-
21. Data: 2005-02-03 11:34:27
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: bo <a...@a...edu.pl>
Bon Ton wrote:
[...]
> Jeden drobny problem - ja nie będę pracować w firmie, mam swoją
> robotę. Czyli co, mąż robi na czarno zarejestrowany jako bezrobotny,
> a ja jestem jednocześnie w pracy i stoję za ladą w swoim sklepie?
> Ani to rozsądne, ani uczciwe.
Jesli chesz pogodzic rozsadek z uczciwoscia to albo
niech maz zglosi DG a ty mu tylkoczasem pomoz,
albo spiszcie umowe s.c i OBOJE zgloscie..
W umowie spolki zrob podzial zyskow tak, by maz mial wiecej
a ty mniej..
>> > Jakie opodatkowanie: firma handlowa, duże miasto, planowany
>> > obrót miesięczny 20 000zł, przychód przed opodatkowaniem
>> > około 7 500zł. Czynsz itp. koszty 1 200zł. ZUSy etc. zależne od
>> > odpowiedzi na pierwszą kwestię.
>> Kto będzie klientem ? Detalista (kasa fiskalna) czy hurtownik ?
>
> Detaliści.
>
>> Będziecie VATowcami od początku ?
>>
> O to właśnie pytałam - jaką formę opodatkowania wybrać.
> Ale ponieważ jeden z grupowiczów uświadomił mi, że przychód=obrót,
> nie mam specjalnego wyboru. Graniczną kwotę dla ryczałtu przekroczę
> w ciągu 2 miesięcy. Pozostają zasady ogólne. I vatolenie.
z podanych przez Ciebie danych pobiezne obliczenia wskazuja,
ze od poczatku KPiR + VAT... no i dobrze byloby sobie kasie
kupic praktycznieod razu, potrenowac i we wlasciwym momencie
"zafiskalizowac"...
Boguslaw
-
22. Data: 2005-02-03 12:47:02
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <ctt07n$7ej$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Bon Ton" <a...@o...pl> wrote:
> Mariusz_M pisze...
>
> > Będziecie VATowcami od początku ?
> >
> O to właśnie pytałam - jaką formę opodatkowania wybrać.
> Ale ponieważ jeden z grupowiczów uświadomił mi, że przychód=obrót,
> nie mam specjalnego wyboru. Graniczną kwotę dla ryczałtu przekroczę
> w ciągu 2 miesięcy. Pozostają zasady ogólne. I vatolenie.
>
Z vatoleniem od razu to jednak bym się dobrze zastanowił. Z tego co
podałaś wejdziesz prawdopodobnie w trzecim miesiącu - ale do tego czasu
dzięki zwolnieniu zaoszczędzisz gdzieś między 1000 a 3500 zł (z grubsza
licząc i bez znajomości stawki VAT). Może warto?
--
pozdrawiam
Jarek
To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.
-
23. Data: 2005-02-03 12:52:30
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: "Bon Ton" <a...@o...pl>
bo pisze...
> Jesli chesz pogodzic rozsadek z uczciwoscia to albo
> niech maz zglosi DG a ty mu tylkoczasem pomoz,
I tak właśnie zrobimy.
> albo spiszcie umowe s.c i OBOJE zgloscie..
> W umowie spolki zrob podzial zyskow tak, by maz
> mial wiecej a ty mniej..
>
Żeby sobie utrudnić życie? Eeeee, małżeństwo to w końcu
i tak jakiś rodzaj s.c. ;)
> z podanych przez Ciebie danych pobiezne obliczenia wskazuja,
> ze od poczatku KPiR + VAT... no i dobrze byloby sobie kasie
> kupic praktycznieod razu, potrenowac i we wlasciwym momencie
> "zafiskalizowac"...
>
No i tu mnie zastrzeliłeś. Kasą znaczy.
Zaplanowałam KPiR+VAT......+ kasa fiskalna od początku.
Piszesz "we właściwym momencie" - zakładałam, że mogę prowadzić
kasę od startu. Nie mogę? Muszę poczekać na przekroczenie jakiejś
magicznej granicy przychodu?
Jasny gwizdek, ciekawe na czym się w końcu pośliznę!
Najgorsze są te pytania, o których NIE wiem, że powinnam
je sobie zadać... oraz błędne założenia. :(
Ewa Bont
-
24. Data: 2005-02-03 12:52:34
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: du hast mich gefragt <d...@k...pl>
Dnia 2/3/2005 1:47 PM, Użytkownik Jarek Spirydowicz napisał:
> dzięki zwolnieniu zaoszczędzisz gdzieś między 1000 a 3500 zł (z grubsza
Nie żebym się czepiał ale skąd te oszczędności?
--
gefragt
-
25. Data: 2005-02-03 13:10:21
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "bo" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości news:
> albo spiszcie umowe s.c i OBOJE zgloscie..
> W umowie spolki zrob podzial zyskow tak, by maz mial wiecej
> a ty mniej..
Po co im ta spółka?
Zapewne już jedną mają - wspólnotę majątkową.
A nic nie pisali, że chcą z odrębnych majątków działalność otwierać....
-
26. Data: 2005-02-03 13:10:54
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "du hast mich gefragt" <d...@k...pl> napisał w
wiadomości news:ctt76p$ahc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia 2/3/2005 1:47 PM, Użytkownik Jarek Spirydowicz napisał:
>
> > dzięki zwolnieniu zaoszczędzisz gdzieś między 1000 a 3500 zł (z grubsza
>
> Nie żebym się czepiał ale skąd te oszczędności?
Owatowanie 7500 dochodu?
-
27. Data: 2005-02-03 13:15:30
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: du hast mich gefragt <d...@k...pl>
Dnia 2/3/2005 2:10 PM, Użytkownik Cavallino napisał:
> Użytkownik "du hast mich gefragt" <d...@k...pl> napisał w
> wiadomości news:ctt76p$ahc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Dnia 2/3/2005 1:47 PM, Użytkownik Jarek Spirydowicz napisał:
>>
>>
>>>dzięki zwolnieniu zaoszczędzisz gdzieś między 1000 a 3500 zł (z grubsza
>>
>>Nie żebym się czepiał ale skąd te oszczędności?
>
>
> Owatowanie 7500 dochodu?
>
no niby racja
--
gefragt
-
28. Data: 2005-02-03 13:34:39
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: bo <a...@a...edu.pl>
Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "bo" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości news:
>
>> albo spiszcie umowe s.c i OBOJE zgloscie..
>> W umowie spolki zrob podzial zyskow tak, by maz mial wiecej
>> a ty mniej..
>
> Po co im ta spółka?
> Zapewne już jedną mają - wspólnotę majątkową.
> A nic nie pisali, że chcą z odrębnych majątków działalność otwierać....
Ja mam inie narzekam...
Zdrowotne od dzialanosci "idzie w pit", te pare groszy tone roznica,
za to cala "kwota wolna" idzie od stycznia a na wyplate mam o tyle wiecej...
Poza tym bezstresowo W KAZDEJ CHWILI moge zone zastapic,
mozwe ona tez sobie chorowac bez "zamykania dzialanosci"...
Moglbym coprawda reprzetnowacjedynie zone w urzedach, ale jako wspolnikowi
mi latwiej...
Choc prawdziwe powody byly ze tak powiem natury historycznej...
Boguslaw
-
29. Data: 2005-02-03 13:40:00
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "bo" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości news:
> > Po co im ta spółka?
> > Zapewne już jedną mają - wspólnotę majątkową.
> > A nic nie pisali, że chcą z odrębnych majątków działalność otwierać....
>
>
> Ja mam inie narzekam...
