-
1. Data: 2006-11-07 17:23:16
Temat: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: "greg_de" <g...@p...onet.pl>
Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić
vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy będę
mógl odliczyć sobie ten vat? I drugie pytanie, czy w przypadku braku
dochodów będę mógł zwrócić się do U.S. o zwrot zapłaconego vatu?
z gory dzieki za odpowiedzi.
-
2. Data: 2006-11-07 23:54:07
Temat: Re: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 7 Nov 2006, greg_de wrote:
> Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić
> vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy będę
> mógl odliczyć sobie ten vat?
Było *naprawdę* niedawno. "Dlaczego by nie" :)
Oczywiście jeśli *masz* f-rę, prawda?
I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z:
- kwotą odszkodowania
- wartością naprawy z f-ry?
Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie zastanawiasz:
wartość netto w koszty, VAT odliczyć.
Dlaczego z f-rą z warsztatu wzbudza to Twoje wątpliwości?
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2006-11-08 00:36:53
Temat: Re: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> w
<news:Pine.WNT.4.64.0611080050460.2476@athlon64>:
> On Tue, 7 Nov 2006, greg_de wrote:
>> Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić
>> vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy będę
>> mógl odliczyć sobie ten vat?
> Było *naprawdę* niedawno. "Dlaczego by nie" :)
> Oczywiście jeśli *masz* f-rę, prawda?
> I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z:
> - kwotą odszkodowania
Na oczy nie widziałem ;-)
> - wartością naprawy z f-ry?
No jest, dziwnie zbieżna z tą kwotą co jej nie widziałem
> Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie zastanawiasz:
> wartość netto w koszty, VAT odliczyć.
eee, tu kasa z kieszeni/konta wypłynęła, jest dowód (mniemam), a Tu to jakąś
notę księgowa przysłało(jeśli) i nie wiadomo co z nią zrobić ;-)
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
4. Data: 2006-11-08 09:34:12
Temat: Re: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: "Jacek Rakowski [www.goldap.info.pl]" <w...@g...net>
> Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić
> vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy
> będę
> mógl odliczyć sobie ten vat? I drugie pytanie, czy w przypadku braku
> dochodów będę mógł zwrócić się do U.S. o zwrot zapłaconego vatu?
To nie jest odpowiedź na Twoje pytanie, ale może Ciebie zainteresować.
Poczytaj:
http://tiny.pl/rj8j
http://odszkodowania.info/ -> OC kierowcy
http://tiny.pl/rj8p
http://tiny.pl/rj8l
http://tiny.pl/rj84
http://www.rzu.gov.pl/prawo/orzecznictwo/III_CZP_68_
01.htm
http://tiny.pl/rj8n
http://tiny.pl/rj8k
--
Pozdrawiam, jacenty
www.goldap.info
-
5. Data: 2006-11-09 00:12:16
Temat: Re: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 8 Nov 2006, 'Tom N' wrote:
> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
>> I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z:
>> - kwotą odszkodowania
>
> Na oczy nie widziałem ;-)
Po prawdzie było niedawno, ale nie chce mi sie szukać :]
Streszczę niżej :) - ale nie tak hop siup... popytam czy
na pewno Ciebie dotyczy ;)
Spróbuję zmienić styl, bo pora późna i może być ciężko
czytać to co napiszę :] więc będą "krótkie zdania" ;)
>> - wartością naprawy z f-ry?
>
> No jest, dziwnie zbieżna z tą kwotą co jej nie widziałem
:)
>> Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie zastanawiasz:
>> wartość netto w koszty, VAT odliczyć.
>
> eee, tu kasa z kieszeni/konta wypłynęła, jest dowód (mniemam), a Tu to jakąś
> notę księgowa przysłało(jeśli) i nie wiadomo co z nią zrobić ;-)
Jak to co???
Uwowy wykonałeś. Ty. Dwie. Osobne.
Masz umowę o ubezpieczenie samochodu?
Ty czy warsztat? ;)
Zawarłeś umowę o naprawę samochodu?
Z kim? ;)
No to przyjmij do wiadomości że owe umowy zostały ZREALIZOWANE.
Pasuje? Czy podważasz?
To teraz "kwota".
Źle że kojarzysz "przychód" z kwotą w pieniądzu.
A co by było, jakby ktoś Ci zapłacił wekslem? Ktoś Ci płaci
wekslem - KIEDY otrzymałeś zapłatę za towar? A może weksla byś
nie zaksięgował, co??? ;)
A już zupełnie ciekawie, jakbys tak rozliczył barter albo
potrącenie, nie uważasz?
