> Dlatego nie, że odsetki należą się dopiero od momentu złożenia korekty (z
> uwzględnieniem dalszego przesunięcia na termin zwrotu od korekty). Gdyby
> było inaczej, to każdy kto ma zwrot VAT "zapominałby" zapisać go w
> deklaracji, a potem po 4 latach składał korektę. Odsetki podatkowe są
> całkiem wysokie :)
Jeśli "zapomniałby", czyli celowo przesunął zwrot nadpłaty podatku, to
przecież byłoby to z jego własnej winy, a nie winy fiskusa.
Natomiast w opisywanej tu sytuacji zwrot VAT nastąpił z powodu ujawnionego
błędu Ministerstwa Finansów, więc odsetki dla podatnika jak najbardziej się
należą. Bębniono o tym w gazetach nie raz i nie dwa. A ja przetrenowałam na
własnej skórze - US nawet słowa nie pisnął :)
E.