McBain <m...@p...fm> w
<news:1162932963.618005.31200@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com>:

> O to chodzi, że nie byłem jeszcze zwolniony, ja dopiero zaczynam DG.
> Do tych 10 tys Euro to mam jeszcze daleko, daleko, kto wie czy w ogóle
> do nich dojdę. O taką sytuację mi chodzi.

Czy tak daleko do 45/365 z tych 10kEUR to ja nie byłbym taki pewien, bo
licznik ułamka tyka i sie może nagle zmniejszyć do jedności na przykład


--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

On Tue, 7 Nov 2006, McBain wrote:

> Jeszcze jedno pytanko, jeżeli byłbym zwolniony z VATu to wystawiam
> faktury ze stawką 0%

Daj sobie powiedzieć, że łazisz przy żółtym i czerwonym świetle
na tych pasach ;)
0%, zwolnienie i niepodleganie to trzy RÓŻNE stany prawne.

> i dopisuje, że zgodnie z art takiego i takiego
> jestem zwolniony z płacenia VATu?

Nie, taka faktura nazywa się "rachunek", z założenia nie wspomina
się tam o VAT.

> Działam w branży usług graficznych.

"mało"!

> Przepraszam, jeżeli moje pytania są troche głupie, ale dopiero
> zaczynam i mam mały mętlik w głowie

Doceniamy :)
Ale... sprawdź co "od zawsze" piszę. I uważam że mam prawo wymagać
od każdego jęczącego - bo sam zastosowałem.
Przeczytaj na początek te 3000 czy 4000 postów z archiwum...

> nim gadać. SZUKAM NOWEGO KSIEGOWEGO! :(

Też znajdziesz w archiwum. Autor seryjnie wymienił pięciu.
Po czym ... zabrał się za przepisy ;) (oczywiście księgowego
wziął, ale pod własną kontrolę :>)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 7 Nov 2006, McBain wrote:

>> Zwolniony jestes a raczej byłeś z VAT do 10 tys Euro, trzeba bylo nie
>> rejestrowac sie na VAT-owca.
>
> O to chodzi, że nie byłem jeszcze zwolniony,

Ależ byłeś. To tak jak z tym poetą, co to nie wiedział ze całe
życie prozą mówił... naprawdę!

> ja dopiero zaczynam DG.

...i napisałeś że już zrezygnowałeś ze zwolnienia.
Więc *już* nie jesteś zwolniony.
A dlaczego "księgowy kazał" - nie wiemy. "mało danych".

> Do tych 10 tys Euro to mam jeszcze daleko, daleko, kto wie czy w ogóle
> do nich dojdę. O taką sytuację mi chodzi.
> Czyli chyba mogę być zwolniony z VAT.. mylę się?

Wrrr.... wziął sobie dwa wycinki artykułu na krzyż, te o tym że
wolno na pasach przechodzić, ale resztę ma gdzieś... słowo!
Nie mogłeś przynajmniej do końca tego art.113 doczytać??
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
d-towarow-i-uslug-1_2_139.html
Cytuję:
+++
11. Podatnik, który utracił prawo do zwolnienia od podatku lub
zrezygnował z tego zwolnienia, może dopiero po upływie 3 lat,
liczšc od końca miesišca, w którym utracił prawo do zwolnienia
lub zrezygnował z tego zwolnienia, ponownie skorzystać ze zwolnienia
okreœlonego w ust. 1.
---

Jak dotrzesz do okolic 2500. posta z archiwum (BTW: *NIE* sugeruję
żeby czytać po kolei!), to już będziesz wiedzieć że metodą na
"powrót do zwolnienia" jest ew. spółka cywilna - z jej wadami
rzecz jasna.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 8 Nov 2006, 'Tom N' wrote:

