eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2008-02-21 11:37:22
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Dominik & Co <D...@i...com>

    Cavallino napisał(a):

    > Maddy ma dzisiaj ZNOWU zły dzień.
    > Z kobitami tak jest.

    A.. to zmienia postać rzeczy :-) Dobrze, że moja połowica tak nie ma :-)

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP


  • 12. Data: 2008-02-21 11:38:07
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Dominik & Co pisze:
    > Maddy napisał(a):
    >
    >> Może napiszesz raz całą prawdę? O co właściwie masz pretensje i do kogo?
    >
    > Może napisz, gdzie Ci się coś nie zgadza i gdzie napisałem, że mam
    > do kogoś pretensje? Konkretne zdanie z konkretnego postu?
    > Czy tak po prostu przypieprzasz się dla samego przypieprzania?
    >
    >> Zaraz okaże że się że kwota zgadza sie tez z pokwitowanie odbioru
    >> pieniędzy.
    >
    > Oczywiście, nie znasz mnie, ale wiesz doskonale, że kręcę.
    >

    Nie kręcisz. Wypluwasz z siebie szczątki informacji jakby to jakaś
    tajemnica była straszna. Może jest? Skąd mamy wiedzieć?

    > Tłumaczę jak krowie na granicy: umówiłem się z gościem na pracę za 3000 zł
    > (notabene netto). Pracę wykonywałem (umowa zlecenie, nie o dzieło).
    > Dostałem dokładnie 1002 zł (przelewem, mam wyciąg). Nie brałem
    > pieniędzy "do ręki", nie podpisywałem pokwitowań "in blanco".

    Nic takiego nie napisałeś, było może 50% z tego, niespójnie i w odcinkach.

    >
    > Pytam, czy jest możliwość (prawna), żeby na picie wykazać _rzeczywiście_
    > zapłacone pieniądze (aneks do umowy?), czy też jedyną możliwością jest
    > dopłata do wysokości wykazanej w PIT-11?
    >

    Pierwszy raz zadajesz takie pytanie na tej liście.
    Może o nim już długo myślałeś ale aż do teraz nie udało Ci sie go zadać.
    Gratulacje!!! Tak trudno było?

    I niech mi ktoś jeszcze powie że faceta nie trzeba kopnąć żeby
    powiedział składnie 2 zdania? Mały rzut adrenaliny i od razu potrafi
    spójnie i treściwie się wypowiedzieć.
    Całe szczęście, że faceci tak łatwo się dają wyprowadzić z równowagi
    (ach ta urażona godność osobista), inaczej człowiek by się niczego nie
    mógł dowiedzieć albo by klecił jakiegoś puzzla.

    A wracając do tematu - co odpowiedział zleceniodawca na pytanie o PIT11?
    Ciągle jeszcze sobie gdybasz, pocisz sie nad tym świstkiem zamiast wziąć
    telefon i zadzwonić?

    Już udało Ci się napisać pytanie, teraz tylko przeczytaj mu na głos.


    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 13. Data: 2008-02-21 11:41:49
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>

    Użytkownik "Dominik & Co" <D...@i...com>
    napisał w wiadomości news:fpjnpl$ego$1@inews.gazeta.pl...
    > Cavallino napisał(a):
    >
    >> Maddy ma dzisiaj ZNOWU zły dzień.
    >> Z kobitami tak jest.
    >
    > A.. to zmienia postać rzeczy :-) Dobrze, że moja połowica tak nie ma :-)

    Ale z tego powodu że jej nie posiadasz, czy też trafiłeś na jakieś cudowne
    stworzenie? ;-)


  • 14. Data: 2008-02-21 12:14:39
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Dominik & Co <D...@i...com>

    Maddy napisał(a):

    > Nie kręcisz. Wypluwasz z siebie szczątki informacji jakby to jakaś
    > tajemnica była straszna. Może jest? Skąd mamy wiedzieć?

    A te insynuacje o kwocie na pokwitowaniu to w jakim celu, mogę wiedzieć?

    Wiesz, faceci są prości. Zamiast ich wkurzać, wystarczy
    powiedzieć "nie rozumiem o co chodzi, powiedz/napisz to inaczej".
    I ludzie są różni. Niektórzy mogą Ci w twarz dać, inni
    pozew wystosować...

    > Nic takiego nie napisałeś, było może 50% z tego, niespójnie i w odcinkach.

    Napisałem w pierwszym poście: Pit jest na 3000 zł, dostałem 1000 zł.
    Naprawdę potrzebne były Ci te zapewnienia, że na pewno 1000,
    i że nie wziąłem reszty pod stołem? Przecież i tak mi nie wierzysz :-P

    >> Pytam, czy jest możliwość (prawna), żeby na picie wykazać _rzeczywiście_
    >> zapłacone pieniądze (aneks do umowy?), czy też jedyną możliwością jest
    >> dopłata do wysokości wykazanej w PIT-11?
    >>
    >
    > Pierwszy raz zadajesz takie pytanie na tej liście.