Tyle że oprócz dłuższej nazwy i większych problemów z samą spółką jako taką
nic to nie zmienia.
>
> Zdrowotne od dzialanosci "idzie w pit", te pare groszy tone roznica,
> za to cala "kwota wolna" idzie od stycznia a na wyplate mam o tyle
wiecej...
>
> Poza tym bezstresowo W KAZDEJ CHWILI moge zone zastapic,
> mozwe ona tez sobie chorowac bez "zamykania dzialanosci"...
Osoba współpracująca której z tych rzeczy nie robi?
-
30. Data: 2005-02-03 13:44:55
Temat: Re: Zielonki idą na swoje ;)
Od: bo <a...@a...edu.pl>
Bon Ton wrote:
>
> bo pisze...
>> Jesli chesz pogodzic rozsadek z uczciwoscia to albo
>> niech maz zglosi DG a ty mu tylkoczasem pomoz,
>
> I tak właśnie zrobimy.
>
>> albo spiszcie umowe s.c i OBOJE zgloscie..
>> W umowie spolki zrob podzial zyskow tak, by maz
>> mial wiecej a ty mniej..
>>
> Żeby sobie utrudnić życie? Eeeee, małżeństwo to w końcu
> i tak jakiś rodzaj s.c. ;)
>
>> z podanych przez Ciebie danych pobiezne obliczenia wskazuja,
>> ze od poczatku KPiR + VAT... no i dobrze byloby sobie kasie
>> kupic praktycznieod razu, potrenowac i we wlasciwym momencie
>> "zafiskalizowac"...
>>
> No i tu mnie zastrzeliłeś. Kasą znaczy.
> Zaplanowałam KPiR+VAT......+ kasa fiskalna od początku.
> Piszesz "we właściwym momencie" - zakładałam, że mogę prowadzić
> kasę od startu. Nie mogę? Muszę poczekać na przekroczenie jakiejś
> magicznej granicy przychodu?
Nie... mozesz kiedy chesz PRZED przekroczeniem limitu.
Tylko ze nikt Cinie zabroni kupic kasy wczesniej, potrenowac
i WE WLASCIWYM WG CIEBIE momencie dokonac tzw Fiskalizacji.
Poczatkujacy lubia sie mylic na kasie,
a kazda pomylka na zafiskalizowanej kasie to klopot...
A duzo pomylek do ... no wiesz... glupie domysly ze kombinujecie...
nieby to zaden dowod ale przeciez Chcesz uczciwiei
W SPOKOJU o ilemozna miec spokoj prowadzac DG.
> Jasny gwizdek, ciekawe na czym się w końcu pośliznę!
> Najgorsze są te pytania, o których NIE wiem, że powinnam
> je sobie zadać... oraz błędne założenia. :(
Dokladnieprzelicz czy rzeczywisce na tych "dingsach"
wyjdzie 35% marzy...
No i to wejscie w VAT.
Jak pisali Pozniej wchodzac w VAT to "zysk na VAT"..
Ale nic za darmo...
To nie darmo to koniecznosc zrobienia spisu z natury,
jesli nie che sie byc NAPRAWDE W PLECY
(o ile nadalmozna bo nie pamietam)
Zwolniony z VAT nie ma prawa odpisu VAT od zakupow.
jesli masz VATod razu, od razu mozesz odliczyc VAT
od wyposzaenia ktore kupisz, od VAT za lokal (jeli nalezny),
VAT o kasy...
za prad i wiele innyc wlasciwie procz paliwa od samochodu..
Tak wiec nie chce mi sie wierzyc, ze to az 1400 zl tego VAT
do zaplaty wyjdzie.. oprocz tego bedzie sz miala
"sprzedaz zwolniona", ktora Ci bedzie
paprac "proporcje" przez pare lat...
Mnie sie nie chcialo i wolalemn ten jeden VAT min-finowi dac.. i siwety
spokoj...
Boguslaw