Witam

Od jakiegoś czasu prowadzę DG, rozliczam się na zasadach ogólnych,
jestem płatnikiem VAT. O ile kiedyś moja działalność wiązała się z
wykonywaniem projektów, do których kupowałem jakiś sprzęt, to od około 2
lat zajmuję się praktycznie tylko i wyłącznie usługami. Ostatnio
zauważyłem, że moje odliczenia VAT są rzędu 100-150zł na kwartał
(głównie to 50% VAT od paliwa).
Biorąc pod uwagę gównianą robotę związaną z wszelkimi ewidencjami, JPK
itd itp poważnie zastanawiam się nad powrotem do zwolnienia. Będę
wdzięczny za przedstawienie wszelkich za i przeciw.

1. Moimi klientami są w 100% firmy. Czy tu mogę się spodziewać jakiegoś
kręcenia nosem? Obecnie wystawiam fakturę w kwocie netto, do której
doliczam VAT, zakładam, że po zmianie wystawiałbym po prostu fakturę w
kwocie netto ze stawką zw. Zgadza się? Czy dla klientów jest to jakaś
uciążliwość?
2. Mam jakiś sprzęt od którego przy zakupie odliczałem VAT, ale ze
względu na jego niską wartość, nie wprowadzałem go do żadnych ewidencji.
Czy przy "wyjściu" z VAT muszę wykonywać jakieś remanenty itp i
ewentualnie jakiś odliczony VAT zwracać?

Jeśli nie dostrzegam jakichś problemów związanych z nie byciem
płatnikiem VAT, to proszę mi je brutalnie wytknąć ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pvmde7$vh7$...@n...news.atman.pl...
>Od jakiegoś czasu prowadzę DG, rozliczam się na zasadach ogólnych,
>jestem płatnikiem VAT. O ile kiedyś moja działalność wiązała się z
>wykonywaniem projektów, do których kupowałem jakiś sprzęt, to od
>około 2
>lat zajmuję się praktycznie tylko i wyłącznie usługami.

Ale takimi bez materialow i narzedzi ?

>1. Moimi klientami są w 100% firmy. Czy tu mogę się spodziewać
>jakiegoś
>kręcenia nosem? Obecnie wystawiam fakturę w kwocie netto, do której
>doliczam VAT, zakładam, że po zmianie wystawiałbym po prostu fakturę
>w
>kwocie netto ze stawką zw. Zgadza się? Czy dla klientów jest to jakaś
>uciążliwość?

W zasadzie nie.
Krecic nosem beda, jak zamiast 1000zl+VAT zaczniesz wystawiac na 1200


>2. Mam jakiś sprzęt od którego przy zakupie odliczałem VAT, ale ze
>względu na jego niską wartość, nie wprowadzałem go do żadnych
>ewidencji.
>Czy przy "wyjściu" z VAT muszę wykonywać jakieś remanenty itp i
>ewentualnie jakiś odliczony VAT zwracać?

Hm, przy konczeniu dzialalnosci musisz VAT zaplacic od tego co ci
zostaje (i odliczyles VAT przy zakupach).
Wiec pewnie tu podobnie.
Ale magazynu duzego jak rozumiem nie masz, a srodki trwale poza
ewidencja ...

J.

do góry

W dniu 2018-12-22 o 23:48, J.F. pisze:

> W zasadzie nie.
> Krecic nosem beda, jak zamiast 1000zl+VAT zaczniesz wystawiac na 1200

Skoro będzie bez vatu, to zamiast 1000zł+vat powinien zacząć wystawiać
1000zł, bo 1200zł to już by była podwyżka.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2018-12-22 o 23:48, J.F. pisze:
>> lat zajmuję się praktycznie tylko i wyłącznie usługami.
> Ale takimi bez materialow i narzedzi ?
Dokładnie. Raz na parę lat kupię sobie do tego laptopa, ale to nie problem.

>> Czy dla klientów jest to jakaś uciążliwość?
> W zasadzie nie.
> Krecic nosem beda, jak zamiast 1000zl+VAT zaczniesz wystawiac na 1200
Kwoty netto, jak pisałem, nie zamierzam zmieniać. Chcę odciąć sam VAT.

> Ale magazynu duzego jak rozumiem nie masz, a srodki trwale poza
> ewidencja ...
Magazynu nie mam żadnego, a środki trwałe j.w.


--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Użytkownik Maciek m...@n...pl ...

>>> lat zajmuję się praktycznie tylko i wyłącznie usługami.
>> Ale takimi bez materialow i narzedzi ?
> Dokładnie. Raz na parę lat kupię sobie do tego laptopa, ale to nie
> problem.
>
>>> Czy dla klientów jest to jakaś uciążliwość?
>> W zasadzie nie.
>> Krecic nosem beda, jak zamiast 1000zl+VAT zaczniesz wystawiac na
>> 1200
> Kwoty netto, jak pisałem, nie zamierzam zmieniać. Chcę odciąć sam
> VAT.
>
>> Ale magazynu duzego jak rozumiem nie masz, a srodki trwale poza
>> ewidencja ...
> Magazynu nie mam żadnego, a środki trwałe j.w.
>
Ja w sumie nie widze żadnych negatywnych skutków w takim układzie.

Zastanawiam sie tylko jakie usługi prowadzisz?
Samochód ci do tego nie potrzebny?

Sam zakres usług nie podpada pod vat?
Obroty pozej 150k rocznie?

Co do samego wyjscia to teraz mozna chyba z miesiaca na miesiac ale nie
wiem jak potem z ewentualnym ponownym ovatowaniem. W US ci powiedza.




--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

do góry

Dnia Sun, 23 Dec 2018 16:12:33 +0100, Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2018-12-22 o 23:48, J.F. pisze:
>> W zasadzie nie.
>> Krecic nosem beda, jak zamiast 1000zl+VAT zaczniesz wystawiac na 1200
>
> Skoro będzie bez vatu, to zamiast 1000zł+vat powinien zacząć wystawiać
> 1000zł, bo 1200zł to już by była podwyżka.

Tak sugerowal, ze podwyzki nie bedzie i bedzie do zaplaty 1000 .

A za pare miesiecy zapomna i beda krecic nosem, ze woleliby 850+VAT, a
nie 1000 brutto :-)

J.

do góry

W dniu 2018-12-25 o 13:17, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 23 Dec 2018 16:12:33 +0100, Liwiusz napisał(a):
>> W dniu 2018-12-22 o 23:48, J.F. pisze:
>>> W zasadzie nie.
>>> Krecic nosem beda, jak zamiast 1000zl+VAT zaczniesz wystawiac na 1200
>>
>> Skoro będzie bez vatu, to zamiast 1000zł+vat powinien zacząć wystawiać
>> 1000zł, bo 1200zł to już by była podwyżka.
>
> Tak sugerowal, ze podwyzki nie bedzie i bedzie do zaplaty 1000 .
>
> A za pare miesiecy zapomna i beda krecic nosem, ze woleliby 850+VAT, a
> nie 1000 brutto :-)

To jest możliwe.

Nie, nie, racjonalne argumenty nie trafią do betonowej księgowej w korpo.

--
Liwiusz

do góry

On 2018-12-22, Maciek <m...@n...pl> wrote:

[...]

> Jeśli nie dostrzegam jakichś problemów związanych z nie byciem
> płatnikiem VAT, to proszę mi je brutalnie wytknąć ;-)

Jedna z min jaka mi przychodzi do głowy, to podpadanie pod
"usługi doradcze".

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry

W dniu 2018-12-27 o 14:47, Wojciech Bancer pisze:
>> Jeśli nie dostrzegam jakichś problemów związanych z nie byciem
>> płatnikiem VAT, to proszę mi je brutalnie wytknąć ;-)
> Jedna z min jaka mi przychodzi do głowy, to podpadanie pod
> "usługi doradcze".
Ok, ale zakładam, że jak ktoś jest dajmy na to lakiernikiem, to
doradzanie klientowi właściwego koloru nie podchodzi pod doradztwo, czy
może jest to na tyle szerokie pojęcie, że nawet sprzedawcę pieczywa da
się pod to podciągnąć? ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2018-12-25 o 11:59, Budzik pisze:
> Zastanawiam sie tylko jakie usługi prowadzisz?
Coś na pograniczu automatyki i IT dla przemysłu. Głównie programowanie
sterowników PLC, wizualizacje itp.

> Samochód ci do tego nie potrzebny?
Potrzebny, ale nowego nie kupię, a stary mam kupiony bez VAT. Zresztą
dużo nie jeżdżę.

> Sam zakres usług nie podpada pod vat?
Chyba nie.

> Obroty pozej 150k rocznie?
Są poniżej i będę pilnował, żeby tak zostało ;-)

> Co do samego wyjscia to teraz mozna chyba z miesiaca na miesiac ale nie
> wiem jak potem z ewentualnym ponownym ovatowaniem. W US ci powiedza.
No właśnie tak mi się coś zdawało, że kiedyś można było wyjść tylko na
początku roku, a obecnie jakoś nie widzę takiego obowiązku.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry