-
11. Data: 2008-08-11 14:05:40
Temat: Re: Zakup samolotu na firm
Od: "cef" <c...@i...pl>
Jacek Osiecki wrote:
> Heh, a może większy hardcore: właściciel firmy kupuje sobie
> samolot/helikopter, i chce koszty rozliczać podobnie jak kilometrówkę
> ;) Ale tak to chyba się nie uda...
Ale takie wydatki nie są limitowane.
Samolot może być prywatny, ale jak polecę
"w celu z uzyskania przychodu", to mogę wszystkie
takie bieżące wydatki uznać za koszt - bez żadnej kilometrówki -
tyle tylko, że żeby to zgrabnie udokumentować, trzeba będzie jakieś
minimum paperkologii zastosować.
Ale myślę, że Roman wolałby jednak amortyzować...
-
12. Data: 2008-08-12 10:04:16
Temat: Re: Zakup samolotu na firmę
Od: Turbulizator <t...@g...pl>
tak w kwestii formalnej.
w lotnictwie to raczej "godzinówki", a nie kilometrówki.
Pozdro
-
13. Data: 2008-08-12 11:15:21
Temat: Re: Zakup samolotu na firm
Od: Paszczak <s...@h...pl>
Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> > Hmm, "mityczny doradca" był i jak dotąd się sprawdzał. Ale może coś źle
> > zrozumiałem
>
> A tak. Zawsze jest jeszcze to drugie najbardziej prawdopodobne rozwiązanie.
> Ewentualnie trzecie - zadałeś inne pytanie niż Ci się teraz wydaje.
>
> albo w tym moim leasingu jest coś specyficznego...
>
> Jedyną specyfika może być to, że z jakiegoś powodu ten leasing nie jest
> leasingiem w rozumieniu przepisów podatkowych, np. za krótki okres.
Hmm, na razie dostałem tylko informację, że pytała o interpretację US i
US powiedział, że wszystkie koszty auta (poza ratą leasingową) są zaliczane
na podstawie kilometrówki...
Ja już sam nie wiem co o tym myśleć... Skoro przepis jest tak oczywisty,
to dlaczego US interpretuje to inaczej? Spróbuję się czegoś jeszcze
dowiedzieć, co to za US i dlaczego właśnie tak.
P.
-
14. Data: 2008-08-12 11:30:01
Temat: Re: Zakup samolotu na firm
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Paszczak pisze:
> Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
>>> Hmm, "mityczny doradca" był i jak dotąd się sprawdzał. Ale może coś źle
>>> zrozumiałem
>> A tak. Zawsze jest jeszcze to drugie najbardziej prawdopodobne rozwiązanie.
>> Ewentualnie trzecie - zadałeś inne pytanie niż Ci się teraz wydaje.
>>
>> albo w tym moim leasingu jest coś specyficznego...
>>
>> Jedyną specyfika może być to, że z jakiegoś powodu ten leasing nie jest
>> leasingiem w rozumieniu przepisów podatkowych, np. za krótki okres.
>
> Hmm, na razie dostałem tylko informację, że pytała o interpretację US i
> US powiedział, że wszystkie koszty auta (poza ratą leasingową) są zaliczane
> na podstawie kilometrówki...
>
> Ja już sam nie wiem co o tym myśleć... Skoro przepis jest tak oczywisty,
> to dlaczego US interpretuje to inaczej? Spróbuję się czegoś jeszcze
> dowiedzieć, co to za US i dlaczego właśnie tak.
Dowiedz się jak brzmiało pytanie.
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813