eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiZa głupotę rządu zapłacisz ty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2002-09-23 18:43:07
    Temat: Za głupotę rządu zapłacisz ty
    Od: "Grzegorz" <m...@h...com>

    Taksówkarze: Za głupotę rządu zapłacisz ty

    Kilka tysięcy taksówkarzy protestowało w kilku miastach w Polsce przeciwko
    montażowi kas fiskalnych w taksówkach. Taksówkarze głośno trąbili i jeździli
    w kolumnach, co w wielu miejscach powodowało korki.

    Obowiązek wprowadzenia kas miał wejść w życie 1 października tego roku,
    Ministerstwo Finansów przesunęło jednak ten termin na 1 marca 2003 r. Według
    ministerstwa, przesunięcie o pięć miesięcy procedury wprowadzania kas da
    taksówkarzom więcej czasu na przystosowanie się do nowego systemu
    ewidencjonowania obrotów.

    Delegacja taksówkarzy przekazała w Ministerstwie Finansów petycję, w której
    domagają się zniesienia obowiązku montowania kas.

    "Taka kasa to jedynie kosztowny gadżet, który tak naprawdę do niczego się
    nie przyda, a jest tylko niebezpiecznym przedmiotem w samochodzie, gdyż waży
    około 2 kilogramów i nie jest do niczego przyczepiony" - powiedział Maciej
    Rogoziński, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Taksówkarzy Zawodowych
    Miasta Stołecznego Warszawy.

    "Dochody trzeba ewidencjonować. Nawet w kioskach z prasą są kasy fiskalne" -
    mówiła przedstawicielom taksówkarzy Anna Sobocińska z Ministerstwa Finansów.

    Jak twierdzą taksówkarze, koszt nowej kasy fiskalnej wynosi ok. 3 tys. zł,
    plus ok. 1 tys. za instalację. Połowa kosztu kasy fiskalnej zwracana jest
    przez urząd skarbowy.

    W Bydgoszczy przeciwko obowiązkowi posiadania kas fiskalnych protestowało
    około 400 taksówkarzy. Przejechali kilkanaście kilometrów ulicami miasta
    przed urząd wojewódzki, gdzie włączyli klaksony, a następnie rozjechali się.

    "Nieprawda, że w innych krajach europejskich też istnieje obowiązek
    posiadania kas fiskalnych w taksówkach. Taki wymóg przewidziano tylko w
    Grecji i we Włoszech. Unia Europejska nie wymaga kas w taksówkach, a jedynie
    w pojazdach przewożących co najmniej 10 osób" - powiedział Jan Górecki ze
    Zrzeszenia Transportu w Bydgoszczy.

    Kilkuset taksówkarzy protestowało również w Gdańsku. Taksówkarze przejechali
    z gdańskiej dzielnicy Zaspa przed Urząd Wojewódzki. Uczestnicy manifestacji
    oflagowali swoje auta, a przez cały czas przejazdu używali sygnałów
    dźwiękowych.

    "Nie chcemy żadnych kas" - krzyczeli.

    "Skoro jedynym argumentem rządu 'w temacie' kas fiskalnych jest to, że Unia
    tego wymaga, to po pierwsze: nie jesteśmy w Unii, a po drugie niech nam
    pokażą przepis, na mocy którego aby wejść do Unii musimy mieć kasy fiskalne.
    Jeśli to otrzymamy, to pogodzimy się z losem, choć w momencie wprowadzenia
    kas wielu taksówkarzy powiększy grono bezrobotnych" - powiedział Tomasz
    Sobiecki, jeden z uczestników protestu.

    Kilkuset taksówkarzy protestowało też w Krakowie. Taksówkarze wyjechali na
    ulice wokół Plant i o godz. 12.00 włączyli klaksony. W centrum miasta
    utworzył się korek. Kilkunastu protestujących przyszło przed Urząd
    Wojewódzki z transparentami: "Akcyza, winiety, kasy fiskalne - absurd",
    "Kasy fiskalne w taxi - za głupotę rządu zapłacisz ty", "Fiskalizacja =
    stagnacja".

    Między 11.45 a 12.15 krakowskie sieci taksówkarskie nie przyjmowały zleceń
    od klientów. Zamawiających informowano, że trwa protest, a założenie kas
    fiskalnych w taksówkach uderzy także w zwykłych ludzi, bo wzrosną ceny za
    przejazdy.

    Zdaniem taksówkarzy, wprowadzenie kas nie wyeliminuje nieuczciwego zawyżania
    rachunków. Wręcz przeciwnie - niektórzy będą szukać, jak obejść przepisy np.
    umawiać się z klientem na określoną kwotę albo nie włączać taksometrów.

    Według krakowskich taksówkarzy, w sklepach nie ma jeszcze kas fiskalnych,
    które mogłyby współpracować z taksometrami, bo ich producent wciąż nie
    uzyskał na urządzenie homologacji.

    Kilkaset taksówek przejechało z włączonymi klaksonami ulicami centrum
    Szczecina. Taksówkarze przejechali w południe spod gmachu
    Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego przed siedzibę Urzędu Miasta. W
    obu urzędach złożyli protesty przeciwko wyposażaniu taksówek w kasy
    fiskalne.

    Do zapowiadanego przejazdu kawalkady taksówek nie doszło w Kielcach -
    taksówkarze przychylili się do argumentu władz i służb porządkowych i nie
    sparaliżowali ruchu w mieście.

    "Złagodziliśmy protest po rozmowach z władzami miejskimi, wojewódzkimi i
    służbami porządkowymi. Rzeczywiście, na co dzień w Kielcach tworzą się korki
    przez remonty ulic i przejazd tylu taksówek zupełnie zakorkowałby miasto" -
    powiedział prezes Świętokrzyskiego Zrzeszenia Transportu Prywatnego
    Stanisław Majchrzak. Wcześniej zapowiadano przejazd 300-500 taksówek.

    Taksówkarze ograniczyli się do włączenia w południe na minutę klaksonów.
    Delegacja złożyła na ręce wojewody petycję, w sprawie wycofania projektu
    ustawy nakładającego na taksówkarzy obowiązek posiadania w samochodach kas
    fiskalnych.

    "Ministerstwo Finansów zaleca wożenie w samochodzie dodatkowo kasy
    zapasowej - to wydatek rzędu 6 tysięcy zł. Do tego dochodzą koszty
    legalizacji, konserwacji. To nóż w plecy średnich i drobnych
    przedsiębiorców" - stwierdził Majchrzak.

    W Polsce jeździ ok. 150 tys. taksówek.

    http://info.onet.pl/557901,11,item.html?



  • 2. Data: 2002-09-23 19:59:07
    Temat: Re: Za głupotę rządu zapłacisz ty
    Od: "WSm" <w...@s...pl>

    Użytkownik "Grzegorz" <m...@h...com> napisał w wiadomości
    news:amnn8s$f68$1@sunsite.icm.edu.pl...
    > Taksówkarze: Za głupotę rządu zapłacisz ty
    [..]
    > Zdaniem taksówkarzy, wprowadzenie kas nie wyeliminuje nieuczciwego
    zawyżania
    > rachunków. Wręcz przeciwnie - niektórzy będą szukać, jak obejść przepisy
    np.
    > umawiać się z klientem na określoną kwotę albo nie włączać taksometrów.
    [...]
    Jeżdżac czasem busami na peryferie Krakowa obserwuję, jak kierowca,
    posiadając kasę w samochodzie wklepuje na końcu trasy coś i drukuje na
    kawałku taśmy - ile wklepuje, a ile chowa do kieszeni - tego z daleka nie
    widać. Cóż, urzednicy ministerialni nie jeżdża busami, więc tej prawdy
    jeszcze nie znają ...
    WSm


  • 3. Data: 2002-09-23 21:17:42
    Temat: Re: Za głupotę rządu zapłacisz ty
    Od: "boobek" <b...@x...wp.pl>

    co tu gadać... taksufkowa mafia,
    swoją drogą - sklepikarze na ulice!




  • 4. Data: 2002-09-23 23:33:51
    Temat: Re: Za głupotę rz?du zapłacisz ty
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Mon, 23 Sep 2002 23:17:42 +0200), "boobek"
    <b...@x...wp.pl> był(a) napisał(a):


    >co tu gadać... taksufkowa mafia,

    Bredzisz. Znajomy jest złotówą i jak wróci z nocki i ma zarobione 50zł
    to jest szczęśliwy jak mało... Może i są mafie, ale większość
    taksówkarzy nie stać na te kasy.