    _Takie_ tak. Ale weź łaskawie poczytaj ze zrozumieniem takowy fragment
    powyższej dyskusji:

    "> Zmotywowania do czego?

    Do wyprostowania tej sprawy. Albo niech przyśle PIT od prawidłowej kwoty,
    albo dopłaci brakującą część."

    Może są inne możliwości- nie wiem. Pytałem, jak _sprawę wyprostować_,
    bo dla mnie to nie jest uczciwe ani zgodne z prawem wpisać informacje
    z tego PIT-11 przy zeznaniu rocznym.

    A abtrahując od momentu zadania pytania: potrafisz na nie odpowiedzieć?
    Można zmienić tego PITa czy nie?

    > I niech mi ktoś jeszcze powie że faceta nie trzeba kopnąć żeby
    > powiedział składnie 2 zdania? Mały rzut adrenaliny i od razu potrafi
    > spójnie i treściwie się wypowiedzieć.

    Tak, jasne. A może po prostu kobiety nie umieją czytać ze zrozumieniem,
    jeśli tekst nie jest wystarczająco nasycony emocjami?
    Przecież na to reagują, nie na jakieś abstrakcyjne opisy ;-)

    > Całe szczęście, że faceci tak łatwo się dają wyprowadzić z równowagi

    Uważaj, bo wyprowadzony z równowagi facet może Ci krzywdę zrobić.
    A potem płacz będzie.

    > A wracając do tematu - co odpowiedział zleceniodawca na pytanie o PIT11?
    > Ciągle jeszcze sobie gdybasz, pocisz sie nad tym świstkiem zamiast wziąć
    > telefon i zadzwonić?

    Zamiast tego po kobiecemu przepełnionego emocjami tekstu nie lepiej po prostu
    napisać "spytaj zleceniodawcy, ja nie umiem Ci nic doradzić?"


    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP


  • 15. Data: 2008-02-21 12:15:56
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Dominik & Co <D...@i...com>

    Cavallino napisał(a):

    >> A.. to zmienia postać rzeczy :-) Dobrze, że moja połowica tak nie ma :-)
    >
    > Ale z tego powodu że jej nie posiadasz, czy też trafiłeś na jakieś
    > cudowne stworzenie? ;-)

    Napisałem "moja połowica"- ergo mam takową. I tak nie reaguje :-)
    Ale nic straconego, nie wiadomo jeszcze, jaka córa będzie (ma dopiero 1,5 roku) ;-)

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP


  • 16. Data: 2008-02-21 12:36:00
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Dominik & Co pisze:
    >
    > Zamiast tego po kobiecemu przepełnionego emocjami tekstu nie lepiej po
    > prostu
    > napisać "spytaj zleceniodawcy, ja nie umiem Ci nic doradzić?"
    >

    Przecież napisałam parę postów temu

    > A w ogóle kontaktowałeś sie ze zleceniodawcą w tej sprawie? A może
    ktoś się po prostu pomylił?

    Oczywiście rozwikłanie takiej aluzji jest sztuką niedostępną prostemu
    facetowi.

    Może narysować?

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 17. Data: 2008-02-21 12:36:38
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>

    Użytkownik "Dominik & Co" <D...@i...com>
    napisał w wiadomości news:fpjq1v$q2h$2@inews.gazeta.pl...
    > Cavallino napisał(a):
    >
    >>> A.. to zmienia postać rzeczy :-) Dobrze, że moja połowica tak nie ma :-)
    >>
    >> Ale z tego powodu że jej nie posiadasz, czy też trafiłeś na jakieś
    >> cudowne stworzenie? ;-)
    >
    > Napisałem "moja połowica"- ergo mam takową.

    Wiem co napisałeś, ale to było tak niewiarygodne, że postanowiłem dopytać.

    > I tak nie reaguje :-)

    Chcesz powiedzieć że podczas znp nie uważa że cały świat jest zły, że
    wszyscy specjalnie ją denerwują i że nie próbuje się wyładować na pierwszej
    napotkanej osobie (a jak wiadomo mąż jest najczęściej pod ręką)?
    No to Ci zazdroszczę.

    > Ale nic straconego, nie wiadomo jeszcze, jaka córa będzie (ma dopiero 1,5
    > roku) ;-)

    Jakieś pocieszenie to jest, dlaczego inni mają mieć za lekko. ;-)


  • 18. Data: 2008-02-21 12:50:17
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Dominik & Co <D...@i...com>

    Maddy napisał(a):

    > Może narysować?

    Poproszę.

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP


  • 19. Data: 2008-02-21 12:53:21
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Dominik & Co <D...@i...com>

    Cavallino napisał(a):

    > Chcesz powiedzieć że podczas znp nie uważa że cały świat jest zły, że
    > wszyscy specjalnie ją denerwują i że nie próbuje się wyładować na
    > pierwszej napotkanej osobie (a jak wiadomo mąż jest najczęściej pod ręką)?

    No właśnie nie- a co więcej, potrafi załagodzić moje rozdrażnienie.
    Cud, nie kobieta :-)

    Żeby Młoda się jeszcze wyspać dawała, to szczęście byłoby pełne :-)

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1