-
41. Data: 2010-01-16 22:15:23
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-01-16 22:31, Maciek pisze:
> W dniu 2010-01-16 22:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Ja tam raczej za każdym razem, gdy proszę, czuję się naciągaczem. Tak,
>> jak mówię, nieraz spotkałem się już z odmową. Albo ,,nie mogę'' albo
>> ,,przecież w tym stanie może pan pracować''.
> Widocznie akurat wtedy byłeś zupełnie zdrowy. Może spróbuj chodzić do
> lekarza, gdy coś Ci dolega? :->
może zacznij czytać to, na co odpisujesz?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
42. Data: 2010-01-17 09:40:32
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2010-01-16 23:15, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Widocznie akurat wtedy byłeś zupełnie zdrowy. Może spróbuj chodzić do
>> lekarza, gdy coś Ci dolega? :->
> może zacznij czytać to, na co odpisujesz?
Wiesz, może Ty po prostu z wyglądu przypominasz jakiegoś kontrolera NFZ,
czy cuś i to wzbudza w lekarzach obawy, czy wręcz niechęć? :->
Nie zdarzyło mi się, żebym musiał jakoś specjalnie błagać o zwolnienie,
nawet gdy miałem tylko trochę bardziej męczący katar czy kaszel.
Oczywiście nie mówię o zwolnieniu 2-tygodniowym, ale 3, czy 5 dni lekarz
bez problemu dawał na podleczenie. Dodam może, że nie musiałem dawać mu
nic pod stołem i nie był to lekarz jakoś mi dłużej znany.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
43. Data: 2010-01-17 09:41:52
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2010-01-16 22:31, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W zasadzie jestem przeziębiony prawie cały czas. Więc musiałbym nie
> pracować.
Od schorzeń przewlekłych to są renty.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
44. Data: 2010-01-17 10:06:14
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-01-17 10:41, Maciek pisze:
> W dniu 2010-01-16 22:31, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W zasadzie jestem przeziębiony prawie cały czas. Więc musiałbym nie
>> pracować.
> Od schorzeń przewlekłych to są renty.
Mówisz, że dostanę na przewlekły nieżyt nosa albo coś takiego rentę?
Może to byłoby opłacalne :D
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
45. Data: 2010-01-17 10:21:26
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-01-17 10:40, Maciek pisze:
> W dniu 2010-01-16 23:15, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Widocznie akurat wtedy byłeś zupełnie zdrowy. Może spróbuj chodzić do
>>> lekarza, gdy coś Ci dolega? :->
>> może zacznij czytać to, na co odpisujesz?
> Wiesz, może Ty po prostu z wyglądu przypominasz jakiegoś kontrolera NFZ,
No raczej nie, bo niektórzy to mnie znają od lat.
> czy cuś i to wzbudza w lekarzach obawy, czy wręcz niechęć? :->
Z jednym nie takie przekręty robiliśmy :-P, a i tak L4 odmówił.
Tak jakby to było naprawdę silnie limitowane i silnie kontrolowane.
Coś w tym jednak musi być, skoro lekarz przyjmuje mnie w poradni
szpitalnej, umawia się ze mną na badania, zakłada mi kartoteki, wysyła
po różnych oddziałach na różne badania, a jednocześnie mówi, że sorry,
ale L4 niet i że mam brać urlop bezpłatny. Na szczęście akurat wtedy
sobie załatwiłem zwolnienie od lekarki pierwszego rażenia, bo ona mnie
wysłała do tego specjalisty, leczy mnie od lat i wiedziała, że nie
zmyślam, więc jakośtam nagięła przepisy i dała. Ale opór przed
zwolnieniami jest naprawdę silny.
> Nie zdarzyło mi się, żebym musiał jakoś specjalnie błagać o zwolnienie,
> nawet gdy miałem tylko trochę bardziej męczący katar czy kaszel.
> Oczywiście nie mówię o zwolnieniu 2-tygodniowym, ale 3, czy 5 dni lekarz
> bez problemu dawał na podleczenie. Dodam może, że nie musiałem dawać mu
> nic pod stołem i nie był to lekarz jakoś mi dłużej znany.
Hm... Ciekawe zjawisko, bo ja już kilku personalnie innych osobników
obskoczyłem i zawsze był opór. No fakt, że umierający nie byłem i mieli
rację, że z katarem czy zapaleniem oskrzeli można pracować. Z tym
kaszlakiem i zmianą opatrunków, to już nieco gorzej, bo miała
świadomość, że przyjmuje na opatrunki tylko od 10 do 13, więc w
godzinach pracy. Więc pomimo, że niby z taką pierdołą pracować można, to
z opatrunkami gorzej.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
46. Data: 2010-01-18 09:56:06
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 14 Jan 2010 12:54:24 +0100, Maddy napisał(a):
> Ale reszta się zgadza. Przerwanie ciągłości ub. chorobowego nawet na
> jeden dzień skutkuje zaczynaniem "od początku" czyli karencją.
^^^^^^^^^^^
Lubię cię deczko wnerwiać maddy :)
Fajny zwrot ... ZACZYNANIEM ... :))))
-
47. Data: 2010-01-18 10:00:34
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 15 Jan 2010 18:18:08 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):
> "strażacy jako protest wezmą zwolnienia L-4" itp. itd.
^^^
Jesteś z epoki dinozaurów czy zatrzymałeś się na etapie rozwoju i wiedzy
kilkanaście lat temu?
> JaC
To wszystko wyjaśnia ;/
-
48. Data: 2010-01-18 14:44:01
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-01-18 11:00, Herald pisze:
> Dnia Fri, 15 Jan 2010 18:18:08 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):
>
>> "strażacy jako protest wezmą zwolnienia L-4" itp. itd.
> ^^^
> Jesteś z epoki dinozaurów czy zatrzymałeś się na etapie rozwoju i wiedzy
> kilkanaście lat temu?
Rowerem pewnie nie jeździsz, adidasów nie nosisz, żyletek nie
używasz.... L4 to L4, nawet jeśli teraz się wypisuje L4 na druku ZLA.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
49. Data: 2010-01-19 11:55:41
Temat: Re: Zawieszenie działalności - pułapki
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 18 Jan 2010 15:44:01 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
> W dniu 2010-01-18 11:00, Herald pisze:
>> Dnia Fri, 15 Jan 2010 18:18:08 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):
>>
>>> "strażacy jako protest wezmą zwolnienia L-4" itp. itd.
>> ^^^
>> Jesteś z epoki dinozaurów czy zatrzymałeś się na etapie rozwoju i wiedzy
>> kilkanaście lat temu?
>
> Rowerem pewnie nie jeździsz, adidasów nie nosisz, żyletek nie
> używasz....
No nie mogę!!!
Prorok czy cóś??
Wszystkie odpowiedzi negujące - nie.