-
11. Data: 2017-09-12 12:22:32
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-09-12 o 12:10, r...@k...pl pisze:
> Sun, 10 Sep 2017 19:00:48 -0500, w <op4jnh$2ip$1@dont-email.me>, witek
> <w...@g...pl> napisał(-a):
>
>> to jak w takim razie nazwać to co jest na moim koncie?
>
> Darowizna.
Nie, bo przesyłający nie miał zamiaru dokonać darowizny.
--
Liwiusz
-
12. Data: 2017-09-12 19:45:39
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:op7tg7$nu3$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-09-11 o 07:37, J.F. pisze:
>>> Skoro darowizna została przyjęta, i nie ma przesłanek do jej
>>> unieważnienia, to nie istnieje coś takiego jak "zwrot darowizny".
>> A nie mozna sie rozmyslic ?
>KC zamkli?
Dzieki za podpowiedz.
I twierdzisz, ze nie istnieje "zwrot darowizny" ?
art 895, 897
SIe okazuje, ze to nie takie glupie zwrocic darowizne :-)
J.
-
13. Data: 2017-09-13 02:07:28
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-09-12 o 19:45, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:op7tg7$nu3$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-09-11 o 07:37, J.F. pisze:
>>>> Skoro darowizna została przyjęta, i nie ma przesłanek do jej
>>>> unieważnienia, to nie istnieje coś takiego jak "zwrot darowizny".
>>> A nie mozna sie rozmyslic ?
>> KC zamkli?
>
> Dzieki za podpowiedz.
> I twierdzisz, ze nie istnieje "zwrot darowizny" ?
Jakbyś umiał czytać, to byś wiedział, że literalnie kilka linijek wyżej
pisałem, że pod pewnymi warunkami może dojść do obowiązku zwrotu
darowizny :)
> art 895, 897
>
> SIe okazuje, ze to nie takie glupie zwrocic darowizne :-)
Bez ustawowego powodu nie można.
--
Liwiusz
-
14. Data: 2017-09-13 12:45:42
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:op9ss1$d0m$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-09-12 o 19:45, J.F. pisze:
>>>>> Skoro darowizna została przyjęta, i nie ma przesłanek do jej
>>>>> unieważnienia, to nie istnieje coś takiego jak "zwrot
>>>>> darowizny".
>>>> A nie mozna sie rozmyslic ?
>> KC zamkli?
>
>> Dzieki za podpowiedz.
>> I twierdzisz, ze nie istnieje "zwrot darowizny" ?
>Jakbyś umiał czytać, to byś wiedział, że literalnie kilka linijek
>wyżej pisałem, że pod pewnymi warunkami może dojść do obowiązku
>zwrotu darowizny :)
>> art 895, 897
>> SIe okazuje, ze to nie takie glupie zwrocic darowizne :-)
>Bez ustawowego powodu nie można.
Po pobieznym przejrzeniu nie widze nigdzie zapisu ze "darowizna nie
moze byc zwrocona bez powodu".
Potrafisz wskazac ?
A co nie jest zabronione, to jest dozwolone ?
Natomiast ... chcac sie zabezpieczyc przed skutkami z art 897 w
przyszlosci ... moze lepiej darowizne zwrocic juz teraz ?
I mowisz, ze wczesniej zwrocic nie mozna ?
Ja tam nic takiego wyczytac nie moge, no ale ja nie jestem SSN.
J.
-
15. Data: 2017-09-13 12:56:12
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-09-13 o 12:45, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:op9ss1$d0m$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-09-12 o 19:45, J.F. pisze:
>>>>>> Skoro darowizna została przyjęta, i nie ma przesłanek do jej
>>>>>> unieważnienia, to nie istnieje coś takiego jak "zwrot darowizny".
>>>>> A nie mozna sie rozmyslic ?
>>> KC zamkli?
>>
>>> Dzieki za podpowiedz.
>>> I twierdzisz, ze nie istnieje "zwrot darowizny" ?
>
>> Jakbyś umiał czytać, to byś wiedział, że literalnie kilka linijek
>> wyżej pisałem, że pod pewnymi warunkami może dojść do obowiązku zwrotu
>> darowizny :)
>
>>> art 895, 897
>>> SIe okazuje, ze to nie takie glupie zwrocic darowizne :-)
>
>> Bez ustawowego powodu nie można.
>
> Po pobieznym przejrzeniu nie widze nigdzie zapisu ze "darowizna nie moze
> byc zwrocona bez powodu".
> Potrafisz wskazac ?
Wynika to z faktu, że darowizna z samej swojej definicji nie podlega
zwrotowi, więc jedyne co można badać, to to, czy została przyjęta, oraz
czy zaistniała ustawowa przesłanka do jej cofnięcia przez darczyńcę.
