eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiUmowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2010-01-21 12:49:13
    Temat: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: "tp" <t...@p...fm>

    Witam,

    Szybkie pytanie:

    czy w umowach o dzieło z przeniesieniem praw autorskich też trzeba brać pod
    uwagę kwotę umowy (tak jak w zleceniach/dziełach)?

    Pozdrawiam
    tp


  • 2. Data: 2010-01-21 13:01:02
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2010-01-21 13:49, tp wrote:
    > Witam,
    >
    > Szybkie pytanie:
    >
    > czy w umowach o dzieło z przeniesieniem praw autorskich też trzeba brać
    > pod uwagę kwotę umowy (tak jak w zleceniach/dziełach)?
    >
    > Pozdrawiam
    > tp

    To pewnie zależy od tego czy cena za przeniesienie MPA ma dla Ciebie
    jakiekolwiek znaczenie.

    Piotrek

    PS
    Może jednak spróbuj spytać nieco wolniej.


  • 3. Data: 2010-01-21 13:19:07
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: "tp" <t...@p...fm>

    Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał

    > To pewnie zależy od tego czy cena za przeniesienie MPA ma dla Ciebie
    > jakiekolwiek znaczenie.


    Normalnie przy umowie o dzieło na kwotę 50 zł jest tylko 18% ryczałtu.

    Czy tak samo jest przy umowie o dzieło z prawami autorskimi?

    Pozdrawiam
    tp


  • 4. Data: 2010-01-21 13:57:13
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2010-01-21 14:19, tp wrote:
    > Normalnie przy umowie o dzieło na kwotę 50 zł jest tylko 18% ryczałtu.
    >
    > Czy tak samo jest przy umowie o dzieło z prawami autorskimi?
    >
    > Pozdrawiam
    > tp

    Trochę upraszczasz.

    Zczytaj (PDOF):
    - art. 30 ustęp 1 punkt 5a
    - art. 13 punkt 8

    To są łączne warunki na ryczałt w Twoim przypadku (i nie zależą od tego
    czy następuje przekazanie MPA).

    Piotrek


  • 5. Data: 2010-01-21 16:46:48
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 21 Jan 2010, Piotrek wrote:

    > On 2010-01-21 14:19, tp wrote:
    >> Normalnie przy umowie o dzieło na kwotę 50 zł jest tylko 18% ryczałtu.
    >>
    >> Czy tak samo jest przy umowie o dzieło z prawami autorskimi?
    >>
    >> Pozdrawiam
    >> tp
    >
    > Trochę upraszczasz.
    >
    > Zczytaj (PDOF):
    > - art. 30 ustęp 1 punkt 5a
    > - art. 13 punkt 8
    >
    > To są łączne warunki na ryczałt w Twoim przypadku (i nie zależą od tego czy
    > następuje przekazanie MPA).

    Powoli poproszę.
    Idzie o to, że art.18 jest lex specialis wobec art.13 (a może widzisz
    jakiś powód, aby nie?), podobnie jak art.10.1.7 wobec 10.1.2 - z samego
    faktu, że jest "zapisany dalej".
    W przypadku zbiegu przepisów (ta sama umowa kwalifikuje się do kilku
    przepisów o niezgodnej treści), najpierw trzeba by wykazać, że to
    *nie* jest przychód z "praw majątkowych" (a dopiero później stosować
    przepisy szczegółowe dla umów osobistych).

    Zwracam uwagę, że dopóki nie powrócono do "progu ryczałtowego", ze
    względu na treść art.22.9.1-3 *nie* było różnicy w rozliczeniu
    podatkowym między "umową osobistą" (na zasadach ogólnych, znaczy
    pomijając umowy "obywatelskie" i takie tam) a przychodami z praw
    majątkowych, więc nikt się tego nie czepiał.
    Jedni pisali w PIT-36 do rubryki "prawa majątkowe" inni do "umowy
    osobiste" (wykazując 50% KUP).
    IMO *zdecydowanie* powinno być "prawa majątkowe" (w przypadku umów
    "autorskich"), no ale różnicy nie było już przy najbliższym wierszu
    z podsumowaniem.

