eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2003-10-15 09:40:22
    Temat: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: s...@s...org

    Witam,

    mam problem z ZUS-em. Przez trzy miesiace mialem zarejestrowana DG. Nie bylo
    dochodu, wiec wyrejestrowalem DG. Oczywiscie przez ten czas swiadomie nie
    placilem skladek bo po prostu nie mialem (i nadal nie mam) z czego. Problem
    jest w tym, ze ZUS straszy komornikiem moich rodzicow, u ktorych jestem na
    stale zameldowany. Ludzie starsi, pamietaja pewne czasy, wiec sie boja. Troche
    mnie ten stan rzeczy denerwuje. Czy komornik moze ot tak wejsc do domu moich
    rodzicow i cos zajac tylko dlatego, ze jestem tam zameldowany? W rzeczywistosci
    nie mieszkam tam od 15 lat. Chcialbym wiedziec na czym stoje zanim zaczne
    dzwonic z pretensjami do ZUS-u. Czy mozecie wskazac mi jakas ustawe w ktorej
    moge wyczytac co moze komornik, a czego nie?

    HS


  • 2. Data: 2003-10-15 13:28:14
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 15 Oct 2003 s...@s...org wrote:
    [...]
    >+ mnie ten stan rzeczy denerwuje. Czy komornik moze ot tak wejsc do domu moich
    >+ rodzicow i cos zajac tylko dlatego, ze jestem tam zameldowany? W rzeczywistosci
    >+ nie mieszkam tam od 15 lat.

    No to dopuściłeś się wykroczenia.

    [...]
    >+ Czy mozecie wskazac mi jakas ustawe w ktorej
    >+ moge wyczytac co moze komornik, a czego nie?

    Sprawy komornicze wałkowane bywają na .prawo, jakbyś tak
    przejrzał najpierw:

    http://tinyurl.com/r0go

    ...modyfikując sobie ew. pytanie, to być może nikt ci
    nie wskaże:
    http://www.stare-cmentarze.ag.bocznica.org
    ;)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 3. Data: 2003-10-16 11:20:12
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: Jureq <j...@o...Xwalka.ze.spamemX.pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > http://tinyurl.com/r0go

    Proponuję nie tinyurl na grupach dyskusyjnych. Nikt nie może
    zagwarantować, że adres ten będzie w miarę trwały, a dobrze byłoby
    gdyby arcchiwum grupy było aktualne nawet po dłuższym czasie


  • 4. Data: 2003-10-16 11:30:38
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: Jureq <j...@o...Xwalka.ze.spamemX.pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > http://tinyurl.com/r0go

    Proponuję nie używać tinyurl na grupach dyskusyjnych. Nikt nie może
    zagwarantować, że adres ten będzie w miarę trwały, a dobrze byłoby
    gdyby arcchiwum grupy było aktualne nawet po dłuższym czasie


  • 5. Data: 2003-10-16 15:42:32
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 16 Oct 2003, Jureq wrote:

    >+ Gotfryd Smolik news wrote:
    >+
    >+ > http://tinyurl.com/r0go
    >+
    >+ Proponuję nie używać tinyurl na grupach dyskusyjnych. Nikt nie może
    >+ zagwarantować, że adres ten będzie w miarę trwały, a dobrze byłoby
    >+ gdyby arcchiwum grupy było aktualne nawet po dłuższym czasie

    To prawda. Ale z drugiej strony to jest link do googla (z pytaniem):
    za jakiś czas samo pytanie będzie nieaktualne (daty się pozmieniają
    itp), kto z googla korzystać umie ten sam skorzysta :) a czyjaś
    sugestia że unika się problemów "z zawijaniem" akurat była słuszna :)
    Masz rację jeśli chodzi o wskazywania "materiałów źródłowych",
    jakby co to upominać (mnie) :)
    Może dawać i "tiny" i "full"... ?