I o ile można uznać, że jak dostajesz darowiznę, której nie chcesz
przyjąć, to ją niezwłocznie zwracasz, o tyle zrobienie tego po kilku
latach... no świadczy o tym, że nie ma czego zwracać, bo darowizna
została już przyjęta (ciekawe jak w tej konkretnej sytuacji wyglądała
sprawa podatków od darowizny).
> A co nie jest zabronione, to jest dozwolone ?
No toż to właśnie jest zabronione - darowizna jest świadczeniem bez
ekwiwalentu - i skoro się ją przyjęło, to nie ma podstawy do zwrotu.
--
Liwiusz
-
16. Data: 2017-09-14 20:12:34
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:opb2sf$sho$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-09-13 o 12:45, J.F. pisze:
>>>> art 895, 897
>>>> SIe okazuje, ze to nie takie glupie zwrocic darowizne :-)
>
>>> Bez ustawowego powodu nie można.
>
>> Po pobieznym przejrzeniu nie widze nigdzie zapisu ze "darowizna nie
>> moze byc zwrocona bez powodu".
>> Potrafisz wskazac ?
>Wynika to z faktu, że darowizna z samej swojej definicji nie podlega
>zwrotowi, więc jedyne co można badać, to to, czy została przyjęta,
>oraz czy zaistniała ustawowa przesłanka do jej cofnięcia przez
>darczyńcę.
Hm, sam KC te definicje podwaza, skoro wprowadza mozliwosc odwołania
darowizny.
Ale ... zupelnie nie widze sprzecznosci z definicja, gdy obdarowany
dobrowolnie darowizne zwraca.
>I o ile można uznać, że jak dostajesz darowiznę, której nie chcesz
>przyjąć, to ją niezwłocznie zwracasz, o tyle zrobienie tego po kilku
>latach... no świadczy o tym, że nie ma czego zwracać, bo darowizna
>została już przyjęta (ciekawe jak w tej konkretnej sytuacji wyglądała
>sprawa podatków od darowizny).
Ciekawy wyrok
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/7C5DF7FB64
O ile rozumiem - z chwila przyjecia darowizny powstaje obowiazek
podatkowy, a pozniejszy zwrot nic tu nie zmienia.
Aczkolwiek ... trzeba sie bylo poradzic prawnika przy spisywaniu
umowy, to moze by zmienilo :-)
Za to jesli dobrze rozumiem inna decyzje
http://www.podatki.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/zwrot
-darowizny-bez-podatku
zwrot darowizny nie wymaga zaplacenia podatku przez niedawnego
darczyncze.
Ale ... czy to wynika z tego, ze to jest uneiwaznienie darowizny, czy
dlatego zwrot nie jest jawnie oblozony podatkiem w ustawie ?
I tak do konca z tresci nie wynika - szwagier zwrocil z wlasnej
inicjatywy, czy na skutek odwolania :-)
>> A co nie jest zabronione, to jest dozwolone ?
>No toż to właśnie jest zabronione - darowizna jest świadczeniem bez
>ekwiwalentu - i skoro się ją przyjęło, to nie ma podstawy do zwrotu.
Nie przekonales mnie :-)
Jest dobrowolna umowa, to czemu nie mozna by umowy dobrowolnie
rozwiazac ?
Niestety, wiekszosc omowien dotyczy odwolania, widac dobrowolnie nikt
nie zwraca :-)
Ale ... jesli dobrze zrozumialem znaczenie "ekwiwalentu", to jest
pare razy w KC wymieniony.
J.
-
17. Data: 2017-09-15 09:38:33
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-09-14 o 20:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:opb2sf$sho$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-09-13 o 12:45, J.F. pisze:
>>>>> art 895, 897
>>>>> SIe okazuje, ze to nie takie glupie zwrocic darowizne :-)
>>
>>>> Bez ustawowego powodu nie można.
>>
>>> Po pobieznym przejrzeniu nie widze nigdzie zapisu ze "darowizna nie
>>> moze byc zwrocona bez powodu".
>>> Potrafisz wskazac ?
>
>> Wynika to z faktu, że darowizna z samej swojej definicji nie podlega
>> zwrotowi, więc jedyne co można badać, to to, czy została przyjęta,
>> oraz czy zaistniała ustawowa przesłanka do jej cofnięcia przez darczyńcę.
>
> Hm, sam KC te definicje podwaza, skoro wprowadza mozliwosc odwołania
> darowizny.
Ale to darczyńca odwołuje, a nie obdarowany.
> Ale ... zupelnie nie widze sprzecznosci z definicja, gdy obdarowany
> dobrowolnie darowizne zwraca.
Czyli dokonuje drugiej darowizny.
>>> A co nie jest zabronione, to jest dozwolone ?
>> No toż to właśnie jest zabronione - darowizna jest świadczeniem bez
>> ekwiwalentu - i skoro się ją przyjęło, to nie ma podstawy do zwrotu.
>
> Nie przekonales mnie :-)
> Jest dobrowolna umowa, to czemu nie mozna by umowy dobrowolnie rozwiazac ?
Bo umowa została już zrealizowana w momencie przyjęcia darowizny, więc
nie ma czego rozwiązywać.
> Niestety, wiekszosc omowien dotyczy odwolania, widac dobrowolnie nikt
> nie zwraca :-)
Bo to nie pożyczka, aby trzeba było zwracać. Skoro przyjął darowiznę, to
brak podstawy do zwrotu.
--
Liwiusz
-
18. Data: 2017-09-15 22:16:49
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 15 Sep 2017 09:38:33 +0200, Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2017-09-14 o 20:12, J.F. pisze:
>>>>>> SIe okazuje, ze to nie takie glupie zwrocic darowizne :-)
>>>
>>>>> Bez ustawowego powodu nie można.
>>>
>>>> Po pobieznym przejrzeniu nie widze nigdzie zapisu ze "darowizna nie
>>>> moze byc zwrocona bez powodu".
>>>> Potrafisz wskazac ?
>>
>>> Wynika to z faktu, że darowizna z samej swojej definicji nie podlega
>>> zwrotowi, więc jedyne co można badać, to to, czy została przyjęta,
>>> oraz czy zaistniała ustawowa przesłanka do jej cofnięcia przez darczyńcę.
>>
>> Hm, sam KC te definicje podwaza, skoro wprowadza mozliwosc odwołania
>> darowizny.
>
> Ale to darczyńca odwołuje, a nie obdarowany.
"z definicji", to rzecz podarowana przechodzi na wlasnosc
obdarowanego, wiec jakim prawem darczynca mialby nia dalej dysponowac?
Ale widac takie prawo jest konieczne, wiec ustawa precyzuje kiedy
darczynca moze odwolac.
Ale po co jakies prawo, jesli to obdarowany chce zwrocic ?
>> Ale ... zupelnie nie widze sprzecznosci z definicja, gdy obdarowany
>> dobrowolnie darowizne zwraca.
>
> Czyli dokonuje drugiej darowizny.
W art 897 to jakby inaczej sformulowane.
>>>> A co nie jest zabronione, to jest dozwolone ?
>>> No toż to właśnie jest zabronione - darowizna jest świadczeniem bez
>>> ekwiwalentu - i skoro się ją przyjęło, to nie ma podstawy do zwrotu.
>>
>> Nie przekonales mnie :-)
>> Jest dobrowolna umowa, to czemu nie mozna by umowy dobrowolnie rozwiazac ?
>
> Bo umowa została już zrealizowana w momencie przyjęcia darowizny, więc
> nie ma czego rozwiązywać.
A jak kupie w sklepie buty (i zaplace) to umowa zostala zostala
zrealizowana ? A rozwiazac mozna (tzn za obustronna zgoda).
A jak kupie od kogos samochod ? Albo dom ?
O rozwiazaniu umowy KC wspomina w sposob ogolny - wiec czemu darowizna
mialaby byc wyjatkiem.
>> Niestety, wiekszosc omowien dotyczy odwolania, widac dobrowolnie nikt
>> nie zwraca :-)
> Bo to nie pożyczka, aby trzeba było zwracać.
Oj, sie okazuje, ze w pewnym stopniu pozyczka
>Skoro przyjął darowiznę, to brak podstawy do zwrotu.
No ale czy podstawa potrzebna :-)
J.
-
19. Data: 2017-09-15 23:08:21
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: witek <w...@g...pl>
On 9/12/2017 5:10 AM, r...@k...pl wrote:
> Sun, 10 Sep 2017 19:00:48 -0500, w <op4jnh$2ip$1@dont-email.me>, witek
> <w...@g...pl> napisał(-a):
>
>> to jak w takim razie nazwać to co jest na moim koncie?
>
> Darowizna.
>
bezedura.
ale o tym juz było.
-
20. Data: 2017-09-15 23:14:32
Temat: Re: Zwrot darowizny
Od: witek <w...@g...pl>
On 9/14/2017 1:12 PM, J.F. wrote:
> Nie przekonales mnie :-)
> Jest dobrowolna umowa, to czemu nie mozna by umowy dobrowolnie rozwiazac ?
To tak jakbyś chciał się zwolnić z pracy po okresie na ktory zostałeś
zatrudniony.
Rozumiesz ze nie można rozwiązać umowy, która się wykonanła.
Tak samo jak nie możesz rozwiązać umowy o położenie kafelek, które już
leżą, ani rozmyślić się u dentysty po wyrwaniu zęba.
I w ustawach zapisów, że tego nie wolno też nie znajdziesz.