    Jednak nie widzę powodu, dla którego uzyskujący w aktualnym stanie
    prawnym przychody z PA nie miałby odwołać się do korzystniejszych
    dla niego przepisów!
    Do tego *formalnie* właściwych...

    Swoją drogą, autorowi pomysłu z "ryczałtem" chyba się wydawało,
    że 200 zł jest kwotą nieistotną i 36 zł KUP można sobie 'odpuścić'.
    Bez pojęcia... (z p. widzenia osób, dla których dwie albo
    trzy takie umowy od różnych firm to może być jedyne "wsparcie
    budżetu").
    Jak już jeden z drugim tak "myśli", to niech wpisze "podatnik
    może".

    pzdr, Gotfryd
    (bynajmniej nie doradca, VAT, KPiR i takie tam na użytek własnej DG :))


  • 6. Data: 2010-01-21 17:22:26
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: "tp" <t...@p...fm>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał


    > Powoli poproszę.
    > Idzie o to, że art.18 jest lex ...

    czyli że co?


  • 7. Data: 2010-01-21 20:32:35
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 21 Jan 2010, tp wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >
    >
    >> Powoli poproszę.
    >> Idzie o to, że art.18 jest lex ...
    >
    > czyli że co?

    http://www.sciaga.pl/tekst/15570-16-sentencje_lacins
    kie

    ...że IMO to jest przepis szczegółowszy od art.13, czyli mający
    pierwszeństwo przed przepisem mniej szczegółowym.
    Jeśli przychód *jednocześnie* kwalifikuje się do "osobistych"
    oraz "praw majątkowych", to pierwszeństwo mają przepisy o prawach
    majątkowych.

    Tak samo jest w przypadku przychodu z DG i praw majątkowych
    (ale wyłącznie "wytworzonych osobiście", a nie przez pracowników
    czy podwykonawców!) - idą do "nie DG", co powoduje komplikacje
    z WNiP i kosztami uzyskania (o ile da się udowodnić "poniesienie
    z DG" i zaliczenie w koszty, a ustawa nakazuje dzielić).

    IMO (nie jestem doradcą) taka umowa *nie* kwalifikuje się
    pod ryczałt. Nigdy.

    Żeby nie było - trzeba się liczyć z "awanturą w US", panienka
    z okienka mogła być na szkoleniu i słabo słuchać (albo wręcz
    instruktor nie omówił takiego przypadku), najlepiej
    zacząć od dopilnowania, aby na PIT-ach były wpisy do właściwej
    rubryki (przychody z praw, a nie umowy osobiste).

    pzdr, Gotfryd


  • 8. Data: 2010-01-21 20:34:46
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2010-01-21 17:46, Gotfryd Smolik news wrote:
    > Powoli poproszę. [...]

    IMHO upraszczasz przyjmując, że cała kwota z umowy o dzieło jest za
    przeniesienie MPA.

    Zgaduję, że podejście w 100% poprawne polegałoby na rozbiciu należności
    na dwie części: za egzemplarz dzieła i za przeniesienie (zbycie) MPA,
    które to przeniesienie (zbycie) nie musi być integralną częścią umowy o
    dzieło.

    Dla tego poziomu kwot do zapłaty za dzieło należy zastosować ryczałt, do
    przeniesienia (zbycia) MPA należy zastosować 50% KUP.

    Pasuje?