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 6. Data: 2003-10-18 16:55:47
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: "ef" <e...@W...onet.pl>

    > Czy mozecie wskazac mi jakas ustawe w ktorej
    > moge wyczytac co moze komornik, a czego nie?

    hej
    ja mam dlug w banku a nawet w kilku bankach - taka pamiatka po spolce cywilnej.
    co jakis czas ktorys bank sie odzywa, podaje do sadu zaocznie i oczywiscie po
    jakims czasie jest wyrok i pojawia sie pozniej komornik.

    moja mama w ogole komornika nie wpuszcza do swojego mieszkania, a tam jestem
    zameldowany. jak komornik straszy ze przyjdzie z policja czy wymysla cos innego
    to na mojej mamie nie robi to wrazenia i nie wpuszcza go do domu. wrecza mu
    oswiadczenie, ze ja jestem u niej tylko zameldowany a wszystkie rzeczy w domu
    naleza do niej a mojego miejsca pobytu nie zna. adres jest do korespondencji i
    ja sie czasem po listy tylko zglaszam. przewaznie po dwoch dniach od wizyty
    komornika ja zjawiam sie u komornika z moim oswiadczeniem, ze nigdzie na stale
    nie pracuje, nie posiadam majatku ani samochodu. nie mam nikogo na utrzymaniu.
    no i ze jestem u mojej mamy tylko zameldowany i nic tam do mnie nie nalezy.

    nie wiem czy tak do konca moze byc, ze moja mama odprawia z kwitkiem kazdego
    komornika i go do domu nie wpuszcza i nawet nie boi sie policji bo jej tez bez
    nakazu by nie wpuscila ale jednak ta dzielna kobieta tak robi.

    i po pewnym czasie przychodzi do mnie pismo od komornika o tresci mniej wiecej
    takiej: ... postanawia postepowanie egzekucyjne w nieniejszej sprawie umorzyc
    wobec stwierdzenia bezskutecznosci egzekucji... no i ponizej jest uzasadnienie,
    ze nie stwierdzono zadnych ruchomosci posiadajacych wartosc handlowa i
    podlegajacych zajeciu... a ponadto ustalono, ze w chwili obecnej dluznik nie
    pracuje.


    ja wiem, ze dlugi sie splaca ale ja zbankrutowalem i jak sie kiedys podniose to
    pewnie ugadam sie z bankami i posplacam to co nabralem.
    pozdrawiam
    dluznik

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2003-10-19 01:50:26
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: s...@s...org

    On 18 Oct 2003 18:55:47 +0200, "ef" <e...@W...onet.pl> wrote:
    > > Czy mozecie wskazac mi jakas ustawe w ktorej
    > > moge wyczytac co moze komornik, a czego nie?
    >
    > hej
    > ja mam dlug w banku a nawet w kilku bankach - taka pamiatka po spolce cywilnej.
    > co jakis czas ktorys bank sie odzywa, podaje do sadu zaocznie i oczywiscie po
    > jakims czasie jest wyrok i pojawia sie pozniej komornik.
    Dzięki za odpowiedź. I współczuję. Ja mam do zapłacenia tylko 1300PLN. W sumie
    mógłbym pożyczyć kasę od siostry i to spłacić. Ale nie chcę. Tak dla zasady. [*]

    > moja mama w ogole komornika nie wpuszcza do swojego mieszkania, a tam jestem
    > zameldowany. jak komornik straszy ze przyjdzie z policja czy wymysla cos innego
    > to na mojej mamie nie robi to wrazenia i nie wpuszcza go do domu. wrecza mu
    > oswiadczenie, ze ja jestem u niej tylko zameldowany a wszystkie rzeczy w domu
    > naleza do niej a mojego miejsca pobytu nie zna. adres jest do korespondencji i
    Masz farta. Moi rodzice są nieprzystosowani so życia w dzisiejszej brutalnej
    rzeczywistości. Nie jestem w stanie ich uświadomić, że nie muszą ponosić
    odpowiedzialności za moje zobowiązania. Wydaje im się, że gdy komornik zawita
    do *ich* domu, to nie mogą go spławić. I to jest mój największy problem.
    Gdyby nie to, to wgóle bym sie tą sprawą nie przejmował. W każdym badź
    razie dzięki za podpowiedź. Gdybym znał jeszcze podstawę prawną to byłbym
    już zupełnie szczęśliwy.

