-
1. Data: 2002-09-13 12:19:57
Temat: Zegarek z zagranicy - mala rzecz, duzy problem
Od: "WIIW" <b...@h...com.pl>
Czesc
Jest taka sytuacja:
Kupuje szwajcarski zegarek w Pradze za ok 70.000 koron (7.000 zl). Prosze o
czek TAX-FREE i ruszam w droge powrotna do polski. Zeby dostac zwrot
czeskiego VATu u czeskich celnikow stempluje czek TAX-FREE i tu zaczyna sie
problem. (swoja droga moze ktos wie jak wyglada odprawa czesko-polska jesli
jedzie sie pociagiem?)
Po pierwsze. Czy nalezy zglosic taki towar do oclenia czy nie zglaszac i
udawac ze to mam jakis czas (w koncu to tylko zegarek :)
Jesli zglosze to musze udowodnic ze zegarek pochodzi ze Szwajcarji (0% cla).
Jak to zrobic?
Dodatkowo celnicy dowala mi 22% VAT, chyba ze jest jakis przepis o ktorym
nie wiem i to jest wlasciwe pytanie.
Czy jest jakis sposob zeby bez bolu przewiezc taki zegarek (jakies przepisy
na ktore mozna sie powolac)?
Pozdrawiam
WIIW
-
2. Data: 2002-09-13 13:29:42
Temat: Re: Zegarek z zagranicy - mala rzecz, duzy problem
Od: "Krzycho" <r...@a...net>
Czeskiego vatu nie interesuje czy placisz go w polszcze - wywozisz towar -
vartosc dodana nie isnieje.
rachunek z czeska pieczatka odsylasz do sklepu - oni Ci przysylajaczek
wszystko jak w szwajcarskim zegarku ;)
IMHO
pozdr.
Krzycho
Uzytkownik "WIIW" <b...@h...com.pl> napisal w wiadomosci
news:alsldj$q2t$1@news.tpi.pl...
> Czesc
>
> Jest taka sytuacja:
>
> Kupuje szwajcarski zegarek w Pradze za ok 70.000 koron (7.000 zl). Prosze
o
> czek TAX-FREE i ruszam w droge powrotna do polski. Zeby dostac zwrot
> czeskiego VATu u czeskich celnikow stempluje czek TAX-FREE i tu zaczyna
sie
> problem. (swoja droga moze ktos wie jak wyglada odprawa czesko-polska
jesli
> jedzie sie pociagiem?)
>
> Po pierwsze. Czy nalezy zglosic taki towar do oclenia czy nie zglaszac i
> udawac ze to mam jakis czas (w koncu to tylko zegarek :)
>
> Jesli zglosze to musze udowodnic ze zegarek pochodzi ze Szwajcarji (0%
cla).
> Jak to zrobic?
>
> Dodatkowo celnicy dowala mi 22% VAT, chyba ze jest jakis przepis o ktorym
> nie wiem i to jest wlasciwe pytanie.
>
> Czy jest jakis sposob zeby bez bolu przewiezc taki zegarek (jakies
przepisy
> na ktore mozna sie powolac)?
>
> Pozdrawiam
> WIIW
>
>
>
>
>
-
3. Data: 2002-09-13 13:44:48
Temat: Re: Zegarek z zagranicy - mala rzecz, duzy problem
Od: j...@c...pl (Jacek Osiecki)
Dnia Fri, 13 Sep 2002 14:19:57 +0200, WIIW napisał(a):
>Jest taka sytuacja:
>Kupuje szwajcarski zegarek w Pradze za ok 70.000 koron (7.000 zl). Prosze o
>czek TAX-FREE i ruszam w droge powrotna do polski. Zeby dostac zwrot
[...]
>Po pierwsze. Czy nalezy zglosic taki towar do oclenia czy nie zglaszac i
>udawac ze to mam jakis czas (w koncu to tylko zegarek :)
Zależy ;-)
1. jeśli chcesz się połakomić na zwrot czeskiego VATu, to musisz zgłosić
Czechom - i ukryć przed Polakami, bo oni doliczą Ci 22% polskiego VATu
:-/
2. Jeśli nie chcesz ryzykować - po prostu załóż na rękę, nie sądzę by się
przyczepili.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki
j...@c...pl
GG: 3828944
-
4. Data: 2002-09-16 10:44:52
Temat: Re: Zegarek z zagranicy - mala rzecz, duzy problem
Od: j...@c...pl (Jacek Osiecki)
Dnia Mon, 16 Sep 2002 11:07:55 +0200, Peptulis Amargolis napisał(a):
>>2. Jeśli nie chcesz ryzykowa? - po prostu za?ó? na r?k?, nie sądz? by si?
>> przyczepili.
>bierz 2 kwity tax-free. jeden na zegarek drugi np. na jakas zywnosc
>np. flaszke whisky itp. Idziesz do Czechow i dajesz do osteplowania
>obydwa kwity. Jak cie Polacy namierza - o pan cos wwozi, to pokazujesz
>im tylko kwit na whiski i czekokoladki.... (:-)
No, to jest najlepsza metoda :-)
>BTW: tylko po co komu zegarem za 7.000 zlotych. Toz to rozrzutnosc w
>bialy dzien!!
Może żeby sprzedać w Polsce za 10000? :-)
P.S. Masz coś popsute polskie znaczki :-)
--
Jacek Osiecki
j...@c...pl
GG: 3828944