-
1. Data: 2004-03-02 10:57:53
Temat: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: "Piotr Wróbel" <p...@g...pl>
Witam wszystkich !
Własnie (wczoraj) dostałem takie coś, zapewne w zwiazku z kwotą jaką powinni
mi zwrócić.
Czy kto mi moze przybliżyc jak taka weryfikacja wygląda w praktyce??
Mam przynieść oryginały faktur i ich zestawienie, zaswiadczeń o dochodach itd...
Dzieki
PW
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-03-02 11:51:57
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Piotr Wróbel wrote:
> Witam wszystkich !
>
> Własnie (wczoraj) dostałem takie coś, zapewne w zwiazku z kwotą jaką
> powinni mi zwrócić.
>
> Czy kto mi moze przybliżyc jak taka weryfikacja wygląda w praktyce??
> Mam przynieść oryginały faktur i ich zestawienie, zaswiadczeń o dochodach
> itd...
>
> Dzieki
> PW
Idziesz do urzedu, a tam Mila Pani mowi - o co jej chodzi.
Wyjasniasz i jesli jest wszystko w porzadku - to w porzadku..
No a jesli nie jest w porzadku - .......
lepiej zeby bylo w porzadku.
Boguslaw
-
3. Data: 2004-03-02 14:02:32
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <c21s2v$s18$3@galaxy.uci.agh.edu.pl>, bosz wrote:
>
> Idziesz do urzedu, a tam Mila Pani mowi - o co jej chodzi.
> Wyjasniasz i jesli jest wszystko w porzadku - to w porzadku..
Nie musi być tak prosto. Pani, kt. mnie kontrolowała koniecznie
chciała coś znaleźć. I nie wiem czy z niewiedzy czy ze złośliwości
przekręcała przepisy, interpretowała dziwacznie na moją niekorzyść.
Trochę powalczyłyśmy na paragrafy - przezornie wzięłam ustawę ze sobą
- pani mi przed oczy swoją książeczkę, ja jej swoje kartki wydrukowane
z sieci:) Stanęło na moim, ale za zszargane nerwy nikt mi nie zapłacił
odszkodowania:(
Renata
-
4. Data: 2004-03-02 14:13:14
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: Piotrek Wróbel <p...@g...pl>
Dnia 02-03-04 15:02, Użytkownik Renata Gołębiowska napisał:
>
> Nie musi być tak prosto. Pani, kt. mnie kontrolowała koniecznie
> chciała coś znaleźć. I nie wiem czy z niewiedzy czy ze złośliwości
> przekręcała przepisy, interpretowała dziwacznie na moją niekorzyść.
> Trochę powalczyłyśmy na paragrafy - przezornie wzięłam ustawę ze sobą
> - pani mi przed oczy swoją książeczkę, ja jej swoje kartki wydrukowane
> z sieci:)
a jakiej ustawy dokładnie, moze tez sie zaopatrzę wczesniej....
PW
-
5. Data: 2004-03-02 14:43:32
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <c225kg$lci$1@srv.cyf-kr.edu.pl>, Piotrek Wróbel wrote:
> Dnia 02-03-04 15:02, Użytkownik Renata Gołębiowska napisał:
>>
>> Nie musi być tak prosto. Pani, kt. mnie kontrolowała koniecznie
>> chciała coś znaleźć. I nie wiem czy z niewiedzy czy ze złośliwości
>> przekręcała przepisy, interpretowała dziwacznie na moją niekorzyść.
>> Trochę powalczyłyśmy na paragrafy - przezornie wzięłam ustawę ze sobą
>> - pani mi przed oczy swoją książeczkę, ja jej swoje kartki wydrukowane
>> z sieci:)
>
> a jakiej ustawy dokładnie, moze tez sie zaopatrzę wczesniej....
No w moim przypadku chodziło o podatek dochodowy od osób fizycznych.
Renata
-
6. Data: 2004-03-02 16:12:09
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Piotrek Wróbel wrote:
> Dnia 02-03-04 15:02, Użytkownik Renata Gołębiowska napisał:
>>
>> Nie musi być tak prosto. Pani, kt. mnie kontrolowała koniecznie
>> chciała coś znaleźć. I nie wiem czy z niewiedzy czy ze złośliwości
>> przekręcała przepisy, interpretowała dziwacznie na moją niekorzyść.
>> Trochę powalczyłyśmy na paragrafy - przezornie wzięłam ustawę ze sobą
>> - pani mi przed oczy swoją książeczkę, ja jej swoje kartki wydrukowane
>> z sieci:)
>
> a jakiej ustawy dokładnie, moze tez sie zaopatrzę wczesniej....
>
> PW
Bez paniki.
Idziesz do US bo tam jest Mila Pani ktora TEZ chce miec
porzadek w papierach.
Nie musisz sie w nic zaopatrzac, choc mozesz. Nie musisz nic brac, bo masz
sieprzeciez zglosic a pani nie poprosila cie bys zabral dokumenty.
Na 99 % okaze sie, ze tam jest rzeczywiscie Mila pani ktora chce miec
porzadek w papierach mowi Ci o co chodzi - wiec odpowiadasz jak wiesz,
a jak nie to mowisz milej pani ze sprawdzisz i przyjdziesz wyjasnic.
W pozostalym 1 % przypadkow (jak u Pani Renaty) rowiez wysluchujesz co
(tym razem) NIemila Pani ma do powiedzenia i obiecujesz ze przemyslisz to
i wyjasnisz.
Boguslaw
-
7. Data: 2004-03-02 17:03:10
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <c22baq$leu$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>, bosz wrote:
>
> Idziesz do US bo tam jest Mila Pani ktora TEZ chce miec
> porzadek w papierach.
> Nie musisz sie w nic zaopatrzac, choc mozesz. Nie musisz nic brac, bo masz
> sieprzeciez zglosic a pani nie poprosila cie bys zabral dokumenty.
>
> Na 99 % okaze sie, ze tam jest rzeczywiscie Mila pani ktora chce miec
> porzadek w papierach mowi Ci o co chodzi - wiec odpowiadasz jak wiesz,
> a jak nie to mowisz milej pani ze sprawdzisz i przyjdziesz wyjasnic.
>
> W pozostalym 1 % przypadkow (jak u Pani Renaty) rowiez wysluchujesz co
> (tym razem) NIemila Pani ma do powiedzenia i obiecujesz ze przemyslisz to
> i wyjasnisz.
To kwestia wyboru. Można zaopatrzyć się we wszystko i okaże się, że
wcale nie było to konieczne, można nic nie wziąć, ale być może okaże
się, że trzeba się wtedy pofatygować po raz drugi.
Renata
-
8. Data: 2004-03-02 18:53:49
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Renata Gołębiowska wrote:
> In article <c22baq$leu$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>, bosz wrote:
>>
>> Idziesz do US bo tam jest Mila Pani ktora TEZ chce miec
>> porzadek w papierach.
>> Nie musisz sie w nic zaopatrzac, choc mozesz. Nie musisz nic brac, bo
>> masz sieprzeciez zglosic a pani nie poprosila cie bys zabral dokumenty.
>>
>> Na 99 % okaze sie, ze tam jest rzeczywiscie Mila pani ktora chce miec
>> porzadek w papierach mowi Ci o co chodzi - wiec odpowiadasz jak wiesz,
>> a jak nie to mowisz milej pani ze sprawdzisz i przyjdziesz wyjasnic.
>>
>> W pozostalym 1 % przypadkow (jak u Pani Renaty) rowiez wysluchujesz co
>> (tym razem) NIemila Pani ma do powiedzenia i obiecujesz ze przemyslisz to
>> i wyjasnisz.
>
> To kwestia wyboru. Można zaopatrzyć się we wszystko i okaże się, że
> wcale nie było to konieczne, można nic nie wziąć, ale być może okaże
> się, że trzeba się wtedy pofatygować po raz drugi.
Zgadza sie.. to kwestia wyboru.
Jeden lubi "z marszu" i po klopocie.
Drugi woli miec czas do namyslu, zanim cos powie.
Jesli kots ma tendencje do mowienia glupstw zalecam strategie
"wysluchac i obiecac ze po sprawdzeinu odpowiem"
Boguslaw
-
9. Data: 2004-03-03 06:59:06
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: Piotrek Wróbel <p...@g...pl>
Dnia 02-03-04 17:12, Użytkownik bosz napisał:
>
> Bez paniki.
>
> Idziesz do US bo tam jest Mila Pani ktora TEZ chce miec
> porzadek w papierach.
> Nie musisz sie w nic zaopatrzac, choc mozesz. Nie musisz nic brac, bo masz
> sieprzeciez zglosic a pani nie poprosila cie bys zabral dokumenty.
no nie, dziekuje za takie rady
chyba sobie nie wyobrażasz ze urzad skarbowy napisał do mnie "zapraszamy
pana serdecznie"
pismo jest na cała strone i dokładnie wylicza jakie dokumanty mam
przynieść, jakie zestawienie przygotować itd...
-
10. Data: 2004-03-03 10:47:30
Temat: Re: Wezwanie do US - weryfikacja PIT
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Piotrek Wróbel wrote:
> Dnia 02-03-04 17:12, Użytkownik bosz napisał:
>
> >
>> Bez paniki.
>>
>> Idziesz do US bo tam jest Mila Pani ktora TEZ chce miec
>> porzadek w papierach.
>> Nie musisz sie w nic zaopatrzac, choc mozesz. Nie musisz nic brac, bo
>> masz sieprzeciez zglosic a pani nie poprosila cie bys zabral dokumenty.
>
> no nie, dziekuje za takie rady
> chyba sobie nie wyobrażasz ze urzad skarbowy napisał do mnie "zapraszamy
> pana serdecznie"
> pismo jest na cała strone i dokładnie wylicza jakie dokumanty mam
> przynieść, jakie zestawienie przygotować itd...
Ja tu nie mam nic dowyobrazania bo mnie czasem mile panie z US wzywaly...
I ZAWSZE okazywalo sie ze sa mile, tylko porzadek musi byc..
Raz tylko poszedlem niepotrzebnie, bo jakas praktykantka
zly wzor do obliczenia podatku naleznego zasttosowala...
No a jak Ci milapaninapisala comasz przygotowac - to przygotuj i idz..
Boguslaw