    BTW: W TV wciąż wałkują o cenie 3000 zł oraz o kasie połączonej z
    licznikiem. Czy to prawda? Bo ZTCW PosNet chciał wprowadzić do
    taksówek kasy ręczne, małe, przenośne, za 1200zł. No i nie połączone z
    licznikiem właśnie... Natomiast Elzab faktycznie bredzi o drogich
    kasach współpacujących z konkretnymi licznikami...

    Czy ustawa mówi coś o konieczności integrowania tego z licznikiem?

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 5. Data: 2002-09-28 17:08:58
    Temat: Re: Za głupotę rz?du zapłacisz ty
    Od: <k...@p...onet.pl>

    > Bredzisz. Znajomy jest złotówą i jak wróci z nocki i ma zarobione 50zł
    > to jest szczęśliwy jak mało... Może i są mafie, ale większość
    > taksówkarzy nie stać na te kasy.
    >
    > BTW: W TV wciąż wałkują o cenie 3000 zł oraz o kasie połączonej z
    > licznikiem. Czy to prawda? Bo ZTCW PosNet chciał wprowadzić do
    > taksówek kasy ręczne, małe, przenośne, za 1200zł. No i nie połączone z
    > licznikiem właśnie... Natomiast Elzab faktycznie bredzi o drogich
    > kasach współpacujących z konkretnymi licznikami...
    >
    > Czy ustawa mówi coś o konieczności integrowania tego z licznikiem?


    Oj ludziska pomieszaliście tak samo jak dziennikarze.
    po pierwsze, kasa fiskalna w taksowce bedzie zupełnie inna niż ta w busach
    czy sklepach,
    ministrowie może nie jeżdżą busami ale tez nie są jeleniami, choć czasami ma
    się takie wrażenie.
    tutaj zgodnie z wymaganiami Min. Fin, urządzenie fiskalne musi być połączone
    na stale w sposób uniemożliwiający niekjontrolowany sposob rozłączenia
    taksometru z urządzeniem fiskalnym.
    Czyli kabelek będzie zaplombowany, lub tez będą to urządzenia zintegrowane,
    czyli kasa fiskalna i taksometr w jednym pudełku.
    Nazwijmy ten zestaw "taksometrem fiskalnym"
    taksometr fiskalny będzie notował wszystkie kilometry, nawet te które
    kierowca przejedzie się z dzieckiem do lekarza czy na wczasy, lecz będzie
    kilka trybów pracy. tryb prywatny, tryb niepłatny (na dojazdy i przejazdy w
    trakcie pracy) tryb jazdy na umówiona kwotę (czyli wsiadasz do taksówki i
    mówisz ze z dworca na wole jedziesz z nim za zł, wklepuje 100zl i juz nie
    liczy stawki za kilometr) oraz tryb rejstracji przejazdu i wyliczenia stawka
    za kilometr.
    Bedzie możliwość dodawania dopłaty (np żoną poprosi by kierowca wprowadził
    męża pijanego na piętro do domu ;D ) lub tez udzielenie upustu (np gdy ten
    sam mąż będzie stałym klientem i samodzielnie się wdrapie do domu)
    Na paragonie będzie napisane ile kilometrów przejechaliśmy, z jaka średnia
    prędkością, i również będzie miejsce na wpisanie z kad i do kad, lub jeśli
    taki taksometr pracuje w odpowiednim systemie dyspozytorskim samo się
    napisze. (jest taki system który potrafi określić miejsce postoju taksówki z
    dokładnością do 10 metrów)

    tyle o właściwościach technicznych.
    Ceny, Bzdura o mówieniu ze kwota 3000 - 5000 zł za taksometr fiskalny, jedna
    z firm właśnie oferuje taksometr fiskalny za 1800zl netto, z tego 50% zwrotu
    z US, jeśli ktoś z szanownych taksówkarzy jest VATmanem to odlicza wat koszt
    faktyczny 900zl plus 396 zl Vat jesli nie jest Vatowcem.
    Koszy montarzu i fiskalizacji itd przewiduje się na około 300-350 zł w tym
    pobierana oplata 80zl dla Głównego Urzędu Miar.
    mało tego istnieje możliwość otrzymania kredytu na taksometr, 1,5%
    miesięcznie i nic więcej!
    Nie znam cen Optimusa i Posnetu bo nie ogłosiły jeszcze.
    Co jeszcze mogę powiedzieć? ano to ze kilka razy słyszałem jak taksówkarz
    mówił ze płaci 8-15 zł podatku miesięcznie!!!, sprzedawca truskawek płaci
    więcej, nie mówiąc o kioskarzach i innych drobnych sprzedawcach.
    Z tego co się zorjentowalem są na tak zwanym podatku od sprzedaży
    rejestrowanej :))
    czyli co zarejestruje to za to zaplaci. a ze rejestruje jak pasuje to tez
    tak wychodzi.
    A co będzie miał z tego przeciętny kowalski?
    ano wyjdzie mu czarno na białym ze kierowca zawiózł go uczciwie a nie tak
    jak mnie ostatnio w stolicy, na okolo.
    Będzie możliwość reklamacji i to bardzo skutecznej.
    więcej informacji poszukajcie sobie drodzy państwo na stronach
    www.krakfis.zax.pl
    www.herc.pl
    Skoro ja, i ty masz kasę fiskalna to dlaczego maja być równi i równiejsi?
    wszystkie utrudnienia, zabezpieczenia w kasach fiskalnych najczęściej biorą
    się właśnie z tego że ludzie za wszelka cenę chcą oszukać, poniekąd rozumie
    bo sam place te chore podatki... ale szpitale policja potrzebuje pieniędzy a
    jak oszukują to szukają gdzie się da.
    pozdrawiam
    Krzysztof



  • 6. Data: 2002-09-28 18:21:41
    Temat: Re: Za głupotę rz?du zapłacisz ty
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:c19vou8mv3mdjj46fjpep4bl3o9vti6hbo@4ax.com...
    > Dnia pewnego pięknego (Mon, 23 Sep 2002 23:17:42 +0200), "boobek"
    > <b...@x...wp.pl> był(a) napisał(a):
    >
    >
    > >co tu gadać... taksufkowa mafia,
    >
    > Bredzisz. Znajomy jest złotówą i jak wróci z nocki i ma zarobione 50zł
    > to jest szczęśliwy jak mało

    To z czego on zyje? Skad ma na nowa bryke?

    Moze (jak w starym dowcipie) w soboty ma zamkniete :-)

    Karol



  • 7. Data: 2002-09-28 20:20:23
    Temat: Re: Za głupotę rz?du zapłacisz ty
    Od: <k...@p...onet.pl>

    > > Bredzisz. Znajomy jest złotówą i jak wróci z nocki i ma zarobione 50zł
    > > to jest szczęśliwy jak mało
    >
    > To z czego on zyje? Skad ma na nowa bryke?
    >
    > Moze (jak w starym dowcipie) w soboty ma zamkniete :-)
    > Karol

    no właśnie ... ;D



  • 8. Data: 2002-09-29 20:44:09
    Temat: Re: Za głupotę rz?du zapłacisz ty
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Sat, 28 Sep 2002 19:08:58 +0200),
    <k...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):


    >> Czy ustawa mówi coś o konieczności integrowania tego z licznikiem?
    >Oj ludziska pomieszaliście tak samo jak dziennikarze.
    >po pierwsze, kasa fiskalna w taksowce bedzie zupełnie inna niż ta w busach
    >czy sklepach,
    A czy ktoś mówi, że taka sama? przecież wspominałem, że PosNet
    wprowadza kasę sprzedawaną kiedyś jako ręczna:
    http://www.posnet.pl/3/3.11-st.shtml
    Koszt to ok. 1200zł netto. Natomiast Elzab kombinuje z drogą kasą
    zintegrowaną z taksometrem.

    Nigdzie nie pisałem o tym, że to to samo, co w sklepie lub tym czymś
    co nazywasz busem, a cokolwiek by to nie chciało oznaczać.

    >tutaj zgodnie z wymaganiami Min. Fin, urządzenie fiskalne musi być połączone
    >na stale w sposób uniemożliwiający niekjontrolowany sposob rozłączenia
    >taksometru z urządzeniem fiskalnym.

    No więc właśnie tak mówi Elzab, ale jak to się ma w konfrontacji z
    planami PosNetu?

    >Czyli kabelek będzie zaplombowany,

    Czyli mówisz, że to będzie się dało połączyć? Ciężko to widzę
    technicznie, bo pewnie nie wszystkie taksometry to będą potrafiły.

    >Bedzie możliwość dodawania dopłaty (np żoną poprosi by kierowca wprowadził
    >męża pijanego na piętro do domu ;D ) lub tez udzielenie upustu (np gdy ten
    >sam mąż będzie stałym klientem i samodzielnie się wdrapie do domu)

    Dla mnie to bzdura. Jechałem wczoraj taryfą. Licznik wykazał 14zł, ale
    kierowca machnął ręką i mówi, cobym zapodał mu 10zł i już... A tak
    dupa blada -- walnie mnie tyle ile wykazała maszyna... A co z
    sytuacją, gdy trafi się pijaczek albo dres, co powie, że nie zapłaci?
    Tym razem po dupie dostaje taksiarz... W sklepie zawsze
    niezatwierdzony paragon można wycofać. A tutaj?

    >Na paragonie będzie napisane ile kilometrów przejechaliśmy, z jaka średnia
    >prędkością,

    A to skąd niby będzie wiedział?

    >i również będzie miejsce na wpisanie z kad i do kad,

    <spellcheck>skąd i dokąd...</spellcheck>

    A to niby maszyna skąd ma wiedzieć?

    >lub jeśli
    >taki taksometr pracuje w odpowiednim systemie dyspozytorskim samo się
    >napisze. (jest taki system który potrafi określić miejsce postoju taksówki z
    >dokładnością do 10 metrów)

    Ale kto to ma? Biedni taksiarze? Może mafia spod Okęcia, ale nie
    biedni robotnicy np. z Zabrza, którzy w większości jeżdżą
    hobbystycznie...

    >tyle o właściwościach technicznych.

    Które, jak zwykle odbijają się na klientach taksówek oraz na biednej
    części społeczeństwa... Och jak ja kocham nasz miłościwie panujący
    rząd i parlament.

    >Ceny, Bzdura o mówieniu ze kwota 3000 - 5000 zł za taksometr fiskalny, jedna
    >z firm właśnie oferuje taksometr fiskalny za 1800zl netto, z tego 50% zwrotu
    >z US,

    Nie tak do końca chyba zwrotu, ale odliczenia od Vatu, więc będzie
    sporo czekał zanim zarobi to i będzie mu odliczone.

    >Co jeszcze mogę powiedzieć? ano to ze kilka razy słyszałem jak taksówkarz
    >mówił ze płaci 8-15 zł podatku miesięcznie!!!, sprzedawca truskawek płaci
    >więcej, nie mówiąc o kioskarzach i innych drobnych sprzedawcach.
    >Z tego co się zorjentowalem są na tak zwanym podatku od sprzedaży
    >rejestrowanej :))
    >czyli co zarejestruje to za to zaplaci. a ze rejestruje jak pasuje to tez
    >tak wychodzi.

    Jak Zabłocki na mydle. Ojciec kolegi jest złotówą i jak po całej nocy
    przywiezie 20-30zł to się cieszy że ma na piwo... Powiedział, że jak
    wejdzie kasa, to wogóle przestaje jeździć, bo mu się nie opłaci.

    >A co będzie miał z tego przeciętny kowalski?
    >ano wyjdzie mu czarno na białym ze kierowca zawiózł go uczciwie a nie tak
    >jak mnie ostatnio w stolicy, na okolo.

    Czy ja wiem? W Zabrzu jeszcze mnie żaden nie wiózł na około, a jeszcze
    nierzadko opuszczali dość sporo. Kasy uderzą we mnie, jako w klienta.



    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 9. Data: 2002-09-29 20:45:37
    Temat: Re: Za głupotę rz?du zapłacisz ty
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Sat, 28 Sep 2002 20:21:41 +0200), "Karol"
    <a...@a...poczta.onet.pl> był(a) napisał(a):


    >> >co tu gadać... taksufkowa mafia,
    >> Bredzisz. Znajomy jest złotówą i jak wróci z nocki i ma zarobione 50zł
    >> to jest szczęśliwy jak mało
    >To z czego on zyje?

    Na szczęście ma emeryturę. Jak się rozglądnąć po zabrskich
    taksiarzach, to połowa z nich jeździ dodatkowo. To górnicy jeżdżący w
    weekendy albo gónicy na emeryturze/rencie.

    >Skad ma na nowa bryke?

    A kto mówił, że ma?

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 10. Data: 2002-09-30 06:53:45
    Temat: Re: Za głupotę rz?du zapłacisz ty
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Sat, 28 Sep 2002, Karol wrote:
    [...]
    >+ To z czego on zyje? Skad ma na nowa bryke?
    >+
    >+ Moze (jak w starym dowcipie) w soboty ma zamkniete :-)

    Nie znam ! Może odważysz się naruszyć etykietę.... ;)

    Pozdrowienia, Gotfryd


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1