> McBain <m...@p...fm>
>> Do tych 10 tys Euro to mam jeszcze daleko, daleko,
>
> Czy tak daleko do 45/365 z tych 10kEUR to ja nie byłbym taki pewien, bo
> licznik ułamka tyka i sie może nagle zmniejszyć do jedności na przykład

Hm... no chyba że w tym roku planuje zero sprzedaży (bo to że mowa
o roku *poprzednim* zacytował). A kiedy sprzedaż się zaczęła też nie
wiemy :) (no bo skąd)

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

>
>> Chyba faktycznie będę musiał zwolnić mojego księgowego, gdy
>> pytałem go
>> o to, to mi powiedział, że mnie to nie dotyczy!
>
>
> No i to jest gwóźdź programu: myślisz że ktoś tu za wróżkę
> robi? Ja nie. Niby SKĄD mamy wiedzieć, czy dotyczy czy nie
> dotyczy, jak NIC nie napisałeś - co w tej DG robisz?
>
>> No nie wiem co ja mu zrobie!!!
>
>
> ...jak dobrze pójdzie to przeprosisz za pomówienie ;) - zakładając
> że się nie mylę iż masz "w DG" jakieś czynności wykluczające
> zwolnienie.


Albo też można założyć na 97 % ( o ile nie wystepuje wykluczenie), że
ponieważ potencjalni kontrahenci wspominali o fakturach (albo przeczytał
w prasie, że od NIEvatowca to sie nie kupuje, ponieważ i tak płaci się
VAT ukryty - wpierw przyszły przedsiębiorca poszedł do US zarejestrować
działalność, później znalazł biuro, które przemówiło do niego a później
stwierdził,że <księgowy> mu źle powiedział. Jeżeli taka była
konieczność , powiedział dobrze. Mniej więcej 90 % osób, które planują
otworzyć działalność robi to właśnie w tej kolejności, zamiast zacząć od
znalezienia firmy, która będzie obsługiwała ich od strony
podatkowo-rachunkowej.

Oczywiście mógł znależć się w tych 3 %, i zamiast zacząć od doradcy
podatkowego, który zada mu kilkadziesiąt pytań wskazując najtańsze z
mozliwych wybory ( od strony VAT oraz od dochodówki) poszedł do
księgowego, który na wszelki wypadek nie ma certyfikatu na znajomość
prawa podatkowego:D;>

do góry

Dnia 08-11-2006 o 01:17:31 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):

(...)

Tak dla jasności bo chyba posta mojego wcięło - na VAT-R można wybrać
również
zwolnienie i dostać potwierdzenie stanu który dla większosci zaczynających
DG jest naturalny - nie wiem po co to komu ale pewnie kilku masochistów
tak zrobiło.

do góry

Witam,

Po pierwsze to ja na nikogo przecież nie krzyczę, grzecznie pytam,
proszę ze mnie nie robić potwora od razu :( Może był cień histerii
w mojej wypowiedzi jak się zorientowałem co sobie zrobiłem.. ech,
kto by się nie zdenerwował??

Na księgowego się zdenerwowałem, ponieważ pytałem go o to
zwolnienie, powiedział, że mnie to nie dotyczy. Nie wiem już sam
może źle się zrozumieliśmy. Ostatnio go pytałem też o faktury dla
klientów z Uni, którzy nie są płatnikami VAT (kilka wątków
niżej), stwierdził że stawka 0%, wg was 22% i jakoś bardziej wam
jednak ufam :)) No powiedzcie jak tu się nie zdenerwować na niego?

Co do mojej branży, usługi graficznie, dokładnie cyfrowy retusz
fotografii. Dostaję zdjęcia od klienta, retuszuje, odsyłam, dostaje
kase. Kilku klientów chciało faktury, więc postanowiłem się
zarejestrować jako płatnik, nie zdając sobie do końca z
konsekwencji.