    Piotrek


  • 9. Data: 2010-01-21 21:12:32
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 21 Jan 2010, Piotrek wrote:

    > On 2010-01-21 17:46, Gotfryd Smolik news wrote:
    >> Powoli poproszę. [...]
    >
    > IMHO upraszczasz przyjmując, że cała kwota z umowy o dzieło jest za
    > przeniesienie MPA.
    >
    > Zgaduję, że podejście w 100% poprawne polegałoby na rozbiciu należności na
    > dwie części: za egzemplarz dzieła

    Egzemplarz stanowi nierozerwalną część utworu :) i obrót nim jest
    regulowany przez ustawę PA.
    Inaczej mógłbym sobie produkować egzemplarze dowolnych utworów
    i traktować je jak "zwykły towar".
    A nazywają to potocznie "piractwem" i mocno ścigają :>

    > i za przeniesienie (zbycie) MPA, które to
    > przeniesienie (zbycie) nie musi być integralną częścią umowy o dzieło.

    Sprzeciw!
    Sprzedanie licencji *również* jest przychodem z praw autorskich, chyba
    nie zaprzeczysz.
    A tym, co kupuje jakakolwiek firma lub instytucja, jest "całokształt":
    bo oczywiście można kupić egzemplarz (bez żadnych praw), ale wtedy
    nie mógłby on być KUP (bo byłby nieużyteczny).
    Kupuje się więc egzemplarz z dowiązanym prawem: licencją (na
    używanie we własnym zakresie) lub jakimś "zestawem praw".
    I tego IMO nie da się "oderwać" od egzemplarza, acz kiedyś
    takie próby były (m.in. dla potrzeb VAT: na licencję zw,
    bo kiedyś tak było, na wydruk dokumentacji 7%, na nośnik 22%).

    Przyznaję bez bicia, że *niekiedy* sam bym "egzemplarz
    w postaci nośnika" potraktował jako "zwykłą usługę", przykładem
    właśnie jest nośnik programu komputerowego czy odbitka
    fotograficzna, ale... patrz niżej :) (z pytaniem czy
    widziałeś żeby ktoś skasował "300 zł za zdjęcie 50% KUP
    oraz 5 zł za odbitkę 20% KUP").

    Natomiast *zgadzam się*, że w co najmniej niektórych przypadkach,
    rzeczywiście *dało by się* wyróżnić dwie części, tak jak piszesz,
    przykładowo: mamy program komputerowy.
    Jego napisanie, uruchomienie i dokumentacja to "dzieło autorskie".
    Ale już *wdrożenie* nie. Od instalacji poczynając.

    Tylko... wymień mi przypadki, kiedy ktoś się przyczepił, że do
    "czynności inżynierskich" (takich jak instalacja u zamawiającego)
    należało *odrębnie* wystawić kwit z 20% KUP?
    :)
    Uzasadnienie, aby się *nie* czepiać poniżej (art.19[5] ustawy).

    > Dla tego poziomu kwot do zapłaty za dzieło należy zastosować ryczałt, do
    > przeniesienia (zbycia) MPA należy zastosować 50% KUP.
    >
    > Pasuje?

    Co do generaliów tak (z zastrzeżeniem że "w praktyce niespotykane"),
    co do wybrania *akurat* "egzemplarza" za przykład, co najmniej mam
    wątpliwości :D, a co najmniej zależy to od charakteru egzemplarza.

    Taki skrajny przykład: rzeźba.
    Drobna, mała, w korzeniu z drzewa może być.
    Za 70 zł.
    Sprzedasz mi "egzemplarz bez praw majątkowych"? Jak? :)

    Patrz choćby art.19 i dalsze, w szczególności 19[5], który nie
    wyłącza nawet badziewnej płytki CD spod "oryginalnego egzemplarza",
    pozwalając domniemywać że wykonane *osobiście* przez autora
    egzemplarze są "oryginalne", mają więc cechę "nierozerwalnego
    powiązania z prawem"!
    :D

    pzdr, Gotfryd


  • 10. Data: 2010-01-21 22:01:39
    Temat: Re: Umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2010-01-21 22:12, Gotfryd Smolik news wrote:
    > Egzemplarz stanowi nierozerwalną część utworu :) i obrót nim jest
    > regulowany przez ustawę PA.

    Ale ja nie o tym.

    Zamawiając dzieło dostajesz ogół egzemplarz dzieła i ewentualnie (jeśli
    ma zastosowanie i tak się umówisz z wykonawcą) nabywasz MPA.

    > [...]

    >> i za przeniesienie (zbycie) MPA, które to przeniesienie (zbycie) nie
    >> musi być integralną częścią umowy o dzieło.
    >
    > Sprzeciw!
    > Sprzedanie licencji *również* jest przychodem z praw autorskich, chyba
    > nie zaprzeczysz.

    OK.

    > A tym, co kupuje jakakolwiek firma lub instytucja, jest "całokształt":
    > bo oczywiście można kupić egzemplarz (bez żadnych praw), ale wtedy
    > nie mógłby on być KUP (bo byłby nieużyteczny).

    Ale to już jest szczegół techniczny, niezwiązany z tematem dyskusji.

    > Kupuje się więc egzemplarz z dowiązanym prawem: licencją (na
    > używanie we własnym zakresie) lub jakimś "zestawem praw".
    > I tego IMO nie da się "oderwać" od egzemplarza, acz kiedyś
    > takie próby były (m.in. dla potrzeb VAT: na licencję zw,
    > bo kiedyś tak było, na wydruk dokumentacji 7%, na nośnik 22%).
    >
    > Przyznaję bez bicia, że *niekiedy* sam bym "egzemplarz
    > w postaci nośnika" potraktował jako "zwykłą usługę", przykładem
    > właśnie jest nośnik programu komputerowego czy odbitka
    > fotograficzna, ale... patrz niżej :) (z pytaniem czy
    > widziałeś żeby ktoś skasował "300 zł za zdjęcie 50% KUP
    > oraz 5 zł za odbitkę 20% KUP").
    >
    > Natomiast *zgadzam się*, że w co najmniej niektórych przypadkach,
    > rzeczywiście *dało by się* wyróżnić dwie części, tak jak piszesz,
    > przykładowo: mamy program komputerowy.
    > Jego napisanie, uruchomienie i dokumentacja to "dzieło autorskie".
    > Ale już *wdrożenie* nie. Od instalacji poczynając.

    O to, to!

    >
    > Tylko... wymień mi przypadki, kiedy ktoś się przyczepił, że do
    > "czynności inżynierskich" (takich jak instalacja u zamawiającego)
    > należało *odrębnie* wystawić kwit z 20% KUP?
    > :)

    Z ostrożności procesowej przez długi czas tak właśnie robiłem :-)

    Ale to było w czasach, kiedy generalnie 50% KUP wzbudzało wzmożoną
    czujność urzędnika.

    Czepnęli mi się 50% kosztów od umowy o dzieło. Pewnie dlatego, że w
    PIT-11 to ja w ogóle miałem 20% KUP (PIT-11 z dużej państwowej firmy, w
    księgowości nie słyszeli o takich wynalazkach jak 50% KUP).

    Krakowskim targiem część poszła na 20% i urzędnik był szczęśliwy.

    > Co do generaliów tak (z zastrzeżeniem że "w praktyce niespotykane"),
    > co do wybrania *akurat* "egzemplarza" za przykład, co najmniej mam
    > wątpliwości :D, a co najmniej zależy to od charakteru egzemplarza.
    >
    > Taki skrajny przykład: rzeźba.
    > Drobna, mała, w korzeniu z drzewa może być.
    > Za 70 zł.
    > Sprzedasz mi "egzemplarz bez praw majątkowych"? Jak? :)

    Wykonując produkcję krótkoseryjną przy pomocy drążarki?
    Wyglądałyby doprawdy jakby wyszły spod dłuta Wita Stwosza ;-)

    Dawniej jeździło się do Skandynawii "na obrazki".
    To mniej więcej taki sam przypadek.

    Piotrek

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1