-
21. Data: 2008-04-26 08:18:10
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 26 Apr 2008, Adrian wrote:
> Rozumiem każdą ironnie, ale jak jacyś kolesie mi piszą "Długo masz zamiar
> zawracać nam gitarę z tym NTG?" albo "ić stont" to nie o mnie źle świadczy
...
> zaśmiecają grupy jakimiś głupimi teksami, nie związanymi z tematem.
Dobra. Napisz o który podatek chodzi :)
Weźże, nie irytuj się, skoro to właśnie Ty nie zauważyłeś że piszesz
nie na temat. Grupa dotyczy podatków, nie prowadzenia DG, to że jakieś
skromne 80% postów związanych jest w podatkami (i parapodatkami) w DG
tego nie zmieni. Pozostałe (niepodatkowe) problemy DG są OT i NTG
BTW:
http://rtfm.killfile.pl/
pzdr, Gotfryd
-
22. Data: 2008-04-26 08:18:25
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 24 kwiecień 2008 22:46
(autor Adrian
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <fuqrij$n42$1@news.onet.pl>):
>> Jezeli tzw. ludność, to im wszystko jedno zwykle, byle taniej.
> Ale jak tzw. ludność zarabia na tym że nie jestem Vatowcem?
W zasadzie to zależy od tego, co robisz. Rozmawiaj dalej z trollami, to
daleko zajedziesz :D Brednie o żonie ekonomistce za 4000zł miesięcznie
brzmią cudownie....
Więc sytuacja wygląda tak: Jeżeli sprzedajesz towar -- szanse, że zyskasz a
nie stracisz na byciu nieVatowcem są minimalne. Chyba że kupujesz bardzo
tanio, sprzedajesz bardzo drogo i tylko nieVatowcom, czyli między innymi
tej twojej zwykłej ludności.
Bycie nieVatowcem opłaca się, jeśli świadczysz usługi dla nieVatowców i w
cenie masz duży wkład własnej pracy i własnego zysku.
Przykład: Drapiesz kogoś po stópce za 100zł.
1) Jesteś nieVatowcem, klient jest nievatowcem. Klient płaci 100zł, ty
zarabiasz 100zł (minus PIT).
2) Jesteś Vatowcem, klient jest nievatowcem. Klient płaci 122zł, ty
zarabiasz 100zł (minus PIT).
3) Jesteś Vatowcem, klient jest Vatowcem. Klient płaci 100zł, ty zarabiasz
100zł (minus PIT).
4) Jesteś nieVatowcem, klient jest Vatowcem. Klient płaci 100zł, ty
zarabiasz 100zł (minus PIT).
Jak widać, przy usługach bycie Vatowcem jest dość średnio sensowne. Niestety
czasami trzeba (limity).
Przykład 2: Kupujesz drapaczkę po 100zł, chcesz na niej zarobić kolejne
100zł
1) Jesteś Vatowcem, klient jest Vatowcem. Klient płaci 200zł, ty zarabiasz
100zł (minus PIT).
2) Jesteś Vatowcem, klient jest nievatowcem. Klient płaci 244zł, ty
zarabiasz 100zł (minus PIT).
3) Jesteś nieVatowcem, klient jest Vatowcem. Klient płaci 222zł, ty
zarabiasz 100zł (minus PIT).
4) Jesteś nieVatowcem, klient jest nieVatowcem. Klient płaci 222zł, ty
zarabiasz 100zł (minus PIT).
Jak widać, przy sprzedaży dla Vatowca jest to strata, że nie jesteś
vatowcem. Więc firmy nie będą szczęśliwe (p1 kontra p3). Dla klienta
nieVatowca (np. ludzika) to TEORETYCZNIE zysk, bo ma 22zł taniej (p2 kontra
p3), jednak zobacz co zrobiłem --- dołożyłem zysk 100zł, więc defakto
sprowadziłem problem do wersji (A), czyli duży wkład własny. A teraz
powiedzmy, że chcesz dołożyć 10zł, co jest realniejszą marzą na 100zł,
prawda? No to masz:
Przykład 3: Kupujesz drapaczkę po 100zł, chcesz na niej zarobić 10zł
1) Jesteś Vatowcem, klient jest Vatowcem. Klient płaci 110zł, ty zarabiasz
10zł (minus PIT).
2) Jesteś Vatowcem, klient jest nievatowcem. Klient płaci 134,20zł, ty
zarabiasz 10zł (minus PIT).
3) Jesteś nieVatowcem, klient jest Vatowcem. Klient płaci 132zł, ty
zarabiasz 10zł (minus PIT).
4) Jesteś nieVatowcem, klient jest nieVatowcem. Klient płaci 132zł, ty
zarabiasz 10zł (minus PIT).
Tym razem Vatowiec dostaje przez ciebie w plecy: 22zł a nievatowiec tylko
2,20. Więc nagle zysk tzw. ludności staje się dość niewyczuwalny, a straty
firm spore. Więc musisz zanalizować komu i co sprzedajesz. A teraz policz,
że masz jakieś koszty. Np. kupujesz drapaczkę sztuk 1, do drapania się po
jajkach przy wysyłaniu pozostałych drapaczek albo do demonstrowania
klientom jak to działa. Jak jesteś Vatowcem, to kosztuje cię ona 100zł i te
22zł obdzielasz 10 klientom po 2,20 żeby nie tracili na tym, że vatujesz :D
Podsumowując:
a) Moje obliczenia mają pewne uproszczenia, więc zanim cokolwiek z tego
zastosujesz, przeprowadź sam kalkulacje albo skorzystać z porady lekarza
lub farmaceuty.
b) musisz przeanalizować własne potrzeby.
