-
1. Data: 2007-04-20 21:21:08
Temat: Zakup mieszkania a postepowanie wyjasniajace -- jak dlugo
Od: "kam" <w...@w...ww>
Witam!
Mam pytanie ile moze trwac postepowanie wyjasniajace w sprawie zrodla
srodkow na zakup mieszkania.
Dostalem wezwanie w 2004 roku przedstawilem dokumenty zlozylem
wyjasnienia........... no i mamy 2007 rok a ja nie otrzymalem zadnej
informacji. Czy to trwa tak dlugo, czy tez moze postepowanie sie zakonczylo
tylko jezeli nic nie znajda to nie informuja o tym ?
Z gory dzieki za informacje
pzdr
JB
-
2. Data: 2007-04-21 12:13:49
Temat: Re: Zakup mieszkania a postepowanie wyjasniajace -- jak dlugo
Od: gonia <g...@w...pl>
Użytkownik kam napisał:
> Witam!
>
> Mam pytanie ile moze trwac postepowanie wyjasniajace w sprawie zrodla
> srodkow na zakup mieszkania.
> Dostalem wezwanie w 2004 roku przedstawilem dokumenty zlozylem
> wyjasnienia........... no i mamy 2007 rok a ja nie otrzymalem zadnej
> informacji. Czy to trwa tak dlugo, czy tez moze postepowanie sie zakonczylo
> tylko jezeli nic nie znajda to nie informuja o tym ?
>
jeżlei nie zostało wszczęte postepowanie za rok, a jedynie prowadzono
postepowanie wyjaśniające to nic nie dostaniesz
-
3. Data: 2007-04-21 18:17:35
Temat: Re: Zakup mieszkania a postepowanie wyjasniajace -- jak dlugo
Od: "kam" <w...@w...ww>
czyli mozna zapomniec o sprawie tak?
troche dziwne ze nie informuja o tym.
> Mam pytanie ile moze trwac postepowanie wyjasniajace w sprawie zrodla
>> srodkow na zakup mieszkania.
>> Dostalem wezwanie w 2004 roku przedstawilem dokumenty zlozylem
>> wyjasnienia........... no i mamy 2007 rok a ja nie otrzymalem zadnej
>> informacji. Czy to trwa tak dlugo, czy tez moze postepowanie sie
>> zakonczylo tylko jezeli nic nie znajda to nie informuja o tym ?
>>
> jeżlei nie zostało wszczęte postepowanie za rok, a jedynie prowadzono
> postepowanie wyjaśniające to nic nie dostaniesz
-
4. Data: 2007-04-23 04:30:25
Temat: Re: Zakup mieszkania a postepowanie wyjasniajace -- jak dlugo
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"kam" <w...@w...ww> wrote in message news:f0dkfr$lqm$1@news.onet.pl...
> czyli mozna zapomniec o sprawie tak?
> troche dziwne ze nie informuja o tym.
możesz zapomnieć o sprawie.
Po prostu uznali, że im się wszystko zgadza i udłożyli ad acta.
To było tylko postępowanie wyjasniające i nic więcej.
jakbyś się postawił na samym poczatku, to wówczas wszczęliby oficjalnie
kontrole i dostałbyś papierek, kto, co i jak długo będzie kontrolował.
Czasami to jest dobre, bo masz podstawe do odwołania się itp itd, kontrola
musi zakończyć się decyzją i tak dalej.
natomiast jak wszystko było w miare ok, to lepiej nie zadzierac, przynieść
co chcą i miec święty spokój.