eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiZatrudnienie żony we własnej DG...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 21. Data: 2007-12-08 20:03:07
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: Jagna <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 8 Dec 2007 19:30:55 +0100, axel napisał(a):

    > Zgoda....masz rację, lecz....uwierz mi....czas płynie - wbrew temu co
    > sądzisz jako być może b. młoda osoba - bardzo i to bardzo szybko...lata
    > przelecą ....iiiiiii....będzie tylko jedna emeryturka a dwie "gęby" do
    > utrzymania....iiiiiiiiiiiii.....tfu ! tfu!..."nie daj Boże" jakiś
    > nieszczęśliwy wypadek....kalectwo....brak - małej bo małej ale jednak -
    > rentki inwalidzkiej....iiiiii ....tfu! tfu!...latka lecą....iiiii wymieni Ją
    > (tj. żonę) na "młodszy model".....iiiii ani rentki, ani emeryturki, bo skąd
    > jak NIBY NIE PRACOWAŁA a....przecież w rzeczywistości ciężko harowała na
    > wspólny sukces.... czy teraz zmieniłaś zdanie...Jagna !?

    No to Cię rozczaruję :)
    Nie zmieniłam zdania, axel ;)

    Tak jak napisał sympatyczna poczta, te składki opłaca osoba prowadząca DG i
    to jemu ewentualna "emeryturka" może wzrosnąć. A tak przypadkiem, zupełnie
    niechcący, potrafię wyliczyć jej wysokość, uwzględniając obecny stan prawny
    i jakoś szczególnego wzrostu z tego tytułu nie zauważyłam.
    Chcesz analizę? ;>

    Taka "b.młoda" nie jestem, a o swoją emeryturkę dbam sama, nie wieszając
    się na czyimś ramieniu :)
    niechże każdy zadba o swój interes, wtedy "młodszy model" na horyzoncie nie
    będzie oznaczał finansowej klapy, a inne tego aspekty - cóż, to działa
    przecież w obie strony, czyż nie?

    Nie zmieniłeś zdania.... Axel? ;>

    --
    Pozdrawiam,
    Jagna


  • 22. Data: 2007-12-08 20:49:40
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Dec 2007, Jagna wrote:

    > Dnia Sat, 8 Dec 2007 19:30:55 +0100, axel napisał(a):
    [...]
    >> (tj. żonę) na "młodszy model".....iiiii ani rentki, ani emeryturki, bo skąd
    >> jak NIBY NIE PRACOWAŁA a....przecież w rzeczywistości ciężko harowała na
    >> wspólny sukces.... czy teraz zmieniłaś zdanie...Jagna !?
    [...]
    > Tak jak napisał sympatyczna poczta, te składki opłaca osoba prowadząca DG
    > i to jemu ewentualna "emeryturka" może wzrosnąć.

    Nie wiem czy widzisz, ale piszesz CO INNEGO niż sympatyczna_poczta!
    I tak od niechcenia spytam, czy naprawdę uważasz (tak jak piszesz
    wyżej) iż składki płacone na osobę współpracującą idą "na konto"
    (ZUS) prowadzącego DG?
    Od kiedy? ;)
    (to że DO PODATKU się ich nie rozdziela, to inna para kaloszy).

    > niechcący, potrafię wyliczyć jej wysokość, uwzględniając obecny stan prawny
    > i jakoś szczególnego wzrostu z tego tytułu nie zauważyłam.
    > Chcesz analizę? ;>

    Jak masz to rzuć, obejrzymy ile z tych przykładowych 100 zł zostanie :)

    pzdr, Gotfryd


  • 23. Data: 2007-12-08 21:04:13
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: Jagna <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 8 Dec 2007 21:49:40 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

    > Nie wiem czy widzisz, ale piszesz CO INNEGO niż sympatyczna_poczta!

    no fakt - mea culpa!

