-
1. Data: 2007-07-09 09:37:50
Temat: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: "RM" <r...@p...onet.pl>
Witam.
Mam zamiar kupic auto uzywane sprowadzane z zagr. i wniesc go jako srodek
trwaly do mojej firmy (jestem platnikiem vat, kpr, jednoosobowa dg) auto
kupione u prywatnej osoby.
I tu pytanie: jaka wartosc auta przyjac do amortyzacji z umowy kupna czy z
ubezpieczenia (wg ubezpieczyciela wartosc auta jest wyzsza)
pzdr robert
-
2. Data: 2007-07-09 09:40:59
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Mon, 09 Jul 2007 11:37:50 +0200, RM napisał(a):
> Mam zamiar kupic auto uzywane sprowadzane z zagr. i wniesc go jako srodek
> trwaly do mojej firmy (jestem platnikiem vat, kpr, jednoosobowa dg) auto
> kupione u prywatnej osoby.
> I tu pytanie: jaka wartosc auta przyjac do amortyzacji z umowy kupna czy z
> ubezpieczenia (wg ubezpieczyciela wartosc auta jest wyzsza)
Przepisy są jednoznaczne - cena nabycia, czyli z umowy + np. koszt
sprowadzenia itp.
-
3. Data: 2007-07-09 10:00:34
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 09.07.2007 RM <r...@p...onet.pl> napisał/a:
> Witam.
> Mam zamiar kupic auto uzywane sprowadzane z zagr. i wniesc go jako srodek
> trwaly do mojej firmy (jestem platnikiem vat, kpr, jednoosobowa dg) auto
> kupione u prywatnej osoby.
> I tu pytanie: jaka wartosc auta przyjac do amortyzacji z umowy kupna czy z
> ubezpieczenia (wg ubezpieczyciela wartosc auta jest wyzsza)
A masz umowę "na 100 EUR"? :) Jeśli tak, to się nie opłaca, bo wprowadzasz
wg ceny nabycia. Jeśli masz umowę na cenę rynkową, to jest sens.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
4. Data: 2007-07-10 08:16:06
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: "RM" <r...@p...onet.pl>
> A masz umowę "na 100 EUR"? :) Jeśli tak, to się nie opłaca, bo wprowadzasz
> wg ceny nabycia. Jeśli masz umowę na cenę rynkową, to jest sens.
> --
Mysle ze i tak sie oplaci, zawsze koszty utrzymania mozna w koszty wrzucic
(paliwo, czesci, przeglady) zawsze to cos :-)
A jeszcze czy oplate tzw. zlomowa i podatek 3% i wszelkie koszty zwiazane z
rejestracja moga powiekszyc koszt auta jako wartosc poczatkowa???
pzdr robert
-
5. Data: 2007-07-10 10:59:45
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 10.07.2007 RM <r...@p...onet.pl> napisał/a:
>> A masz umowę "na 100 EUR"? :) Jeśli tak, to się nie opłaca, bo wprowadzasz
>> wg ceny nabycia. Jeśli masz umowę na cenę rynkową, to jest sens.
>> --
> Mysle ze i tak sie oplaci, zawsze koszty utrzymania mozna w koszty wrzucic
> (paliwo, czesci, przeglady) zawsze to cos :-)
To możesz rozliczać kilometrówką. Za to nie masz problemu z późniejszą
sprzedażą tego samochodu.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
6. Data: 2007-07-11 06:21:21
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: "RM" <r...@p...onet.pl>
> Za to nie masz problemu z późniejszą
> sprzedażą tego samochodu.
pewnie nie jestem specjalista , ale dlaczego bylby problem ze sprzedaza???
pzdr robert
-
7. Data: 2007-07-11 08:11:01
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 11.07.2007 RM <r...@p...onet.pl> napisał/a:
>> Za to nie masz problemu z późniejszą
>> sprzedażą tego samochodu.
>
> pewnie nie jestem specjalista , ale dlaczego bylby problem ze sprzedaza???
Bo albo znajdziesz kogoś, komu to nie przeszkadza i wystawisz fakturę
na <=100 EUR (ze wszystkimi potencjalnymi konsekwencjami wystawienia
takiej 'lewej' faktury), albo sprzedasz po rynkowej cenie, także w
papierach, i zapłacisz gigantyczny podatek dochodowy, bo kupiłeś za
100 EUR, a sprzedałeś za np. 20 tys PLN. No chyba, że auto naprawdę
jest warte 100 EUR. ;-)
Dla odzyskania podatku od różnicy między ceną zakupu (100 EUR) a
'oficjalną' ceną sprzedaży (powiedzmy 50 EUR), czyli pojedynczych złotówek,
nie opłaca się 'wystawiać na strzał' podczas kontroli. Bo że urzędnikom
auto sprzedane za 50 EUR się podobać nie będzie, to masz jak w banku. ;-)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
8. Data: 2007-07-11 08:25:02
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "RM" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f71ssq$j4c$1@news.onet.pl...
>> Za to nie masz problemu z późniejszą
>> sprzedażą tego samochodu.
>
> pewnie nie jestem specjalista , ale dlaczego bylby problem ze sprzedaza???
Nie tyle ze sprzedażą, co z podatkiem od różnicy wartości.
-
9. Data: 2007-07-11 08:34:06
Temat: Re: Wartosc poczatkowa auta do amortyzacji.....no wlasnie jaka?
Od: "RM" <r...@p...onet.pl>
> Dla odzyskania podatku od różnicy między ceną zakupu (100 EUR) a
> 'oficjalną' ceną sprzedaży (powiedzmy 50 EUR), czyli pojedynczych
> złotówek,
> nie opłaca się 'wystawiać na strzał' podczas kontroli. Bo że urzędnikom
> auto sprzedane za 50 EUR się podobać nie będzie, to masz jak w banku.
No to wyjasnia wszesniejsze twoje posty....
Ale bym sie wpier.........
DZIEKI STOKROTNE
pzdr robert