    > ja sie czasem po listy tylko zglaszam. przewaznie po dwoch dniach od wizyty
    > komornika ja zjawiam sie u komornika z moim oswiadczeniem, ze nigdzie na stale
    > nie pracuje, nie posiadam majatku ani samochodu. nie mam nikogo na utrzymaniu.
    > no i ze jestem u mojej mamy tylko zameldowany i nic tam do mnie nie nalezy.
    Moja sytuacja jest prawie taka sama. Tyle tylko że ja posiadam "samochód" - dużego
    fiata z 1984r. Gdyby komornik chciał go zająć, to nawet nie czułbym do niego
    żalu. :-) Może za 300-400PLN ktoś by to kupił. :-)

    > nie wiem czy tak do konca moze byc, ze moja mama odprawia z kwitkiem kazdego
    > komornika i go do domu nie wpuszcza i nawet nie boi sie policji bo jej tez bez
    > nakazu by nie wpuscila ale jednak ta dzielna kobieta tak robi.
    No cóż, zazdroszczę. Tak jak pisałem, ja swoich uświadomić nie jestem
    w stanie. :-( Po niedzieli mam zamiar wymeldować się od rodziców ale
    pewnie i tak komornik będzie ich nachodził.

    > ja wiem, ze dlugi sie splaca ale ja zbankrutowalem i jak sie kiedys podniose to
    > pewnie ugadam sie z bankami i posplacam to co nabralem.
    Ja z bankami na szczęście nie mam problemów. Ale przyszła mi do głowy
    jedna myśl. Otóż z lepszych czasów został mi się na ROR limit kredytowy
    20000PLN. Wiem że komornik może "zająć" rachunek, ale czy może zrobić
    mi debet? Czy powinienem udać się do banku i czym prędzej zrezygnować
    z tego limitu? Czy ktoś może mnie uświadomić i/lub wskazać jakieś ustawy?

    A co do podnoszenia się, to sugeruję robić to w jakimś ciekawszym kraju.
    Jak w kaźdym bądź razie nad tym pracuję. Może przed wyjazdem odwieszę DG
    aby długi w ZUS trochę narosły i komornik się pomęczył. :-) No i przy
    okazji będzie dodatkowa motywacja aby tutaj nie wracać. :-)

    [*] Z urzędem skarbowym sprawa jest prosta - niezależnie z jakiego źródła
    masz dochód, płacisz podatek. Nie masz dochodu - nie płacisz. A składkę
    na ZUS, w przypadku DG, musisz płacić zawsze. A ci, którzy pracują na etat,
    umowę zlecenie, itp. płacą składkę proporcjonalną do dochodu. Czy taki stan
    rzeczy można gdzieś zaskarżyć? Może do Rzecznika Praw Obywatelskich?

    Pozdrowienia,
    HS


  • 8. Data: 2003-10-19 05:13:26
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: "WSm" <w...@s...pl>

    Użytkownik <s...@s...org> napisał w wiadomości
    news:87ekxayp0d.ln1@hs001.slackware.pl...
    > On 18 Oct 2003 18:55:47 +0200, "ef" <e...@W...onet.pl> wrote:
    > > > Czy mozecie wskazac mi jakas ustawe w ktorej
    > > > moge wyczytac co moze komornik, a czego nie?
    > >
    > > hej
    > > ja mam dlug w banku a nawet w kilku bankach - taka pamiatka po spolce
    cywilnej.
    > > co jakis czas ktorys bank sie odzywa, podaje do sadu zaocznie i
    oczywiscie po
    > > jakims czasie jest wyrok i pojawia sie pozniej komornik.
    [...]
    > A co do podnoszenia się, to sugeruję robić to w jakimś ciekawszym kraju.
    > Jak w kaźdym bądź razie nad tym pracuję. Może przed wyjazdem odwieszę DG
    > aby długi w ZUS trochę narosły i komornik się pomęczył. :-) No i przy
    > okazji będzie dodatkowa motywacja aby tutaj nie wracać. :-)
    [...]
    Obyś się nie zdziwił przy przekraczaniu granicy.
    Znam taki przypadek ,,,
    WSm



  • 9. Data: 2003-10-19 12:48:53
    Temat: Re: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: "ef" <e...@W...onet.pl>

    > Dzięki za odpowiedź. I współczuję. Ja mam do zapłacenia tylko 1300PLN. W sumie
    > mógłbym pożyczyć kasę od siostry i to spłacić. Ale nie chcę. Tak dla zasady.

    dla jakiej zasady? sorki ale nie rozumiem Ciebie. sam sobie szkodzisz. jesli
    masz z czego zaplacic to zaplac i masz po sprawie.

    > Po niedzieli mam zamiar wymeldować się od rodziców ale
    > pewnie i tak komornik będzie ich nachodził.

    zostaw swojej mamie potwierdzenie tego, ze sie wymeldowales i niech ona pokaze
    to komornikowi.

    > Ja z bankami na szczęście nie mam problemów. Ale przyszła mi do głowy
    > jedna myśl. Otóż z lepszych czasów został mi się na ROR limit kredytowy
    > 20000PLN. Wiem że komornik może "zająć" rachunek, ale czy może zrobić
    > mi debet? Czy powinienem udać się do banku i czym prędzej zrezygnować
    > z tego limitu? Czy ktoś może mnie uświadomić i/lub wskazać jakieś ustawy?

    jesli komornik wejdzie Ci na konto to bedzie mial prawo do zajecia wolnych
    srodkow. mysle, ze skoro ten limit jest juz Tobie przyznany to oczywiste jest,
    ze sa to srodki dostapne i komornik bedzie mogl sobie z tego wziac:) i wcale
    nie bedziesz mogl nazwac tego jako "zrobienie debetu"

    > Jak w kaźdym bądź razie nad tym pracuję. Może przed wyjazdem odwieszę DG
    > aby długi w ZUS trochę narosły i komornik się pomęczył. :-) No i przy
    > okazji będzie dodatkowa motywacja aby tutaj nie wracać. :-)

    w ogole nie pojmuje Twojego toku rozumowania. palisz za soba mosty. swiadomie
    wpedzasz sie w klopoty. a pozniej jeszcze chcesz miec do kogos o to pretensje?!

    > [*] Z urzędem skarbowym sprawa jest prosta - niezależnie z jakiego źródła
    > masz dochód, płacisz podatek. Nie masz dochodu - nie płacisz. A składkę
    > na ZUS, w przypadku DG, musisz płacić zawsze. A ci, którzy pracują na etat,
    > umowę zlecenie, itp. płacą składkę proporcjonalną do dochodu.

    tez mozesz placic skladke proporcjonalnie wysoka do swoich dochodow jesli
    bedzie ona wyzsza niz skladka podstawowa dla prowadzacych dzialalnosc. ale masz
    tez takie prawo, ze pomimo wysokich dochodow mozesz pozostac przy placeniu
    skladki podstawowej a etatowiec takiej mozliwosci nie ma.
    jesli zakladales dzialalnosc powinienes byl wiedziec, ze zus placic trzeba.
    nieznajomosc prawa nie zwalania z jego przestrzegania.
    pozdrawiam
    ef

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2003-10-19 17:43:53
    Temat: Re[2]: ZUS, komornik i adres stalego zameldowania
    Od: k...@o...pl (Krzysztof A. Ziembik)

    Witam.

    e> jesli komornik wejdzie Ci na konto to bedzie mial prawo do zajecia wolnych
    e> srodkow. mysle, ze skoro ten limit jest juz Tobie przyznany to oczywiste jest,
    e> ze sa to srodki dostapne i komornik bedzie mogl sobie z tego wziac:) i wcale
    e> nie bedziesz mogl nazwac tego jako "zrobienie debetu"

    Wcale tak nie jest - komornik nie jest w stanie "robic debetu" w
    rachunku. Po drugie istotne jest jaki to jest rodzaj rachunku. Jezeli
    jest to osobisty rachunek oszczednosciowy, to podlega on dodatkowemu
    ograniczeniu egzekucji, zawartemu w art. 56 prawa bankowego:

    "1. Środki pieniężne na rachunkach oszczędnościowych jednej osoby,
    niezależnie od liczby zawartych umów, wolne są od zajęcia na
    podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego do
    wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w
    sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, ogłaszanego
    przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres
    bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu
    wykonawczego."

    W praktyce to jakies 3000 zlotych. Warto tez poczytac o innych
    wylaczeniach egzekucji - art. 8 i kolejne ustawy o postepowaniu
    egzekucyjnym w administracji (bo z tego co czytalem, glownie taki
    rodzaj egzekucji ma miejsce w Twojej sytuacji).

    Serdecznie pozdrawiam,
    ---
    Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@o...pl

    --
    Zaloz prywatne forum:
    http://forum.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1