> W jaki sposób
> wychodzi że ja mam towar taniej jeśli nie jestem Vatowcem? Mogę jakoś
> taniej kupić jeśli nie jestem płatnikiem Vat??
Nie. Kupisz drożej, bo TY zapłacisz VAT, także od kosztów.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
23. Data: 2008-04-26 08:20:59
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 24 kwiecień 2008 23:00
(autor Adrian
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <fuqsc9$pbn$1@news.onet.pl>):
>> Pójdź na najbliższy bazar i sprawdź ;-))
> Ale ma to się jakoś do tego że użytkownicy na allegro sprzedaja produkty
> po cenach niższych niż sa w hurtowni??
Bo allegro to bazar. Tylko o większym rozmachu, więc procent działań
przestępczych, a nawet zbrodniczych jest większy.
> Jak oni to robią że tak sprzedają??
W tej kolejności:
a) popełniają przestępstwa skarbowe
b) popełniają przestępstwa karne
c) popełniają nadużycia moralne i etyczne
d) mają dojścia do tańszych źródeł towaru niż Ty.
> zarabiają coś na tym?
Nie, dokładają z dotacji przekazywanych im przez Caritas
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
24. Data: 2008-04-26 08:22:07
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 25 kwiecień 2008 22:39
(autor Adrian
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <futfi0$8jd$1@news.onet.pl>):
>> 1. Dobrzy klienci dostaja dobre rabaty, dobre znajomości itd.
>
> Gadałem z pewną panią w hurtowni i wydawało mi się że dość poważnie i
> powiedziała że największy rabat jaki można u nich dostać to 10%
A jak myślisz, skąd ona to ma i czy odda Ci darmo? Porozmawiaj z jej
dostawcą, będziesz miał taniej.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
25. Data: 2008-04-26 08:23:16
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: ajt <a...@u...com.pl>
Adrian pisze:
>> D?ugo masz zamiar zawracaae nam gitare z tym NTG?
>
> przecierz nie musisz czytaae
>
>
Zanim pójdziesz "stont", weź pod uwagę, że na allegro sprzedaje sporo
właśnie takich hurtowni, w których chciałbyś się zaopatrywać. Skoro
zarabiają na Tobie sprzedając Ci z 10% upustem, to co im szkodzi
wystawić po takiej samej (albo nawet odrobinę niższej) cenie na allegro.
Rada: nawiąż bezpośredni kontakt z jakimś chińskim producentem i sam coś
zaimportuj :)
Jak produkt krajowy to analogicznie - kupuj u źródła, a nie od pośrednika :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl
-
26. Data: 2008-04-26 08:33:02
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: "Adrian" <a...@i...pl>
Dzięki Tristan, ajt i reszcie co coś mi pomogła.
-
27. Data: 2008-04-26 08:48:15
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Adrian,
Saturday, April 26, 2008, 8:00:46 AM, you wrote:
[...]
>>> przecierz nie musisz czytać
>> Ić stont!
> Naucz się pisać łajzo.
I kto to pisze? Siakiś dzieciuch z Małkini, któremu się zdaje, że
anonimowy...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
28. Data: 2008-04-26 08:49:42
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Adrian,
Saturday, April 26, 2008, 8:51:23 AM, you wrote:
[...]
> komentaże to ja mam gdzieś.
Ić stont! Do księgarni po słownik ortograficzny.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
29. Data: 2008-04-26 09:00:24
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Tristan napisał(a):
> Więc sytuacja wygląda tak: Jeżeli sprzedajesz towar -- szanse, że zyskasz a
> nie stracisz na byciu nieVatowcem są minimalne. Chyba że kupujesz bardzo
Podając poniżej piękne 3 przykłady właśnie wykazałeś, że jeśli
sprzedaż będzie tylko dla nievatowców, to czy zysk będzie na poziomie 1%
obrotu, czy 99% obrotu, wejście w VAT będzie nieopłacalne. Nie
powiedziałbym zatem, że szanse są minimalne.
Krótko mówiąc: nie da się obalic tezy, że sprzedając dla nievatowców
bycie samemu nievatowcem jest nieopłacalne, z wyjątkiem (*)
Jeśli ktoś ma zamiar świadczyć usługi dla nievatowców, to nic nie
zyskuje przez to, że będzie sam płacił VAT, choćby go sobie odliczał.
(*)Chyba że ma zamiar na stałe przynosić straty, albo VAT do
odliczenia będzie zawsze większy od VATu należnego, na przykład ktoś
sprzedaje coś z niskim vatem (3%, 0%), a ma dużo kosztów na 22%. Ale to
jest specyficzna sytuacja.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
30. Data: 2008-04-26 10:21:22
Temat: Re: Zakładanie firmy-pytania
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z sobota, 26 kwiecień 2008 10:18
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0804261011500.2440@a64wrk>):
> Pozostałe (niepodatkowe) problemy DG są OT i NTG
Aczkolwiek nie ma grupy ku temu, więc ja bym nie był przeciwko dyskutowaniu
tutaj takich tematów. Do tego tematyka się przeplata, bo nasz niepokorny
rozmówca przeplata i marże i podatki, więc ciężko jednoznacznie powiedzieć
NTG i wygnać do /dev/nulla
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu