-
21. Data: 2005-10-13 09:34:15
Temat: Re: Wejscie w VAT po przekroczeniu progu...
Od: gonia <g...@w...pl>
Dnia 13-10-2005 00:46, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>>> A ty mnie przekonujesz że mimo iż umowa jest "w trakcie"
>>> to JUŻ ma miejsce "sprzedaż".
>>> Na jakiej podstawie ?
sprzedaz w rozumieniu wykonywania czynnosci opodatkowanych a nie w
sensie mozliwosci wystawienia faktury za wykonana czynnosc
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 12 stycznia 2000 r.
III SA 36/99
"Kwotę uprawniającą do zwolnienia należy obliczać w proporcji do okresu
prowadzonej sprzedaży, co w przypadku podatników rozpoczynających
czynności opodatkowane w ciągu roku podatkowego oznacza okres od dnia
dokonania pierwszej czynności do ostatniego dnia roku podatkowego."
> "Prowadzi do".
> Czyli samo wykonywanie sprzedażą NIE JEST.
nie jest, ale jest juz prowadzeniem dzialnosci, co mozna odniesc do
okresu prowadzenia sprzedazy
to z uzasadnienia powyzszego wyroku
"Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Skarga nie zasługuje na uwzględnienie.
Stosownie do art. 14 ust. 6 powołanej ustawy o podatku od towarów i
usług oraz o podatku akcyzowym podatnik rozpoczynający w ciągu roku
podatkowego wykonywanie czynności opodatkowanych podatkiem od towarów i
usług może wybrać zwolnienie od podatku pod warunkiem, że przewidywana
wartość sprzedaży nie przekroczy, w proporcji do okresu prowadzonej
sprzedaży, kwoty określonej w art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy, tj. kwoty
80.000 PLN. Jeżeli zaś faktycznie wartość sprzedaży, w proporcji do
okresu jej prowadzenia, przekroczy w ciągu roku podatkowego tę kwotę, to
wówczas w myśl art. 14 ust. 7 ustawy podatnik traci zwolnienie z dniem
przekroczenia tej kwoty.
Ze wskazanych przepisów wynika niewątpliwie, że kwotę uprawniającą do
zwolnienia należy obliczać w proporcji do okresu prowadzonej sprzedaży,
co w przypadku podatników rozpoczynających czynności opodatkowanych w
ciągu roku podatkowego oznacza okres od dnia dokonania pierwszej
czynności do ostatniego dnia roku podatkowego.
Trafnie przyjęły więc orzekające w sprawie organy obu instancji, że
rozwiązania zawarte w art. 14 ust. 6 i 7 powołanej ustawy uzależniają
sposób obliczenia tej kwoty, w zależności od momentu dokonania pierwszej
sprzedaży.
W przypadku podatników rozpoczynających wykonywanie czynności
opodatkowanych z początkiem miesiąca wspomniane proporcje można ustalać
przy rozbiciu okresu sprzedaży na miesiące. Zastosowanie jednak tej
metody dla podatników, którzy rozpoczęli wykonywanie czynności
opodatkowanych w trakcie miesiąca nie może mieć miejsca, albowiem
prowadziłoby to do uwzględnienia przy obliczeniu wskazanej kwoty również
okresu, w którym podatnik nie dokonywał jeszcze sprzedaży w rozumieniu
art. 4 pkt 8 powołanej ustawy, co pozostawałoby niewątpliwie w
sprzeczności z brzmieniem art. 14 ust. 6 i 7 ustawy.
Na aprobatę zasługuje też pogląd Izby Skarbowej w W., że za takim
właśnie sposobem obliczania przemawia i to, że dla podatnika
rozpoczynającego wykonywanie czynności opodatkowanych podatkiem od
towarów i usług np. 28 dnia miesiąca byłaby taka sama górna granica
kwotowa, przekroczenie której skutkowałoby utratę zwolnienia
podmiotowego, określonego w art. 14 ust. 6 ustawy, co dla podatnika
rozpoczynającego sprzedaż opodatkowaną z początkiem danego miesiąca.
Oznaczałoby to zaś w konsekwencji nieuzasadnione uprzywilejowanie
podatników rozpoczynających działalność opodatkowaną podatkiem od
towarów i usług w trakcie miesiąca, z naruszeniem zasady równości
opodatkowania"
owszem, jest to na gruncie starej ustawy, ale akurat tutaj sie niewiele
zmienilo
nie ma mowy, ze 1 dniem jest dzien, w ktorym wykonalam cos, za co moge
domagac sie odplatnosci
>
> I nic z tego nie wynika.
> Twórz sobie - odpłatności nie widzę. Odpłatności należnej również.
> Nawet jak SKOŃCZYSZ program to jej nie ma - pojawi się jak go ODDASZ.
a tu juz czepiasz sie slowek - nie bardzo wiem, po co mialabym tworzyc
zgodnie z umowa cos, czego nie chcialabym oddac zamawiajacemu?
> Nie da się inaczej wyinterpretować zaistnienia sprzedaży.
> Sprzedaż (w rozumieniu VAT) wymaga "odpłatności".
> A ty twierdzisz że sprzedaż wcześniej JEST.
nie, ja twierdze, ze sprzedaz dla VAT oznacza dzien rozpoczecia
wykonywania 1 czynnosci - o ile mowimy o proporcji
natomiast VAT nalezy sie od zaistnienia okolicznosci, ktore spowoduja
naliczenia podatkui VAT
czyli od zaistnienia tej odplatnosci, ktora wskaze nam chociazby
podstawe naliczenia
>> a sam gdzies obok wspominasz o uslugach ciaglych chociazby
>
>
> Przyznam że "usługę ciągłą" poddaję - odpłatność *powstaje*
> i to jest ciężką ugryźć. Oczywiście dla naszego tematu
> liczą się tylko te przypadki kiedy odpłatność (choćby
> należna) ma charakter dzienny.
nie, dla naszego przypadku liczy sie sprzedaz potrzebna do proporcji w
trakcie roku podatkowego, a uslugi ciagle sa tylko 1 z przypadkow
>
>> zreszta wydanie towaru tez nie musi rodzic od razu obowiazku zaplaty
>
>
> Ano.
>
obowiazek w takiej sytuacji powstaje (zakladajac fakture) 7 dnia
czy w takiej sytuacji, poniewaz nie ma ani obowiazku zaplaty, bo termin
14 dniowy, ani obowiazku podatkowego, tez nie zachodzi wykonanie
czynnosci opodatkowanej?sprzedazy?
a przeciez nie ma jeszcze mowy o odplatnosci
> ...i kiedy ma miejsce sprzedaż ?
moim zdaniem juz
bo nastapilo wydanie towaru
zakladajac, ze sprzedaz pojawilaby sie dopiero przy wystawieniu faktury,
powiedzmy tego 7 dnia
to jak podejsc do sytuacji, w ktorej wystawiam fakture dzisiaj - jest
odplatnosc chocby nie otzrymana jeszcze
jutro wystawiam korekte, bo nastepuje zwrot calosci
i co wtedy?
troche nierowne traktowanie podmiotow oparte jedynie na dniu wystawienia
1 faktury
)
>
>> po prostu widze sprzedaz ( dla potrzeb VAT) tam, gdzie jest
nie, pisze o tym, ze slowo sprzedaz z jezyka potocznego chociazby ma sie
nijak do tego, o ktorym mowa w ustawie;-)
> ...i które słowa ci się nie widzą w zestawie - powiedzmy że
> najpierw rozważymy usługi:
> 1. odpłatne
> 2. świadczenie
> 3. usług
podobaja mi sie wszystkie
podobnie jak cala ustawa;>
> ...możesz wskazać ?
> A może jakoś "inaczej niż po polsku" umiesz ugryźć określenie
> "odpłatne świadczenie usług" tak że MIMO braku odpłatności
> będzie to "sprzedaż" ?
a teraz wkraczamy na inna plaszczyzne
nie kaze nikomu naliczac podatku VAT od uslui, ktora wykonalam, a ktorej
ktos nie odebral - tu sie zgadzamy, prawda?;-)
twierdze, ze dzien rozpoczecia sprzedazy jest tym dniem, w ktorym
zaczelam owa usluge wykonywac
bo trzymajac sie innej wykladni, doprowadziloby to do absurdu
np:
wchodze dopiero na rynek
mam mozliwosc wykonania wspomnianego juz projektu
bardzo czasochlonnego, ktory oddaje mi sie oddac szczesliwie 31 grudnia
i co?
nie bedzie sie liczyl fakt, ze zaczelam go tworzyc zaraz po zgloszeniu
dzialalnosci, ale jako sprzedaz potraktowana zostanie ta faktura?
czyli 10 tys euro/365*1 dzien = 28 euro
i wszystkie wyliczenia biora w leb, bo mi mialo sie oplacic go zrobic za
20 tysiecy, pod warunkiem ze VATu nie bede musiala odprowadzic?
problemem jest faktycznie to, ze uslugi sa potraktowane na rowni z handlem
trudno udowodnic, ze jak ktos mial w planach rozpoczac sprzedaz zapalek
1 lutego, przypadkiem przesunal ja na 31 grudnia, to jest ta sama dzialka
ale rownie dobrze, nalezaloby pobrac za ten nasz projek 1 zl zaliczki,
wtedy bylaby sprzedaz 1 lutego i wylaczloby sie 11 miesiecy?
> Też nie.
> USTAWA O VAT (ściślej: DZ U..... z dn... o PTU ;)) definiuje
> czym jest sprzedaż.
ale nie definiuje okresu prowadzonej sprzedazy
i tu jest ten zgrzyt
>
> Jeśli "odpłatność" powstała to "odpłatność w rozumieniu prawa" nie
> znika - coś się z nią MUSI stać.
> Albo przejdzie na spadkobierców, albo się przedawni...
> Czy ty od kilku postów nie mylisz odpłatności z ZAPŁATĄ ?
dlaczego jak kobieta ma inny pkt widzenia, to od razu musi cos z czyms
mylic?
co jakis czas mi to zarzucasz wywolujac u mnie piane na brodzie;>
> Ale nie mam zamiaru wplątać się w kolejną dyskusję - nie chcę
> chwilowo mieć nic wspólnego z rozliczaniem samochodu ;) (przezornie).
a szkoda, ciekawy temat;-)
>
> Dobrze pojęłaś.
> Tyle że pojęcie "sprzedaży" które prezentujesz i pojęcie
> "sprzedaży" w ustawie o VAT jakoś mi się rozbiegają...
sprobuj je ustawic w rzadku
mzoe posluchaja;>
>>> I to uczyniłem - najpierw patrzysz OD CZEGO zależy limit,
>>> widzisz że napisali "sprzedaży" - jedziesz do góry do słowniczka
>>> i czytasz co to jest "sprzedaż"...
>>>
>> i co wyczytales?? bo chyba zabladzilam;P
>
>
> "odpłatne świadczenie usług", podobnie dla towarów i inne
> bzdety o ekportach i innych takich.
> Z czego wniosek że dla "normalnych usług" sprzedaż nie może
> zaistnieć bez istnienia odpłatności.
>
nie, napisali co jest sprzedaza
ale nie napisali, ze sprzedaz jest liczona od dnia wystawienia 1 faktury
badz zaewidencjonowania jej w ewidencji
>
> ...myślisz że ja nie muszę :] ;)
czyta sie to tak lekko, wiec mysle ze nie musisz;-)
>
> ...sprawdź co napisałaś :)
pewnie znowu probowalam skrocic swoje mysli i tak wyszlo;-)
> ...jak nie - wtedy to reguluje inna ustawa :>
jaka?o cmentarzach??
>
>> Niektórzy eksperci podatkowi wskazują, że w ogóle nie można mówić o
>> podatku, skoro pomoc prawna ubogim nie jest de facto działalnością
>> gospodarczą świadczących ją prawników. (...)
> Ten haczyk jest wart zapamiętania... !
zapominasz, ze zgodnie z art.15 ust.2 bodajze, dzialalnosc gospodarcza
wybiega dalej niz zgodnie z kh czy ustawa o swobodzie
ale oprocz haczyka jest jeszcze to korzystanie w odliczonego VATu w skrocie
>
>>> Nic się nie martw - spadkobiercy zapłacą.
>>> Chyba że się zrzekną spadku.
>>
>>
>> ano o tym wczesniej zapomniales;-)))
>
>
ze moga zrzec sie spadku, wiec nie oni beda odpowiadac dalej za naszego
nieboszczyka
-
22. Data: 2005-10-13 11:03:27
Temat: Re: Wejscie w VAT po przekroczeniu progu...
Od: Janusz <j...@a...net.pl>
On Thu, 13 Oct 2005 11:26:58 +0200, Gotfryd Smolik news wrote:
>> A tak gwoli scislosci, jest obowiazek wystawiania miesiecznych faktur
>> za uslugi ciagle? Bo z tego co piszesz, to jest. A gdybym np pol roku
>> cos robil i po pol roku dopiero wystawil fakture polroczna?
>
> Tak patrzę po rozporządzeniu:
> "podać na fakturze miesiąc i rok dokonania sprzedaży w przypadku sprzedaży
> o charakterze ciągłym"
> Jeden miesiąc, nie miesiące.
Nie jestem za tym zeby nie placic i darmowy kredyt ze strony TPSA jest
moim zdaniem calkiem ladnym wynagrodzeniem za niedostawanie faktur:)
Ale jesli taka faktura nie jest zgodna z przepisami, to potem w US
mogliby sie do niej mi przyczepic i by sie okazalo ze odliczylem VAT w
sytuacji, kiedy nie moglem tego zrobic, bo byla zla faktura...
Czyli takowej nie moge przyjac i nie moge placic, ciekawe, ciekawe :D
I co wtedy?
>> Dzieki wielkie za porady:)
>
> ZA CO ???
> Wypraszam sobie :] ;) (porady, nie podziękowania)
Hm :) Ja nie jestem dobry z naszego ojczystego jezyka, wiec czasem
robie bledy w nazewnictwie, ale tym razem nie wiem co moglo byc nie
tak. Zdanie krotkie ;) W koncu dzieki Tobie wiem, ze wystarczy wpisac
okres uslugi na rachunku zeby bylo jasne, ze to to jest usluga ciagla
:)
--
Pozdrawiam,
Janusz
-
23. Data: 2005-10-14 14:31:59
Temat: Re: Wejscie w VAT po przekroczeniu progu...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 13 Oct 2005, Janusz wrote:
>> Tak patrzę po rozporządzeniu:
>> "podać na fakturze miesiąc i rok dokonania sprzedaży w przypadku sprzedaży
>> o charakterze ciągłym"
>> Jeden miesiąc, nie miesiące.
>
> Nie jestem za tym zeby nie placic i darmowy kredyt ze strony TPSA jest
> moim zdaniem calkiem ladnym wynagrodzeniem za niedostawanie faktur:)
> Ale jesli taka faktura nie jest zgodna z przepisami, to potem w US
> mogliby sie do niej mi przyczepic i by sie okazalo ze odliczylem VAT w
> sytuacji, kiedy nie moglem tego zrobic, bo byla zla faktura...
> Czyli takowej nie moge przyjac i nie moge placic
...a kto takie coś powiedział ? ;) Widzę że ty - to się sprzeciwię :)
Z p. widzenia prawa *cywilnego* usługa była, wg umowy zapłata się
nalezy, wykonawca się upomniał.
Mi z rozważań wyszło że jeśli faktura jest nieprawidłowa i można
wykazać że tracimy z powodu niemożności odliczenia VATu to można
wystąpić do wystawcy faktury o odszkodowanie.
Po zapłaceniu oczywiście - wcześniej nie ma szkody :>
To raz :)
A dwa - nie ma czasem jakiś szczegółowych regulacji dotyczących
płatności, momentu powstania obowiązku podatkowego i innych
takic ;) dla usług telekomunikacyjnych ?
Bo jak tak czytam par. 15 rozporządzenia to oczopląsu od odesłań
dostaję - pozwól że poprzycinam:
+++
§ 15.
1. W przypadkach określonych w art. 19 ust. 10 i ust. 13 pkt 1-5
i 7-11 ustawy, [...]
2. Faktury, o których mowa w ust. 1, [...]
3. Przepis ust. 2 nie dotyczy wystawiania faktur [...] oraz
usług wymienionych w poz. 138 i 153 załącznika nr 3 do ustawy,
jeżeli faktura zawiera informację, jakiego okresu rozliczeniowego
dotyczy.
---
Aż chce się zajrzeć do w odesłaniach popisano ;)
> ciekawe, ciekawe :D
Ano ciekawe :)
Primo: znasz odpowiedź jak to z tą fakturę "tele" za pół roku ??
> I co wtedy?
...IMO jeśli nieprawidłowa to jak wyżej :)
>>> Dzieki wielkie za porady:)
>>
>> ZA CO ???
>> Wypraszam sobie :] ;) (porady, nie podziękowania)
>
> Hm :) Ja nie jestem dobry z naszego ojczystego jezyka
A nie nie.
Z definicji prawnych masz luki ;)
> robie bledy w nazewnictwie, ale tym razem nie wiem co moglo byc nie
> tak. Zdanie krotkie ;)
Już tłumaczę.
1. To jest grupa DYSKUSYJNA.
Przedstawiam swoje stanowisko celem poddania go pod dyskusję
Można sprawdzić ile razy dyskuje (i jak ostre) wynikają :)
2. Porad mogą udzielać jedynie osoby uprawnione
3. Naruszanie p. 2. jest zagrożone karą 50 000 zł (napisać
słownie ? ;>).
Więc (podobno po polsku tak nie należy zaczynać zdania) jak
ktoś szuka PORADY to znaczy że życzy sobie odpowiedzi WYŁĄCZNIE
od uprawnionych osób - doradców lub prawników.
No i ja myślałem że masz problem do DYSKUSJI... a nie że
szukasz porady... !
> W koncu dzieki Tobie wiem
A nie nie.
Wiesz tylko dzięki rozporządzeniu - i to nie do końca, bo
co najwyżej zakładasz że skoro nikt nie wskazał przepisu
uchylającego ów przepis to widać tak jest.
Ale to twój swobodny wniosek :> !
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
24. Data: 2005-10-18 04:43:16
Temat: Re: Wejscie w VAT po przekroczeniu progu...
Od: Janusz <j...@a...net.pl>
On Fri, 14 Oct 2005 16:31:59 +0200, Gotfryd Smolik news wrote:
>> Nie jestem za tym zeby nie placic i darmowy kredyt ze strony TPSA jest
>> moim zdaniem calkiem ladnym wynagrodzeniem za niedostawanie faktur:)
>> Ale jesli taka faktura nie jest zgodna z przepisami, to potem w US
>> mogliby sie do niej mi przyczepic i by sie okazalo ze odliczylem VAT w
>> sytuacji, kiedy nie moglem tego zrobic, bo byla zla faktura...
>> Czyli takowej nie moge przyjac i nie moge placic
>
> ...a kto takie coś powiedział ? ;) Widzę że ty - to się sprzeciwię :)
> Z p. widzenia prawa *cywilnego* usługa była, wg umowy zapłata się
> nalezy, wykonawca się upomniał.
> Mi z rozważań wyszło że jeśli faktura jest nieprawidłowa i można
> wykazać że tracimy z powodu niemożności odliczenia VATu to można
> wystąpić do wystawcy faktury o odszkodowanie.
> Po zapłaceniu oczywiście - wcześniej nie ma szkody :>
No tak, sadzenie sie z TPSA, to bajka ;)
> 3. Przepis ust. 2 nie dotyczy wystawiania faktur [...] oraz
> usług wymienionych w poz. 138 i 153 załącznika nr 3 do ustawy,
> jeżeli faktura zawiera informację, jakiego okresu rozliczeniowego
> dotyczy.
> ---
> Aż chce się zajrzeć do w odesłaniach popisano ;)
No to jakies wyjatki sa i pewnie to by byla "linia obrony" tepsy:)
> Ano ciekawe :)
> Primo: znasz odpowiedź jak to z tą fakturę "tele" za pół roku ??
Ze wszystkich przypadkow o ktorych slyszalem, to kategorycznie kaza
placic (nie dziwie sie:) ) i nie poczuwaja sie do zadnej winy i
zadnego bledu. Ale to ze duzy moze wiecej (i niekoniecznie zgodnie z
zasadami moralnymi czy nawet prawnymi) to juz wiemy :)
> 1. To jest grupa DYSKUSYJNA.
> Przedstawiam swoje stanowisko celem poddania go pod dyskusję
> Można sprawdzić ile razy dyskuje (i jak ostre) wynikają :)
> 3. Naruszanie p. 2. jest zagrożone karą 50 000 zł (napisać
> słownie ? ;>).
No tak :) to w takim razie dziekuje za zabranie glosu w DYSKUSJI ;)
--
Pozdrawiam,
Janusz