Masz kontrahenta, wystawiasz mu f-rę na 1000 zł, on też na
1000 zł tylko w drugą stronę.
Pięknie.
Pismo "potrącam...". Koniec.
Widzisz gdzieś "kasę z kieszeni"? ;)
Nie? - no to co, znaczy tych faktur nie księgujesz??? :O !
A teraz pikuś na deser. Komis. Wczoraj było (wczoraj skończyło się
niedawno, właśnie w radiu jest sygnał 1:00 :>).
Taki 'dyngs' - zajrzeć do Kodeksu Cywilnego ;)
Dobrze tłumaczy co to znaczy "na czyjąś rzecz lecz własny rachunek"
albo na odwrót... Komisant wydaje *nie swoje auto* i przyjmuje (oprócz
prowizji) *nie swoją kasę* - zwróciłeś na to uwagę?
No to ubezpieczyciel działając *na twoją rzecz* zapłacił *TWOJĄ*
należność w warsztacie. Uregulował TWOJE zobowiązanie, ale NIE
na Twój rachunek.
Zapłacił TOIMI pieniędzmi, pieniędzmi które na mocy umowy pokrywały
TWOJE straty.
To były DWIE czynności w jednej... taki barszcz ;)
Podsumowując:
Strata "w majątku" to jedno - auto się zepsuło i tyle.
To że się *wzbogaciłeś* o odszkodowanie to drugie.
A to że trzeba było *zapłacić* za naprawę to trzecie.
Pierwszego sie nie księguje - nie ma przepisu :)
Drugie... już wiesz czym jest ;)
A trzecie też ;)
Jakieś pytania? :)
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2006-11-09 08:49:44
Temat: Re: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 7 Nov 2006, greg_de wrote:
> I drugie pytanie, czy w przypadku braku
> dochodów będę mógł zwrócić się do U.S. o zwrot zapłaconego vatu?
"A dlaczego by nie" :)
wKF: poproszę o nie przenoszenie na priv... a to jest drugie
(osobne) pytanie do którego wcześniej się nie odnosiłem.
Nic nie zmienia w fakcie zaksięgowania całej f-ry za usługę
(znaczy nie tylko samego VATu).
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2006-11-09 08:54:29
Temat: Re: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: "greg_de" <g...@p...onet.pl>
Dobra, nadal nie rozumiesz.
Nie chodzi mi o to, co mam zrobić z fakturą za naprawę bo to to wiem bardzo
dokładnie. Tak się składa że kwota netto którą płaci "za mnie"
ubezpieczyciel" jest dla
mnie z jednej strony przychodem, a zdrugiej strony kosztem. Więc się
bilansuje. Proste.
Natomiast kwotę Vatu wpłacam z własnej kieszeni (firmowej) warsztatowi,
ponieważ ubezpieczyciel wychodzi z zalożenia że skoro jestem płatnikiem vatu
to go sobie potrącę przy rozliczaniu się z U.S. ( po prostu nie odprowadzę
należnego vatu na taką samą kwotę). Nie byłoby problemu, gdyby moja firma
miała jakieś obroty (inne - nie związane z tą sprawą), bo miałbym od czego
ten vat sobie odliczyć.
Niestety teraz moja firma nie ma zupełnie żadnego obrotu (taki barszcz ;).
Więc od czego mam sobie ten vat odliczyć?!! A to prawie 1600 zł. Czy
skarbówka zwróci mi ten vat w gotówce? Bo jak nie to jestem w plecy 1600PLN.
I niby z jakiej paki, że jakiś koleś trzepnął mnie nie z mojej winy?
Pzdr.
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0611090055390.1324@athlon64...
> On Wed, 8 Nov 2006, 'Tom N' wrote:
>
> > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
> >> I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z:
> >> - kwotą odszkodowania
> >
> > Na oczy nie widziałem ;-)
>
> Po prawdzie było niedawno, ale nie chce mi sie szukać :]
> Streszczę niżej :) - ale nie tak hop siup... popytam czy
> na pewno Ciebie dotyczy ;)
> Spróbuję zmienić styl, bo pora późna i może być ciężko
> czytać to co napiszę :] więc będą "krótkie zdania" ;)
>
> >> - wartością naprawy z f-ry?
> >
> > No jest, dziwnie zbieżna z tą kwotą co jej nie widziałem
>
> :)
>
> >> Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie
zastanawiasz:
> >> wartość netto w koszty, VAT odliczyć.
> >
> > eee, tu kasa z kieszeni/konta wypłynęła, jest dowód (mniemam), a Tu to
jakąś
> > notę księgowa przysłało(jeśli) i nie wiadomo co z nią zrobić ;-)
>
> Jak to co???
> Uwowy wykonałeś. Ty. Dwie. Osobne.
> Masz umowę o ubezpieczenie samochodu?
> Ty czy warsztat? ;)
> Zawarłeś umowę o naprawę samochodu?
> Z kim? ;)
>
> No to przyjmij do wiadomości że owe umowy zostały ZREALIZOWANE.
>
> Pasuje? Czy podważasz?
> To teraz "kwota".
>
> Źle że kojarzysz "przychód" z kwotą w pieniądzu.
> A co by było, jakby ktoś Ci zapłacił wekslem? Ktoś Ci płaci
> wekslem - KIEDY otrzymałeś zapłatę za towar? A może weksla byś
> nie zaksięgował, co??? ;)
>
> A już zupełnie ciekawie, jakbys tak rozliczył barter albo
> potrącenie, nie uważasz?
> Masz kontrahenta, wystawiasz mu f-rę na 1000 zł, on też na
> 1000 zł tylko w drugą stronę.
> Pięknie.
> Pismo "potrącam...". Koniec.
>
> Widzisz gdzieś "kasę z kieszeni"? ;)
> Nie? - no to co, znaczy tych faktur nie księgujesz??? :O !
>
> A teraz pikuś na deser. Komis. Wczoraj było (wczoraj skończyło się
> niedawno, właśnie w radiu jest sygnał 1:00 :>).
> Taki 'dyngs' - zajrzeć do Kodeksu Cywilnego ;)
> Dobrze tłumaczy co to znaczy "na czyjąś rzecz lecz własny rachunek"
> albo na odwrót... Komisant wydaje *nie swoje auto* i przyjmuje (oprócz
> prowizji) *nie swoją kasę* - zwróciłeś na to uwagę?
>
> No to ubezpieczyciel działając *na twoją rzecz* zapłacił *TWOJĄ*
> należność w warsztacie. Uregulował TWOJE zobowiązanie, ale NIE
> na Twój rachunek.
> Zapłacił TOIMI pieniędzmi, pieniędzmi które na mocy umowy pokrywały
> TWOJE straty.
> To były DWIE czynności w jednej... taki barszcz ;)
>
> Podsumowując:
> Strata "w majątku" to jedno - auto się zepsuło i tyle.
>
> To że się *wzbogaciłeś* o odszkodowanie to drugie.
> A to że trzeba było *zapłacić* za naprawę to trzecie.
>
> Pierwszego sie nie księguje - nie ma przepisu :)
>
> Drugie... już wiesz czym jest ;)
> A trzecie też ;)
>
> Jakieś pytania? :)
>
> pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2006-11-09 11:10:06
Temat: Re: Vat od naprawy samochodu firmowego.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 9 Nov 2006, greg_de wrote:
> Dobra, nadal nie rozumiesz.
> Nie chodzi mi o to, co mam zrobić z fakturą za naprawę
No już rozumiem :)
> Natomiast kwotę Vatu wpłacam z własnej kieszeni (firmowej) warsztatowi,
[...]
> Niestety teraz moja firma nie ma zupełnie żadnego obrotu (taki barszcz ;).
> Więc od czego mam sobie ten vat odliczyć?!! A to prawie 1600 zł. Czy
> skarbówka zwróci mi ten vat w gotówce?
IMVHO - tylko jeśli będzie *jakikolwiek* przychód oVATowany :(
Tak wychodzi z interpretacji art.87 ustawy:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
d-towarow-i-uslug-1_2_139.html
...i MF z taką interpretacją sporządziło VAT-7: jak nie ma przychodu, to
VAT należny "wisi", jak jest przychód to się go "przesuwa" na późniejszy
okres lub występuje o zwrot.
Niestey zwykły zwrot długo trwa :( i zazwyczaj prowokuje kontrolę :)
> Bo jak nie to jestem w plecy 1600PLN.
Bywa poddawama do rozważenia "technologia" popatrzenia wokół, czy nie ma
jakiejś czynności opodatkowanej w okolicy, która przynosząc przychód
pozwoliłaby na odliczenie.
Przykladowo: 1600 VAT?
No to coś, co można kupić za 7200 zł i sprzedać za 7201 zł.
W skrajnej postaci jest to zakup "na firmę" i "przekazanie na cele
osobiste" - nie wiem czy jeśli będzie to towar którym firma
"normalnie" *wcale* nie handluje to US się przyczepi czy nie.
Ale chyba "coś" sprzedawałeś? :)
> I niby z jakiej paki, że jakiś koleś trzepnął mnie nie z mojej winy?
:(
Takie prawo...
pzdr, Gotfryd