    > I tak od niechcenia spytam, czy naprawdę uważasz (tak jak piszesz
    > wyżej) iż składki płacone na osobę współpracującą idą "na konto"
    > (ZUS) prowadzącego DG?
    > Od kiedy? ;)
    > (to że DO PODATKU się ich nie rozdziela, to inna para kaloszy).

    i to spowodowało moje zakręcenie :)
    Nieprzemyślane i na hura (czyli wszystko w normie)
    :)
    >> niechcący, potrafię wyliczyć jej wysokość, uwzględniając obecny stan prawny
    >> i jakoś szczególnego wzrostu z tego tytułu nie zauważyłam.
    >> Chcesz analizę? ;>
    > Jak masz to rzuć, obejrzymy ile z tych przykładowych 100 zł zostanie :)

    To doprecyzuj wymagania :)
    100 zł brutto i jak długo? Rok? Dwa?

    Dodatkowe założenia mogą być takie, że to mężczyzna, że emerytura i że
    przez 20 lat podstawą byłoby 60% przeciętnego?
    Czy może symulacja jakoś bardziej "wypasiona"? ;>

    (w ramach rehabilitacji ;))


    --
    Pozdrawiam,
    Jagna


  • 24. Data: 2007-12-08 22:08:13
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: Jagna <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 8 Dec 2007 22:04:13 +0100, Jagna napisał(a):

    > To doprecyzuj wymagania :)
    > 100 zł brutto i jak długo? Rok? Dwa?

    To skoro żadnych życzeń, to ja może przyjmę sobie, że te 100 zł, emeryt
    przyszły, płacił przez całe dziesięć lat miesięcznie i ten to okres
    przyjmijmy do wyliczenia emerytury.

    Najpierw z obowiązkowych składek, bez dodatkowej stówki
    Na brutto będą składać się takie elementy jak:
    24% kwoty bazowej = (2059,92 x 24%) 494,38
    podstawa wymiaru to (2059,92 x 60%) 1235,95
    z tego wyliczamy dodatek za przepracowane lata 1235,95 x (20 x 1,3%) =
    321,35
    Świadczenie brutto wynosi 815,73 (494,38 +321,35)

    dopłacone 100 zł miesięcznie przez lat 10 daje nam różnicę w wyliczeniu pw
    2059,92 x 65,52% = 1349,66
    dalej analogicznie 1349,66 x (20 x 1,3%)= 350,91
    Świadczenie brutto wynosi zatem 845,29 (494,38 + 350,91)

    czyli krótko mówiąc, wydając 12 tys zł w przeciągu lat dziesięciu, zyskamy
    na świadczeniu całe 29,56 PLN miesięcznie - BRUTTO

    To jest wyliczenie według dotychczasowych zasad, co będzie potem, to już
    póki co, nie do mnie pytanie. Nie chce mi się szukać.

    > Dodatkowe założenia mogą być takie, że to mężczyzna, że emerytura i że
    > przez 20 lat podstawą byłoby 60% przeciętnego?

    Takie założenia zostały :)

    Wnioski każdy sobie sam wyciągnie.
    Raczej nie powinno tu być żadnych niedopatrzeń w sposobie wyliczenia.

    --
    Pozdrawiam,
    Jagna


  • 25. Data: 2007-12-08 22:08:47
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Dec 2007, Jagna wrote:

    > To doprecyzuj wymagania :)

    Nie no, za dużo wymagasz :)

    > 100 zł brutto i jak długo? Rok? Dwa?
    [...]
    > Czy może symulacja jakoś bardziej "wypasiona"? ;>

    Niech będzie jakaś wersja "minimum na chłopski rozum", czyli jakieś
    dane które Tobie się spodobają. Dla przykładu.

    pzdr, Gotfryd


  • 26. Data: 2007-12-08 22:20:35
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Dec 2007, Jagna wrote:

    > czyli krótko mówiąc, wydając 12 tys zł w przeciągu lat dziesięciu, zyskamy
    > na świadczeniu całe 29,56 PLN miesięcznie - BRUTTO

    No to mamy dokąd odsyłać po przykład z "wyliczeń emerytalnych" :)
    Oczywiście pamiętamy o inflacji - wpłacana stówa ma większą wartość
    przy wpłacie, niż 20 lat później.
    Thx.

    pzdr, Gotfryd


  • 27. Data: 2007-12-10 06:07:13
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: Jagna <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 8 Dec 2007 23:08:13 +0100, Jagna napisał(a):

    > czyli krótko mówiąc, wydając 12 tys zł w przeciągu lat dziesięciu, zyskamy
    > na świadczeniu całe 29,56 PLN miesięcznie - BRUTTO

