-
41. Data: 2009-07-11 22:06:01
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-07-11, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
[...]
> A nie możesz 1-szego zapłacić?
Jak masz linię kredytową, to płacenie w ostatnim dniu to
są konkretne korzyści.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
42. Data: 2009-07-11 23:05:42
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
jureq pisze:
>> W przypadku płatności ZUS, podobnie jak podatków, liczy się data
>> obciążenia rachunku dłużnika, a nie uznania rachunku wierzyciela.
>
> Tu zgoda.
>
>> Ba, w przypadku dokonywania płatności opłaty sądowej, jest
>> orzeczenie, że nie liczy się dzień obciążenia rachunku, tylko dzień
>> zlecenia realizacji przelewu (czyli przelew zrobiony w sobotę, którego
>> faktyczna realizacja przypadła na poniedziałek, jest uważany za przelew
>> sobotni, pod warunkiem, że w sobotę były środki na jego wykonanie).
>
> A tu brak zgody. Większość banków w wypadku zlecenia przelewu po
> ostatniej sesji eliksiru lub w dniu wolnym, obciąża ruchunek w dniu
> złożenia zlecenia kasę przekazuje w następnym dniu roboczym. Są jednak i
> takie banki które w tej sytuacji obciążają rachunek dopiero w następnym
> dniu roboczym. Więc zachowanie terminu takiego przelewu zależy od tego w
> jakim banku mamy rachunek.
Ale tutaj Twoja zgoda nie ma znaczenia. Jest takie orzeczenie sądu,
bo u kogoś ten problem wystąpił i się zażalił. Sąd stwierdził, że pomimo
tego, że przelew był zrealizowany w poniedziałek, to jednak w systemie
banku istnieje bezsporna informacja, że został zlecony w sobotę. Jeśli
zatem w sobotę były środki na rachunku, to należy uznać, że datą
wykonania przelewu była sobota i tym samym termin do wykonania przelewu,
który upływał w sobotę, został zachowany.
--
Liwiusz
-
43. Data: 2009-07-11 23:08:32
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela 12 lipiec 2009 00:06
(autor Wojciech Bancer
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <s...@p...org>):
>> A nie możesz 1-szego zapłacić?
> Jak masz linię kredytową, to płacenie w ostatnim dniu to
> są konkretne korzyści.
Dlaczego? Przecież jak 1 wklepie przelew z datą przyszłą, to i tak mu środki
zejdą właśnie 10.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
44. Data: 2009-07-11 23:30:54
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-07-11, Tristan <n...@s...pl> wrote:
[...]
>>> A nie możesz 1-szego zapłacić?
>>> ^^^^^^^^
>> Jak masz linię kredytową, to płacenie w ostatnim dniu to
>> są konkretne korzyści.
>
> Dlaczego? Przecież jak 1 wklepie przelew z datą przyszłą, to i tak mu środki
> zejdą właśnie 10.
Podkreśliłem.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
45. Data: 2009-07-12 06:11:54
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Liwiusz wrote:
>
> Ale tutaj Twoja zgoda nie ma znaczenia. Jest takie orzeczenie sądu, bo
> u kogoś ten problem wystąpił i się zażalił. Sąd stwierdził, że pomimo
> tego, że przelew był zrealizowany w poniedziałek, to jednak w systemie
> banku istnieje bezsporna informacja, że został zlecony w sobotę. Jeśli
> zatem w sobotę były środki na rachunku, to należy uznać, że datą
> wykonania przelewu była sobota i tym samym termin do wykonania przelewu,
> który upływał w sobotę, został zachowany.
>
Czekaj, czekaj. A czy ten termin to tak czy inaczej nie przeszedł na
pierwszy dzień roboczy czyli poniedziałek?
Piotrek
-
46. Data: 2009-07-12 06:54:10
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Piotrek pisze:
> Liwiusz wrote:
>>
>> Ale tutaj Twoja zgoda nie ma znaczenia. Jest takie orzeczenie sądu,
>> bo u kogoś ten problem wystąpił i się zażalił. Sąd stwierdził, że
>> pomimo tego, że przelew był zrealizowany w poniedziałek, to jednak w
>> systemie banku istnieje bezsporna informacja, że został zlecony w
>> sobotę. Jeśli zatem w sobotę były środki na rachunku, to należy uznać,
>> że datą wykonania przelewu była sobota i tym samym termin do wykonania
>> przelewu, który upływał w sobotę, został zachowany.
>>
>
> Czekaj, czekaj. A czy ten termin to tak czy inaczej nie przeszedł na
> pierwszy dzień roboczy czyli poniedziałek?
Zdaje się, że terminy niedzielne, a nie sobotnie przechodzą na
poniedziałek.
--
Liwiusz
-
47. Data: 2009-07-12 07:18:08
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Liwiusz wrote:
> Zdaje się, że terminy niedzielne, a nie sobotnie przechodzą na
> poniedziałek.
Hmm! Faktycznie.
Jest przecież ustawa o dniach wolnych od pracy (i sobota nie jest takim
dniem).
Natomiast przechodzenie terminów sobotnich w sprawach podatkowych wynika
wprost z ordynacji (a nie z KC)
Piotrek
-
48. Data: 2009-07-12 08:11:19
Temat: Re: Zus dzień później
Od: "cef" <c...@i...pl>
Liwiusz wrote:
>> A tu brak zgody. Większość banków w wypadku zlecenia przelewu po
>> ostatniej sesji eliksiru lub w dniu wolnym, obciąża ruchunek w dniu
>> złożenia zlecenia kasę przekazuje w następnym dniu roboczym. Są
>> jednak i takie banki które w tej sytuacji obciążają rachunek dopiero
>> w następnym dniu roboczym. Więc zachowanie terminu takiego przelewu
>> zależy od tego w jakim banku mamy rachunek.
>
>
> Ale tutaj Twoja zgoda nie ma znaczenia. Jest takie orzeczenie sądu,
> bo u kogoś ten problem wystąpił i się zażalił. Sąd stwierdził, że
> pomimo tego, że przelew był zrealizowany w poniedziałek, to jednak w
> systemie banku istnieje bezsporna informacja, że został zlecony w
> sobotę. Jeśli zatem w sobotę były środki na rachunku, to należy
> uznać, że datą wykonania przelewu była sobota i tym samym termin do
> wykonania przelewu, który upływał w sobotę, został zachowany.
A zapłaty czego konkretnie dotyczyło to orzeczenie?
Może tu jest rozwiazanie?
Ustawa o ubezpieczeniach społecznych odsyła do ordynacji,
a tam jest wyraźnie (art 60) o dniu obciążenia rachunku na podstawie
polecenia przelewu.
Może jakieś inne zobowiązania są określone co do terminu
płatności jako dzień złożenia dyspozycji polecenia przelewu
i stąd takie orzeczenie?
Może jest coś więcej w uzasadnieniu?
-
49. Data: 2009-07-12 08:15:49
Temat: Re: Zus dzień później
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
cef pisze:
> Liwiusz wrote:
>
>>> A tu brak zgody. Większość banków w wypadku zlecenia przelewu po
>>> ostatniej sesji eliksiru lub w dniu wolnym, obciąża ruchunek w dniu
>>> złożenia zlecenia kasę przekazuje w następnym dniu roboczym. Są
>>> jednak i takie banki które w tej sytuacji obciążają rachunek dopiero
>>> w następnym dniu roboczym. Więc zachowanie terminu takiego przelewu
>>> zależy od tego w jakim banku mamy rachunek.
>>
>>
>> Ale tutaj Twoja zgoda nie ma znaczenia. Jest takie orzeczenie sądu,
>> bo u kogoś ten problem wystąpił i się zażalił. Sąd stwierdził, że
>> pomimo tego, że przelew był zrealizowany w poniedziałek, to jednak w
>> systemie banku istnieje bezsporna informacja, że został zlecony w
>> sobotę. Jeśli zatem w sobotę były środki na rachunku, to należy
>> uznać, że datą wykonania przelewu była sobota i tym samym termin do
>> wykonania przelewu, który upływał w sobotę, został zachowany.
>
> A zapłaty czego konkretnie dotyczyło to orzeczenie?
> Może tu jest rozwiazanie?
Opłaty sądowej - tzw. wpisowego.
> Ustawa o ubezpieczeniach społecznych odsyła do ordynacji,
> a tam jest wyraźnie (art 60) o dniu obciążenia rachunku na podstawie
> polecenia przelewu.
> Może jakieś inne zobowiązania są określone co do terminu
> płatności jako dzień złożenia dyspozycji polecenia przelewu
> i stąd takie orzeczenie?
> Może jest coś więcej w uzasadnieniu?
Nie twierdzę, że tak jest w przypadku ubezpieczeń społecznych. Tutaj
jestem zdania, że liczy się dzień wyjścia przelewu, i była to odpowiedź
na twierdzenie, że ważny jest dzień uznania rachunku w ZUS.
Podany przykład z orzeczeniem miał być tylko przykładem, że w
niektórych sprawach można uznać przelew za wykonany jeszcze przed datą
jego faktycznego wyjścia z banku i była to raczej ciekawostka, niż chęć
zastosowania analogii z ZUSem.
--
Liwiusz
-
50. Data: 2009-07-12 08:44:29
Temat: Re: Zus dzień później
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Sun, 12 Jul 2009 01:05:42 +0200, Liwiusz napisał(a):
> Ale tutaj Twoja zgoda nie ma znaczenia. Jest takie orzeczenie sądu,
Może sygnatura, bo nie spotkałem.