-
1. Data: 2004-05-05 18:15:31
Temat: Usługi informatyczne znajomym...
Od: "Loccutus" <l...@p...onet.pl>
Poza pracą zawodową od czasu do czasu zdarzy się że pomogę komuś w zakupie
komputera - doradzę, poskładam jeśli trzeba, skonfiguruje system, odbiorę
towar w sklepie, dostarczę do domu. Kupujący otrzymuje wtedy gwarancje i
fakturę zakupu ze sklepu w którym kupiłem dla niego sprzęt. Za powyzsze
otrzymuję z reguły wynagrodzenie w wysokości przysłowiowego "na flaszkę"
bądź więcej - w zależności od mojego wkładu czasu i pracy.
Pytanie brzmi jak to powinienem uformalizować, żeby być ok z prawem?? Nie
mam żadnej firmy. i jeżeli to możliwe z punktu widzenia prawa nie chciałbym
żadnej zakładać. jest wyjście??
Loccutus
-
2. Data: 2004-05-05 19:30:50
Temat: Re: Usługi informatyczne znajomym...
Od: "Lukasz Goralczyk" <l...@p...onet.pl>
"Loccutus" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:c7bb4n$amm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Poza pracą zawodową od czasu do czasu zdarzy się że pomogę komuś w zakupie
> komputera - doradzę, poskładam jeśli trzeba, skonfiguruje system, odbiorę
> towar w sklepie, dostarczę do domu. Kupujący otrzymuje wtedy gwarancje i
> fakturę zakupu ze sklepu w którym kupiłem dla niego sprzęt. Za powyzsze
> otrzymuję z reguły wynagrodzenie w wysokości przysłowiowego "na flaszkę"
> bądź więcej - w zależności od mojego wkładu czasu i pracy.
>
> Pytanie brzmi jak to powinienem uformalizować, żeby być ok z prawem?? Nie
> mam żadnej firmy. i jeżeli to możliwe z punktu widzenia prawa nie
chciałbym
> żadnej zakładać. jest wyjście??
Hmmm polecam niedawna dyskusje (do znalezenie w archiwum pod haslem: donos z
1 maja 2004).
Wnioski wyciagniesz sam.
Pozdrawiam
Lukasz G.
-
3. Data: 2004-05-06 05:33:01
Temat: Re: Usługi informatyczne znajomym...
Od: "Loccutus" <l...@p...onet.pl>
W artykule c7bfi4$oup$...@n...news.tpi.pl,
niejaki(a): Lukasz Goralczyk z adresu <l...@p...onet.pl> napisał(a):
> "Loccutus" <l...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c7bb4n$amm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hmmm polecam niedawna dyskusje (do znalezenie w archiwum pod haslem:
> donos z 1 maja 2004).
> Wnioski wyciagniesz sam.
>
dzięki za drogowskaz... dyskusja ciekawa.
Nadal jednak nie wiem czy moge się obejść bez rejestrowania DG.
Nie ma w Polsce możliwości żeby Kowalski - osoba fizyczna bez DG umówił się
z Nowakiem - również os. fiz bez DG - że Nowak naprawi Kowalskiemu np.
samochód powiedzmy za 100zł i Nowak zapłaci od tego podatek w wysokości X na
zasadzie z przepisu Y - tak żeby wszyscy spali spokojnie i US sie nie
czepiał??
--
Loccutus
gg:1263424
-
4. Data: 2004-05-08 09:08:33
Temat: Re: Usługi informatyczne znajomym...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 6 May 2004, Loccutus wrote:
[...]
>+ Nadal jednak nie wiem czy moge się obejść bez rejestrowania DG.
>+
>+ Nie ma w Polsce możliwości żeby Kowalski - osoba fizyczna bez DG umówił się
>+ z Nowakiem - również os. fiz bez DG - że Nowak naprawi Kowalskiemu np.
>+ samochód powiedzmy za 100zł i Nowak zapłaci od tego podatek w wysokości X na
>+ zasadzie z przepisu Y - tak żeby wszyscy spali spokojnie i US sie nie
>+ czepiał??
Zauważ że poruszyłeś dwie odrębne sprawy:
- nieczepianie się US; załóżmy ze przepis o którym wspomniałem
pozwala tak "rozliczyć" omawiany przypadek
- czepianie się przez "resztę świata". Nie ma *dobrej* definicji co
jest a co nie jest DG, jest kilka *różnych* (w różnych ustawach !)
i żadna IMHO nie jest "dobra", tj. pozwalająca jasno określić czy
jak Nowak naprawi Kowalskiemu to to jeszcze nie była DG a jak
*jeszcze* naprawi Malinowskiemu to już będzie to DG.
W związku z tym pojawi się pytanie, czy np. ZUS ma podstawy aby
się "czepiać" :[
IMHO przepis (o podatku "od zapłaty bez pośrednictwa płatników") jedną
sprawę reguluje jasno: jak ktoś sprzedaje z zyskiem na allegro to
podatek dochodowy powinien płacić, chyba że sprzedaje używane
przez siebie przez ponad pół roku "rzeczy" - no to PCC.
Ale to *nie* rozwiązuje kwestii czy jest to *dopuszczalne* z p.
widzenia PDG, SUS,... rozwiązanie :(
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)