    Mała korekta!
    Nie uwzględniłam 100 zł wpłaty, ale o tyle podniosłam podstawę wymiaru,
    więc zmieniając to na gotówkę, to byłoby 57 PLN
    Stąd przy wydatku 6.840,00 w ciągu 10 lat zyskujemy 29,56 PLN

    i teraz już jest ok

    --
    pozdrawiam,
    Jagna


  • 28. Data: 2007-12-10 22:54:29
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: "axel" <a...@b...pl>


    Użytkownik <s...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:fjepa6$v4b$1@news.onet.pl...
    >
    > A swoją drogą jeśli chodzi o "stare" lata to lepiej wyjdziesz odpowiednio
    > inwestując te pieniądze samemu.

    Dokładnie tak ! Ja tak robię ! A Ty....jesteś konsekwentny....jeśli tak, to
    BRAVO !
    Lecz ilu jest takich, co systematycznie, od młodych lat, sami inwestują, by
    godnie żyć " na starość" ....?...i dlatego przed wielu...wielu już
    laty....był taki mądry "cysorz niemiecki: Wilhelm Kajzer Der Zweite (????)"
    który....mimo że sam żył i mieszkał w przepychu...widział nędzę ludzi
    starych i.....wymyślił ichni ZUS !

    axel


  • 29. Data: 2007-12-10 23:13:08
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: "axel" <a...@b...pl>


    Użytkownik "Jagna" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:nyxrrv2azbfn.skaw6jjc4627.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 8 Dec 2007 19:30:55 +0100, axel napisał(a):
    >
    > No to Cię rozczaruję :)
    > Nie zmieniłam zdania, axel ;)
    >
    > Tak jak napisał sympatyczna poczta, te składki opłaca osoba prowadząca DG
    > i
    > to jemu ewentualna "emeryturka" może wzrosnąć. A tak przypadkiem, zupełnie
    > niechcący, potrafię wyliczyć jej wysokość, uwzględniając obecny stan
    > prawny
    > i jakoś szczególnego wzrostu z tego tytułu nie zauważyłam.
    > Chcesz analizę? ;>
    >
    > Taka "b.młoda" nie jestem, a o swoją emeryturkę dbam sama, nie wieszając
    > się na czyimś ramieniu :)
    > niechże każdy zadba o swój interes, wtedy "młodszy model" na horyzoncie
    > nie
    > będzie oznaczał finansowej klapy, a inne tego aspekty - cóż, to działa
    > przecież w obie strony, czyż nie?
    >
    > Nie zmieniłeś zdania.... Axel? ;>
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Jagna


    Moje Ty Kochanie !

    W pełni się z Tobą zgadzam....lecz wiesz i widzisz chyba na codzień, że
    ludzi przedsiębiorczych i dobrze sobie radzących wcale nie jest tak
    wiele...natomiast jest pewne, że zdecydowana większość zginęłaby " na
    starość" bez ZUS-u.....ja natomiast staram się sam sobie (i oczywiście
    najbliższym !) zabezpieczyć starość bo.....zginąłbym, gdybym miał żyć z tego
    co mi ZUS da....lecz składki opłacam bo.....MUSZĘ !

    Pozdr.:

    axel


  • 30. Data: 2007-12-11 09:07:23
    Temat: Re: Zatrudnienie żony we własnej DG...
    Od: <s...@a...pl>

    >> A swoją drogą jeśli chodzi o "stare" lata to lepiej wyjdziesz
    >> odpowiednio inwestując te pieniądze samemu.
    > Dokładnie tak ! Ja tak robię ! A Ty....jesteś konsekwentny....jeśli tak,
    > to BRAVO !


    Robie tak od kilku lat. Nie dużo, co miesąc po nieco ponad 100zł. Ale po
    latach na starość będzie to kolejny grosz do obowiazkowych dla mnie ZUSu i
    II filaru.

    > Lecz ilu jest takich, co systematycznie, od młodych lat, sami inwestują,
    > by godnie żyć " na starość" ....?...

    Oj niestety, nie za wielu. Nawet wsród moich znajomych niektórzy sądzą, że
    jak nie będą mieli za co żyć to państwo da. I może mają rację ?!

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1