Archiwum w miarę możliwości też czytuje, czytałem o problem z
księgowymi i jestem przerażony, przecież jak tak dalej pójdzie to
mnie chyba wsadzą :(

Ostatnie pytanie w sprawie tego nieszczęsnego VATu, jeżeli nie
zakreśliłem, że rezygnuje to jestem zwolniony, czy nie?

Chyba nie zostanie mi nic innego jak dużo zarobić, robić duże
odliczenia i jakoś na tym dużo nie stracić. Pikuś :)))

Pozdrawiam serdecznie
Wojtek

do góry

Chciałem jeszcze podziękować Wam za wszystkie odpowiedzi :)
Wiecie może moi drodzy, gdzie mógłbym znaleźć jakiś wzór faktury
in english?

Wojtek

do góry

Dnia 08-11-2006 o 12:17:31 McBain <m...@p...fm> napisał(a):

> Chciałem jeszcze podziękować Wam za wszystkie odpowiedzi :)
> Wiecie może moi drodzy, gdzie mógłbym znaleźć jakiś wzór faktury
> in english?

Zrób standardową fakturę i dopisz angielskie dopiski np tak jak tu:

http://gospodarka.gazeta.pl/img/firma/infor/i02/2004
/134/i02.2004.134.062.0005.002.gif

do góry

Dnia 08-11-2006 o 12:11:24 McBain <m...@p...fm> napisał(a):

> Witam,
>
> Po pierwsze to ja na nikogo przecież nie krzyczę, grzecznie pytam,
> proszę ze mnie nie robić potwora od razu :( Może był cień histerii
> w mojej wypowiedzi jak się zorientowałem co sobie zrobiłem.. ech,
> kto by się nie zdenerwował??

:)

>
> Na księgowego się zdenerwowałem, ponieważ pytałem go o to
> zwolnienie, powiedział, że mnie to nie dotyczy. Nie wiem już sam
> może źle się zrozumieliśmy. Ostatnio go pytałem też o faktury dla
> klientów z Uni, którzy nie są płatnikami VAT (kilka wątków
> niżej), stwierdził że stawka 0%, wg was 22% i jakoś bardziej wam
> jednak ufam :)) No powiedzcie jak tu się nie zdenerwować na niego?

Stawka 0% to przy dostawie towarów(po spełnieniu kilku warunków),
ty swoje usłuygi tylko przez internet świadczysz czy może zdjęcia
fizycznie idą?

>
> Co do mojej branży, usługi graficznie, dokładnie cyfrowy retusz
> fotografii. Dostaję zdjęcia od klienta, retuszuje, odsyłam, dostaje
> kase. Kilku klientów chciało faktury, więc postanowiłem się
> zarejestrować jako płatnik, nie zdając sobie do końca z
> konsekwencji.

Jak wyżej - sporo zależy od tego czy fizycznie idą czy netem

>
> Archiwum w miarę możliwości też czytuje, czytałem o problem z
> księgowymi i jestem przerażony, przecież jak tak dalej pójdzie to
> mnie chyba wsadzą :(

E tam zaraz wsadzą :) Do 4000 z kawałkiem uszczuplenia to zaledwie
wykroczenie
skarbowe :) A i bałagan w papierach to przy tej skali mandat góra.


> Ostatnie pytanie w sprawie tego nieszczęsnego VATu, jeżeli nie
> zakreśliłem, że rezygnuje to jestem zwolniony, czy nie?

A co zakreśliłeś?
Ten VAT-R to jest niezły szajs, jeśli nic nie zakreśliłeś to na mój gust
tak jakyś dopiero "very" zaczynał sprzedaż.

>
> Chyba nie zostanie mi nic innego jak dużo zarobić, robić duże
> odliczenia i jakoś na tym dużo nie stracić. Pikuś :)))

A czemu miałbyś stracić? Płacisz 22% VAT, odliczasz, jesteś na 0(chyba że
tylko dla angoli robisz wtedy poczekasz chwilkę na zwrot).

pozdrawiam
t


--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry