-
1. Data: 2004-10-02 08:51:07
Temat: Umowy online? Pomoc
Od: "gracz" <g...@p...com>
Witam
zwracam sie do was z prosba o wyjasnienie nastepujacej sprawy:
Czy wypelniajac formularz umowy online:
Imie
Nazwisko
Adres
Tel.
Email
zawieram wazna umowe prawna?
Druga strona nie przedstawienia warunkow(akceptacji warunkow
umowy/regulaminu) w formularzu.
Pragne stwierdzic, ze w formularzu nie bylo miejsca gdzie musialbym
akceptowac (haczyk akceptuje warunki/regulamin.
Znajac umowy te na papierze ktore maja standardy imie, nazwisko, itd +
drobny druk (najczesciej
warunki umowy/regulamin) skladamy podpis pod taka umowa, ktora staje sie
prawnie wazna.
Jak wyglada to online?
Pozdrawiam grupe
-
2. Data: 2004-10-02 19:05:51
Temat: Re: Umowy online? Pomoc
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 2 Oct 2004, gracz wrote:
[...]
>+ Czy wypelniajac formularz umowy online:
[...]
>+ zawieram wazna umowe prawna?
To jest pytanie na grupę .prawo !
Na dzień dobry - pytaniem jest O CO ta umowa i KTO ją zawiera:
weź waść K.C. w garść żeby dowiedzieć się iż np. wypełniając
tak umowę o sprzedaż nieruchomości - NIE zawrzesz jej (nie ma
"skutków prawnych") bo wymagana jest "forma szczególna" (akurat
notarialna).
Takoż są różnice przy zawieraniu umów przez konsumentów,
przedsiębiorców i co tam jeszcze da się znaleźć.
Natomiast jeśli umowa NIE WYMAGA formy szczególnej (na przykład
pisemnej) - to owszem, można ją zawrzeć w DOWOLNY sposób.
Jak kupujesz gazetę w kiosku - to co, zawierasz umowę ?
W jakiej formie ?
Można nawet niewerbalnie :> (pokazując palcem :)).
Natomiast OSOBNA sprawa to jest łatwość DOWIEDZENIA (przed
sądem :>) czy i kto taką umowę zawarł.
Owszem, umowa pisemna ma tu pewne "przewagi w rozumieniu
Zagłoby" :)
Aby umowa "elektroniczna" była *równoważna* pisemnej
- wymagałaby podpisu "bezpiecznego urzędowego" (z urzędowym
certyfikatem - dostępne, odpłatne).
Zakładając że jest to jakaś mało ważna umowa (no, jakby była
o coś ważnego - np. sprzedaż mieszkania - to byś przecież
napisał) :] - można *podejrzewać* że umowę zawarłeś.
Czy jest "skutecznie egzekwowalna" - to zależy.
A nuż jest to umowa konsumenta (ciebie) z przedsiębiorcą
("ze strony www") i masz prawo rezygnacji...
Co ty myślisz, że rozpatrzymy "w ciemno" wszystkie kombinacje
setek artykułów Kodeksu Cywilnego - bo tobie się pisać nie
chce ? ;]
>+ Znajac umowy te na papierze
^^^^^^^^^^^^^^
A te BEZ PAPIERU ? ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
3. Data: 2004-10-03 18:03:20
Temat: Re: Umowy online? Pomoc
Od: "Profil1" <j...@n...pl>
> Czy wypelniajac formularz umowy online:
> Imie
> Nazwisko
> Adres
> Tel.
> Email
> zawieram wazna umowe prawna?
> Druga strona nie przedstawienia warunkow(akceptacji warunkow
> umowy/regulaminu) w formularzu.
> Pragne stwierdzic, ze w formularzu nie bylo miejsca gdzie musialbym
> akceptowac (haczyk akceptuje warunki/regulamin.
> Znajac umowy te na papierze ktore maja standardy imie, nazwisko, itd +
> drobny druk (najczesciej
> warunki umowy/regulamin) skladamy podpis pod taka umowa, ktora staje sie
> prawnie wazna.
Z tego co wiem to nie jest umowa. Chyba ze podpisales ja elektronicznie.
Czyli masz swoj kod (nie wiem jak to wyglada dokladnie) i zostalo to
autoryzowane. W sumie na dzisiaj kazdy moze podac sie za np. Jana
Kowalskiego i "podpisac" taka umowe. Chyba ze przeslali Ci ja do domu
podpisales i odeslales (tak jak w mBanku).W innym przypadku kazdt moze taka
umowe zawrzeec w Twoim imieniu.
Pozdr.
Krzysztof J.
-
4. Data: 2004-10-04 16:03:21
Temat: Re: Umowy online? Pomoc
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 3 Oct 2004, Profil1 wrote:
>+ > Czy wypelniajac formularz umowy online:
[...]
>+ Z tego co wiem to nie jest umowa. Chyba ze podpisales ja elektronicznie.
Yhmh... czy ty może byłeś wspołautorem pomysłu żeby umowy konsumenckie
były zawierane notarialnie ? ;)
O pudełko zapałek też zawierasz umowę *pisemną* ??
Albo pytanie było o PISEMNĄ umowę, a ja nie doczytałem ???
:)
>+ autoryzowane. W sumie na dzisiaj kazdy moze podac sie za np. Jana
>+ Kowalskiego i "podpisac" taka umowe. Chyba ze przeslali Ci ja do domu
>+ podpisales i odeslales (tak jak w mBanku).W innym przypadku kazdt moze taka
>+ umowe zawrzeec w Twoim imieniu.
Ależ *samo* wypełnienie formularza jeszcze o niczym nie świadczy, jako
że słusznie wywodzisz iż "trudno dowieść".
Ale jeśli dokonał JAKIEGOKOLWIEK innego ruchu ze swojej strony, czyli
JEST dowód że BRAŁ udział w umowie.... "to zmienia postać rzeczy na
posiedzieć" :)
A z samej treści postu za mało wynika :(
pozdrowienia, Gotfryd
-
5. Data: 2004-10-04 18:05:17
Temat: Re: Umowy online? Pomoc
Od: "Profil1" <j...@n...pl>
> >+ > Czy wypelniajac formularz umowy online:
> [...]
> >+ Z tego co wiem to nie jest umowa. Chyba ze podpisales ja
elektronicznie.
>
> Yhmh... czy ty może byłeś wspołautorem pomysłu żeby umowy konsumenckie
> były zawierane notarialnie ? ;)
> O pudełko zapałek też zawierasz umowę *pisemną* ??
> Albo pytanie było o PISEMNĄ umowę, a ja nie doczytałem ???
Gdybym byl wspolautorem jakiejkolwiej ustawy prawdopodobnie jezdzil bym
Merolem a nie starym Polonezem;-)
> Ależ *samo* wypełnienie formularza jeszcze o niczym nie świadczy, jako
> że słusznie wywodzisz iż "trudno dowieść".
> Ale jeśli dokonał JAKIEGOKOLWIEK innego ruchu ze swojej strony, czyli
> JEST dowód że BRAŁ udział w umowie.... "to zmienia postać rzeczy na
> posiedzieć" :)
> A z samej treści postu za mało wynika :(
No ale w sumie slyszalem kiedys cos takiego ze strone internetowa mozna
uznac za wystawe sklepu no i w zasadzie za oferte.
Wiec kazde dzialanie klienta(KC w koncu przewiduje zawarcie umowy w sposob
dorozumiany) wskazujace na chec zakupu moze byc potraktowane jako zakup
tylko komu sie bedzie chcialo to udowadniac??
pozdr.
KJ
-
6. Data: 2004-10-04 22:14:08
Temat: Re: Umowy online? Pomoc
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 4 Oct 2004, Profil1 wrote:
[...]
[...twoje protesty...]
>+ > Ależ *samo* wypełnienie formularza jeszcze o niczym nie świadczy, jako
>+ > że słusznie wywodzisz iż "trudno dowieść".
>+ > Ale jeśli dokonał JAKIEGOKOLWIEK innego ruchu ze swojej strony, czyli
>+ > JEST dowód że BRAŁ udział w umowie.... "to zmienia postać rzeczy na
>+ > posiedzieć" :)
>+ > A z samej treści postu za mało wynika :(
>+
>+ No ale w sumie slyszalem kiedys cos takiego ze strone internetowa mozna
>+ uznac za wystawe sklepu no i w zasadzie za oferte.
>+ Wiec kazde dzialanie klienta(KC w koncu przewiduje zawarcie umowy w sposob
>+ dorozumiany) wskazujace na chec zakupu moze byc potraktowane jako zakup
Ano właśnie. Jak np. przelał pieniądze ;) ...
>+ tylko komu sie bedzie chcialo to udowadniac??
Nie znamy motywacji pytającego :] Może mu się chcieć... !
pozdrowienia, Gotfryd